Nicklas Bendtner opowiada o tym, jak przegrał 400 tysięcy funtów w kasynie
04.08.2021, 18:37, Patryk Bielski
0 komentarzy
Nicklas Bendtner - Duńczyk, który uważał się za znacznie lepszego piłkarza, niż był w rzeczywistości, grał w Arsenalu w latach 2005-2014. Mimo przedłużonego kontraktu w londyńskim klubie, jego kariery z pewnością nie można nazwać udaną. Dla przykładu, w sezonie 2010/2011 został uznany za jednego z dziesięciu najgorszych piłkarzy klubu, na tle czego przydomek "Lord", który sam sobie nadał, wyglądał więcej niż dziwnie.
Arsene Wenger miał jednak niewytłumaczalną słabość do gry i osobowości Bendtnera, dlatego też był on regularnie włączany do podstawowego składu, nawet pomimo niedopuszczalnie słabych wyników. Nawet teraz jego grę wspomina się z dreszczykiem.
W tamtym czasie kibice nie mogli zrozumieć, co tak negatywnie wpłynęło na grę Lorda, ale jego wywiad z Guardianem rzucił światło na sytuację dziesięć lat później.
Okazało się, że w swoim najgorszym sezonie Bendtner nadużywał alkoholu i był uzależniony od hazardu. Gdy znalazł się pod presją licznych długów i opłakanej sytuacji w klubie, udał się do kasyna, by zarobić sporą sumę, co doprowadziło do jeszcze bardziej niefortunnych konsekwencji.
Po półtorej godziny gry przegrał 400 000 funtów, a następnie, w szoku po przegranej kwocie, położył się na alkoholu i wygrał z powrotem 380 000 funtów. Biorąc pod uwagę specyfikę ruletki, przy której spędził swój czas, można powiedzieć, że piłkarzowi naprawdę dopisało szczęście.
Według Niklasa, w tym momencie był on tak pijany, że ledwo mógł usiąść przy stole. Musiał więc wstać zza niego, wymówić się od pójścia do łazienki i przemyć twarz zimną wodą.
Piłkarz miał szczęście, że nie był uzależniony od wirtualnego hazardu. Biorąc pod uwagę łatwość rejestracji w internetowych kasynach i hojne bonusy bez depozytu, o których więcej pisze portal polskakasyna.biz, Bendtner mógł łatwo wpaść w sieci operatorów hazardowych i jeszcze bardziej się zadłużyć.
Ostatecznie sytuacja została rozwiązana dość optymistycznie: Duńczyk wyszedł z kasyna i nie próbował już więcej wdawać się w walkę z fortuną. Po tym incydencie na zawsze opuścił świat hazardu, próbował odbudować swoją piłkarską karierę, grał na wypożyczeniach w Anglii i Włoszech, a karierę zakończył w duńskiej Kopenhadze, nigdy nie osiągając poważnych wyżyn.
Historia zna wiele przypadków, w których lenistwo wraz z hazardem rujnowało kariery i życie piłkarzy. Wśród nich Mario Balotelli, Paul Merson, Gary Neville, Tony Adams, Joey Barton i Wayne Rooney, choć ten ostatni zachował swoją reputację, a nawet pozostał kapitanem reprezentacji Anglii.
Tak czy inaczej, niewłaściwe podejście do gier w kasynie może zrujnować życie człowieka i jego bliskich. A historie sławnych sportowców pozwalają nam uczyć się na cudzych błędach.
źrodło: własne
godzinę temu 0 komentarzy

godzinę temu 0 komentarzy

3 godziny temu 5 komentarzy

4 godziny temu 1 komentarzy

4 godziny temu 2 komentarzy

4 godziny temu 5 komentarzy

18 godzin temu 9 komentarzy

18 godzin temu 11 komentarzy

18 godzin temu 4 komentarzy

03.05.2025, 22:46 13 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady