Niepewny występ Di Marii przeciwko Arsenalowi

Na pewno lekkie osłabienie.

I tak wyjdzie Ramsey. Co wy myślicie, że on go posadzi po jednym słabym meczu? Dla mnie Ramsey mógłby być jednym z najlepszych pomocników w Premier League tylko, że jest Mesut. A Wenger już nie raz udowadnial, że w jego mniemaniu dobry zawodnik MUSI grać, bez względu na pozycję.
W tej sytuacji musimy wierzyć, że Aaron zagrał z MU po prostu jednorazowy słaby mecz a forma z EURO dalej w nim siedzi; otrząsnął się po kontuzji i zagra na miarę możliwości.

Jeśli jednak miałbym wyrazić swoją opinię to powiedziałbym, że Giroud powinien wyjść w pierwszym, na skrzydłach Alexis i Iwobi. Ramsey z Coqiem w środku. Skład ok, Walcott i Elneny w obwodzie.

Przecież Ramsey obok coqa się nie sprawdzał w zeszłym sezonie. Obok xhaki nie wiadomo jak by było ale widać że xhaka dla Wengera to nie jest jeszcze zawodnik pierwszego składu. Ramsey powinien odejść dla własnego dobra i dobra Arsenalu bo on nadaje się tylko do gry na 10 a tam swiruje ozil.

Ich najlepszy gracz , jak wygramy to już mamy 1 miejsce nawet jesli przegramy ostatni mecz.

Ben Arfa też jest kocur, może nie poziom Di Marii, ale i tak trzeba uważać. Wolałbym zmęczonego Di Marię bez przebłysku niż głodnego gry Ben Arfę

bo alexis często schodzi na 10 i dobrze mu to wychdzi:)

Ben Arfa poziom Di Marii? Aha xd

A dlaczego Alexis ma grać na 10, skoro jest to bardziej naturalne miejsce dla Iwobiego?
Kombinujecie trochę jak Wenger z tymi pozycjami.

Ben Arfa wcale gorszy od Argentynczyka nie jest, PSG ma dobra kade. Gorzej jakby wypadł Cavani ich najlepszy zawodnik

czy ja wiem,bo alexis na 10 da sobie spokojnie radę,a Ozil jak będzie miał coq obok siebie da radę:)

Ozil na B2B? Nie żartuj. Za dużo strat by miał.

a ja bym chciał zobaczyć coś takiego

Cech
jenki-mustafi-kosa-gibs
coq-Ozil
walcott-alexis-Iwobi
Giroud

Może wtedy byśmy byli bardziej kreatywni pod nieobecność Santiego:)

Jak zagramy tak jak z MU to i brak połowy składu nie pomoże.

Dawaj Węger Ramseya na skrzydło i będzie ''izi win''.

Faktycznie oslabienie niemale. Ale Wenger wzmocni paryzan Aaronem Ramseyem wiec i tak wyjda jeszcze na plus.

Na palcach jednej ręki można policzyć drużyny które przyjeżdżają na Emirates po komplet punktów, i PSG na pewno nie jest jedną z nich.

Jeżeli mamy przegrać to spotkanie (albo zgubić punkty), to będzie tak dlatego że sami zagramy padakę a nie przez jakąś wybitną postawę Paryżan.

Wszystkie spotkania w tym sezonie w których traciliśmy punkty kojarzą mi się z jednym elementem: dwóch DM-ów w środku pola.

Skoro tak jest, to tylko ostatni gamoń (brawko Wielki Wu) stawiałby ciągle na parę Coquelin-Elneny/Xhaka w środku.
Paradoksalnie, grając ustawieniem z dwoma skrzydłowymi, większość naszych akcji to akcje ze środka, a nasze skrzydła to złoty schemat polskiej myśli szkoleniowej typu "rura do linii i wrzuta", obojętnie czy biega tam w polu karnym Giroud, Alexis czy Walcott. Nie możemy osłabiać kreatywności w środku wystawiając dwóch DM-ów, bo wtedy stoimy i na własne życzenie czekamy na stratę punktów po 90. minutach. To chyba nie jest takie skomplikowane.

Jeżeli Cazorla ciągle jest kontuzjowany to obok Coquelina i Ozila musi grać Ramsey. Koniec kropka. Innych kreatywnych zawodników do środka nie mamy, a Walijczyk nawet w słabej formie będzie dawał na tej pozycji więcej niż defensywnie usposobieni Elneny albo Xhaka.

My mamy takie "szczęście" że na nas na pewno zdąży, tak samo jak w poprzednim meczu miał nie grać Thiago Silva a grał, czy Kane i Dembele którzy wrócili akurat na derby.

Luzik, nasz skrzydlowy i tak zagra dla PSG. Aaron Ramsey, taki wybitny, taki wyjatkowy!
Brawo Wenger!

Jeśli chcemy być najlepsi musimy mierzyć się z drużynami w najsilniejszych składach, ale oczywiście biorąc od uwagę nasze absencje można powiedzieć, że jest to sprawiedliwe.