Obrać Mandarynki i wycisnąć awans. Arsenal - Blackpool

Obrać Mandarynki i wycisnąć awans. Arsenal - Blackpool 31.10.2018, 12:23, Michał Kruczkowski 280 komentarzy

Jeszcze do niedawna większość z nas mogła przypuszczać, że środowe starcie w Carabao Cup będzie dla Arsenalu okazją do odniesienia 13. zwycięstwa z rzędu. Jak dobrze wiemy, z powodu ostatniego remisu na Selhurst Park, tak się nie stanie. Nie ma jednak co się załamywać, tylko po prostu rozpocząć kolejną serię wygranych. Zadanie wydaje się dosyć proste, w końcu na Emirates przyjedzie drużyna reprezentująca trzeci szczebel rozgrywek ligowych w Anglii. Historia jednak już niejednokrotnie pokazywała, że słabsze zespoły potrafiły się znacznie bardziej mobilizować na pucharowe potyczki z silniejszymi rywalami, dzięki czemu uzyskiwały rezultaty, przekraczające oczekiwania ich sympatyków.

Obecnie Blackpool zajmuje 12. miejsce w tabeli League One, tracąc sześć punktów do pozycji, gwarantującej udział w play-offach. Trzeba jednak nadmienić, że drużyna Terry’ego McPhillipsa rozegrała o dwa mecze mniej niż większość ligowej stawki. W poprzedniej rundzie Pucharu Ligi Mandarynki ograły 2:0 zespół Queens Park Rangers. Nie będę ukrywał, rozgrywki League One nie należą do moich ulubionych, dlatego też nie mam zamiaru silić się na dogłębną analizę składu naszych dzisiejszych rywali. Warto jednak nadmienić, że najlepszymi strzelcami Blackpool w tym sezonie są ofensywnie usposobiony Nathan Delfouneso, a także obrońca, Curtis Tilt. Obaj zdobyli po trzy gole. Ciekawym do obserwowania zawodnikiem, z perspektywy kibica Arsenalu, jest z pewnością Marc Bola. Ten lewy obrońca jest wychowankiem The Gunners, nie zdołał jednak nigdy zadebiutować w pierwszej drużynie londyńskiej ekipy. Jak widać, Mandarynki nie mają zbyt wielu argumentów do tego, żeby odnieść dzisiaj sukces. Historia również jest dla nich niekorzystna, gdyż nie zdołali oni wygrać żadnego z ostatnich czternastu meczów na stadionie Arsenalu. To pokazuje, że ich awans do ćwierćfinału byłby wielką sensacją.

Dla Kanonierów pucharowy mecz powinien być tylko przetarciem przed sobotnim wyzwaniem, jakim niewątpliwie będzie mecz z Liverpoolem. Unai Emery udowodnił już jednak, że nie ma zamiaru odpuszczać w żadnych rozgrywkach. Potwierdził to w przedmeczowej wypowiedzi, stwierdzając, że poważnie podchodzi do Carabao Cup, gdyż jest to szansa na zdobycie trofeum. Mówiąc o doborze składu na dzisiejsze spotkanie, zapowiedział, że możemy się spodziewać mieszanki młodości z doświadczeniem. Jeśli spojrzymy na nasze zestawienie z wrześniowego meczu z Brentfordem, otrzymamy potwierdzenie tego, że rozgrywki Pucharu Ligi wcale nie są przeznaczone dla młodziutkich graczy akademii Arsenalu. Mimo że różnica klas obu zespołów jest ogromna, zwycięstwo, i to najlepiej w przekonującym stylu, może mieć spore znaczenie w kontekście wspomnianego wcześniej spotkania z The Reds. Emery zapewnił, że naszej bramki będzie dzisiaj strzegł Petr Cech, jednak nasze oczy będą bardziej skupione na innym rekonwalescencie, Ainsleyu Maitland-Nilesie. Nie zapominajmy, że w pierwszym meczu sezonu, przeciwko Manchesterowi City, młody Anglik wybiegł w podstawowym składzie. Może on zatem odegrać jeszcze bardzo ważną rolę w tegorocznych rozgrywkach.

W całej historii Arsenal mierzył się z drużyną Blackpool 82 razy, odnosząc przy tym 43 zwycięstwa. Mandarynki zwyciężały 15 razy, padły też 24 remisy. W składzie gospodarzy zabraknie Nacho Monreala, Seada Kolasinaca, Hectora Bellerina, Mohameda Elneny’ego, Laurenta Koscielny’ego, a także Konstandinosa Mawropanosa. Goście nie będą mogli skorzystać z usług kontuzjowanego Donervona Danielsa, a także z zawieszonego Armanda Gnanduilleta.

Dzisiejszego wieczoru gospodarze będą bezsprzecznym faworytem. Wyeliminowanie Blackpoolu zapewne nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii klubu, pozwoli jednak szybko wrócić na ścieżkę zwycięstw. Jeśli nasi zawodnicy nie zlekceważą swoich rywali, powinno obyć się bez większych problemów. Szczególnie zmotywowani powinni być gracze, którzy dostają mniej boiskowego czasu na pokazanie swoich umiejętności. Kończąc, można stwierdzić, że zbliżająca się dominacja mandarynek jest nieunikniona. W tym wypadku chodzi jednak o stoiska z owocami, bo z pewnością nie o murawę Emirates Stadium.

Rozgrywki: 1/8 finału Carabo Cup

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Środa, 31 października, 20:45 czasu polskiego

Transmisja: Eleven Sports 4

Skład Kanonierzy.com: Cech - Lichtsteiner, Sokratis, Holding, Maitland-Niles - Ramsey, Guendouzi - Mchitarian, Özil, Smith Rowe - Welbeck

Typ Kanonierzy.com: 3:0

BlackpoolCarabao CupZapowiedź autor: Michał Kruczkowski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456 następna
Thierry_H komentarzy: 1064 newsów: 131.10.2018, 13:38

Oby tylko nie wystawiał nikogo z pierwszego składu i będzie git. Jaram się tym nadchodzącym meczem z Liverpoolem jak mało kiedy.

filo94 (miłośnik bułeczek) komentarzy: 8350 newsów: 231.10.2018, 13:37

Dawajta już tego mecza! :D

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 631.10.2018, 13:30

Oby tylko bez pestek były te mandarynki.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 131.10.2018, 13:26

@silvano95: Nie

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 831.10.2018, 13:23

A, zapomniałem. Macie rację.
Tu Guendouzi musi zagrać faktycznie.

Czekam na Welbza z kolejnym golem.

silvano95 komentarzy: 1005531.10.2018, 13:22

Eleven Sports 4 jest na cyfrowym polsacie?

mar12301 komentarzy: 2325931.10.2018, 13:08

@WilSHARE: Guendo za Elnenyego, który ma kontuzję.

MarkOvermars komentarzy: 942031.10.2018, 13:04

@WilSHARE: Elneny kontuzja, wypada na dwa tygodnie

Ech0z komentarzy: 1059031.10.2018, 12:59

Ciekawe czy kroenke czesto lata helikopterami...

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 831.10.2018, 12:58

Myślę, że lekka przesada z tym składem. Podstawa musi się oszczędzać na szlagier. Dość mamy problemów z kontuzjami.

Ja widzę to tak:

---------------------- Cech -----------------------
Lichtsteiner-Holding-Mustafi-AMN
------------- Xhaka ----- Elneny -------------
--------------------- Ramsey --------------------
Mkhitarian - Welbeck - Smith Rowe

mar12301 komentarzy: 2325931.10.2018, 12:51

W sumie, zjadłbym teraz mandarynkę.

pawelkmk11 komentarzy: 3831.10.2018, 12:41

@mar12301: Dzięki !

mar12301 komentarzy: 2325931.10.2018, 12:39

@pawelkmk11:

Tak. Eleven Sports 4.

pawelkmk11 komentarzy: 3831.10.2018, 12:37

bedzie jakaś transmisja ?

Koo7i komentarzy: 66231.10.2018, 12:34

Piąteczka za tytuł. Hahah, poprawiło mi to humor :D Dziękuję!

filo94 (miłośnik bułeczek) komentarzy: 8350 newsów: 231.10.2018, 12:29

Elówka

mar12301 komentarzy: 2325931.10.2018, 12:27

Dobry tytuł.

10/10.

TomHen1990 komentarzy: 68531.10.2018, 12:27

Cóż za oryginalny tytuł

Womanizer komentarzy: 1017031.10.2018, 12:25

No siema

poprzednia123456 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady