Nie zlekceważyć rywala, Arsenal vs Reading!

Nie ważne jak osłabiony będzie Tottenham, nie ułatwi nam to zadania. Trzeba się skupić na sobie, aby zagrać na wysokim poziomie, intensywności i nie popełniać błędów. Ostatni mecz na Old Trafford nam pokazał, że trzeba grać mecze kompletne by pokonać silne drużyny osłabione przez brak pojedynczych graczy. W dodatku Sissoko to żaden as, piłkarz jakich wielu i zastąpić go nie będzie problemem.

Nasz dzisiejsze mecz jest gdzieś w TV?

To już kolejny piłkarz Tottenhamu, który dostaje zawieszenie, gdy sędziowie nie zauważają ich nieczystych zagrań na boisku.

Wenger was criticised at the time for not acting sooner and purchasing the German beforehand, but the manager has explained why the difficult was so difficult to complete at all.

“We started negotiating, we met with Ivan Gazidis in the states the agent of Mustafi and agreed the deal but it took long to get over the line as Valencia were reluctant to sell,” he said at the club’s Annual General Meeting.

“We also took longer because in pre-season he was injured and he couldn’t have played against Liverpool.

“When he came he had had just 45 minutes of competition. We needed him to push too and that is sometimes a slow process as it is not only us that can decide whether he signs.”

Tottenham's Moussa Sissoko will be banned for three matches for elbowing Bournemouth's Harry Arter, missing the north London derby with Arsenal. [BBC]

Smola
Jak to powiedział Diego w Gothic 1. Są jeszcze fani Arsenalu, Ci z kolej czekają, aż ich trener wygra w końcu tytuł..wygląda na to, że jeszcze sobie poczekają. xDD

nsportplus.pl/sport/mistrzowskiwybor

Głosujemy na Arsenal! Pozostały 2h!

Oj wiem coś o tym. Długo się nie mogłem pozbierać po tym finale. No mam nadzieję, że za Wengera, bo komu jak komu ale temu facetowi się należy. Czuję, że z innym trenerem mistrzostwo nie będzie w pelni cieszyć. W ogóle to się obawiam dnia odejścia Papcia, bo przy linii bocznej stał od zawsze i ciężko mi sobie wyobrazić kogoś innego.

W 2006, to były chyba pierwsze zeszklone oczy, po meczu z Barceloną :D Doczekamy się na pewno, jeszcze za Papcia, innej opcji nie ma :D

@DobrzeWiesz
Witamy witamy! I to jest piękne w kibicowaniu, że mimo upływu lat emocje pozostają niezmienne. Ja jestem sympatykiem Arsenalu trochę krócej od Ciebie, bo od 2006 roku i niestety jeszcze nie poznałem smaku mistrzostwa. Trochę żałuję, że nie śledziłem na bieżąco poczynań The Invincibles. Może się kiedyś doczekamy takiej drugiej ekipy. I gratulacje spełnienia marzenia. Ja też sobie obiecałem, że kiedyś się wybiorę na The Emirates i słowa dotrzymam !

Co do "sezonowców" to sam osobiście zacząłem interesować się poczynaniem kanonierów w 2004, więc po części też nim zostałem, kibicując im od momentu gdy byli na szczycie, a jednak lata lecą a oglądanie meczy to wciąż niesamowite emocje, a oglądanie ich na żywo to jedno z spełnionych marzeń.

Ja też należę do strony obserwatorów i czytelników od lat, anieżeli wypowiadających się, ale czas to zmienić :D Witam wszystkich

@gunners007
Wiadomo, że im silniejsza marka tym więcej kibiców. To też będzie znaczyło, że Arsenal idzie w dobrą stronę i klub jest coraz bliżej sukcesów. Oby tylko nie wpłynęło to na poziom tej strony, bo lepiej żeby wypowiadało się mniej osób ale z sensem niż na odwrót.

Dobra jestem a gdzie reszta?

qwerty
Akurat Godin to od paru lat naprawdę ścisły top ŚO na świecie, więc można to zrozumieć. A Chiellini to już się raczej chyba kończy

@Smola
Z czasem im przejdzie, dorosną i zaczną myśleć racjonalnie. Arsenal potrzebuje jak najwięcej fanów, by móc się stawać coraz to większym klubem.

Zdecydowanie wolę kibiców Arsenalu, którzy tak jak większość z nas, zakochała się w stylu gry Kanonierów a nie w trofeach. Po sukcesach przyjdzie tu multum "kibiców" i będą narzekali co drugi mecz na wszystkich i wszystko. Zacznie się zwalnianie połowy składu, trenera, sztabu itp itd. Już teraz czasami nie mogę czytać tego marudzenia niektórych po gorszym meczu, a co dopiero będzie jak to się nasili przez sezonowców. Strach pomyśleć!

wiem o co chodzi i też się dziwię, że aż taka większość zaodników wyróżnianych, to gracze ofensywni. Ja osobiście zawsze ceniłem DM i obrońców.

@qwertyu123
Ahh, nie sprawdzałem nawet tej listy, liczyłem że jego i Busiego nie będzie ;) tak na podstawie doświadczenia.
Tak więc Busquetsa i jakiegoś tam dobrego DM'a którego nie ma na liście, a mógłby być :D

@Yave
Dobrze, że nagroda jest bez fify, zyska na wartości bo sygnowanie czegoś znakiem fifa niekoniecznie dodaje mu szacunku i utwierdzi w uczciwości podczas jej przyznania,

Kroos akurat jest ;)

@qwertyu123
Busiego czy Kroosa też nie ma - takie jest życie DMa.
Najbardziej w pamięci zapadają bramki, jarają spektakularne akcje więc nie ma się co dziwić, że to atakujący dominują w rankingach.

gunner1704
to sie nazywa wierny kibic zwycieskich druzyn

Jest Godin a nie ma Pique albo Bonucciego czy Chielliniego? xD

a, zapomniałem że w tym roku ZP jest bez FIFY

mnie tam te nominacje jakoś specjalnie nie obeszły, bo samą Złotą Piłką przestałem się interesować jakiś czas temu, no ale parę nazwisk to śmiech na sali - Pogba, Lloris (no lubię go, ale bez przesady), Iniesta? FIFA chyba jednak bardziej niż na grę patrzy na nazwiska albo na $$$

Niedawno pisałem w odpowiedzi na czyjeś pytanie o Ramseya, że w jego przypadku nastąpi rotacja na linii Szpital-Arsenal i niestety miałem racje. Sytuacja w klubie jest przewidywalna.

Sezonowiec to chyba taki, który zmienia kluby zależnie czy klub gra dobrze w bieżącym sezonie, ale mge się mylić.

I skoro jest Mharez i Vardy to czemu nie ma Kante? Przecież teraz doskonale widać kto był najważniejszym klockiem tej układanki.

Odnośnie Cazorli to dziwne, że Wenger ukrywa to jak poważna jest jego kontuzja. Zawsze mówi co i jak, a tutaj, że - nie wie, albo - nie będzie dostępny.
Oby nie wyjechał nagle z jakimiś 3 tygodniami bo kaplica.

Co sądzicie o nominacjach do Złotej Piłki? Dla mnie obecność wśród nominowanych Iniesty, Dybali, Llorisa, Patricio czy Pogby to trochę żart.

Strona upada, co pan?
Czasem jest mniej komentarzy, ale k.com Żyje i nikt temu nie zaprzeczy.
Inni mogą pozazdrościć:-D

A co do bycia sezonowcami, to nigdy nie rozumiałem, co w tym złego. Kiedyś przecież trzeba zacząć kibicować, a o klubie najłatwiej się dowiedzieć, kiedy jest na szczycie. I często w wytykaniu sezonowcom wychodzi hipokryzja, bo tacy na przykład kibice United kochają gadać o tym, że City zyskało fanów przez kasę, a większość z nich pokochało United jak SAF wygrywał co się dało.

Może i dwa mecze, ale jednak jak on gra to na 100%, ciągłe bieganie i walka, także odpoczynek w pucharach jak najbardziej mu się przyda, bo jak coś się stanie, to powstaje luka z tej samej serii co Cazorla

@Smola
My też kiedyś byliśmy sezonowcami, gdy zaczynaliśmy kibicerke, ale nam pozostało to na stałe. Młodym, którzy by przyszli na naszą stronę po osiągnięciu czegoś wreszcie większego również mogliby się wkręcić w społeczność na dłużej.

@Kondi
Tylko 2? To trochę przeesadziłżem z tym, ale miałem wrażenie, że grał więcej. W każdym, co by nie było, lepiej, aby nie grał co 3 dni jeśli nie jest to konieczne.

No ja mam identycznie jak @marcingus1. Czytam wszystko jak leci, a rzadko się udzielam. Przede wszystkim ze względu na brak czasu i dlatego, że często przeglądam stronę na telefonie.

A co do braku sezonowców to bardzo dobrze, że ich nie ma. Chociaż to się pewnie zmieni jak Arsenal zacznie wygrywać - mimo wszystko oby to się stało jak najszybciej.

gunners007
przeciez Coq zagral DWA mecze od powrotu po kontuzji XD

O ile te statsy nie są zakłamane... aż tak bardzo.

@marcingus1
Dokładnie 170 osób online, jest potencjał na przyszłość, że część z nich się uaktywni.

@lordpat
Dlaczego nabijanie komentarzy nie jest tak modne jak kiedyś? ;)

Myślę, że jest też po prostu wielu użytkowników jak ja. Rzadko się udzielam, ale czytam wszystko codziennie!

Na Injury roomie piszą, że ma kontuzje i prędko nie wróci więc Chuba jutro nie zagra. Szkoda bo świetnie się zaprezentował z Nottingham. Jednak to może być szansa dla innych, Willocka czy Maitlanda-Nilesa, którzy mają papiery na dobre granie. Jest jeszcze opcja z Żwirem na szpicy i Perezinho na boku.

RaHu wspominał, że zawsze na początku października jest mniej ludzi, sezonowców nie ma od dobrych kilku lat. Natomiast nabijanie komentarzy nie jest juz tak modne, jak kiedyś.
Nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że k.com upada, ale powoli się starzeje i coraz mniej nowych fanów Arsenalu. Teraz młodzi (tak mi się przynajmniej wydaje) kibicują barcie i realowi.. niestety.

Coq raczej nie powinien grać w tym meczu, już lepiej zaryzykować z Oxem na CM niż zdrowiem Coqa, który jest mocno eksploatowany od momentu powrotu po kontuzji. A on nie ma równorzędnego zmiennika.

Akpom już wyzdrowiał?

Ale tutaj ruch :D

7-5 dla nas, zdecydowanie ;)