Niepotrzebne kontuzje w zbędnym meczu, Hull 0-4 Arsenal
08.03.2016, 21:13, Sebastian Czarnecki 2347 komentarzy
Kibice po tym meczu mogą mieć mieszane uczucia. Z jednej strony Arsenal pewnie uporał się z Hull City i wpakował mu aż cztery łatwe bramki, z drugiej boisko z kontuzjami opuściło aż trzech zawodników. A wszystko to mając świadomość, że do tego pojedynku nie powinno w ogóle dojść, ponieważ Kanonierzy nie tylko powinni, co po prostu musieli pokonać Tygrysy już w pierwszym spotkaniu na własnym stadionie.
Na Emirates Stadium Arsenal zremisował na własne życzenie i tylko niepotrzebnie dodał sobie dodatkowy mecz do już i tak wystarczająco napiętego terminarza. Częste spotkania i niezbyt szeroka kadra spowodowały, że kontuzje skumulowały się w jednym meczu - tym, który w ogóle nie miał prawa się odbyć. Jak więc cieszyć się z awansu do kolejnej rundy po wymęczonym dwumeczu, który zebrał żniwa w postaci kontuzji dwóch podstawowych obrońców i środkowego pomocnika, kiedy można było łatwo i przyjemnie zapewnić sobie awans już dwa tygodnie wcześniej?
Hull City: Jakupović - Bruce, Maguire, Davies - Elmohamady, Meyler (58. Aluko), Huddlestone, Diame, Odubajo (81. Robertson) - Powell - Diomande (88. Taylor)
Arsenal: Ospina - Chambers, Mertesacker (33. Monreal), Gabriel (57. Ramsey) (73. Adelaide), Gibbs - Flamini, Elneny - Campbell, Iwobi, Walcott - Giroud
Na początku meczu delikatną inicjatywę przejęli piłkarze Arsenalu. Już w 3. minucie Theo Walcott umieścił piłkę w bramce Hull, jednak Anglik znajdował się na wyraźnym spalonym.
W 10. minucie Kanonierzy stworzyli sobie pierwszą naprawdę groźną sytuację. Prawą stroną odważnie ruszył Joel Campbell, który znalazł sobie dużo miejsca na oddanie strzału, przełożył piłkę na lepszą lewą nogę i uderzył... obok bramki.
Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji. Arsenal powoli konstruował swoje ataki, jednak nie potrafił znaleźć sobie dobrego miejsca na oddanie strzału. Podopieczni Steve'a Bruce'a dobrze bronili strefą i zostawiali londyńczykom mało wolnej przestrzeni.
W 19. minucie Per Mertesacker i Nick Powell groźnie zderzyli się głowami w polu karnym Arsenalu. Obaj zawodnicy doznali sporych obrażeń i przez dłuższy czas byli opatrywani przez sztaby medyczne. Ostatecznie obaj wrócili na boisko i kontynuowali grę.
W kolejnych minutach to gospodarze zaczęli przeważać na boisku. Arsenal nie dość, że miał problemy z przedostaniem się pod pole karne rywala, to zaczął mieć też kłopoty z wyprowadzaniem piłki.
W 30. minucie Tygrysy stworzyły sobie pierwszą naprawdę groźną sytuację. Zamieszanie w polu karnym mógł wykorzystać Meyler, który huknął z okolicy jedenastego metra na bramkę Ospiny, ale Kolumbijczyk popisał się świetnym refleksem i udanie interweniował. Rezerwowy bramkarz Arsenalu poradził sobie jeszcze z drugą dobitką, ale przy trzeciej skapitulował. Gol nie został jednak zaliczony, arbiter liniowy wcześniej uniósł do góry chorągiewkę.
W 32. minucie lekko niemrawy Per Mertesacker zapobiegawczo opuścił boisko. Jego miejsce na środku obrony zajął Ignacio Monreal. W międzyczasie głupimi i niepotrzebnymi żółtymi kartkami w sytuacji bez zagrożenia ukarani zostali Elneny i Giroud.
Kanonierzy zaczęli nieco naciskać na defensywę Hull, ale wciąż bez wyraźnego rezultatu.
Jak się okazało, wystarczyło jedynie poczekać, a bramka przyszła sama. Fatalny błąd popełnił Meyler, który podał piłkę w tak niefortunny sposób, że dopadł do niej Olivier Giroud i nie zmarnował akcji sam na sam z Jakupoviciem. 1-0!
Dwie minuty później Kieran Gibbs mógł podwyższyć prowadzenie. Roberto Gibbsaldo potężnie huknął lewą nogą, ale ponad bramką.
Mimo doliczonych aż pięciu minut, do końca pierwszej połowy nie działo się nic ciekawego. Arsenal prowadzi do przerwy 1-0.
Na drugą część meczu Kanonierzy wyszli już o wiele lepiej umotywowani i widać to było od pierwszych minut. Już pięć minut po wznowieniu gry strzał Elneny'ego z półwoleja powędrował ponad bramką.
Kolejna kontuzja w Arsenalu. Tym razem urazu mięśniowego nabawił się Gabriel Paulista, a w 57. minucie jego miejsce zajął Aaron Ramsey. Parę środkowych obrońców stworzyli więc Chambers i Monreal, zaś lukę na prawej stronie defensywy uzupełnił Flamini.
Olivier Giroud oddał strzał z rzutu wolnego, jednak trafił prosto w mur. Chwilę później pierwsza zmiana w drużynie gospodarzy; Sone Aluko zastąpił winowajcę przy pierwszej bramce - Meylera.
Nienajlepsze wejście na boisko zaliczył Aaron Ramsey, który mógł zdobyć gola... samobójczego. Po akcji Tygrysów piłka odbiła się od walijskiego pomocnika i minimalnie minęła się z bramką strzeżoną przez Ospinę.
W 71. minucie Arsenal podwyższa prowadzenie. Z dośrodkowaniem Walcotta minęło się aż dwóch defensorów Hull, a do bezpańskiej piłki dopadł Giroud, który pewnie pokonał Jakupovicia.
Kolejna wymuszona zmiana w Arsenalu. Ledwie Aaron Ramsey pojawił się na boisku i już musiał je opuścić z powodu urazu. Jego miejsce zajął Jeff Reine-Adelaide.
W 77. minucie Kanonierzy prowadzili już 3-0. Fenomenalnym podaniem między obrońców popisał się Joel Campbell, który wystawił idealną piłkę Walcottowi w sytuacji sam na sam. Anglik nie mógł tego zmarnować i plasowanym strzałem pokonał szwajcarskiego bramkarza.
Olivier Giroud bardzo chciał zabrać piłkę meczową do domu i dążył do hat-tricka. W 83. minucie jego strzał zatrzymał Jakupović.
W 87. minucie o mocny strzał z dystansu pokusił się Iwobi. Próba Nigeryjczyka była bardzo dobra, ale Jakupović przytomnie interweniował.
Na minutę przed końcem meczu Walcott strzelił gola na 4-0. Anglik wbiegł między defensorów i mocnym strzałem pokonał bramkarza, nie dając mu żadnych szans.
Do końca meczu nie wydarzyło się już nic godnego uwagi. Arsenal pokonał swojego rywala 4-0 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Anglii, gdzie niebawem zmierzy się z Watfordem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@mallen
IMO Gibbo z Walcottem zostaną
Chambo jest dobry na zmiennika , ale gwiazdy to my chyba z niego nie zrobimy :D Guardiola wie ,że na ławke to gracz idealny , wchodząc potrafi narobić szumu .
kamilo_oo
Syndrom Nikodema Dyzmy.
Takim samym sposobem Yaya Sanogo występował w LM przeciwko Bayernowi.
A w Ajaxie sami powiedzieli, że on nie umie nic a nic.
Nie ma opcji na tyle outów...
Arteta, Flamini, Rosicky, Gibbs, Oxlade, Walcott, Sanogo...
AoC to najgorszy skrzydłowy zespole Arsenalu od momentu przeprowadzki na Emirates.
Nawet Gervinho był lepszy.
Nie umie dryblować, strzelać i podawać, to jakim niby cudem gra w Premier League i jest reprezentantem Anglii?
Gunner
Tak. Drybling ma słaby, ciągłe straty, za mocne wypuszczenia piłki. Jedynie mu wychodzi wypuszczenie piłki przed siebie i sprint, nie ma za grosz kleju w nodze.
A co do jego strzałów z dystansu.
Myślę, że więcej goli stracilismy po jego stratach wynikających z nieudanych dryblingów niż on strzelił z dystansu.
Myślałem ,że odejdzie jedynie Arteta z Flamingiem i Rosą , a tutaj powoli nie kończąca sie lista :D
Chamberlain na wylocie , Walcott nic nie gra
z Sanogo też chyba pożytku nie będzie
rafson
Twoim zdanem Ox nie potrafi drybować i uderzać z dystansu? Pod tymi względami w naszym klubie lepszy jest tylko Alexis. To, że Anglik nie ma poukładane w głowie nie znaczy, że możesz mu ujmować umiejętności.
Przesadzacie. Ox jest sporo wart, jakby dobrze się ponegocjować to jest szansa wyciągnąć ze 30 mln
dowalił nieźle z tymi 40 mln :D
nie no dobra, 20 jest wart. Nic więcej :D
40 mln f?
On 20 nie jest wart xD
40 mln funtów za 22 letniego paralityka który nie umie kompletnie nic. Ani podania, ani dryblingu, ani strzału, nic. Tylko wypuścić piłke przed siebie i do niej biec.
Za 20 mln już bym go żegnał
Ox ma potencjał, Guardiola zrobiłby z niego zawodnika. Sama osoba Pepa pewnie Alexowi dodała pewności siebie.
Podobno Monreal też kontuzja...
(i) Co do rzekomych plotek o zainteresowaniu Guardioli AOC to moim zdaniemw wszystko rozbija się o cenę. Alex na pewno jest talentem, ale z drugiej strony brak chłodnej głowy i kontuzje przeszkadzają mu ten talent rozwinąć. Do tego jest Anglikiem, a to w czołowych angielskich klubach jest w cenie i przedraża wartość zawodnika. Więc moim zdaniem zależy ile rzucą. Jakby mieli za Oxa wyłożyć 40 milionów funtów (może być trzydzieści kilka, a reszta w bonusach, ale i tak mało prawdopodobne), to czemu nie, puścić go i spróbować ściągnąć kogoś innego. Natomiast za mniej raczej nie ma sensu, też zważywszy, że z bonusami i ze wszystkim my sami za niego jako nastolatka wyłożyliśmy prawie 20 milionów.
(ii) Nwakali raczej na debiut nie ma zbytnich szans, mimo licznych kontuzji. Jedyne, gdzie miałby realnie szansę wejść i zadebiutować (np. zmieniając właśnie Elneny'ego) to FA Cup, ale na Watford nie zdąży, a w półfinale to już raczej będzie rywal z innej półki (plus może wreszcie Santi wróci).
(iii) Kontuzja Costy i niewykluczone, że Hazarda zaczyna stawiać Everton w niezłej pozycji przed spotkaniem tych dwóch drużyn w weekend w FA Cup. A wygrana The Toffeees niewątpliwie byłaby nam na rękę - choć prezentują niezłą formę i mają w swoich szeregach świetnie grającego Lukaku to jednak nie mamy z nimi zazwyczaj takich problemów i kompleksów jak z Chelsea. Więc przy odrobinie szczęścia w półfinałach bedziemy mieli Crystal Palace, Everton, Arsenal i United/West Ham (a wcale nie jestem przekonany, że w tej parze ManU zwycięży, co byłoby dobre dla nas).
Nwakali? Dopiero co szrajbnal podpis i ma zaczac wchodzic z lawki? Papcio juz predzej Flaminiego bedzie wpuszczal albo zmieni pozycje Campbellowi na b2b. Pamietamy chyba wszyscy Gibbona na lewym skrzydle.
Wogole nie wiadomo czy ten nigeryjczyk dostal od razu pozwolenie na prace. Moze za wygranie MS z automatu ma?
Wracając do wczorajszego meczu - dla mnie skończył się wraz z kontuzją Dzikiego. Bez niego ta ofensywa jest nudna.
mallen
Widzisz i czterech jest kontuzjowanych. Przypadek? nie sadze.
Klasyka, same kontuzje. W miejsce Aarona mamy Jacka, Santiago i Tomasa.
Oczywiscie wiem, ze teraz bedzie gral Elneny, ale Nwakali moze czasem wejsc z lawki
Ramsey gra beznadziejnie Ale nie ma dla niego alternatywy.
Też uważam że najbardziej brakuje Cazorli.
Moze szanse na B2B dostanie Nwakali? Podobno duzy talent
lays
All planned. Wenger nie wiedzial jak powiedziec Ramseyowi w 4 oczy, zeby se odpoczal jakis czas bo nie ma formy to go wrzucil bez rozgrzewki na boisko :D
transfery.info/86447,skrzydlowy-na-wylocie-z-arsenalu-guardiola-bacznie-sie-przyglada
Ale by było jakby Guardiola go wyciągnął z AFC i zrobił z niego drugiego Coste.
No trudno juz. Ale chlopaki to sa zle jak i rowniez swietne wiesci. Blizej pierwszej jedenastki jest Campbell, Elneny a moze tez Iwobi bedzie wchodzil na ogony bo zwolnily sie za jednym zamachem dwie pozycje lewe skrzydlo i srodek pomocy :D
Santi dopiero w kwietniu wraca ? Jego najbardziej brakuje drużynie....
A tak Wenger sam uwalil Ramseya tym :D
Nie miało znaczenia, kto się rozgrzewał. Arsenal prowadził na wyjeździe zaledwie 0:1 po przeciętnej grze. Zostało około 35 minut gry, więc logiczne, że Wenger chciał wprowadzić kogoś, kto jego zdaniem uspokoi grę i nie dopuści do remisu co w konsekwencji dawałoby dogrywkę.
Nie wiem dokładnie w której to było minucie ale jednym z rozgrzewających się był Ozil.
Tak wogole to nie bylo w tym czasie nikogo innego rozgrzewajacego sie w 2 polowie?
Mogl Wenger Ramseyowi dac te pare minut wiecej na rozgrzewke albo wpuscic Adelaide zamiast niego. Na Boga to FA Cup z pol rezerwowym Hull City i dodatkowo prowadzilismy. Gdyby nie kontuzja Ramseya to Renatka pewnie by wogole nie weszla na boisko. Dobrze mysle?
Mnie ciekawi czy Flamini, Rosicky i Arteta rzeczywiście odejdą z końcem sezonu. W sumie najbardziej jestem pewny tego ostatniego, bo wydaje mi się, że on już jest od pewnego czasu zdrowy i trenuje z zespołem a nawet nie ma go w składzie. Odgrywa chyba już rolę trenera w naszej kadrze.
Jestem w ogóle ciekaw, ilu z naszych piłkarzy przy tych kontuzjach pojedzie na Euro. Aaron i Ox mogą nie zdążyć, Wilshere nawet jak wróci, to albo znów coś złapie, albo Hodgson go nie powoła, to samo z Rosickym, z tym, że on raczej pojedzie, jak będzie zdrowy. A to na pewno jeszcze nie koniec kontuzji jak na ten sezon.
Ale by się nam przydał w tym momencie... masakra :/
mallen
chyba znasz odpowiedź, przy kolejnym raporcie dowiemy się że idzie mu świetnie i już za 3 tygodnie zacznie biegać
Ciekawe czy Jack wróci za te dwa tygodnie...
kontuzje były są i będą, a z nimi czy bez to i tak trzeba się będzie cieszyć z 4 miejsca w lidze, bo to chociaż kasa za występ w LM
Przypominam, że zmiana Ramseya była wymuszona kontuzją Gabriela.
Kiedy gramy jakis poważny mecz? Puchar "na alibi" dla Wengera mnie średnio interesuje, cóż poradzę.
Kontuzja Ramseya = brak rozgrzewki. Nie wiem kto pozwala na takie rzeczy. Tam pracują amatorzy. Do wymiany jest cały sztab.
Szpital byl jest i i bedzie a to czy to Ramsey czy nie co za roznica.
Kontuzja w tym klubie kazdego dopadnie nawet Zwira. Tyle ze on jeden wroci raz dwa a nie trzy (tygodnie)
Ramsey bez rozgrzewki wbija na mecz a Wy uwazacie, ze to przez to, ze gral duzo meczy?
Heheh. Identyczna sytuacja byla z Walcotem kiedys.
A Ramsey naderwal cos ? Bo slyszalem, ze kolano ?
ziom
Szkoda Ramseya bo znowu łapie kontuzje. Mam się cieszyć że ma kontuzje? Gra jak gra ale ja go będę wspierać. Aaron zawsze może odpalić i jak dla mnie jest lepszym pilkarzem niż "gram na alibi" Elneny.
A co do kontuzji to faktycznie zdarzyła się ona w rewanżowym meczu z Hull, ale równie dobrze mogła się zdarzyć w następnym ligowym meczu.Wydaje mi się, że Ramsey zagrał już trochę za dużą liczbę meczy i to w pełnym wymiarze.
Nie wiem po co było go w ogóle wpuszczać. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie, FA Cup, nie ma w tym momencie żadnego znaczenia.
Może Ramsey nie gra super sezonu i miał sporo sytuacji na zdobycie większej ilości bramek, ale według mnie robi na boisku to co do niego należy. Jeszcze niektórym z was go zabraknie.
Szkoda Ramseya........Ludzie,zastanówcie się co piszecie.On był w ostatnich miesiącach jednym z naszych najsłabszych zawodników z podstawowego składu.W meczu z Tottenhamem zdobył piękną bramkę ale realnie patrząc to zagrał słaby mecz.Ten sezon Walijczyk ma przeciętny,takie są fakty.Najbardziej szkoda kontuzji Koscielnego i Gabriela,uważam,że jest to najlepsza para naszych środkowych obrońców.Elneny-coraz bardziej podoba mi się jego gra,widać po nim wielkie opanowanie,niezłą technikę i dobre czytanie gry.Welbeck więcej daje drużynie na pozycji dziewiątki nawet jeśli nie strzeli bramki od Girund.Komentatorzy po meczu z Tottenhamem bardzo go chwalili,jego styl gry porównali do Vardego.Po tym sezonie rozstaniemy się z Rosickim,Artetą i Flaminim.Ja do tego grona dołączyłbym Theo.On nie ma szans żeby był piłkarzem klasy światowej,jego braki w technice i dryblingu są druzgocące.Ja jestem bardzo ciekaw niejakiego Wellingtona Silvy który jest na wypożyczeniu,facet ma wspaniałą dynamikę,szybkość,balans,technikę i drybling.Swoją grą przypomina Costę i Neymara.P.S.Akpom i Silva powinni dostać szansę w przyszłym sezonie w Arsenalu.Z całym szacunkiem do Iwobiego ale ta dwójka obok Reine-Adelaida ma większy talent.
My się bijemy o mistrzostwo a nie jakieś top4
A jeśli w tym roku nie wygramy mistrzostwa to Wenger powinien wylecieć
Chelsea niby ma tragiczny sezon, ale w czerwcu okaże się, że zaliczą dokładnie taki sam rok jak my... chyba, że w lidze załapiemy się do LM.