O'Neill: Zasłużyliśmy na coś więcej
02.12.2007, 09:52, Patryk Bielski
15 komentarzy
Manager Aston Villi Martin O'Neill przyznał, iż czuje pewien niesmak po wczorajszym spotkaniu z Arsenalem, w którym jego podopieczni ulegli Kanonierom na własnym terenie 1-2. Villa przez długi okres drugiej połowy nacierała na bramkę Manuela Almuni, jednak nie udało jej się strzelić choćby wyrównującego gola.
- Daliśmy z siebie wszystko. W pierwszej pokazaliśmy, iż potrafimy stworzyć problemy pod ich bramką. Myślę jednak, że Arsenal bardzo szybko zabrał się do roboty i zaczął robić to, co potrafi najlepiej - szybko podawać piłkę.
- Ale w drugiej połowie mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki. Oni grali jednak bardzo mądrze i gdy tylko mogli wstrzymywali grę. Zmusiliśmy ich do obrony. Decydowali się na ściąganie napastników, a w ich miejsce na murawie pojawiali się środkowi pomocnicy - to świadczy o naszej grze. Zdecydowanie zasłużyliśmy na coś więcej - powiedział O'Neill po spotkaniu.
źrodło: Skysports.com
9 godzin temu 2 komentarzy

9 godzin temu 8 komentarzy

13 godzin temu 1 komentarzy

15.05.2025, 20:37 8 komentarzy

15.05.2025, 20:34 8 komentarzy

15.05.2025, 20:32 4 komentarzy

14.05.2025, 10:16 3 komentarzy

14.05.2025, 10:14 11 komentarzy

14.05.2025, 10:13 14 komentarzy

14.05.2025, 08:13 2 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
jakbyście grali lepiej to może byście zasłużyli a teraz tylko się użala nad sobą
no rozumiem gościa, ale z takimi drużynami jak Arsenal trzeba dać z siebie 120% żeby cokolwiek zdobyć..a czasem nawet i to nie wystarcza..go gunners:D
może zasłużyli ale to Arsenal wygrał:P
Leszcze
No czasem bylo goraco ;]
Na nic nie zasłużyliście barany bo ARSENAL PANY!
Zgadzam się z O'Neillem. Arsenal w pierwszej połowie nie dominował tak spotkania jak Villa w drugiej.
ja sie z tym nie zgadzam raczej. Pierwsza połowa przebiegała praktycznie calkowicie pod dyktando Arsenalu. gol dla Villi byl przypadkiem. Arsenal byl zdezorganizowany przez pierwsze 10-15 minut bo mecz bez normlanego lidera(Fabregasa) i w ogole. w drugiej polowie Arsenal sie madrze bronil. Villa nie miala jakichs czystych klarownych sytuacji strzeleckich. bezmyslne faul kretyna Carew bardzo mnie zdenrwowal. od tlyu taki wślizg? on nawet w piłke nie celował. i zszedl przez to nasz najlepszy pomocnik. a jak potem gralismy linia pomocy(po zejsciu Rosickiego) Eboue-Gilberto-Flamini-Diarra no to ja dziekuje:| Arsenal proawdzil i nie msuieli szalenczo atakowac. wedlug mnie zdecyowanie zwyciestwo sie nalezalo. to co,ze Villa byla dluzej przy pilce. nasi im na to pozwolili. a almunia ile razy byl zagrozony? jedna poprzeczka. a tą pilke i tka by obronil wiec naprawde nie ma o czym mowic:)
Facet musi czuć rozgoryczenie... Tym bardziej, że to jego klub był zdecydowanie lepszy w 2 połowie, a nawet był moment gdy nie wychodziliśmy ze swojego pola karnego, a oni wciąż nacierali...
To, że ich strzały w zdecydowanej większości były niecelne z tego po pamiętam to już inna sprawa.
Rzeczywiście druga połowa meczu zdecydowanie należała do nich. Dobrze, że wszystko poszło na naszą korzyść.
Na pewno rywalowi pozostał niedosyt, zagrali z nami zwłaszcza w drugiej połowie dobre spotkanie, przestawienie stronami Agbonlahora z Youngiem spowodowało wiele zagrożeń, zwłaszcza po stałych fragmentach gry (wolne za faule Sagny -> poprzeczka Carew). Stwierdzenie że gospodarze grali coś w pierwszej połowie jest jednak bardzo mocnym nadużyciem, dwukrotne wyjscie pod bramkę rywala i strzał z 5m po rykoszecie to nie był bynajmniej dowód na dobrą grę. Inna sprawa, że sędzia patrzył trochę przez palce na twardą grę Villi, no ale Rosickiemu tez się upiekło po ostrym wejściu w Barry'ego. Pozostaje się cieszyć z wyniku i życzyć panu O'Neillowi doskonałej formy jego ekipy w spotkaniu z ManU.
to było bardzo wyrównane spotkanie i wszystko mogło sie zdarzyć w tym meczu
na wygrana nie, ale mysle, ze na remis tak...
moze i zasluzyliscie na wieciej ale faktem jest ze przegraliscie !!! :)
W sumie to nie dziwię się jemu, w drugiej połowie zdominowali grę na boisku, no i tak poprzeczka JC. Mieli po prostu pecha.