Nieudany wyjazd na Białoruś: BATE 1-0 Arsenal
14.02.2019, 19:47, Łukasz Wandzel 2872 komentarzy
Liczba słabych występów Arsenalu kompletnie przyćmiła długą serię bez porażki, jaką popisał się w pierwszej części sezonu. Tamten okres odszedł w niepamięć i trzeba głośno mówić o kryzysie w szeregach Kanonierów. Wygląda na to, że kadra londyńczyków nie potrafi konkurować z takimi ekipami jak BATE. W 1/16 finału Ligi Europy drużyna z Białorusi pokonała Arsenal 1-0 na własnym terenie.
Podopieczni Unaia Emery'ego skompromitowali się tego wieczoru, jednak każdy wie, że słaba forma zespołu z The Emirates trwa już od jakiegoś czasu. Hiszpański trener The Gunners jeszcze kilka miesięcy temu był chwalony przez kibiców za to, że odmienił Arsenal. Dziś jasne jest, że stare demony wróciły i Kanonierzy, jak zawsze po nowym roku, zaliczają dużą obniżkę formy.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Cech - Mustafi, Koscielny, Monreal - Maitland-Niles (68' Aubameyang), Guendouzi, Xhaka (69' Torreira), Kolasinac (74' Suarez) - Mchitarian, Lacazette, Iwobi.
BATE: Szczerbiski - Rios, Wołkow, Filipienko, Filipović - Baga, Dragun, Hleb (58' Biereżkin) - Milić (69' Dubajić), Skawisz (81' Moukam), Stasewicz.
Arsenal powinien prowadzić już w 2. minucie, ale po składnej akcji zespołowej swoją szansę zmarnował Henrich Mchitarian. Skuteczności brakowało więc od początku do końca. Londyńczycy częściej atakowali lewą stroną boiska, bo tam szczególnie aktywny był Sead Kolasinac. Dzięki lepszemu ustawieniu w ataku niż zespół BATE, piłkarze Kanonierów decydowali się na posyłanie prostopadłych piłek, które omijały kilku zawodników gospodarzy na raz, ale nic z tego nie wynikało.
Goście musieli być czujni w obronie, bo ich rywal potrafił przedostać się w pole karne Petra Cecha, który musiał kilkukrotnie się wykazać, choć interwencje doświadczonego golkipera wydawały się niepewne. Kanonierzy stracili bramkę tuż przed zapraszającym na przerwę gwizdkiem sędziego. W 45. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Dragun, pokonując Cecha mocnym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. To nie pierwszy raz w tym sezonie, kiedy Arsenal pozwala sobie strzelić gola na moment przed przerwą.
Aby uniknąć kompromitacji, Arsenal od początku drugiej odsłony spotkania parł do przodu. Wydawało się, że szybko przyniosło to skutek, bo już w 55. minucie Alexandre Lacazette trafił do siatki. Niestety dla Francuza, sędzia liniowy uniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego. Kilka minut później to Stasewicz oddał strzał na bramkę The Gunners, czym zmusił Petra Cecha do interwencji. BATE Borysów to drużyna, która broniąc skromnego prowadzenia, potrafiła także zaatakować. Piłkarze niesieni przez doping własnej publiczności potrafili atakować, podczas gdy Arsenal był nieskuteczny.
Unai Emery zdecydował się na zmiany dopiero na nieco ponad 20 minut przed końcem spotkania. Zdjął Maitlanda-Nilesa i Granita Xhakę, a wprowadził Pierre'a-Emericka Aubameyanga oraz Lucasa Torreirę. Po paru minutach na murawie zameldował się Denis Suarez, wchodząc w miejsce Seada Kolasinaca. Czy jednak zmiany cokolwiek zmieniły? Nie. W szeregach Arsenalu brakowało waleczności i zadziorności, a czarę goryczy przelał Alexandre Lacazette, który obejrzał czerwony kartonik za atak na rywala. Końcówkę meczu londyńczycy musieli grać w 10, co nie pomogło im również zawalczyć o remis.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
22 minuta wczorajszego meczu Bate u nas w polu karnym, sprawdźcie zachowanie AMN! Gość go robi na zamach jak na podwórku a naszemu złotemu dziecku nie chce się nawet reagować i cisnąć za rywalem. Przecież podobno nasz sztab kocha video analizy, przecież coś takiego powinni kazać AMN oglądać w kółko przez kilka dni.
Ostatnie skoki by sprawdzic kto ma być nr4, mam nadzieję, że to nie będzie Kot. Chyba, że nagle zacznie znakomicie skakać, ale w to wątpię.
@Sobieski14 napisał: "Zostawić Lace, Aube, Torreire, Guendoziego - resztę kadry wymienic na tych z Ajaxu i będziemy dużo lepsi."
W PES-ie czy Fifie?
Ten rewanż z Bate może okazać się wcale nie taki łatwy. Przecież my nie wiemy co to jest czyste konto. Czyli minimum 3 bramki musimy strzelić.
Skoki narciarskie mój ulubiony sport zaraz po piłce nożnej. Byłem 3x w Zakopanem, teraz 3 tygodnie temu też i polecam. Niesamowita atmosfera, na górze trybuny wymiatają :D
Ten konkurs drużynowy, to akurat jest tym przełożonym z Titisee-Neustadt
@arsenallord: Ja najbardziej na mamutach lubię oglądać, pewnie jak każdy.
@kamilo_oo: Teraz jest ten jakiś pucharek, co do niego wliczają 5 skoków łącznie z kwalifikacjami. Mają co skakać w weekend, większość aż 7 skoków.
A po konkursie kwalifikacje ;D
@losnumeros: Willingen zdecydowanie moje ulubione zawody po Oberstdorfie. Będzie co oglądać.
Zmieniając temat, dzisiaj drużynowa skaczą w Willingen o 15:45. Dopiero teraz się zorientowałem.
@NIKEy: Ja też wierzę, że klepniemy BATE u siebie, ale takie wtopy nam się zbyt często zdarzają i w kolejnej fazie grając taki piach dostaniemy kilka bramek w plecy z jakąś mocniejszą drużyną, to już tego nie odrobimy.
Ja się zaczynam martwić, że kibice naszych głównych rywali za niedługo przestaną się śmiać z naszych porażek, bo po prostu każdy będzie miał na nas wywalone jak na jakiś Everton czy inny Watford.
Jenki jest cienki więc nie szukałbym w nim zbawcy. Może zobaczyć go na 30 minut można jak mecz wygrany będzie
Niektórzy w AMN widzą tu przyszłość.
Tylko chyba West Bromu
@mallen: no co Ty, przeciez Ozila nikt nie lubi!!!!!! Jak ten cały Uzil gra to ja muszę biegać za niego bo on tylko stoji i nic nie robi!!!!!! spszedać Uzila!!!!!!!! nie lubimy Uzila!!!
Jak dla mnie parodia jest to, ze gra taki Maitland Niles lub Lichy zamiast Jenkinsona. AMN gra jakby mu nie zalezalo. Zero zaciecia z jego strony, zero zaangazowania. Pod tym wzgledem jest chyba nawet gorszy od Ozila, a w dodatku popelnia babole. Szwajcar z kolei jest juz wiekowyn pilkarzem i widac ze najlepsze lata ma za soba. Obecnie wali babol za babolem i bramki w ostatnio przegranych meczach padaly najczesciej po jego bledach.
Mam takie wrazenie, ze co poniektorzy pilkarze maja albo jakies tasmy albo jakies papiery na trenera lub kogos z zarzadu. O ile doceniam decyzje Emeryego w przypadku Ozika o tyle totalnie nirle rozumiem jak mozna wstawiac co mecz Iwobiego czy wlasnie Lichego do skladu. Jak dla mnie Iwobi to jest max lawka i ostatnien10 minut meczu, a Lichy to jedynie do tarcia chrzanu sienjuz nada. Choc i tamnhyloby mu ciezko.
Na poczatku pracy Unaia widac bylo zmiane na leosze. Szybkie reakcje w przerwie ze zmianami, grali zawodnicy w formie itd. Teraz w ogole nie widac zadnych pozytywow, a my gramy jak za najgorszego okresunza Wengera.
Ja rozumiem, kontuzje, spadki formy itd. Ale do cholery jasnej chyba mamy lepsza kadre od takiego BATE? Zreszta nie lamentujmy, ze mamy juz tak slabych grajkow. Na poczatku sezonu jakos dawalismy rade. Od pewnego momentu cos sie posypalo i to chyba nientylko zdrowie naszych zawodnikow.
Obecnie jestem pelen obaw co do reszty sezonu. Ok bate nie jest mocne i prawdopodobnie odrobiny straty z nawiazka przechodzac do dalszego etapu. Co jednak bedzie jak w kolejnej rundzie dostaniemy Napoli?? Z taka forma druzyny i menadzera dostaniemy baty i skonczy sie jak zawsze - odpadnieciem.
Niech ten Özil ucieka stąd jak najszybciej, bo aż przykro patrzeć na to, co pan emery z nim robi. Jakoś bez Niemca nie gramy lepiej, więc gdzie tu sens? A no tak, przecież chodzi o to, żeby pokazać kto tu rządzi, bo pan włosy na żel ma foszka po sytuacji z m.in. Neymarem.
Chyba, że to jest akcja typu koledzy bronią Mesuta i grają na zwolnienie trenera, bo to ostatnio staje się modne.
Dlaczego nie możemy wrócić do tego pressingu z początku sezonu?
Dlaczego nie możemy grać takich dobrych drugich połów jak wcześniej (wtedy większość narzekała i marudziła kiedy zagramy taki cały mecz, a teraz marzymy o jednej połowie). Dlaczego Emery przestał robić odważne i trafne zmiany wcześniej niż 70 minuta meczu? Co się stało ja się pytam. No nie wmówicie mi, że to wszystko przez to, że Holding i Bellerin są kontuzjowani. Nagle cały skład zapomniał jak się gra, a Unai jak trenuje?
@darek250s:
Wróżbita
Unai jest tu pół sezonu i już płacz jaki on beznadziejny. Wygramy kilka spotkań i już taki nie będzie.
Nikt mi nie wmówi, że mamy słabszą kadrę niż sezon temu. Przyszedł Leno,Sokratis,Torreira i Guendo, czyli 4 naszych podstawowych zawodników w 1 składzie. Wiadomo, że kadrowo czołówka nas miażdży, ale na 4 miejsce lub wygranie LE to powinno starczyć.
Niestety Emery od grudnia odpierdziela nie wiadomo co. Nasza gra kuleje, 0 kreatywności,obrony, zaangażowania i pressingu.
Wczoraj idealnie podsumował pewnie nie jeden raz obraz gdzie, 5 zawodników stało z tyłu, 3 przy linii bocznej z piłką na połowie przeciwnika(nie koło pola karnego) i reszta w polu karnym. Kto kuźwa grał w środku pola? Nasza gra polega tylko na wahadłowych i wrzucenie piłki w pole karne. Gdzie ten pressing, gra ofensywna i zaangażowanie?
Pan Emery niech ogarnie najpierw siebie, bo widać, że jego ego jest ważniejsze niż dobro klubu. Szczerze jeśli nasza gra do końca roku się nie poprawi i nie będzie LM to trzeba pożegnać naszego trenera. Bo z tej mąki chleba raczej nie będzie, chyba że nagle zaczniemy grać zdecydowanie lepiej, to wtedy pojawi się jakieś światełko w tunelu.
Sorry za dublet okres, telefon ma swoj swiat
O pojawil sie imprecis.
Gosc kiedy idzie dobrze siedzi cicho, a jak jest gorszy okres okres wyskakuje i mowi - " A nie mowilem! , przewidzialem! , wiedzialem ze tak bedzie! "
@Bednar:
Ja też się z tym stwierdzeniem zgadzam. Jeżeli odpadniemy z BATE w stylu, jakim gramy od porażki z MU, to wtedy można będzie mówić o ewentualnym zwolnieniu Emerego. Na razie można krytykować naszą grę, nikomu tego nie bronię. Ale dużo osób chyba zapomina, że Unai jest w stanie ustawić fajną taktykę na mecz. Ostatnio się trochę pogubił, ale mam nadzieję, że za tydzień będzie o niebo lepiej. Na razie nic jeszcze nie jest stracone. Może to jest ten zimny prysznic, który da impuls do działania.
Ja też dzisiaj w nocy odpowiadałem na komentarze, które dostały w miarę dużą liczbę plusów. Nwm czy pauleta pisał serio czy nie- ja jednak założyłem, że już jest EmeryOutem.
Ciekawi mnie jedynie jedno- ilu z was tu obecnych wierzy w poprawę naszej gry w najbliższym rewanżu? (Ja wierzę jbc)
Każdy widzi, że formacja na 5 z tyłu jest gówno warta. Osłaba ofensywe, a defensywy wcale nie wzmacnia. Mamy za słabych obrońców i nie pomoże tu formacja. DNA Arsenalu to gra ofensywna i tak to powinno wyglądać, a nie. Taki myk taktyczny był fajny na jakieś wyjazdowe spotkanie z Bou, albo zaskoczenie Tottenhamu z mega pressingiem i bardzo wysoko grajacym Bellerinem i Kola, ale nie teraz, gdy nie mamy formy i męczymy w każdym meczu bułe. Już łatwiejszych rywali nie możemy trafić niż Bate, Hudd, a my gramy jak równy z równym.
w sezonie 2013/2014 Emery odrabiał straty z Betisem na wyjeździe i z Porto u siebie, więc z Bate miałby nie odrobić :D
Rewanż z Bate to juz najwyzszy czas na "zmądrzenie".
Cech - Amn Kosa Sokratis Kolasianac - Torreira Guendo - Miki Ozil Suarez - Auba.
No i o awans jestem spokojny. Kiedy ten mięciutki Suarez ma poczarować jak nie z białoruskimi pasterzami poza domem..
@imprecis:
Mam podobnie. Kiedyś nawet czytałem wszystkie posty na k.com, a teraz robie to rzadko. Przykre co się dzieje z Arsenalem.
Ja rozumiem wasze rozgoryczenie bo sam przechodziłem sezon Moyesa, był bardzo podobny, jka nie gorszy ( 7 porażek ligowych u siebie!) czy Van Gaala którego nie licząc meczy z czołówka poprostu usypialy czlowieka, więc jak widzicie nie jest proste odbudować się na poziom top, zwłaszcza że wydajecie jeszcze mniej niż United, jedyne co wiem to że jak Emery dalej będzie uparty w kwestii Ozila to rozdupczy wam szatnie jak Mourinho w United, o ile już tego nie zrobił, na tą chwilę bardzo ciężko o jednoznaczna ocenę Emerego i o ile jestem za tym by dać trenerowi pracować conajmniej 2 sezony by miał czas poukładać po swojemu tak jestem wstanie zrozumieć jak trener wylatuje po roku czasu bo zwyczajnie nie daje rady, takie 50/50 w tej kwestii na tą chwilę jakbym miał decydować czy out czy in
Straszne jest to jak Arsenal się powoli stacza. Emery miał rację, mówiąc, że jesteśmy najsłabsi w Top6 w PL. Nie mam co do tego wątpliwości. Zdałem sobie z tego sprawę wczoraj po meczu, kiedy pomyślałem sobie: który z naszych zawodników jest jednym tchem wymieniany w gronie najlepszych w lidze na swojej pozycji?
Bramkarz - są lepsi od Leno i Cecha (De Gea, Ederson, Alisson, Lloris, może i Kepa).
Środek obrony - tu chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że nasi "geniusze" defensywy nie łapią się do czołówki Premier League.
Prawa obrona/prawe wahadło - no tutaj może załapałby się Bellerin, tylko Bellerin w formie z tego sezonu, a nie poprzedniego.
Lewa obrona/lewe wahadło - tutaj Kolasinac chyba nie pokazał jeszcze tyle, żeby ktoś mógł go uznać za czołówkę ligi angielskiej. Choć przyznam się, że lubię jego styl gry.
Defensywny pomocnik - no tutaj myślę, że można powiedzieć, że Torreira załapał się do wymieniania jednym tchem wśród najlepszych.
Środek pomocy/b2b - no tutaj nie mamy orłów, Xhaka zbyt rzadko notuje dobre występy, zbyt często te beznadziejne.
Nie gramy typowo ofensywny środkowym pomocnikiem więc tę kategorię pominę.
Skrzydłowi/napastnicy (taka klasyfikacja, bo u nas jest to bardzo płynne) - tutaj załapie się Aubameyang, no i może Lacazette.
Czyli wychodzi mi, że ewentualnie można mówić, że mamy obecnie czterech, podkreślam - czterech, zawodników, którzy są gotowi i zasługują na laury w Premier League.
Okej, wielu z was pewnie powie jeszcze o Ramseyu i Ozilu. Z tym pierwszym się zgodzę, uważam, że to duży błąd, że go puszczamy, tym bardziej za darmo. Ozil mnie nigdy nie przekonał w Arsenalu, nigdy tak na 100%. Zawsze ma wahania formy, po spektakularnym występie, często przychodziło jedno słabsze i jeszcze jedno gdzie przechodzi zupełnie obok meczu.
Dopóki nasza polityka transferowa będzie wyglądać tak jak wygląda obecnie, to staczanie będzie trwało nadal. Potrzebujemy zainwestować duże pieniądze w liderów, w zawodników, którzy z miejsca podniosą jakość, bez żadnych wątpliwości. Ale nic nie wskazuje na to, że polityka transferowa się zmieni (choć liczyłem na to po odejściu Wengera), więc musimy się przyzwyczaić do kolejnych "chudych" lat...
Jeśli nie przejdziemy BATE, to Emery jest do zwolnienia. Póki co liczę na odrobienie strat w rewanżu, na spokojnie.
Niedobrze się robi jak widzę jak niektórzy tutaj chcą czekać aż Emery zacznie realizować "swoją wizję futbolu". On tu przyszedł wprowadzić klub do ligi mistrzów a nie realizować jakieś swoje wizje. Sytuacja podobna do tej gdy LVG prowadził United. Też każdy mówił, że on ma swoją filozofię i takie pierdu pierdu.
Emery się nie sprawdza i nie ma czasu na czekanie aż jego wizja wypali. On nie ma żadnej wizji, a nawet jeśli jakąś ma to jest do niczego - nie działa. Wizję futbolu gdzie gra 5 obrońców i dwóch cofniętych pomocników może sobie realizować w Sevilli a nie w Arsenalu.
@coooyg11 napisał: "Czy my po prostu za dużo nie oczekujemy ?"
Wygranie ligi europy to jedyne czego się wymaga.
Czy my po prostu za dużo nie oczekujemy ? Każdy z nas chciał zmiany, każdy wiedział w głębi duszy, że będzie ciężko, ale był taki mały promyczek nadziei, mydlenie oczu jaki to Arsenal będzie grał super Football, pressing, gra do przodu, seria bez porażek, a tak naprawdę teraz jest to czego wszyscy się bali. Tak słabego Arsenalu to ja w życiu nie widziałem, impuls nowej miotły kompletnie nie zadziałał, niby kilku zawodników złapało progres, ale jeszcze większa zaliczyła regres, co w ogólnym rozrachunku pokazuje w jakim miejscu jesteśmy. Czy naszym zbawcą będzie trener, który przegrał mistrzostwo w ogórczanej LIG Ę zespołem z nieograniczonym budżetem, trenerem który przez swoje zachowawczość w meczach wyjazdowych potrafił zatracić przewagę 4 bramek w LM. Czy aby na pewno to będzie zbawca Arsenalu ? Chyba coraz mniej w to wierzę ...
@czesiek_4:
a Ty ignorantem który chce oglądać Iwobiego i inne Suarezy.
Przeciez cazorla majac nawet 37 lat lepiej zagra w srodku pola niz Xhaka. On nie daje zadnego balansu, nic. Jest zdecydowanie za wolny na Premier League.. i jak widac lige europy. Szkoda, ze Emery nie traktuje go jak Ozila
@Simpllemann: Santi na każde mecze byłby jak zloto myślę.
Ostatnia czerwona kartkę Lacazette dostał w 2013, wczorajsza jest jego 3-cią w karierze
Wciąż mam żal do Emery'ego, że nie dał szansy Cazorli. Na takie mecze Hiszpan byłby jak złoto.
Of Arsenal’s last 14 games, we’ve won just six, draw one and lost seven...
Co tu dużo mówić, sytuacja nie wygląda kolorowo. Gramy piach, kompletnie bez stylu. Gramy na 3 obrońców, gdy naszą najsłabszą stroną jest obrona. Gramy na wahadła, gdy nie mamy skrzydłowych i jednego wahadłowego. Najlepszy dogrywający i wciąż jedna z najlepszych "10" w lidze ląduje na trybunach co tydzień, i to w sytuacji, gdy mamy potężny problem ze stwarzaniem klarownych okazji pod bramką przeciwnika. Brakuje polotu i finezji, a my trzymamy (zakurzonego, ale wciąż) magika poza składem, bo... no właśnie, bo? Chyba tylko sam Emery wie, bo co mecz dziennikarze pytają o absencję Mesuta, i co mecz Unai mówi, że skład który wystawia jest wystarczający, by wygrywać.
Jak widać, nie jest.
Mnie po prostu zastanawia, czy Unai rzeczywiście dostanie tyle kasy, żeby móc zrealizować swoją wizję i wzmocnić skład tam, gdzie to potrzebne, a potrzeba jest prawie na każdej pozycji. Z Ozilem jest tak, jakby już teraz go nie było w drużynie. Ramsey odchodzi, Welbeck odchodzi, czyli dwóch ŚPO i skrzydłowy. Profit - okrągłe zero. Kto w ich miejsce? Suarez (XD)? Czy James Rodriguez, albo ktoś z "mózgiem Iniesty"?
Poza Torreirą potrzebujemy jeszcze kolejnego DM, do rotacji, bo Lucas od kilku miesięcy jest po prostu zajechany, a początek miał przecież kosmiczny i w sporej mierze dzięki niemu mieliśmy takie wyniki, jakie mieliśmy. Tyle tylko, że jeśli sprawdzi się wariant skrajnie optymistyczny, tj. sprowadzimy skrzydłowego, bocznego i środkowego obrońcę, i jakiegoś DM'a to znowu będzie męczenie buły z 5 obrońców, grą na kontry i atakiem skrzydłami. Nowy nabytek łapie kontuzje, jeden ŚO łapie kontuzje i wracamy do punktu wyjścia.
Nas po prostu nie stać na to, żeby wywalać Ozila na trybuny i grać defensywny składem, mając jednocześnie fatalną defensywę. Ja mam wrażenie, że zespól zaczyna się dusić i tu wyraźnie potrzeba jakiegoś impulsu. Zagrania otwartej piłki, z 4 obrońcami, Ozilem, Lacą, Auba i Ramseyem w jednej 11-stce. Jak to jest, że niw widujemy, jak Ci panowie grają razem? Ponoć miało być 4-3, a nie 1-0...
Unai musi grać mniej asekuracyjnie, bo wyraźnie nie chce popełniać błędu Wengera (gra na hurra i do przodu, i niech się dzieje), ale zaczyna popełniać błędy Mourinho (zbyt asekuracyjna gra). Ta taktyka miałaby rację bytu, gdybyśmy na skrzydle mieli Mane i Salaha, a nie Iwobiego i Suareza/Mikiego, gdzie żaden z nich nie jest nawet typowym skrzydłowym. Że tam grają od jakiegoś czasu to inna sprawa.
Dużo, dużo pracy przed nami. Pytanie tylko, czy ta praca nie pójdzie na marne. Tu serio potrzeba wielu rzeczy, i wzmocnień, i lepszych decyzji trenera, bo jeśli poprawy nie będzie, i (tfu, tfu) nie załapiemy się do LM (kuźwa, 3 sezon z rzędu!) to będzie po prostu katastrofa. A przecież ta drużyna grać potrafi. Ile było meczy, w których pokazaliśmy charakter i odwracaliśmy jego losy? Z Chelsea, Tottkami byliśmy o klasę lepsi. W wielu innych meczach potrafiliśmy dominować od A do Z. Top4 jest spokojnie w naszym zasięgu, ale coś musi zostać pchnięte do przodu, dać jakiś impuls. Oby to była jakaś solidna seria, albo zwycięstwo ze Spurs Na Wembley. Bo co innego?
Hattrick Ozila?
O czym tu wgl dyskutowac. My przegralismy "1 skladem" z BATE, ktore ost oficjalny mecz gralo 2 msc temu
@Alonso: chociaż jeden dobrze gada.... Ludzie, spokojnie... Jesteśmy kilka klas lepsi od nich, a to był zwykły wypadek przy pracy....
Unai na początku zachwycał świetnym szachowaniem rywali i wprowadzeniem zmian w czasie meczu doskonalne reagując na to co się dzieje. Teraz czuje jakby po prostu się bał? Liczę, że wróci Grek i wraz z Kościelnym będziemy mogli znowu dobrze grać na 4 z tyłu jednocześnie świetnie sza****ąc rywali zagęszczeniem środka i ofensywnymi bocznymi obrońcami. Damy radę.
@NIKEy: Nie wiem czy odczytasz, ale wracając do wczorajszej dyskusji. Pisałem w moim poście, żebyś się nie sugerował tą garstką, która wbiła napisać jednego posta o wywaleniu Emerego i sobie poszła. To jest bardzo mała grupa. Ja mówię o grupie do której sam się zaliczam, że Emery że względu na brak widocznego kierunku w jakim ma zmierzać Arsenal, ma czas do momentu dopóki liczymy się w LM. Może być taka sytuacja, że będziemy liczyć się do końca w walce o LM, ale braknie nam szczęścia i np. przegramy finał LE z jakimś Napoli albo Chelsea, jednakże styl i sama gra zacznie jakoś wyglądać, to ja wtedy bym dał Emeremu szansę na kolejny rok. Jesli ugramy LM nawet w słabym stylu, też będzie mieć mój kredyt zaufania. Po prostu mają być wyniki, albo chociaż styl na koniec sezonu. Nie będzie żadnego z tych czynników, to trzeba się rozejrzeć po rynku, bo okienko prawdopodobnie w takim przypadku mało zmieni.
Dzień dobry,dzisiaj mamy dzień 15 lutego,do końca kontraktu nigeryjskiego Messiego zostało 1231 dni,czyli 3 lata,4 miesiące i 15 dni.
;//
@kanapka: albo wziąć waruna (kolejny rok bez LM) licząc, że jednak się z tą uczelnią odpali?
@Kysio2607: zmienić uczelnie
A mi się wydaje, że po PSG gdzie taki Neymar robił co chciał i Emery nie mógł nic z tym zrobić. Więc przyszedł do nas, a wiadomo jaki jest Ozil i jak grał. Więc myślę, że to taka zemsta Emery. Upatrzył sobie go i tyle i nic się już tu nie zmieni. 3/4 tego składu gra totalny piach, a i tak grają co tydzień. Ale w tych czasach jest taka głupia moda, że jak chcesz żeby ktoś odszedł to go przenosisz do rezerw itd. Miało być sprawiedliwe dobieranie składu, a jest jak za Wenger. A co do stylu to gramy jak w polskiej B klasie. Piłka na Koller i jazda. Serio to już wolałem Wengerball.