Nie tracić pędu, Arsenal vs Olympiakos Pireus!

Nie tracić pędu, Arsenal vs Olympiakos Pireus! 27.09.2011, 23:49, IceMan 1091 komentarzy

Po dwutygodniowej przerwie, w trakcie której Kanonierzy ze zmiennym szczęściem rywalizowali na podwórku ligowym, na salony powracają najbardziej elitarne rozgrywki klubowe świata - Champions League. Już jutro Arsenal podejmie Olympiakos Pireus i powalczy o powiększenie punktowego dorobku w swojej grupie Ligi Mistrzów. Pierwszy gwizdek już o 20:45 czasu polskiego!

Po fatalnym, beznadziejnym, przerażająco słabym i katastrofalnym początku sezonu w wykonaniu The Gunners wydaje się, że pociąg z północnego Londynu powoli wtacza się na właściwe tory i podkręca tempo. Pierwszym symptomem odrodzenia był znaczny skok jakościowy gry w spotkaniu przeciwko Blackburn Rovers, który wymiernego rezultatu w postaci ligowych punktów jednak nie przyniósł. Natomiast w minioną sobotę Kanonierzy zagrali już nie tylko efektownie, ale i efektywnie pewnie zwyciężając 3-0 z również pogrążonym w kryzysie Boltonem. Podopieczni Arsene'a Wengera okupują wciąż dalekie, niegodne 13-krotnych mistrzów Anglii z 125-letnią historią 12. miejsce w tabeli Premier League, ale wreszcie odzyskują pewność siebie, która w kontekście żmudnego marszu na szczyt może się okazać kluczowa. Jutrzejszym wieczorem przekonamy się, czy obiecująca w ostatnich dniach postawa Kanonierów jest stałym trendem, czy też światłym przystankiem na tegorocznej trasie wyłożonej klęskami i upokorzeniami.

Olympiakos Pireus natomiast, którego największym sukcesem w historii występów w Champions League pozostaje awans do ćwierćfinału rozgrywek, w lidze greckiej rozegrał zaledwie dwa spotkania i oba, różnicą jednego gola, wygrał. Najpierw ofiarą Thrylons padła Skoda Xanthi, a tydzień później wyższość ateńskiego klubu musiał uznać Ergotelis. Swojego startu w turnieju Ligi Mistrzów Czerwono-biali nie mogą za to zaliczyć do udanych, bo po porażce 0-1 z Olympikiem Marsylia przy własnej publiczności, Olympiacos zajmuje ostatnie miejsce w grupie z kłującym w oczy "0" przy statystyce zdobytych oczek oraz bramek.

Warto wspomnieć, że oba kluby zmierzyły się już ze sobą całkiem niedawno - w 2009 roku - na etapie fazy grupowej Champions League. W północnym Londynie zwyciężył wówczas Arsenal po bramkach Robina van Persiego oraz Andrieja Arszawina, a w Grecji górą byli piłkarze z Hellady. Trzeba jednak dodać, że przed tamtym meczem Kanonierzy byli już pewni awansu do kolejnego etapu rozgrywek, a Arsene Wenger desygnował na murawę jedenastkę składającą się z takich piłkarzy jak Craig Eastmond, Tom Curise czy Kyle Bartley. Statystycznie spoglądając na jutrzejszy pojedynek, Olympiacos powinien już z wolna akceptować porażkę - żadnej greckiej ekipie nie udało się nigdy wywieźć chociażby punktu z Wysp Brytyjskich, a jedynym golem zdobytym przez kluby z tego kraju w Wielkiej Brytanii pozostaje trafienie Rivaldo w spotkaniu z Liverpoolem z sezonu 2004/05.

Niestety pozytywny obraz przy Ashburton Grove zakłóca kolejna fala kontuzji, która z impetem uderzyła w szatnię The Gunners. W sobotnim meczu z Boltonem urazy odnieśli trzej piłkarze, których występ jutro jest wykluczony - Laurent Koscielny, Theo Walcott oraz Gervinho. Ponadto Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z Yossiego Benayouna, Johana Djourou, Sebastiena Squillaciego, Abou Diaby'ego, Thomasa Vermaelena, Ignasiego Miquela oraz Jacka Wilshere'a, który kuruje się po operacji kostki i na boisko wróci najprawdopodobniej dopiero na wiosnę. To wszystko sprawia, że francuski menadżer będzie miał jutro do dyspozycji bardzo okrojony skład i świecącą wręcz pustkami formację obronną.

Bez cienia wątpliwości murowanym faworytem pojedynku z Olympiakosem Pireus będzie Arsenal, który znajduje się na (małej i nieśmiałej jak na razie) fali wznoszącej i drobnymi kroczkami odbudowuje swoją dawną dyspozycję scalając nowe ogniwa drużyny z resztą ekipy. Na drodze do zwycięstwa Kanonierów może jutro stanąć jedynie umiejętna postawa defensywy gości oraz niepokojąco liczne kontuzje przy The Emirates. Miejmy jednak nadzieję, że The Gunners wygrają naprzekór trudnej sytuacji kadrowej i trzema punktami uczczą piętnastolecie Arsene'a Wengera na stołku menadżera londyńskiego klubu.

Arsenal vs Olympiakos Pireus

Rozgrywki: Drugi mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów

Data: 28 września 2011 roku, środa, 20:45

Miejsce: Anglia, Londyn, The Emirates Stadium

Skład Kanonierzy.com:

Wynik Kanonierzy.com: 2:1

Trening - galeria | Trening - wideo

Oficjalny skład Arsenalu:

Szczęsny, Sagna, Mertesacker, Song, Andre Santos, Frimpong, Arteta, Rosicky, Oxlade-Chamberlain, Arszawin, Chamakh.

Ławka rezerwowych: Fabiański, Jenkinson, Gibbs, Coquelin, Ramsey, Park, Van Persie.

Champions LeagueLiga MistrzówOlympiakos Pireus autor: IceMan źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456następna
sobwid komentarzy: 103128.12.2013, 13:14

Haha jeszcze Songu i RvP u nas ;)

concrete13 komentarzy: 869829.09.2011, 11:48

pawgaw - > 22 tygodnie ..ale pewnie będzie to pół roku

TomekZ komentarzy: 78228.09.2011, 22:51

klinka12

a kto się spodziewał, że drużyna taka jak Swansea czy Blackburn sprawi nam takie kłopoty? :) Po początku sezonu można się wszystkiego spodziewać. Niestety...

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 128.09.2011, 22:47

to niestety nie ten Arsenal, ale zawsze 3 punkty :) kto by sie jednak spodziewal, ze druzyna taka jak OP sprawi nam takie klopoty?

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 228.09.2011, 22:46

73 pkt. w FCL na uefa.com aż chce się powiedzieć wypi....ć :P

Kanonier_14 komentarzy: 63728.09.2011, 22:44

Szkoda Aarona, gdyby nie ta kontuzja to kto wie jakby grał teraz. Przecież pamiętam jak się rozkręcał przed tym złamaniem - strzelał, asystował... a teraz? Zdarza mu się co jakiś czas b. dobry mecz (Blackburn), ale raczej gra piach. Pozostaje czekać na Wilshere'a.

LoveTheGunners komentarzy: 914028.09.2011, 22:43

haha Ayew mi punktuje w fantasyligamistrzow.wp.pl ;)

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997328.09.2011, 22:42

zobaczyc pomoc Rosa-Arteta-Song...
w sumie druga polowa byla znacznie lepsza taka pilkarska...
a pierwsza to jakas jednak panika i wtedy slabiutki Pong...

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:41

Kurdę nasz środek gra słabiutko. Kiedy w ogóle wraca Wilshere? Bo raz słyszałem, że 5 miesięcy albo 3, wie ktoś dokładnie?

DanteZZ komentarzy: 116928.09.2011, 22:41

Ja to widzę tak:
Pierwsze dwadzieścia minut gry Arsenalu to magia, to był TEN Arsenal który zawsze chce oglądać. Potem padaka do końca pierwszej połowy z nie licznymi atakami. Druga połowa to samo no i ostatnie 5 minut panicznego bronienia się.

A to co Song dzisiaj robił - ja jestem zdumiony tym jak nominalny DP potrafi z głową, z taką pewnością grać na środku obrony - pełen podziw dla Alexa. :)

Teraz ide spać z przeświadczeniem, że mogło być gorzej ale 3 pkt są wiec mogę spać spokojnie. Dobranoc ;p

Szogun komentarzy: 30180 newsów: 328.09.2011, 22:40

Marsylia ładnie także Nas czeka w domu zaciekły mecz o wszystko z Borusią.

LoveTheGunners komentarzy: 914028.09.2011, 22:40

Song najlepszy ;)

damian199656 komentarzy: 762628.09.2011, 22:39

Dajcie miesiąc AOC a będzie grał w 1 składzie. Walcott nie ma z nim najmniejszych szans. Za Ramseya musi grać Rosicky.

marco1105 komentarzy: 98 newsów: 128.09.2011, 22:39

Marsylia ładnie punktuje Borussię...

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 228.09.2011, 22:39

Kibice to jakieś dupy wołowe. Kibice Olympiakosu wymiatają.

janek_4 komentarzy: 123528.09.2011, 22:38

uff utrzymany wynik. Kanonierzy mnie kiedyś wykończą ;d mam za dobre serce, więc żal mi Ramseya mimo iż chrzani wszystko co popadnie.
idę oglądać 90210 i znowu się nie wyśpię do pracy ehh

Szogun komentarzy: 30180 newsów: 328.09.2011, 22:38

Co to jest do cholery?? Niecelne podania, niewykorzystane akcje. Dobrze,że skład był nieco eksperymentalny bo z takim zespołem 2:1 to nie jest dobry wynik ale wygrana i tak cieszy

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 128.09.2011, 22:38

3 minuty takiej nerwowki, tego ostatniego gwizdka to oczekiwalam jak dzwonka na ostatniej lekcji w piatek.

cavlary komentarzy: 262028.09.2011, 22:38

@janek_4

Twórczy nick, jak na kobietę ;D

BudziK komentarzy: 103028.09.2011, 22:38

2 połowa nudna jak flaki z olejem ale przynajmniej są 3pkt!

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:38

Dobra koniec, ważne 3 pkt, ale gry nie skomentuję.

Maikelosik komentarzy: 4654 newsów: 228.09.2011, 22:38

świetny mecz !!!!! Santos kozak !!!! Generalnie naprawdę dobry mecz, a dla olympiakosu szacunek !

Giermesik komentarzy: 61628.09.2011, 22:38

udało sie

gregorios76 komentarzy: 23028.09.2011, 22:38

jeeeeeeeeest mamy 3 pkt ale w niedziele musimy zagrac o niebo lepiej pozdrawiam

dicpauca komentarzy: 296628.09.2011, 22:38

nooooooooo!
3 pkt.. ufff

chomik432 komentarzy: 438 newsów: 1828.09.2011, 22:37

uffff, w sumie to nie ma co sie cieszyc, bo Marsylia nas zmiazdzy -.-

FanekAFC komentarzy: 511228.09.2011, 22:37

No wygrana jest, ale powinno być wyżej i na 0 z tyłu.

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 128.09.2011, 22:37

wymeczone zwyciestwo!

cavlary komentarzy: 262028.09.2011, 22:37

Ufff...

Kanonier95 komentarzy: 288228.09.2011, 22:37

no ide spac ;D

janek_4 komentarzy: 123528.09.2011, 22:37

a trybuny już w połowie puste..ja się zastanawiam jak ci ludzie mogą wychodzić przed końcem spotkania, ja bym tam jeszcze została trzy godziny po jakbym mogła :D

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:37

"Jak trwoga to do Songa"-haha

dicpauca komentarzy: 296628.09.2011, 22:37

jak trwoga to do Songa xDDDDDDDDD

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:36

Ile doliczonego czasu bo nie widziałem?

janek_4 komentarzy: 123528.09.2011, 22:36

zaraz mi serce stanie, niech on już to kończy! która minuta?

BudziK komentarzy: 103028.09.2011, 22:35

Ramsey jaka kupa.

damian199656 komentarzy: 762628.09.2011, 22:35

Ramsey skończy jak Denilson. Gra fatalnie

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:35

Co to teraz było?

dicpauca komentarzy: 296628.09.2011, 22:35

no jak mogli tego nie wykorzystac -.-

Szogun komentarzy: 30180 newsów: 328.09.2011, 22:35

Co to było gra w przewadze 3 na dwóch a Ramsey ją wstrzymał

FanekAFC komentarzy: 511228.09.2011, 22:35

boże ramsey..

sympatyk komentarzy: 84228.09.2011, 22:35

@giermesik zacznij oglądać mecze a nie z automatu gadać kogo lubisz a kogo nie.

PEHA komentarzy: 242128.09.2011, 22:35

Song pewny. Dobrze pilki wyprowadza

chomik432 komentarzy: 438 newsów: 1828.09.2011, 22:34

ale mnie wkurza Robin z tym brakiem podan ;/

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:33

Valencia-Chelsea 1:1

chomik432 komentarzy: 438 newsów: 1828.09.2011, 22:33

Valnecia 1-1 !!!!

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:33

Ale n-ka Songowi słodzi. I słusznie bo bardzo dobrze się na obronie spisuje.

Kanonier95 komentarzy: 288228.09.2011, 22:32

sędzia koniec bo mi sie spac chce : D

pawgaw100 komentarzy: 47328.09.2011, 22:31

Kurde sędzia kończ ten mecz! Chcę już mieć to za sobą.

PEHA komentarzy: 242128.09.2011, 22:29

mysle ze wynik 2-1 dojedzie do konca. jak nie 3-1 :D ahh optymizm

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady