O przodownictwo w grupie F czyli Marsylia - Arsenal

19.10.2011, 18:51, Kamil Pniak 724 komentarzy

Już dziś o godzinie 20:45 na Stade Velodrome dojdzie do pojedynku pomiędzy Olympikiem Marsylia, a Arsenalem Londyn w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. Do tej pory obie drużyny jeszcze nie miały przyjemności spotkać się ze sobą w europejskich pucharach.

Kanonierzy, którzy po słabym początku na krajowym podwórku, są niepokonani w Champions League, liczą w tym spotkaniu na 3 punkty, które dadzą im pozycje lidera w grupie F na półmetku rozgrywek. Ekipa Didiera Deschampsa nie zamierza jednak łatwo składać broni. Marsylczycy pokazali w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów jak groźni potrafią być na własnym stadionie, kiedy to z kwitkiem odesłali do domu Borussię Dortmund. Les Phocéens mają na swym koncie komplet punktów, a przy tym nie stracili nawet jednej bramki.

Forma Olympiku w Ligue 1 pozostawia wiele do życzenia. W dziesięciu spotkaniach drużyna ze Stade Velodrome zdobyła tylko 9 punktów odnosząc przy tym tylko jedno zwycięstwo. O dyspozycji The Gunners w Premiership wspominać nie trzeba, wystarczy spojrzeć na tabelę.

Francuskiej drużynie nie jest obcy angielski futbol. W zeszłym sezonie OM odpadło w 1/8 finału Ligi Mistrzów po dwumeczu z Manchesterem United, a w grupowych rozgrywkach marsylczycy toczyli boje z Chelsea. Na Stade Velodrome wygrali gospodarze 1:0, a w rewanżu na Stamford Bridge lepsi okazali się podopieczni Ancelottiego wygrywając 2:0.

Kanonierzy ostatnim razem gościli na francuskiej ziemi w sezonie 2002/03, kiedy to w ramach rozgrywek Champions League pokonali Auxerre 1:0.

Do Francji z ekipą Wengera nie poleciał Kieran Gibbs, który nabawił się kontuzji mięśni brzucha w ligowej potyczce z Sunderlandem. W dzisiejszym meczu nie zobaczymy po stronie The Gunners z pewnością także takich zawodników jak Jack Wilshere, Thomas Vermaelen, Abou Diaby, Bacary Sagna czy Sebastien Squillaci.

W zespole mistrza Francji Rod Fanni oraz Jordan Ayew pauzują za kartki i nie zagrają z drużyną z północnego Londynu. Być może Deschamps będzie mógł skorzystać z usług Benoit Cheyrou oraz Andre-Pierre Gignaca, którzy w ostatnim spotkaniu z Tuluzą nabawili się drobnych urazów. Stephane Mbia i Djimi Traore odnieśli kontuzje stóp i na pewno nie zobaczymy ich dzisiejszego wieczora.

Bukmacherzy w roli faworyta tego starcia widzą gospodarzy. Za każdego funta postawionego na ekipę z Marsylii można wygrać dwa, z kolei w przypadku obstawienia zwycięstwa The Gunners na nasze konto wpłyną trzy funty. Miejmy nadzieję, że i tym razem Kanonierzy utrą nosa niedowiarkom i wywiozą ze Stade Velodrome komplet punktów.

Typ Kanonierzy.com 1:2

Skład Kanonierzy.com :