Obszerny wywiad z Arsenem Wengerem
06.02.2013, 12:28, Marcin Witkowski 2263 komentarzy
Niewiele osób było zaskoczonych tym, że Lionel Messi zdobył po raz czwarty Złotą Piłkę. Jednak jego wybór nie był jednogłośny.
Arsene Wenger, który uważa Lionela Messiego za najlepszego piłkarza jakiego kiedykolwiek oglądał, oddałby jednak swój głos na hiszpańskiego pomocnika FC Barcelony – Andresa Iniestę. Messi jest jedynym piłkarzem w 56-letniej historii Złotej Piłki, który wygrał tę nagrodę czterokrotnie, jednak Wenger uważa, że dzięki osiągnięciom podczas Euro 2012, to Iniesta bardziej zasłużył na to wyróżnienie.
Generalnie Boss nie jest fanem indywidualnych nagród w sportach drużynowych, uważa jednak, że takie wyróżnienia mają pewną zaletę – gwiazdy, które zdobywają indywidualne nagrody, są inspiracją dla kolejnych generacji piłkarzy i jak sam przyznaje, sam wielokrotnie używał tego typu motywacji.
The Arsenal Magazine przeprowadził obszerny wywiad z Arsenem Wengerem, a pytania dotyczyły: obecnie najlepszego piłkarza na świecie, zawodników, którzy wygrywali tę nagrodę we wcześniejszych latach oraz graczy, którzy tego wyróżnienia nigdy nie zdobyli.
Lionel Messi został wybrany po raz czwarty z rzędu najlepszym piłkarzem świata. Czy oddałbyś na niego swój głos?
Nie, nie w tym roku. Dla mnie Messi z pewnością jest najlepszym zawodnikiem jakiego kiedykolwiek widziałem w grze, ale w tym roku otrzymał te nagrodę ze względu na swoje indywidualne osiągnięcia, a nie ze względu na to, co wygrał ze swoją drużyną. Po raz pierwszy nie był częścią drużyny, która wygrała wszystko co tylko możliwe. Nie wygrał Ligi Mistrzów, nie wygrał ligi hiszpańskiej i nie osiągnął niczego ze swoją reprezentacją, ale indywidualnie miał wyjątkowy rok – zdobył 91 goli. Wydaję mi się, że to było powodem przyznania mu kolejnej Złotej Piłki. Ja jestem fanem sportu drużynowego, dlatego czuję, że ludzie tacy jak Casillas, Ronaldo (który wygrał ligę), a w szczególności Iniesta, bardziej zasługiwali na to wyróżnienie. Andres jest zawsze numerem dwa lub trzy, ale on został w tamtym roku mistrzem Europy z Hiszpanią – dlatego bardziej zasłużył na Złotą Piłkę.
Więc pomimo tego, że jest to nagroda indywidualna, uważasz, że wyjątkowe mecze i osiągnięcia zespołu powinny być brane pod uwagę?
Tak, piłka nożna to sport drużynowy, więc osiągnięcia całego zespołu powinny mieć wpływ. Nie jestem fanem indywidualnych nagród w piłce nożnej, ale kiedy komuś przyznawana jest taka nagroda, to powinno to wynikać w jakimś stopniu ze specjalnych osiągnięć całego klubu. Jeśli jesteś najlepszym zawodnikiem drużyny, która osiągnęła coś specjalnego, to tak, powinieneś wygrać tę nagrodę. Dlatego mój głos powędrowałby do Andresa Iniesty.
Ale to znowu Messi – czwarta z rzędu Złota Piłka, a on ma tylko 25 lat!
Tak, wiem i nie podważam tego, że jest fenomenalnym piłkarzem – jak mówią ludzie: „on jest z innej planety”. On jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem na świecie, najlepszym jakiego widziałem, a zdobycie cztery razy z rzędu takiego wyróżnienia jest wyjątkowe. Ma dopiero 25 lat, więc zapewne ustanowi taki rekord, którego nikt nigdy nie zdoła pobić.
W ciągu ostatnich czterech lat, w plebiscycie na najlepszego piłkarza globu, w pierwszej trójce znalazło się tylko czterech graczy – Iniesta, Xavi, Ronaldo i Messi. Czemu ta czwórka tak bardzo wyprzedziła innych zawodników?
Ponieważ są częścią wyjątkowej generacji w apogeum swojej kariery. Są dobrze znani na całym świecie i wygrali wszystko. W tej chwili Barcelona ma 16 punktów przewagi nad Realem Madryt, Hiszpania wygrała 3 turnieje z rzędu – ci piłkarze są niesamowici. Osiągnięcia zespołów są na ich korzyść. Chociaż kocham sport drużynowy, to prawdą jest, że gdy osiągniesz pewien poziom, to różnicę na boisku robią pojedynczy piłkarze. Gdy Barcelona gra z Realem Madryt, z 9 na 10 meczów różnicę zrobi Messi albo Ronaldo. Gdy gra jest na takim poziomie, oznacza to, że są oni najlepsi na świecie.
Mimo to nie przepadasz za indywidualnymi nagrodami dla piłkarzy. Czemu?
Ja wierzę w indywidualne występy i jakość, a nie w nagrody. Wolałbym, żeby to drużyny były wyróżniane – o to przecież chodzi w tym sporcie.
Złota Piłka przyznawana jest od ponad 50 lat. Czy aktualna organizacja (głosy oddają kapitanowie i trenerzy reprezentacji oraz dziennikarze z całego świata) jest najlepszym sposobem wyłonienia zwycięzcy?
Niekoniecznie, ale to samo pytanie można zadać w każdym demokratycznym państwie. Czy zawsze wygra ten, który na to najbardziej zasługuje? Nie wiadomo, ale nie można negować tego, że głosują specjaliści. Ci ludzie śledzą grę i ją znają. Trzeba to uszanować.
Który z dawnych zwycięzców Złotej Piłki, gdy dorastałeś i oglądałeś mecze, najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Ludzie tacy jak Raymond Kopa, Alfredo Di Stefano, później Johan Cruyff, Michel Platini i Marco van Basten. Van Basten i Platini wygrali tę nagrodę trzy razy, ale nikt nie zdobył jej czterokrotnie. Dlatego Messi już wszystkich wyprzedził – a gdy będzie kończył swoją karierę, będzie jeszcze dalej.
Czy myślisz, że przyznawanie takiej nagrody powoduje, że piłkarz ma zapewnione miejsce w historii futbolu? I czy pomaga to młodszym fanom, by dowiedzieć się więcej o minionych generacjach piłkarzy?
Tak, kreowanie autorytetów to dobra strona nagród indywidualnych. Zawsze wierzyłem, że jeśli chcesz być profesjonalnym piłkarzem, jest ważne, żeby zwłaszcza w młodym wieku, twój trener podpowiedział Ci, od którego zawodnika powinieneś się uczyć. Trener mówi wtedy: „patrz, możesz być kolejnym Zidanem, Beckhamem, Cruyffem”. To ważne, żeby trener umiał określić, do którego piłkarza dany młodzik jest podobny. Gdy jesteś młody, naśladowanie idzie ci bardzo dobrze, patrzysz na zawodnika i chcesz robić to co on, więc dla trenera to bardzo ważne, by móc udzielić takiej rady. Krótko mówiąc – to ważne, żeby mieć wzór do naśladowania.
Czy myślisz, że wcześniejsi zdobywcy Złotej Piłki, na przykład z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, poradziliby sobie we współczesnej piłce? A może niektórzy poradziliby sobie lepiej, a inni gorzej?
We współczesnej piłce nie poradziliby sobie ci, którzy nie byli dostatecznie silni fizycznie. Gra stała się bardziej fizyczna niż dawniej. Ale wszyscy laureaci byli wspaniali w swoich czasach, co oznacza, że ich technika, inteligencja i wizja gry były na odpowiednio wysokim poziomie. To co się zmieniło, to większa intensywność. Ci, którzy nie radziliby sobie z tą intensywnością, nie odnieśliby sukcesu we współczesnej piłce. Ale, szczerze mówiąc, większość z nich była silna fizycznie – na przykład Cruyff czy Van Basten.
50 lat temu ludzie nie byli w stanie oglądać najlepszych zawodników na świecie zbyt często, jeśli w ogóle. Teraz z kolei każdy mecz Messiego jest pokazywany w telewizji, więc każdy może wyrobić sobie swoją własną opinię…
Tak. Za moich czasów, gdy byłem dzieckiem, prym wiódł Pele, być może najlepszy piłkarz w historii, ale niestety nigdy nie dane było mi go oglądać. Kiedy Mario Zagallo był tu na naszym boisku treningowym, z reprezentacją Brazylii, zapytałem go: „Grałeś z Pele, trenowałeś najlepszych piłkarzy z Brazylii, więc powiedz mi – kto jest według ciebie najlepszym piłkarzem w historii?” Jego odpowiedź była prosta: „Pele”. To coś wyjątkowego, ponieważ Zagallo przez 60 lat albo grał z najlepszymi piłkarzami na świecie albo ich trenował. Powiedział mi również o graczu, który nazywał się Garrincha, a którego niewiele osób z Europy zna bardzo dobrze. Pamiętam, że grał na prawym skrzydle, ale niestety nie znam go tak dobrze jakbym chciał.
Więc których zawodników, których oglądałeś dorastając we Francji, pamiętasz i o których wyrobiłeś sobie swoją własną opinię?
Przede wszystkim Raymond Kopa, który był również znany jako Kopaszewski, ponieważ był on tak naprawdę Polakiem. Historia i sukcesy francuskiej piłki są blisko związane z imigrantami. Pierwszymi byli polscy imigranci, którzy pracowali w kopalniach, a rodzina Kopaszewskiego nie była wyjątkiem. Następnie pojawił się Platini, którego rodzina przyjechała do Francji, gdy pojawiło się tam mnóstwo robotników z Włoch. On był drugim wielkim piłkarzem. Trzecia część to imigranci z północnej Afryki, czyli Zinedine Zidane. Więc kiedy spojrzysz na historię francuskiego futbolu, zobaczysz, że jest ona powiązana z imigrantami, a ci trzej piłkarze byli mega gwiazdami, których wyprodukowała Francja.
I to właśnie Francja przyłożyła rękę do stworzenia nagrody o nazwie Złota Piłka. Pomysł przecież powstał w redakcji pisma „France Football”…
Tak, trzeba to przyznać Francji, że stworzyła wiele fantastycznych wydarzeń sportowych w czasach współczesnych. Stworzyli Złotą Piłkę, ale również europejskie puchary. W Anglii narodziła się piłka nożna, ale później to Francja stworzyła FIFA i inne nagrody.
Czy myślisz, że piłkarze uważają indywidualne nagrody za ważne, czy może zależy to od ego, jakie konkretny zawodnik posiada?
Cóż, zadałbym więc pytanie: Czy można stać się wielkim zawodnikiem nie mając odpowiednio wielkiego ego? Powiedziałbym, że nie, to niemożliwe. Kiedy jesteś młodym zawodnikiem i masz 20 lat, to musisz karmić to ego, a możesz to tylko robić osiągając sukcesy. Pewność przychodzi wraz z sukcesami. Ludzie chcą być rozpoznawalni przez innych, ponieważ oznacza to, że są wartościowi. Czy jest coś lepszego niż usłyszeć: „ty, mój przyjacielu, jesteś najlepszym piłkarzem na świecie”? Każdy marzy o czymś takim. Mi czy tobie to się nie zdarzyło, ale Messiemu już kilka razy!
Czy myślisz, że niektórzy piłkarze wolą wygrać Mistrzostwa Świata, podczas gdy inni wolą Złotą Piłkę?
Szanse na wygranie Mistrzostw Świata zależą od tego, gdzie się urodziłeś, a to już nie zależy od ciebie. Możesz zdecydować, że chcesz być najlepszy na świecie, ale jeśli urodziłeś się w Luksemburgu, to nawet Messi nie zostałby nigdy mistrzem świata. Możesz za to grać w najlepszym klubie i wygrać wszystkie klubowe rozgrywki, by później zostać okrzykniętym najlepszym piłkarzem świata.
W takim wypadku czy myślisz, że zdobycie Złotej Piłki przez takich zawodników jak George Weah, George Best czy Denis Law, było dla nich czymś bardziej wyjątkowym, ponieważ nigdy nie mieli szansy osiągnąć czegoś na poziomie reprezentacyjnym?
Myślę, że jeśli Messi nigdy nie wygra Mistrzostw Świata, to zawsze będzie czuł, że czegoś mu brakuje. Czemu? Ponieważ Argentyna wygrywała Mistrzostwa Świata zanim pojawił się Messi i jedyną rzeczą, jaką ludzie mu zarzucają, jest to, że nigdy nie wygrał niczego ze swoją reprezentacją. Jako najlepszy piłkarz na świecie, na pewno bardzo chciałby coś wygrać dla swojego kraju. Ale ludzie tacy jak George Weah, który urodził się w Liberii, wiedzieli, że nigdy nie wygrają Mistrzostw Świata, więc nigdy nie było to ich marzeniem.
Zazwyczaj Złotą Piłkę zdobywają “magicy”, zawodnicy atakujący. Czy myślisz, że to sprawiedliwe?
Szczerze mówiąc – tak. Podczas mojej kariery zawodniczej grałem na każdej pozycji – w obronie, pomocy i ataku – więc wiem, że najtrudniej jest grać z przodu! Z tyłu możesz nie mieć specjalnego, a i tak sobie poradzisz, natomiast z przodu musisz mieć coś specjalnego, żeby dać radę. Nie przeczę, że dobry obrońca jest czymś wyjątkowo ważnym dla zespołu, jednak żeby być gościem, który zgarnia piłkę w środku pola i strzela bramkę – żeby to zrobić na najwyższym potrzeba specjalnego talentu.
Zdobyłeś w swojej karierze mnóstwo indywidualnych wyróżnień. Czy są one dla ciebie ważne?
Niespecjalnie, ponieważ jako trener musisz skupiać się na następnym meczu – trzeba mieć obsesję na punkcie nadchodzącej przyszłości. Zawsze chcesz robić więcej i lepiej. Więc dla mnie nie znaczą one niczego specjalnego. Nie będę jednak ukrywał, że czuję dumę ze zdobycia nagrody. Prawdziwy sportowiec ciągle rozgrywa ze sobą bitwę, by osiągnąć najwięcej jak się da, dlatego ciągle chce się ulepszać.
Z której nagrody jesteś szczególnie dumny?
Byłem takim szczęściarzem, że w każdym kraju w którym pracowałem zostałem przynajmniej raz wybrany Menedżerem Roku. Dzięki temu czuję, że byłem w stanie pokazać jakość w każdym miejscu w którym dotychczas pracowałem. Jestem z tego dumny, ale nigdy nie zmierzysz tego, ile dołożyłeś od siebie do sukcesu zespołu. Mimo to, kiedy jesteś nagradzany, oznacza to, że ludzie wokół ciebie są zadowoleni z twoich osiągnięć. Czy dałeś z siebie wszystko co najlepsze? Nie wiesz tego, ale jeśli jesteś wyróżniony bo dałeś ludziom szczęście, to jest to jednoznaczne z tym, że wykonałeś swoją robotę. Jednak bez chwili wahania oddałbyś te indywidualne puchary za tytuły dla drużyny. Każda indywidualna nagroda jest tego konsekwencją.
Czy uważasz, że zawodnicy coraz mniej liczą się z drużyną, a coraz bardziej skupiają się na swojej własnej osobie i karierze?
Tak. Można to uogólnić i powiedzieć, że całe społeczeństwo stało się bardziej indywidualne. Jeśli spojrzysz na historię piłki nożnej, gdy ja byłem piłkarzem, byłeś łączony z jednym klubem przez całą karierę, a odchodziłeś tylko wtedy, gdy to klub chciał cię sprzedać. Współcześnie klub nie jest tak ważny, a ludzie stali się indywidualistami. Są ludzie, którzy planują swoje kariery – zaczynają w konkretnym klubie, by się rozwinąć, a potem, gdy staną się bardziej rozpoznawalni, od razu odchodzą z zespołu. Kiedyś tak nie było. Kiedyś zawodnicy chcieli być częścią klubu przez cała swoją karierę. Chcieli coś z tym klubem osiągnąć. Obecnie tak się dzieje tylko wtedy, gdy indywidualne potrzeby pokrywają się z celami całej drużyny. Jeśli coś się zmienia w tej kwestii, to piłkarz automatycznie chce odejść.
Czy uważasz, że indywidualne nagrody staną się jeszcze ważniejsze w przyszłości, gdy piłkarze będą chcieli za wszelką cenę podnosić swoją popularność i wartość marketingową?
Przede wszystkim wierzę, że piłkarze chcą wygrać Złotą Piłkę dlatego, że chcą być rozpoznawani jako najlepsi na świecie. Nie uważam, że aspekt ekonomiczny ma jakieś wielkie znaczenie dla zawodników. Dla nich oznacza to, że są bardziej kochani i że są naprawdę „tym jednym najlepszym”. Kiedy jesteś wielkim piłkarzem i będąc w domu myślisz „wszyscy myślą, że jestem najlepszym piłkarzem na świecie” – to musi być fantastyczne uczucie.
Jeśli chodzi o Iniestę i Ronaldo, to czasami w życiu bywa tak, że musisz mieć szczęście, żeby w tym samym czasie co ty nie urodził się ktoś lepszy. Ktoś, kto przybiega na Usainem Boltem podczas wyścigu jest bardzo szybki, jest fantastycznym sportowcem i mógłby wygrać z każdym na świecie, ale niestety nie miał szczęścia, bo w tym samym czasie biega też Usain Bolt. To samo jest z Ronaldo, który jest fantastycznym piłkarzem, ale zawsze jest o trochę z tyłu w stosunku do Messiego. Przykro mi z powodu Iniesty i Cristiano, że nie zdobyli Złotej Piłki, ponieważ wiem, co to znaczy dla nich, by być okrzykniętym najlepszym na świecie, gdy gra się na takim poziomie.
Czy to samo miało miejsce w przypadku Thierry’ego Henry’ego? Znalazł się na drugim i na trzecim miejscu. Czy to go bolało?
Tak. Po pierwsze wiedział, że zasłużył na tę nagrodę, a ja uważam tak samo. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dlaczego nie wygrał Złotej Piłki. W tamtym czasie była ona jeszcze przyznawana przez “France Football”, więc może nie chcieli za bardzo przyznawać nagrody Francuzowi!
Wywiad przeprowadził Josh James.
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
piotrasw
Zobaczymy , moim zdaniem to wyglada nie ciekawie , szczegolnie jezeli chodzi o srodek obrony ogladanie SSmana mi sie nie usmiecha
Czym wy się tu przejmujecie? Meczem z Bayernem? Żeby ich przejść to musielibyśmy pierwszy mecz zagrać na takiej furii jak ten z Milan 3-0, a drugi solidnie w tyłach, żeby nas nie rozjechali na Alianz Arena. Tylko my i solidna obrona? Każdy nam bramki strzela, a co dopiero Bayern.
Wenger ściągając Monreala pokazał jaki jest priorytet na ten sezon. 20% tak oceniam szanse z Bayernem.
@afckonrad9101
Opcja Santi skrzydło, Diaby na b2b i Jacek na rozegranie jeszcze istnieje. Od tego mamy 4 skrzydłowych zeby grali, niewiadomo jak bedzie z Gervem po PNA.
Bellers- powinieneś wiedzieć, że afcforever bardzo nie lubi LFC.
Swego czasu czołówka BPL stoperów, ja pamiętam go z pewnej brutalności ale w granicach rozsądku;P
Wielka szkoda, ze Carragher kończy swoją karierę. Wielki zawodnik, jeden z najlepszych ŚO na świecie (do 2010 roku) i do tego wierny swojemu klubowi przez całe życie. Dla mnie legenda większa niż Gerrard
@afcforever
Jeżeli mówisz, że Carragher jest wielki tylko z wyglądu to piłką interesujesz się chyba od 2 lat.
piotrasw
Nie robcie tragedii?Giroud wypada (pfu pfu) Theo idzie na szpice, i musimy w pierwszym skladzie na prawej ogladac bezmyslnego Gerwazego badz bedacego co tu duzo mowic pod forma AOC..
Nie róbcie tragedii z tym napastnikiem Walcott zawsze moze grać a i Poldi sie upominał o szpice. Wenger wie co robi z obroną gorzej, ale na ławie zawsze moze siedzieć Miguel, bo i tak jeśli nie ma kontuzji gramy jednym duetem stoperów.
afcforever
Wypraszam sobie
Siła Bayernu tkwi przede wszystkim w kilku aspektach.
1. W ich głowach Bayern to potęga, nie przyjeżdżają po o żeby zagrać mecz tylko rozbić przeciwnika. Zawodnik nie musi być mega - samo myślenie my jesteśmy Bayern, a inni się nas boją wystarczy.
2. Utrzymują rdzeń zespołu, tożsamego z kadrą Niemiec. Jak większość mówi tym samym językiem łatwiej dogadać skomplikowane elementy taktyczne i łatwiej o zgranie. Na tym polegał fenomen francuskiego Arsenalu, na tym hiszpańskiej Barcelony.
3. Mają bardzo dobrą taktykę, grę opierają na wychowankach i gwiazdach - dobre połączenie. Dysponują szerokim składem.
Teoretycznie i realnie rzecz biorąc, szanse mamy niezbyt duże. Nasz zespół budowany jest zaledwie od lata. Mamy momenty, czasami niezłe mecze, od czasu do czasu przebłysk geniuszu u poszczególnego zawodnika, ale Bayern jest poprost za solidny dla nas na tym etapie budowy zespołu.
Kilku zawodników nie grało jeszcze w fazie pucharowej LM o życie. Co się będzie działo w głowach takiego Girouda, Podolskiego czy Santosa jak do przerwy będziemy schodzić na ES z 0-2. Tak to solidni zawodnicy, ale jak zareagują na skrajne sytuacje.
W tamtym sezonie mieliśmy niezły skład ( RVP, SONG ), a Milan rozjechał nas jak żyto. Wystarczy że wyłączyli z gry Artete i nie było gry. Po dwuch podaniach strzelali bramkę. Drugie spotkanie to inna chistoria. Mieli 4 bramki przewagi. Obawiam się tego, że możemy doświadczyć tego co było z MU kiedyś 1-3 na ES. Nie jesteśmy gotowi na takiego rywala.
Realnie daję nam 25-30 % szans. Będziemy musieli zagrać genialny dwumecz i mieć duże szczęście. Kibice są od wiary w zespół dlatego ze mną nie będzie inaczej, trzeba mieć nadzieję.
"Julian Kowalski, Maciej Murawski"
O kurde :o gorszej pary chyba jeszcze w tym sezonie nie mieliśmy.
Obrona Bayernu jest tak trochę podobna do czelskiej boczni bardzo solidni w środku bardzo różnie. Akurat się obawiam obrony Bayernu, swoje okazje stworzymy tyle że nie widzę jakoś metody na neutralizację ich szybkiej gry piłką. Już widzę jak nam wychodzi pressing
Conrado888, ale nędza ;/
Jamie Carragher ogłosił, że po tym sezonie opuści Liverpool Football Club i zakończy swoją piłkarską karierę. 35-latek ogłosił tę decyzję w tym tygodniu, aby zakończyć spekulację na temat jego przyszłości.
Wielka szkoda. Kolejny wielki piłkarz kończy karierę.
Conrado888 > Na gorszych komentatorów już chyba nie mogliśmy trafić :(
CANAL+ GOL HD
Tottenham - Newcastle 13.40 (Andrzej Twarowski, Rafał Nahorny)
Sunderland - Arsenal 15.55 (Julian Kowalski, Maciej Murawski)
Southampton - Manchester City 18.25 (Przemysław Rudzki, Tomasz Wieszczycki)
Sturridge zagra w następnej kolejce ?
Modlic sie o kontuzje Riberiego w najblizszym czasie a bedzie dobrze;p
filip999- w ogólności się zgadzam. Szczerze mówiąc nie mam pomysłu jak ograć Bayern przy naszych brakach kadrowych. Najlepiej byłoby łapać ich na kontry, z drugiej strony my nie umiemy sobie poradzić ze zorganizowanym pressingiem. Niewątpliwie paru graczu musi zagrać życiówkę plus brak błędów, żebyśmy mogli wygrać ten mecz.
Giroud udowodni im czemu Bayern tak się nim interesował.
Giroud strzeli gola a pozniej Theo na szpice jeszcze wejdzie a za Girouda Ox :D
D_B
Wenger jest boski , zostalismy z 3 SO , po zimowym oknie i z jednym napastnikiem,ale mamy kompletny sklad , wystarczy kontuzja Kosy jak teraz i Giroud i jestesmy w ciemniej dupie
Z Niemcami jak nie przejmiemy inicjatywy bedzie bardzo ciezko. Trzeba zagrac z jak najmniejsza iloscia bledow, szczegolnie w obronie
Oggy -> Po pierwsze my nie mamy taktyki tzw Wenger nie zmienia stylu gry, gramy tak samo w kazdym meczu. Poza tym jest zupelnie inna sytuacja kadrowa anizeli w meczu z Barcelona na Emirates - nie mamy takiego potencjału ofensywnego jak dwa lata temu a jak sie calkowicie otworzymy i zagramy maksymalnie ofensywna pilke to oni nas po prostu dwa razy skontrują i strzela dwie bramki. Maja za mocne skrzydłe. Dlatego Wenger cos musi wymyslic, Giroud moim zdaniem nie nadaje sie na taki mecz, to bedzie szybki i zwrotny mecz a on po prostu jest za wolny na takie spotkania. Przydalby sie jakis szybki i dynamiczny napastnik, a szkoda ze wenger nikogo nie kupil
Arsenal youngster Benik Afobe is close to joining Millwall on loan until the end of the season...
@maciekbe
moja gra dzieciństwa. dzięki :)
filip999- moim zdaniem Bayern nie zacznie murować, będą chcieli nas rozwalić. Raczej obawiam się że zagrają mocno ofensywnie, co nam wcale nie będzie na rękę.
@nanonierosll lego racer jest fajne :P
ArseneAl- no tajemnica tkwi chyba w tym że często dociskają przeciwnika nawet jak prowadzą, do tego rezerwowi zawsze chcą się pokazać... Oczywiście nie są nietykalni;P
Jarałem się tylko Dante, i to nie ja bo to najlepszy ŚO Bundesligi wg. bilda.
Nasza obrona w porownaniu do Bayernu jest jeszcze gorsza a Neuer jest lepszy od Szczesnego ale najwazniejsze jest zebysmy strzelili pierwsi bramke bo jesli bayern strzeli to pewnie sie zamknie i bd czekali na kontry a my z autobusami mamy wielki problem
panowie poleccie mi proszę jakąś prostą gre samochodową dla dzieciaka. o nie wygurowanych wymaganiach.?
@Arsenal23
O ile pamiętam to ty się nimi jarałeś ^^
Że niby Dante to największy kot.
sebasz- oj nie wiem czy tak gramy cały czas czy tylko wtedy jak przegrywamy mecz i musimy gonić wynik ;P Wydaje mi się że dopiero wtedy tak to wygląda. Rzecz do sprawdzenia:)
na ten moment z sagni to tak naprawde nie ma zadnego pozytku w ofensywie , nie ma dryblingu wrzutek ani strzalu. wydaje mi sie ze juz tam coq wiecej dawal a zle nie gral
Kolejny który jara się obroną Bayernu, lepiej zobacz ile goli stracili w LM
No chociaż dobre i to, że nie zagra Boateng i Badstuber...
Kurde ja nie wiem w czym tkwi ich tajemnica. Niby na obronie oprócz Lahma nie mają jakiś super gwiazd, a w tym sezonie w BL stracili zaledwie 7 bramek. Oj ciężko nam będzie strzelić im bramkę.
Do tego jeszcze Neuer między słupkami.
Sebasz Walcott to taki oszukany prawoskrzydlowy. Brakuje nam na PO Sagni sprzed dwoch lat by zastepowal prawe skrzydlo jak Theo scina do srodka
zagrał*
Oby z nami zagraj Van Buyten :)
Jeszcze jest Tymoszczuk, ale to prędzej Van Buyten zagra, a nie on.
Verminator97 > Tak, to był Chambo. Nic dziwnego.
ArseneAl > Badstuber jest kontuzjowany i nie zagra z nami w żadnym pojedynku. Martinez i Dante są o krok od zawieszenia. Brakuje im żółtej kartki do kary na 1 mecz. Boateng ma karę na 3 mecze za mecz przeciwko BATE.
Na środek obrony mogą dać Dante, Martineza lub Van Buytena. Alaba na LO, a Lahm na prawej.
Arsenal23
Transfer(y) dokonane?
Z nami Van Buyten ma zagrać.
Ja to Wam powiem, ze my to już nie gramy w ofensywie 4-2-3-1 tylko 4-1-3-2 czyli
------------------- 4 obrońców --------------------
----------------------- Arteta -----------------------
Cazorla ------------ Wilshere --------- Podolski
------------Walcott--------------Giroud -----------
z tym, że Santi to trochę wolny elekton asekurowany przez Theo, bo Giru jest najbardziej wysunięty. Na tym ustawieniu możemy sporo ugrać, bo Wilshere gra wyżej i ma więcej opcji. Staje się tak wazny w rozegraniu jak Santi, a ma inne atuty od Hiszpana. Mogą się uzupełniać.
Przez te mecze towarzyskie duzo komentarzy tutaj nabilismy ;D
Badstuber jest chyba ciągle kontuzjowany.
Pytanko:
Bayern ma jakieś kontuzje w składzie? Kto może z nami nie zagrać?
Bo oni przeważnie grają tak prawda?:
----------------Neuer-----------------
Lahm--Boateng--Dante--Alaba/Badst
-------Martinez--------Bastian--------
Muller----------Kroos----------Ribery
---------------Mandźukić--------------
Arsenal_1886 > To był na pewno AOC ?
youtube.com/watch?v=GsVtLPfpdrI&sns=tw
Piękny gol Chamberlaina podczas treningu w reprezentacji Anglii
Obszerniejsza kompilacja występu Jacka przeciwko Brazylii -
youtube.com/watch?v=1alkWzv_9NE&feature=youtu.be
Jak Wenger zamieni Pera z Kosą to będę bardziej spokojny o ten mecz...