Newcastle 1:2 Arsenal. Gabriel i Merino bohaterami Arsenalu
28.09.2025, 20:28, Mateusz Kolebuk
156 komentarzy
Arsenal zafundował swoim kibicom prawdziwy dreszczowiec, pokonując Newcastle 2:1 dzięki bramkom Gabriela i Mikela Merino w końcówce meczu. Dzięki temu zwycięstwu Kanonierzy zbliżyli się do Liverpoolu na zaledwie dwa punkty. Mikel Merino, wprowadzony z ławki, wyrównał stan meczu na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, odpowiadając na trafienie Nicka Woltemade'a z pierwszej połowy. Jednak Arsenal nie zamierzał poprzestać na remisie, zwłaszcza po tym, jak Liverpool doznał pierwszej porażki w sezonie z Crystal Palace.
Arsenal królem stałych fragmentów
Kanonierzy po raz kolejny udowodnili swoją dominację przy stałych fragmentach gry, zdobywając 35. i 36. bramkę po rzutach rożnych od początku sezonu 2023/24. To aż o 15 więcej niż jakakolwiek inna drużyna w Premier League.
Gabriel, który był kluczową postacią w niemal każdej kontrowersyjnej sytuacji na St James' Park, miał szczęście uniknąć kary po tym, jak piłka odbiła się od jego ręki przy interwencji VAR. Wcześniej obrońca Arsenalu był zamieszany w sytuację przy golu Woltemade'a, kiedy to upadł twierdząc, że został popchnięty, choć powtórki pokazały minimalny kontakt.
Arsenal nie krył frustracji, gdy sędzia Jarred Gillett cofnął decyzję o przyznaniu rzutu karnego dla Viktora Gyokeresa po interwencji VAR. Mimo że Gyokeres wydawał się być blisko piłki, uznano, że Nick Pope dotknął jej wystarczająco, by anulować decyzję o karnym.
Pomimo tych kontrowersji, Arsenal zdołał odwrócić losy meczu i wywalczyć zwycięstwo dzięki główkom Gabriela i Merino, co wywołało euforię na ławce rezerwowych po serii trzech porażek na tym stadionie.
źrodło: skysports.com
12 godzin temu 2 komentarzy

12 godzin temu 2 komentarzy

13 godzin temu 4 komentarzy

17 godzin temu 4 komentarzy

27.09.2025, 18:39 1576 komentarzy

25.09.2025, 12:34 13 komentarzy

24.09.2025, 23:04 980 komentarzy

24.09.2025, 20:39 331 komentarzy

23.09.2025, 15:55 18 komentarzy

23.09.2025, 15:53 5 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Be4Again napisał: "Niestety Szwed nawet na płaszczyźnie poza "snajperskiej", mówiąc delikatnie, nie imponuje..."
No na tej, to przede wszystkim nie. Tak jak mówiłem niedawno, ratuje go tylko to, że ma 3 gole ze słabymi.
@Damper: Przy odpowiednich warunkach mecz powinien zostać zamknięty w pierwszych 30-stu minutach. Fart i Pope uratowali.
Merino się nadaje na to kiedy rywal chce grać tak jak Newcastle gra w ostatnie 20 minut. Chyba, nie uważasz że drużyna by tak zdominowała i dochodziłaby do tylu sytuacji z Merino zamiast Eze?
@MutatedBlueberry napisał: "Właśnie przeczytałem, ze ten śmiec z gwizdkiem jest fanem Liverpoolu i nie może sedzioeac ich meczy xD oczywiście dzisiejsze decyzję zupełnie z z tym niezwiązane...
Kiedy to się ***** skończy w tej lidze? Ja z dumą piracę te mecze. Niech ta z*****a liga traci hajs, może w końcu pójdą po rozum do glowy i ukrócą tę korupcję." @Womanizer napisał: "Urodzony w Australii Gillett był już wcześniej informowany o byciu kibicem Liverpoolu. Komentator FOX Sports, Brenton Speed, potwierdził to w podcaście, mówiąc:
"Gillett musiał wypełnić dokument, kiedy dołączył do rady sędziowskiej w Anglii i tam zadeklarować drużynę, której kibicuje. Powiedział, że to Liverpool.
Z tego powodu Gillett nie może sędziować meczów Liverpoolu ani Evertonu, ale może sędziować mecze Manchesteru United i Arsenalu"
Powiedzcie że to ku*wa jakiś żart"
Nie staje w obronie Gilleta za wczoraj, ale sędziowie to też ludzie którzy sie interesują piłką, nic więc dziwnego, że część z nich tez jest kibicami jakiegoś klubu, pewnie i jakis Arsenalu się wśród nich znajdzie, to by chyba musiały sędziować maszyny żeby nie było wśród nich żadnych kibiców.
@Marzag napisał: "Ważne żeby prostych podań nie psuł, pod tym względem wyglądał dobrze."
Najmniej podań w zespole (13) z najsłabszą dokładnością (8) to nie brzmi dobrze. @Marzag napisał: "Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres."
Progres w pojedynkach?
Gyok vs NCU
Pojedynki (wygrane): 5 (2) 40%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 9 (1) 11%
Gyok vs CITY
Pojedynki (wygrane): 3 (0) 0%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 4 (2) 50%
Gyok vs LFC
Pojedynki (wygrane): 5 (3) 60%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 3 (0) 0%
Gdzie tu progres? Dla mnie to stały niski poziom wygranych pojedynków. Jeżeli to zsumować to w każdym spotkaniu ma % wygranych pojedynków na poziomie 40%... @Marzag napisał: "On zawsze będzie miał najsłabsza skuteczność podań bo on walczy o stykowe piłki które musi zgrywac pod presją fizyczna, wiele z nich padnie łupem przeciwnika."
Ja to rozumiem doskonale, nie dla podań kupiliśmy Gyoka, ale jak nie strzela i nie stwarza zagrożenia to siłą rzeczy zaczynamy szukać "pozytywów" w innych aspektach gry. Niestety Szwed nawet na płaszczyźnie poza "snajperskiej", mówiąc delikatnie, nie imponuje...
Niestety ale sprawdzają się póki co obawy przedsezonowe. Może potrzebuje więcej czasu na adaptację, może to był słabszy okres i nadejdzie "przełamanie". Może tak, może nie. Jednak na ten moment Szwed z mocniejszymi rywalami po prostu znika i nie wiele daje drużynie. Sprawia wrażenie jednowymiarowego zawodnika, który jak nie dostanie prostopadłej piłki i nie wygra przy tym sprintu z obrońcą żeby wyjść sam na sam to po prostu nie strzeli...
Problem jest taki, że nawet City gra z nami "low blockiem" i jak w takiej sytuacji grać prostopadłe piłki na Szweda?
@songoku95 napisał: "@Damper: Naprawdę nie widziałeś różnicy pomiędzy grą z Nim a Eze na 10? Ok."
Oczywiście, że widziałem, ale co by to dało, jeśli ostatecznie przegralibyśmy mecz?
@Damper: Naprawdę nie widziałeś różnicy pomiędzy grą z Nim a Eze na 10? Ok.
Myślę, że patrząc na ostatnie mecze z Eze na /10/ nie ma innej szansy aby grać w innej formacji. Odegaard pomału uczy się ponownie gry do przodu i myślę, że zdrowa rywalizacja na pewno mu nie zaszkodzi. Ponadto bardziej go widzę jako cofniętego rozgrywającego do wspólnej gry z Eze aniżeli zamiast niego. W jaki sposób to Mikel poukłada? Nie wiem, nie interesuje mnie to. Takie problemy to nie problemy.
Co do Gyokeresa to naprawdę mi zaimponował tym meczem, siepacze z Newcastle dali mu w kość a ten był pod grą, walczył i powinien mieć wywalczony rzut karny. Tak czy inaczej jest to dobry prognostyk na przyszłość bo w końcu był pod grą. Kluczem imo Saka i Eze, którzy szukali opcji podania do niego na nisko ustawioną linię obrony.
Co do Merino to właśnie na takich siepaczy się on nadaje i jest to bardzo ważny element składu, który daje różnorodność.
@songoku95 napisał: "Ależ piękna jest,
druga linia bez,
MEEERIIINO!!!"
No piękna, tyle, że do czasu jego wejścia przegrywaliśmy mecz.
Widzieliście grafikę z okazji bramki - Chesterfield FC?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1374451911348344&set=pb.100063506442662.-2207520000&type=3
Dziwne, szczerze mówiąc.
Ależ piękna jest,
druga linia bez,
MEEERIIINO!!!
Takie mecze jak nadchodzące domowe spotkania z Olympiakosem i West Hamem to będą idealne mecze dla Gyokeresa na poprawienie dorobku strzeleckiego. Kupię go nawet w fantasy, no bo z kim ma dobrze wyglądać, jeśli nie u siebie z najgorszą obroną ligi.
@Marzag napisał: "Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres."
No na pewno to jak grał wczoraj lepiej wróży na przyszłość, niż jakby zgrał kolejny taki mecz jak z City. Może się jeszcze wyrobi.
@GenzoArs:
Mam nadzieję, że syn i córka za mocno nie oberwali
@Be4Again napisał: "Miał najmniej prób podań, najsłabszą skuteczność podań i najmniej kontaktów z piłką w całym zespole. Jedyny celny strzał to ta główka na początku spotkania, która w ogóle nie była groźna."
On zawsze będzie miał najsłabsza skuteczność podań bo on walczy o stykowe piłki które musi zgrywac pod presją fizyczna, wiele z nich padnie łupem przeciwnika. Ważne żeby prostych podań nie psuł, pod tym względem wyglądał dobrze. Jak chcesz wysokiej celności podań to się możesz obrońcami zainteresować bo podają do najbliższego zazwyczaj albo bez presji do tyłu.
Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres. Gdyby trochę lepsze decyzje podejmował typu strzał zamiast przekładanie piłki to byś miał inna opibie co do jego występu pewnie
W środę nwaneri od pierwszej to mus
Oj ciężki ten mecz był również dla moich dziewcząt:
z synem(7) zaciekle oglądaliśmy. decyzja o karnym i już zaczęło mnie nosić. jak był rożny dla tych drwali to powiedziałem młodemu, że obawiam się bramki, bo takie sytuacje zawsze się mszczą. no i stało się. I do tej 84 minuty byłem chyba potworem: nie odpowiadałem na pytania, nie chciałem rozmawiać z córką ani z żoną. Tylko komentowałem jaki to sędzia kalosz.
na szczęście przyszła kryska na matyska i nawet kolację dzieciakom zrobiłem z wielkim uśmiechem i zadowoleniem.
Skończyło się tylko na rozmowie dyscyplinarnej z żoną. musiałem wysłuchać, że do zwycięskiego gola moje zachowanie było co najmniej nie w porządku :D
A młody już pyta czy będzie mógł oglądać ze mną Olympiakos.
COYG!!!
@Be4Again: a jak było za Jesusa graliśmy bardzo dobrą piłkę potrafił związać obrońców i zrobić miejsce dla skrzydeł , jedynym problemem są kontuzje dużo lepszy zawodnik niż Havertz .
@Be4Again napisał: "Naprawdę trzeba uruchomić wyobraźnie i kreatywność żeby wymyślić jakieś pozytywy w grze Szweda. Przypomnę tylko, że kupowaliśmy Szweda dla bramek, a nie dla "tytanicznej pracy". Od tego w zespole jest Havertz czy Merino. Gyok miał być naszym goaleadorem. Póki co z silniejszymi rywalami znika i jest dla nich prosty do neutralizacji. Z faktami ciężko dyskutować.
Choć wiadomo, że znajdą się tacy, którzy będą wymyślać dyrdymały... Tak jak to było za czasów Lacazetta, GJa czy nawet Nketiaha..."
O samej grze Szweda nic nie napisałem, tylko dla mnie ta strona czasami średnio ocenia zawodnika. Wystarczy, że np. twoi koledzy z pozycji nie potrafią przyjąć piłki i leci ci dokładność. Dla mnie Madueke z City zagrał na pewno na lepsza ocenę niż różnica 0,1 w porównaniu do Gyo, którego w tamtym meczu na boisku nie było graliśmy w 10. No i wiadomo idealnego systemu oceniania nie ma, bo to zawsze jakiś algorytm który jakoś liczy, nie da rady ocenić jak człowiek.
Sam Szwed jak będzie próbował grać tak jak wczoraj, bo jakaś poprawa w jego grze była widoczna, to może w następnych meczach przełożyć to na bramki. Na pewno lepiej wyglądał wczoraj niż z City. Bardziej to może oddać w przyszłości. Natomiast tak jak piszesz, on miał strzelać bramki, a nie tytanicznie pracować.
Dopiero jest 6 kolejka, ocenimy po sezonie. W tym roku było w sumie 3 napastników do kupienia. Z takich "poważnych" nazwisk to był tylko on i Sesko. Sesko ma coś z głową co udowodnił transferem do United, a nasz na razie bardzo odstaje poziomem od tego co grał w Portugalii. Tylko, że od PL się odbijali lepsi od niego. Jest jak jest.
@WSP napisał: "@Be4Again: Jednak jest różnica między Gyo a Havertzem. Ten pierwszy przynajmniej dochodzi do sytuacji."
No chyba jest właśnie odwrotnie.
@Be4Again: Jednak jest różnica między Gyo a Havertzem. Ten pierwszy przynajmniej dochodzi do sytuacji. Jak tak dalej pójdzie to w końcu zacznie strzelać. To kwestia czasu.
@thegunner4life napisał: "Ta strona jest taka sobie jeżeli chodzi o oceny."
Chyba najbardziej popularna obok whoscored... Wiadomo, takie strony działają na podstawie algorytmów. Ktoś powie, że suche liczby i statystyki to nie wszystko. Zgoda, ale prawda jest taka, że Szwed poza tym że był i biegał nie wiele dawał na boisku. Pojedynki przegrywał jeden za drugim. Miał najmniej prób podań, najsłabszą skuteczność podań i najmniej kontaktów z piłką w całym zespole. Jedyny celny strzał to ta główka na początku spotkania, która w ogóle nie była groźna.
Naprawdę trzeba uruchomić wyobraźnie i kreatywność żeby wymyślić jakieś pozytywy w grze Szweda. Przypomnę tylko, że kupowaliśmy Szweda dla bramek, a nie dla "tytanicznej pracy". Od tego w zespole jest Havertz czy Merino. Gyok miał być naszym goaleadorem. Póki co z silniejszymi rywalami znika i jest dla nich prosty do neutralizacji. Z faktami ciężko dyskutować.
Choć wiadomo, że znajdą się tacy, którzy będą wymyślać dyrdymały... Tak jak to było za czasów Lacazetta, GJa czy nawet Nketiaha...
Ciekawe jaki skład w środę, ale dzięki bogu terminarz mamy super ułożony. Nadchodzące 2 mecze nie będą z kategorii mega trudne, co pozwoli na duża rotację.
@Be4Again: Dajmy już chłopu spokój. Sam się śmieje z tych tłumaczeń, które obniżają mu poprzeczkę oczekiwań, bo zamiast goli ludzie cieszą się, że był tytaniczny (chociaż nie był). Zagrał przyzwoicie, ale nic ponad to. Cieszy mnie to, że wyglądał nieco lepiej niż wcześniej, ale w dalszym ciągu nie jest to poziom, który robi jakąś różnicę z wymagającym rywalem.
Super jest, że w końcu mamy ławkę rezerwowych. Jak ktoś się nie sprawdza, to można go zastąpić kimś jakościowym. To było naprawdę dobre okienko transferowe.
@thegunner4life: staty i tak wczoraj nie oddadzą Gry Gyo bo te pojedynki przegrane a ile razy w tych pojedynkach był faulowany i pajac z gwizdkiem nie reagował , jak będzie tak grał jak wczoraj to przy serii tych meczów teraz powinien zacząć gonić Hohlanda ;)
@Be4Again:
Ta strona jest taka sobie jeżeli chodzi o oceny.
https://www.sofascore.com/pl/football/match/arsenal-manchester-city/rsR#id:14025154
Tutaj jak pamiętasz mecz z City, to Madueke jako jedyny przez pierwsze 40 minut coś próbował robił dośrodkowywał biegał wszędzie z piłką. A ma 6:0 bo ta strona liczy tylko zrealizowane np. dośrodkowanie, a to nie była wina Anglika, że tam w polu karnym nikogo nie było, bo wszyscy stali na swojej połowie.
@Marzag: no za tą akcje to sam Gyo skrytkowalem miał piłkę na prawej nodze nie potrzebnie bawił się w jakieś przekładanki mógł lutować ma dobre uderzenie wpadło by albo róg
@Mastec30: no gdzie u nas nikt nie wchodzi z impetem w nogi zawodnika jak Joelinton w Sake w pierwszej akcji , nasi potrafią grać brudno przeciągać auty wolne Raya wybijać godzinę z lini czy blokować bramkarza przy rogu ale nie widziałem takiego zachowania jak u Brazola nigdy u żadnego z naszych .
Statystyki Gyokeresa po meczu z Newcastle
Kontakty z piłką: 32 (najmniej w zespole)
Celne podania: 8/13 (62% najsłabiej w zespole)
Próby dryblingu (udane): 3 (1)
Pojedynki (wygrane): 5 (2) 40%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 9 (1) 11%
Odbiory: 1
Wg. Sofascore Szwed został oceniony najsłabiej w całym zespole Arsenalu 5.8.
https://www.sofascore.com/pl/football/match/arsenal-newcastle-united/Ardc#id:14025202
Znowu znajdą się "teoretycy", którzy będą pisać dyrdymały o wszystkim innym tylko nie o skuteczności napastnika?
@Nicsienieda: faul po zagraniu piłki jest wtedy gdy wejście jest conajmniej nierozważne (na żółtą kartkę). sanchez się wpakował wysoko w nogi i nie ma znaczenia czy trafił piłkę. Tutaj chyba sędzia uznał, że to było nieostrożne, ale imo tu też powinien być faul
@sidtsw napisał: "na Olympiakos Eze na lewej 8 Ode na 10 ale to bedzie chodzić:-)"
A czemu by nie spróbować zagrać Eze-Ode-Zubimendi?
Punkt z City w doliczonym czasie, teraz wygrana na trudnym terenie w takich okolicznościach.
Jestem dumny z drużyny, która pokazała olbrzymie serce do walki i charakter!
Dawno wygrana, którą dosłownie „wyszarpaliśmy” nie smakowała tak bardzo.
Mam nadzieję , że to zwycięstwo zbuduje drużynę i będziemy nie do zatrzymania.
@Mastec30:
Jak szukać na siłę to w każdej drużynie znajdziesz takich piłkarzy: Haaland rzucający piłką w Gabriela, niestrawny Bernardo Silva, Enzo czy Cucurella itd. itd.
My często gramy w tzw mind games ale moim zdaniem czym innym są drobne zaczepki ( jak np Ben White, który pociąga za rękawice Vicario) a czym innym jest wchodzenie pełnym impetem w nogi rywala ( a tego nasi nie robią i raczej mnie nie przekonasz). To nie jest denerwowanie drużyn przeciwnych tylko polowanie na ich nogi. Zupełnie coś innego
@Piotrek_175 napisał: "Nie życzę nikomu kontuzji, ale przy swoim sposobie grania aż się proszą, żeby ktoś im gnaty połamał"
przecież u nas tez by się kilku takich znalazło do wkurzania dryużyn przeciwnych. Takze bez przesady. Sami czesto się podobnie zachowujemy
Burn, Bruno Guimaraes i Joelinton.
Nie życzę nikomu kontuzji, ale przy swoim sposobie grania aż się proszą, żeby ktoś im gnaty połamał. Nie ma drugiej tak obrzydliwej drużyny w PL i pięknie się stało że razem z Liverpoolem zrobiliśmy ich w bambuko na ich własnym stadionie w ostatnich sekundach meczu. Karma śmiecie
na Olympiakos Eze na lewej 8 Ode na 10 ale to bedzie chodzić:-)
Roy Keane: "Over the last few years, every time I’ve seen Arsenal, I’ve never felt they had enough."
"but I look at this Arsenal squad, and I think they have the players capable of winning the Premier League."
@tomaszszef napisał: "Player ratings:
Newcastle: Pope (6), Livramento (6), Thiaw (7), Botman (6), Burn (6), Guimaraes (6), Tonali (7), Joelinton (6), Murphy (6), Woltemade (7), Gordon (6).
Subs: Elanga (6), Osula (6), Trippier (6), Lascelles (5), Barnes (N/A).
Arsenal: Raya (7), Timber (8), Mosquera (6), Gabriel (9), Calafiori (7), Zubimendi (8), Rice (9), Saka (8), Eze (9), Trossard (8), Gyokeres (8).
Subs: Saliba (7), Martinelli (7), Merino (8), Odegaard (7), Lewis-Skelly (N/A).
Player of the Match: Eberechi Eze.
Według Sky Sport.
Eze zasluzenie MOTM. Rice mega dzis, ogolnie gralismy bardzo dobrze !!!"
Nie no, Pope powinien mieć wyższą ocenę niz Raya albo nawet taka sama, całkiem sporo wybronił. No i gdzie Gabriel z 9 za tą symulke przy bramce Woldemorta
Nie mogę uwierzyć w wynik!
Wczoraj czytałem około 80 minuty komentarze, bo streaming nie dowiózł pierwszy raz i wiele osób pisało, że nie gramy do końca i to już nie ta sama drużyna.
Gdybym nie miał co w życiu robić, to bym przeleciał te komentarze i zobaczył co napisaliście przy golu na 1:2.
Brawo Arsenal!
Raz, przy czerwonej dla Sancheza tydzień temu tam też bramkarz nie trącił lekko piłki przed kontaktem? Szczere pytanie, bo podobne sytuacje.
Dwa, śmieszne jak decyzje na naszą korzyść są analizowane pod lupa. A jak Newcastle wyjdzie z piłką poza boisko lub jak Salah zagra ręką to nie widać. A jak Guimaraes dostanie w rękę to VAR nawet nie sprawdzi. 'Clear and obvious' lub 'najlepsza decyzja', byleśmy na tym tracili.
Trzy, po tej spinie jestem pewny, że stajemy z powrotem na świeczniku jak to nie szanujemy sędziów i będzie tylko gorzej. Arteta już na początku się nauczył, że krytyka tej mafii nie popłaca, bo rewanżują się na boisku. Spodziewam się więcej takich decyzji.
tak się wygrywa mecze. Walka do końca a nie użalanie nad debilną decyzją sędziego. Eze był dziś świetny ale dla
Mnie motm Timber: od 1 minuty wyglądaliśmy dużo dużo lepiej niż w pierwszych 5 spotkaniach. Panie Arteta Eberechi Eze musi grać na kierownicy.
Dobry mecz. Pocierpielismy, wygraliśmy z najlepszych okolicznościach żeby podciąć skrzydła tym zlodupcom.
Do 30 minuty powinno być 0-2 dla nas i spokojna kontrola.
Gabriel trochę od zera do bohatera, ale to kształtuje charakter.
Piękne zwycięstwo na terenie, który nam wybitnie nbe leży.
Czy Gyokores daje ciała? Spokojnie. Jak na razie pokazuje, że z cieniakami dorzuca trafienia a te ważne gole przyjdą z czasem
@Artetaballer napisał: "Ludziska już po meczu.. ten karny powinniśmy dostać tak samo jak Newcastle za rękę Gabriela."
Nie, bo piłka najpierw odbija się od od "dozwolonej" części ciała, a potem dopiero nieintencjonalnie trafia w rękę Gabrieka. Ręka ułożona naturalnie, nie było jej ruchu do piłki. Nie było absolutnie żadnej podstawy do podyktowania karnego. Wg obecnych przepisów to nie karny i nawet taki drukarz jak ten cały Gillett takiej decyzji nie odważyłby się zagwizdać.
Idealnie sprawdził się scenariusz, który przewidywałem przed meczem, wygrana 1:2 po ciężkiej batalii :D
Te 3 punkty smakują jeszcze lepiej patrząc na to co wyprawiał sędzia, pokazaliśmy że determinacją, charakterem możemy przeciwstawić się ,,błędom" sędziów i cwaniakowatym drużynom.
Oby ten mecz dal nam kopa na kilka kolejnych spotkań i wbił naszym chlopakom w głowy to, że tylko walka do końca doprowadzi nas do mistrzostwa.
Ludziska już po meczu.. ten karny powinniśmy dostać tak samo jak Newcastle za rękę Gabriela. 1:1 w tragicznych decyzjach arbitra. Inne decyzje zostawie bez komentarza bo niestety sędzia nie był obiektywny.
Cieszy mnie bardzo dobry mecz Gyokeressa. Miał na przeciw niewygodnych obrońców i całkiem dawał radę. Widać progess oby tak dalej
https://x.com/HarounHickman/status/1972340120327229762
Tu Howart Webb tłumaczył, że to że Saliba przed uderzeniem przeciwnika uderzył piłkę nie miał znaczenia, i że prawidłowy karny.
A teraz bankowo będzie tłumaczył, że karnego być nie mogło bo Pope musnął piłkę przed kontaktem z Gyokeresem.
@Womanizer napisał: "Powiedzcie że to ku*wa jakiś żart"
Nie, to nie żart.
W tej lidze to już nawet nie są poszlaki. To niemal jawna korupcja.
Gyokeres jeśli będzie grał jak dziś, to będzie dochodził do sytuacji a jednocześnie pomoże dojść do sytuacji kolegom.
A jak już dojdzie do sytuacji to wszystko w jego nogach. Dziś jakby się trochę lepiej zachował to by miał pewnie gola ale postanowil sobie przekładać piłkę, a takie numery to może w lidze portugalskiej przejdą w tkaiej sytuacji, tu miał za mało miejsca żeby to się udało. Powinien strzelać, w najgorszym razie byłby rożny.
@Marcel90: nie nadal ma strzelać bramki a nie być tytanem ;)
@Moczyknur napisał: "Gyokeres (8).“
A i tak znajdą się tacy co będą uważać że Szwed zagrał słabe spotkanie.."
Tytaniczna praca Gyo ? To napastnik juz nie musi wykanczac akcji ?