Niech nas pożegnają zraszaczami, Barcelona vs Arsenal!
07.03.2011, 23:51, IceMan 2174 komentarzy
Lionel Messi tępo spoglądający na kępki lecącej spod swoich stóp trawy. Chlipiący Gerard Pique, szukający pocieszenia w ciepłych ramionach kolegów z drużyny. Zrozpaczony Xavi, nerwowo analizujący genotypy przelatującego nad Camp Nou gołębia. Celebrujący Kanonierzy, skąpani w źródlanej wodzie tryskającej z katalońskich zraszaczy. Upojeni zwycięstwem fani The Gunners, zalewający centrum urokliwej Barcelony. Puste marzenia? Nie! Wierzmy, że takie obrazki ujrzymy jutro o 22:45 - po ostatnim gwizdku starcia Arsenalu z Barceloną!
W obozie Arsenalu panuje mobilizacja, koncentracja i gotowość do walki. Po porażce w Carling Cup, głód zwycięstwa jeszcze się wzmógł, a i bić się jest o co - zgarnięcie Pucharu Europy, Pucharu Anglii i ligowej korony dodałoby klubowi zaginionego przed sześcioma laty złotego blasku. Sytuacja na boiskach Premier League, pomimo rozczarowującego remisu z Sunderlandem, wciąż prezentuje się całkiem obiecująco. W przypadku wygrania zaległego spotkania, Kanonierzy zrównają się punktami z Manchesterem United. Manchesterem, który - co warto podkreślić - ma przed sobą trudniejszy niźli Arsenal terminarz, nie zdobył ani jednego oczka w ostatnich dwóch meczach i zmaga się z problemami kadrowymi. Tytuł wydaje się być bliższy niż kiedykolwiek wcześniej. Czy tym razem podopiecznym Wengera wreszcie się powiedzie?
W rozgrywkach sympatycznie nazywanych "Ligą Dwóch Klubów" FC Barcelona, tu niespodzianka, rządzi, dzieli, wygrywa, gromi i plądruje. Barca przewodzi w tabeli z bardzo wyraźną przewagą nad drugim Realem Madryt i z przeogromną wręcz przewagą nad zalęknioną resztą stawki, Leo Messi utrzymuje średnią przekraczającą jednego gola na mecz. Nihil novi sub sole jak to mawiali nasi przodkowie przewidując nadchodzącą za pięć wieków hegemonię Katalończyków. Wszystko wskazuje więc na to, że w maju już po raz trzeci z rzędu ligowa korona spocznie na głowach piłkarzy z Camp Nou. Będzie się czym chełpić, oj będzie.
Trzeba przyznać, że historia bezpośrednich starć jutrzejszych rywali nie może kibiców Kanonierów napawać optymizmem. Połowa z sześciu rozegranych meczów zakończyła się wygraną Barcy, dwukrotnie padał remis, a z tarczą z boiska The Gunners schodzili zaledwie jeden raz - przed niespełna trzema tygodniami na The Emirates. Szczególnie boleśnie podopieczni Wenger wspominają ostatnią wizytę w Katalonii. Przed rokiem Blaugrana sprawiła 13-krotnym mistrzom Anglii srogie manto wygrywając 4-1 dzięki genialnej grze Leo Messiego i równie znakomitej postawie Mikaela Silvestre'a. Kanonierom nie pomogło w wywiezieniu korzystnego wyniku również to, że przeszło połowa pierwszej jedenastki oglądała to spotkanie z wysokości szpitalnego łoża.
Sytuacja kadrowa Arsenalu idealna nie jest, ale spoglądając na skład, który pojechał do Katalonii przed rokiem narzekać nie można. Arsene Wenger nie mógł niestety zabrać do Hiszpanii Theo Walcotta, który zmaga się z kontuzją kostki oraz Aleksa Songa, który nie zdołał na czas wyleczyć urazu kolana. O absencji Thomasa Vermaelena wspominać już chyba nie trzeba. Na szczęście do dyspozycji Bossa będą Jack Wilshere oraz Cesc Fabregas. Ten duet pomocników zmagał się z różnego rodzaju dolegliwościami i kibice The Gunners do ostatnich godzin drżeli o ich występ na Camp Nou. Ponadto, do Katalonii poleciał Bacary Sagna, który w pierwszym meczu obu drużyn nie mógł zagrać z powodu zawieszenia. Wenger sprawił również wszystkim wielkiego psikusa wsadzając na pokład samolotu Robina van Persiego, chociaż nie jest pewne, czy genialny snajper wybiegnie ostatecznie na boisko. Holender miał pauzować przez cztery tygodnie, a w rzeczywistości jego przerwa od futbolu trwała niewiele ponad tydzień - trzeba przyznać, że sztab medyczny odwalił kawał dobrej roboty, a i żądza gry 27-latka i siła mentalna zrobiły swoje.
Drużyna z Camp Nou również nie będzie mogła wystawić swojego najmocniejszego składu, co zapewne nie ujdzie uwadze wiernych Cules pracujących w popularnej polskiej stacji telewizyjnej. Bez lamentowania i żalenia się nad fatalną sytuacją kadrową Barcy pewnie się nie obejdzie. Sen z powiek spędza kibicom Blaugrany absencja pary stoperów Pique - Puyol. Gerard pauzuje za kartki, natomiast Carlos wciąż zmaga się z kontuzją.
Mimo jednobramkowej zaliczki wywiezionej z Londynu murowanymi faworytami do zwycięstwa są podopieczni Guardioli. Ba, niektórzy kibice Barcy i futbolowi eksperci oddelegowali już Katalończyków do ćwierćfinału i pożegnali Arsenal z tegoroczną Ligą Mistrzów. Czy może być coś cenniejszego od jęku zawodu i konsternacji tych osobników? Czy coś może dać większą satysfakcję od przekłucia dumnego i pysznego bordowo-granatowego balonu? Tryumf The Gunners po wspaniałym spektaklu i pokazie ofensywnego futbolu byłby zapewne dla podopiecznych Arsene'a Wenger wydarzeniem, które ze względów nie tylko sportowych, ale i mentalnych odmieniłoby ten i tak owocnie zapowiadający się sezon.
FC Barcelona - Arsenal FC
Rozgrywki: Rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów
Miejsce: Hiszpania, Barcelona, Camp Nou
Czas: 8 marca, wtorek, 20:45
Arbiter meczu: Massimo Busacca
Skład Kanonierzy.com:
Typ Kanonierzy.com: 1-1
Multimedialna zapowiedź spotkania:
Typuj i wygrywaj! Sprawdź kursy bukmacherów na to spotkanie: .com.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kino raczej odpada w warce natomiast nie ma wolnych tolikow od 2 tygodni:( Jakies inne knajpki ktos ma?
@BOSS89
sługerujesz, że Arsenal na Emirates grał przede wszystkim w obronie i nie grali ofensywnie ??
BOSS89
Nie szkoda Ci klawiatury na tak długie i zresztą bezsensowne bzdety
Seraphee
On pewnie też ma z 14 lat:D
Dowiedziałem się właśnie, że jeżeli poleci mecz na SFi to go zablokują:(
@Marioo
Bzdury to Ty piszesz, dodatkowo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
@kamgeorgia
Co tam u Ciebie, optymisto?
Przytoczę Ci komentarz użytkownika AlexVanPersie:
"Widzę, że coraz więcej osób zaczyna denerwować to wyganianie "obcych" tylko dlatego, ze kibicują innej drużynie
Wczoraj też o tym pisałem, że są tutaj osoby, którym wszyscy przeszkadzają.
I ci, którzy kibicują innej drużynie a tu przychodzą podyskutować o nadchodzącym rewanżu.
Jak i ci, którzy kibicują Arsenalowi i starają się wnieść swoimi analizami coś więcej do setek takich samych komentarzy.
Najlepiej dla nich byłoby siedzieć w kółku różańcowym i bez końca powtarzać "go go gunners". Ich motto: Kibic kibicuje - nie myśli, nie dyskutuje!"
Widać, że nie wiesz co to obiektywizm, Twoje komentarze są nacechowane subiektywnością.
Dodatkowo widać, że nie znasz się na futbolu.
Tylko bądź konsekwentny w swoim optymizmie, i gdy jutro przegramy 2:0/3:0/4:0, bądź też innym rezultatem, nie pisz tekstów typu :
1. "Wenger out".
2. "Słabi zawodnicy".
3. "Brakuje doświadczenia".
4. "Brakuje osobowości".
Chociaż, nie wiem, dlaczego o tym wspominam, ponieważ jawisz mi się jako "chorągiewka na wietrze" i zapewne właśnie nią jesteś.
Jeszcze raz przytaczam mój wczorajszy komentarz i dołączam dalszą część:
Aha, jeszcze jedna kwestia - widać, że Ty (i niestety spora część użytkowników) nie masz kompletnie pojęcia o futbolu, jeśli artykułujesz takie stwierdzenie:
"NIe drodzy "fani". Jesli "obiektywnie" rzecz biorac w pelnym skladzie arsenal potrzebuje cudu zeby przejsc brace to smiem twiedzic ze ktos tu jest "obiektywnie" rzecz biorac totalnym ......................"
Klucz do pokonania Barcelony nie leży w personaliach, klucz ten leży w organizacji gry, naszej gry.
Pamiętasz mecz Barcelona - Real (5:0) rozegrany 29 listopada 2010 roku?
Skład, jaki wystawili "Królewscy" tamtego wieczoru jest mocniejszy od naszego optymalnego zestawienia, na większości pozycji Real dysponuje lepszymi graczami niż my.
Zrozum, nawet gdybyśmy mogli wystawić dowolnie wybranych przez nas graczy z całego świata, nawet tych z odległej przeszłości, przy obecnych założeniach taktycznych nie wygralibyśmy z Barceloną.
Załóżmy czysto hipotetycznie, że nasz skład prezentowałby się następująco (mam na myśli graczy w najlepszych latach swoich karier):
1. W bramce - Gordon Banks, Antonio Carbajal, Ricardo Zamora, Iker Casillas, bądź też Gianluigi Buffon.
2. W obronie - Nilton Santos, Bobby Moore, Franz Beckenbauer, Roberto Carlos, Tony Adams, Martin Keown, Rio Ferdinand lub Nemanja Vidić.
3. W pomocy/ataku - Diego Maradona, Pele, Zico, Johan Neeskens, Patrick Vieira, Garrincha, Cristiano Ronaldo, Dennis Bergkamp, Zinedine Zidane, Thierry Henry i wielu, wielu innych.
Nasza organizacja gry stoi na niższym poziomie niż organizacja gry Realu, zagramy ofensywnie, gdyż inaczej nie potrafimy, Barcelona uwielbia grać z zespołami prezentującymi ofensywny futbol (pokonała Real 5:0, dawno nie przegrała z zespołem grającym ofensywnie), a więc...
wiecie gdzie w b-b będzie leciał mecz ??
@Alek
Jak dla mnie zapowiedź cud, miód, orzeszki czyli jak zwykle ;p
@kamgeorgia
polecam wybrać się do Warki przy Włodkowica, tam zawsze zbierali się kanonierzy :)
Jak zagra Van Persie to myślę że awansujemy. Mam nadzieje że nie zagra Denilson bo koleś jest fatalny. Trzeba grać mocno pressingiem i wylać w tym meczu siódme poty. I szczerze mówiąc to wstyd mi jest za powyższy artykuł - zwykła dziecinada i nic więcej (przy całym szacunku do pracy włożonej w tą stronę). Najbardziej jestem ciekawy reakcji Cesca dzisiejszego dnia.
gawliq -> thx - dokładnie o to mi chodziło ;>
Scottie33
A Mój typ to 2-2 i uwierz Mi, zraszacze będą Wam potrzebne :)
Scottie - tylko 2:0 słabooo
Scottie - tylko 2:0 słabooo
Widzę taki skład Barcelonę:
-------------------------Szczęsny--------------------
---Sagna-------Djourou----Koscielny-----Clichy---
-------------------Diaby----Wilshere----------------
------------------------Fabregas---------------------
-----Nasri------------------------------Arshavin-----
-----------------------Van Persie---------------------
Szkoda że nie ma jeszcze Songa i Walcotta. Theo byłby idealny na kontry. Jeśli mamy jednak Robina z przodu jestem dość spokojny. Arshavin ostatnio błyszczy formą, Nasri co prawda nie gra tak jak 2-3 miesiące temu ale jeśli będzie więcej podawał pod bramką to też nie ma co narzekać. W pierwszym składzie dałem oczywiście Diaby'ego, ponieważ jest lepszy od Rosy zarówno w obronie jak i w ataku. Po za tym Rosa jako defensywny pomocnik to byłoby samobójstwo. Wracając do Diaby'ego, nie wiem czemu nadal boi się uderzyć z dystansu (może nie odzyskał jeszcze pewności siebie), ale jeśli zagra tak jak w meczu z Newcastle (do czerwonej kartki) to jestem spokojny.
Przejrzałem kilka postów i niektórzy są zdziwieni, że mecz nie leci na C+...:)
Siemanko chlopaki dopiero ze szkoly wrocilem. Wiadomo juz cos o Cescu i Robinie? Zagraja ?
@BOSS89
Nie wiem za kogo Ty się uważasz... Wszechwiedzący? Prorok? O meczu z Barcą, że dostaniemy baty pisałeś już w grudniu. Że jeśli nie poprawimy "tego" i czegoś tam jeszcze co nas Barca rozjedzie. Jak puste są Twoje teorie pokazał mecz na Emirates. Wygralismy, a mieliśmy dostać kilka bramek. To samo teraz piszesz. Nie widziałeś naszych zawodników z bliska, na treningach itd. Nie znasz ich potencjału tj i my. Poziom Valenci jest dla nas nieosiągalny. Bzdury... Skąd to możesz wiedzieć...
Mój typ: Barca 2 - 0 Arsenal a te historie ze zraszaczami to miedzy bajki wsadzic :)
sport.onet.pl/liga.html
to?
Prośbe mam - zarzuci ktoś linkiem do transmisji na onecie? tej płatnej bo nie moge znaleźć...
aRamsey: nawet, nawet. Nie było źle, rosyjskiego nie pisałem bo nie było tej lekcji dzisiaj.
Atmosferę powoli zaczynam odczuwać, ale dopiero na chwilę przed meczem zaczną się prawdziwe nerwy :P
kamgeorgia --> w multikinie ;p sam sie tam wybieram
xThierryHenry
w taki razie niech ich zatrudnią, od razu ich stacja podniesie swoją profesjonalność hahaha :D
BOSS89
ale bzdury. Wyjątkowo niesprawiedliwy podział zysków przy prawach do transmisji? Bzdura totalna, po prostu Real i Barcę ludzie oglądają co tydzień na całym świecie, dlatego dostają najwięcej.
Rzekoma kultura gry to jakiś mit. Słabsze drużyny w Hiszpanii potrafią zaprezentować widowiskowy futbol? No bez żartów, to właśnie w Anglii słabe drużyny potrafią stworzyć widowisko, bo mecze są niesamowicie intensywne.
aRamsey
Najgorsze jest to, że mieszkam z rodzicami i to jak na razie oni decyduja co biorą. Zresztą wg nich przeciez nie ma czasu na głupoty czyli na TV :D
A ja za swoja kase nie dałbym rady dawać kilkadziesiąt zł na TV ;/
aRamsey
Ile kosztują na Asterze same kanały sportowe?? O ile da się tak zrobić ;p
MatArsenal
Z pewnością pierwszy lepszy menel by lepiej komentował niż oni ;D
@Aleksander
Na fcbarca.com już Cię nie lubią za ten artykuł ;p;p
Gdzie we wrocku mozna obejrzyc meczyk??
xThierryHenry
Ja też mam cyfrowy polsat i szkoda, że nie ma w nim Orange sport i C+ :(
@xThierryHenryx,
Polecam Ci ASTER, ja mam i jestem bardzo zadowolony :p
@Patryk,
Jak tam sprawdziany dzisiaj? ^^ No i czujesz już atmosferę?
Jeśli plotkarskie the sun ma racje to nani nie zagra z arsenalem
devilpage.pl/
BOSS89
Hiszpańskiego kluby mają Puchar Kraju i Ligę, inne mają tez Europejskie puchary. My gramy na 4 frontach (graliśmy), więc mecze co 3/4 dni. Gdybyśmy grali co tydzien, to byśmy grali podstawowym składem w każdym spotkaniu, a piłkarze nie byliby tacy zmęczeni i podatni na kontuzje.
Gdybyśmy dali taką Malagę do Anglii to pewnie mieliby ostatnie miejsce. W Anglii jest sport siłowy ale tez piękne, bo w Hiszpani większośc akcji to klepanie przed Defensywnych pomocników i obrońców;/ Wolę oglądać mecz np Newcastle - Everton niż Barce Valencia.
Dżizas... ależ Ci kibice Barcy boją się Robina. Widzę już kolejnego, który doszukuje się w powrocie Holendra zagrywki taktycznej złego Wengera, hihihi.
BOSS89
Nie chce mi się czytać, ale nie masz racji ;p
Czytając po komentarzach mam rozumieć, że komentatorzy z Nsport są nieudolni w swoim zawodzie :P :P
@FasterThanWalcott,
Jak było w London Colney? ^^
Ile ja bym dał, aby kanały Cyfru Plus były fostępne na Cyfrowym Polsacie.
Jaki ja błąd zrobiłem kupując ten Polsat;/ Niby tańsze ale mało ciekawych kanałów, szczegółnie jeśli chodzi o sport;/
C+ jest drogie ale za jakośc trzeba płacić
FasterThanWalcott == > dzięki mam nadzieję, że nie mam nic poryte i wgl mam te kanały :)
Przeglądając wcześniejsze posty w tym temacie można jedynie rozłożyć ręce w geście rezygnacji - dominuje tutaj nic niewnoszący spam typu: "go go Gunners", "wygramy", merytorycznych dyskusji jak na lekarstwo, za to można uświadczyć "głębokie" rozważania typu: "liga hiszpańska jest słaba".
Ludzie, jak macie pisać bzdury, to już lepiej nic nie piszcie, ograniczcie się do czytania.
Śmiejecie się z tej ligi hiszpańskiej, piszecie, że to "niesamowite ogórki", fakt, że Barca i Real zdecydowanie wyprzedzają resztę ligi, zarówno pod względem finansowym (główną przyczyną wyjątkowo niesprawiedliwy podział zysków przy prawach do transmisji TV), jak i sportowym, ale tamtejsze kluby mają coś, czego zespoły angielskie jeszcze długo mieć nie będą.
Mianowicie, mam na myśli kulturę gry, pojęcie w lidze Albionu tak abstrakcyjne, jak dla człowieka z czasów średniowiecza korzystanie z komputera.
Spójrzcie na większość zespołów Premiership (Wolverhampton Wanderers, Birmingham City, Aston Villa, WBA, Blackburn Rovers, Stoke City, a nawet znajdujące się w górnej połówce tabeli Everton i Newcastle), większość ekip prezentuje niezwykle siermiężny futbol, gra w sposób chaotyczny, budując rwane akcje, poczyna sobie bez wypracowanego stylu.
Teraz popatrzcie na Primera Division - tam nawet słabsze ekipy potrafią zaprezentować widowiskowy futbol (czasem Malaga, czasem Almeria), dobrze poukładany, z zauważalnym rysem taktycznym.
Potęgę Premiership zbudowały pieniądze (2 mld euro wydane przez telewizję Sky na prawa do transmisji) i gracze, którzy za nie trafili, jak również otoczka medialna (nowoczesne stadiony, zagraniczni inwestorzy), natomiast kultura gry, którą może się poszczycić większość zespołów hiszpańskich, to część wrodzona, element kultury futbolowej, tego nie można nabyć za żadne pieniądze.
Twierdzicie, że liga hiszpańska to liga "dwóch klubów", że tylko dwa kluby rywalizują o mistrzostwo, tak w istocie rzeczy jest, ale zauważcie kilka faktów.
Oto pierwszy z nich, pytanie: ile różnych klubów zdobywało mistrzostwo Anglii od 2005 roku?
Dwa, a więc w Anglii ma miejsce analogiczna sytuacja jak w Hiszpanii, tam też tylko dwa kluby zdobywały mistrzostwo w tym okresie (lata 2005-2010).
Teraz pora na drugi fakt - tylko ludzie nie znający się na futbolu mogą twierdzić, że: "Valencia to słaby klub".
Ten "słaby klub" zdecydowanie przewyższa nas pod względem organizacji gry (w pierwszej połowie niedawnego meczu na Camp Nou Valencia wzniosła się na poziom nieosiągalny dla nas w tej materii), dodatkowo regularnie nas ogrywa - zwłaszcza na Mestalla - w ostatnich starciach (pamiętacie ostatni sparing przed sezonem 2009/2010?)
Jeśli nie pamiętacie, to przypomnę Wam, że przegraliśmy 2:0 i nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia.
Pamiętacie następujące konfrontacje z "Nietoperzami", które miały miejsce w fazie pucharowej sezonu 2000/2001, a także w drugiej fazie grupowej sezonu 2002/2003?
Nic to, że miały miejsce dawno temu, faktem jest, że obie nie zakończyły się dla nas pomyślnie - odpadliśmy z dalszych rozgrywek.
Problemem Valencii jest niezwykle chimeryczna postawa, ale najwyższy poziom (mam na myśli kulturę gry, jej organizację, taktykę), który potrafią zaprezentować jest dla nas nieosiągalny, przynajmniej nie z Wengerem na ławce - świetnym wychowawcą, szkoleniowcem młodzieży, ale przeciętnym taktykiem, niestety.
Nie pompujcie tak balonika z oczekiwaniami, gdyż niemile się rozczarujecie, według mnie dzisiejsze spotkanie będzie bliźniaczo podobne względem ubiegłorocznego starcia na Camp Nou. Wenger nic oryginalnego nie wymyśli, zapewne będziemy oglądać Kanonierów bezmyślnie biegających za piłką, grających szeroko (co uniemożliwi grę kombinacyjną, szybką wymianę piłki), nie pokazujących się do gry, resztę można sobie samemu dopisać.
Chciałbym się mylić, bardzo chciałbym naszego awansu, ale tak to widzę, niestety.
Pamiętajcie, że kibice Realu przed listopadowym meczem też podgrzewali atmosferę, też pompowali balonik z oczekiwaniami, a potem, już na boisku zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię.
fcbarcelona.com.pl/?id=9967#kom
Ja mam nadzieję, że znajdę jakąś dobrą transmisję anglojęzyczną, komentatorów eNki, nie strawię :/
Najlepsze pary komentatorskie:
Najlepsi komentatorzy:
Nahorny
Twarowski
Rosłoń
I jeszcze jeden ale nazwisko wypadło mi z głowy. Komentuje m.in na ESPN CLAssic i jest przewodniczoącyn C+ sport (miałem okazje z nim gadać, taki wysoki brunet) ;D
Wolę oglądać arabską TV niż komentatorów z N słuchać ^^
Kuba jestes z okolic Ruczaju? Ja tez ;D
Kaziu -> 204 albo 338/339
Na C + nigdzie nie będzie ? :(
Jedzie ktoś na mecz do City Pub w Katowicach??
GunnerForLife
Twarowski lepszy od Rosłonia:P
na necie wgl bedzie masa transmisji w roznych jezykach takze kazdy znajdzie cos dla siebie ;p