Obszerny wywiad z Arsenem Wengerem
06.02.2013, 12:28, Marcin Witkowski 2263 komentarzy
Niewiele osób było zaskoczonych tym, że Lionel Messi zdobył po raz czwarty Złotą Piłkę. Jednak jego wybór nie był jednogłośny.
Arsene Wenger, który uważa Lionela Messiego za najlepszego piłkarza jakiego kiedykolwiek oglądał, oddałby jednak swój głos na hiszpańskiego pomocnika FC Barcelony – Andresa Iniestę. Messi jest jedynym piłkarzem w 56-letniej historii Złotej Piłki, który wygrał tę nagrodę czterokrotnie, jednak Wenger uważa, że dzięki osiągnięciom podczas Euro 2012, to Iniesta bardziej zasłużył na to wyróżnienie.
Generalnie Boss nie jest fanem indywidualnych nagród w sportach drużynowych, uważa jednak, że takie wyróżnienia mają pewną zaletę – gwiazdy, które zdobywają indywidualne nagrody, są inspiracją dla kolejnych generacji piłkarzy i jak sam przyznaje, sam wielokrotnie używał tego typu motywacji.
The Arsenal Magazine przeprowadził obszerny wywiad z Arsenem Wengerem, a pytania dotyczyły: obecnie najlepszego piłkarza na świecie, zawodników, którzy wygrywali tę nagrodę we wcześniejszych latach oraz graczy, którzy tego wyróżnienia nigdy nie zdobyli.
Lionel Messi został wybrany po raz czwarty z rzędu najlepszym piłkarzem świata. Czy oddałbyś na niego swój głos?
Nie, nie w tym roku. Dla mnie Messi z pewnością jest najlepszym zawodnikiem jakiego kiedykolwiek widziałem w grze, ale w tym roku otrzymał te nagrodę ze względu na swoje indywidualne osiągnięcia, a nie ze względu na to, co wygrał ze swoją drużyną. Po raz pierwszy nie był częścią drużyny, która wygrała wszystko co tylko możliwe. Nie wygrał Ligi Mistrzów, nie wygrał ligi hiszpańskiej i nie osiągnął niczego ze swoją reprezentacją, ale indywidualnie miał wyjątkowy rok – zdobył 91 goli. Wydaję mi się, że to było powodem przyznania mu kolejnej Złotej Piłki. Ja jestem fanem sportu drużynowego, dlatego czuję, że ludzie tacy jak Casillas, Ronaldo (który wygrał ligę), a w szczególności Iniesta, bardziej zasługiwali na to wyróżnienie. Andres jest zawsze numerem dwa lub trzy, ale on został w tamtym roku mistrzem Europy z Hiszpanią – dlatego bardziej zasłużył na Złotą Piłkę.
Więc pomimo tego, że jest to nagroda indywidualna, uważasz, że wyjątkowe mecze i osiągnięcia zespołu powinny być brane pod uwagę?
Tak, piłka nożna to sport drużynowy, więc osiągnięcia całego zespołu powinny mieć wpływ. Nie jestem fanem indywidualnych nagród w piłce nożnej, ale kiedy komuś przyznawana jest taka nagroda, to powinno to wynikać w jakimś stopniu ze specjalnych osiągnięć całego klubu. Jeśli jesteś najlepszym zawodnikiem drużyny, która osiągnęła coś specjalnego, to tak, powinieneś wygrać tę nagrodę. Dlatego mój głos powędrowałby do Andresa Iniesty.
Ale to znowu Messi – czwarta z rzędu Złota Piłka, a on ma tylko 25 lat!
Tak, wiem i nie podważam tego, że jest fenomenalnym piłkarzem – jak mówią ludzie: „on jest z innej planety”. On jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem na świecie, najlepszym jakiego widziałem, a zdobycie cztery razy z rzędu takiego wyróżnienia jest wyjątkowe. Ma dopiero 25 lat, więc zapewne ustanowi taki rekord, którego nikt nigdy nie zdoła pobić.
W ciągu ostatnich czterech lat, w plebiscycie na najlepszego piłkarza globu, w pierwszej trójce znalazło się tylko czterech graczy – Iniesta, Xavi, Ronaldo i Messi. Czemu ta czwórka tak bardzo wyprzedziła innych zawodników?
Ponieważ są częścią wyjątkowej generacji w apogeum swojej kariery. Są dobrze znani na całym świecie i wygrali wszystko. W tej chwili Barcelona ma 16 punktów przewagi nad Realem Madryt, Hiszpania wygrała 3 turnieje z rzędu – ci piłkarze są niesamowici. Osiągnięcia zespołów są na ich korzyść. Chociaż kocham sport drużynowy, to prawdą jest, że gdy osiągniesz pewien poziom, to różnicę na boisku robią pojedynczy piłkarze. Gdy Barcelona gra z Realem Madryt, z 9 na 10 meczów różnicę zrobi Messi albo Ronaldo. Gdy gra jest na takim poziomie, oznacza to, że są oni najlepsi na świecie.
Mimo to nie przepadasz za indywidualnymi nagrodami dla piłkarzy. Czemu?
Ja wierzę w indywidualne występy i jakość, a nie w nagrody. Wolałbym, żeby to drużyny były wyróżniane – o to przecież chodzi w tym sporcie.
Złota Piłka przyznawana jest od ponad 50 lat. Czy aktualna organizacja (głosy oddają kapitanowie i trenerzy reprezentacji oraz dziennikarze z całego świata) jest najlepszym sposobem wyłonienia zwycięzcy?
Niekoniecznie, ale to samo pytanie można zadać w każdym demokratycznym państwie. Czy zawsze wygra ten, który na to najbardziej zasługuje? Nie wiadomo, ale nie można negować tego, że głosują specjaliści. Ci ludzie śledzą grę i ją znają. Trzeba to uszanować.
Który z dawnych zwycięzców Złotej Piłki, gdy dorastałeś i oglądałeś mecze, najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Ludzie tacy jak Raymond Kopa, Alfredo Di Stefano, później Johan Cruyff, Michel Platini i Marco van Basten. Van Basten i Platini wygrali tę nagrodę trzy razy, ale nikt nie zdobył jej czterokrotnie. Dlatego Messi już wszystkich wyprzedził – a gdy będzie kończył swoją karierę, będzie jeszcze dalej.
Czy myślisz, że przyznawanie takiej nagrody powoduje, że piłkarz ma zapewnione miejsce w historii futbolu? I czy pomaga to młodszym fanom, by dowiedzieć się więcej o minionych generacjach piłkarzy?
Tak, kreowanie autorytetów to dobra strona nagród indywidualnych. Zawsze wierzyłem, że jeśli chcesz być profesjonalnym piłkarzem, jest ważne, żeby zwłaszcza w młodym wieku, twój trener podpowiedział Ci, od którego zawodnika powinieneś się uczyć. Trener mówi wtedy: „patrz, możesz być kolejnym Zidanem, Beckhamem, Cruyffem”. To ważne, żeby trener umiał określić, do którego piłkarza dany młodzik jest podobny. Gdy jesteś młody, naśladowanie idzie ci bardzo dobrze, patrzysz na zawodnika i chcesz robić to co on, więc dla trenera to bardzo ważne, by móc udzielić takiej rady. Krótko mówiąc – to ważne, żeby mieć wzór do naśladowania.
Czy myślisz, że wcześniejsi zdobywcy Złotej Piłki, na przykład z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, poradziliby sobie we współczesnej piłce? A może niektórzy poradziliby sobie lepiej, a inni gorzej?
We współczesnej piłce nie poradziliby sobie ci, którzy nie byli dostatecznie silni fizycznie. Gra stała się bardziej fizyczna niż dawniej. Ale wszyscy laureaci byli wspaniali w swoich czasach, co oznacza, że ich technika, inteligencja i wizja gry były na odpowiednio wysokim poziomie. To co się zmieniło, to większa intensywność. Ci, którzy nie radziliby sobie z tą intensywnością, nie odnieśliby sukcesu we współczesnej piłce. Ale, szczerze mówiąc, większość z nich była silna fizycznie – na przykład Cruyff czy Van Basten.
50 lat temu ludzie nie byli w stanie oglądać najlepszych zawodników na świecie zbyt często, jeśli w ogóle. Teraz z kolei każdy mecz Messiego jest pokazywany w telewizji, więc każdy może wyrobić sobie swoją własną opinię…
Tak. Za moich czasów, gdy byłem dzieckiem, prym wiódł Pele, być może najlepszy piłkarz w historii, ale niestety nigdy nie dane było mi go oglądać. Kiedy Mario Zagallo był tu na naszym boisku treningowym, z reprezentacją Brazylii, zapytałem go: „Grałeś z Pele, trenowałeś najlepszych piłkarzy z Brazylii, więc powiedz mi – kto jest według ciebie najlepszym piłkarzem w historii?” Jego odpowiedź była prosta: „Pele”. To coś wyjątkowego, ponieważ Zagallo przez 60 lat albo grał z najlepszymi piłkarzami na świecie albo ich trenował. Powiedział mi również o graczu, który nazywał się Garrincha, a którego niewiele osób z Europy zna bardzo dobrze. Pamiętam, że grał na prawym skrzydle, ale niestety nie znam go tak dobrze jakbym chciał.
Więc których zawodników, których oglądałeś dorastając we Francji, pamiętasz i o których wyrobiłeś sobie swoją własną opinię?
Przede wszystkim Raymond Kopa, który był również znany jako Kopaszewski, ponieważ był on tak naprawdę Polakiem. Historia i sukcesy francuskiej piłki są blisko związane z imigrantami. Pierwszymi byli polscy imigranci, którzy pracowali w kopalniach, a rodzina Kopaszewskiego nie była wyjątkiem. Następnie pojawił się Platini, którego rodzina przyjechała do Francji, gdy pojawiło się tam mnóstwo robotników z Włoch. On był drugim wielkim piłkarzem. Trzecia część to imigranci z północnej Afryki, czyli Zinedine Zidane. Więc kiedy spojrzysz na historię francuskiego futbolu, zobaczysz, że jest ona powiązana z imigrantami, a ci trzej piłkarze byli mega gwiazdami, których wyprodukowała Francja.
I to właśnie Francja przyłożyła rękę do stworzenia nagrody o nazwie Złota Piłka. Pomysł przecież powstał w redakcji pisma „France Football”…
Tak, trzeba to przyznać Francji, że stworzyła wiele fantastycznych wydarzeń sportowych w czasach współczesnych. Stworzyli Złotą Piłkę, ale również europejskie puchary. W Anglii narodziła się piłka nożna, ale później to Francja stworzyła FIFA i inne nagrody.
Czy myślisz, że piłkarze uważają indywidualne nagrody za ważne, czy może zależy to od ego, jakie konkretny zawodnik posiada?
Cóż, zadałbym więc pytanie: Czy można stać się wielkim zawodnikiem nie mając odpowiednio wielkiego ego? Powiedziałbym, że nie, to niemożliwe. Kiedy jesteś młodym zawodnikiem i masz 20 lat, to musisz karmić to ego, a możesz to tylko robić osiągając sukcesy. Pewność przychodzi wraz z sukcesami. Ludzie chcą być rozpoznawalni przez innych, ponieważ oznacza to, że są wartościowi. Czy jest coś lepszego niż usłyszeć: „ty, mój przyjacielu, jesteś najlepszym piłkarzem na świecie”? Każdy marzy o czymś takim. Mi czy tobie to się nie zdarzyło, ale Messiemu już kilka razy!
Czy myślisz, że niektórzy piłkarze wolą wygrać Mistrzostwa Świata, podczas gdy inni wolą Złotą Piłkę?
Szanse na wygranie Mistrzostw Świata zależą od tego, gdzie się urodziłeś, a to już nie zależy od ciebie. Możesz zdecydować, że chcesz być najlepszy na świecie, ale jeśli urodziłeś się w Luksemburgu, to nawet Messi nie zostałby nigdy mistrzem świata. Możesz za to grać w najlepszym klubie i wygrać wszystkie klubowe rozgrywki, by później zostać okrzykniętym najlepszym piłkarzem świata.
W takim wypadku czy myślisz, że zdobycie Złotej Piłki przez takich zawodników jak George Weah, George Best czy Denis Law, było dla nich czymś bardziej wyjątkowym, ponieważ nigdy nie mieli szansy osiągnąć czegoś na poziomie reprezentacyjnym?
Myślę, że jeśli Messi nigdy nie wygra Mistrzostw Świata, to zawsze będzie czuł, że czegoś mu brakuje. Czemu? Ponieważ Argentyna wygrywała Mistrzostwa Świata zanim pojawił się Messi i jedyną rzeczą, jaką ludzie mu zarzucają, jest to, że nigdy nie wygrał niczego ze swoją reprezentacją. Jako najlepszy piłkarz na świecie, na pewno bardzo chciałby coś wygrać dla swojego kraju. Ale ludzie tacy jak George Weah, który urodził się w Liberii, wiedzieli, że nigdy nie wygrają Mistrzostw Świata, więc nigdy nie było to ich marzeniem.
Zazwyczaj Złotą Piłkę zdobywają “magicy”, zawodnicy atakujący. Czy myślisz, że to sprawiedliwe?
Szczerze mówiąc – tak. Podczas mojej kariery zawodniczej grałem na każdej pozycji – w obronie, pomocy i ataku – więc wiem, że najtrudniej jest grać z przodu! Z tyłu możesz nie mieć specjalnego, a i tak sobie poradzisz, natomiast z przodu musisz mieć coś specjalnego, żeby dać radę. Nie przeczę, że dobry obrońca jest czymś wyjątkowo ważnym dla zespołu, jednak żeby być gościem, który zgarnia piłkę w środku pola i strzela bramkę – żeby to zrobić na najwyższym potrzeba specjalnego talentu.
Zdobyłeś w swojej karierze mnóstwo indywidualnych wyróżnień. Czy są one dla ciebie ważne?
Niespecjalnie, ponieważ jako trener musisz skupiać się na następnym meczu – trzeba mieć obsesję na punkcie nadchodzącej przyszłości. Zawsze chcesz robić więcej i lepiej. Więc dla mnie nie znaczą one niczego specjalnego. Nie będę jednak ukrywał, że czuję dumę ze zdobycia nagrody. Prawdziwy sportowiec ciągle rozgrywa ze sobą bitwę, by osiągnąć najwięcej jak się da, dlatego ciągle chce się ulepszać.
Z której nagrody jesteś szczególnie dumny?
Byłem takim szczęściarzem, że w każdym kraju w którym pracowałem zostałem przynajmniej raz wybrany Menedżerem Roku. Dzięki temu czuję, że byłem w stanie pokazać jakość w każdym miejscu w którym dotychczas pracowałem. Jestem z tego dumny, ale nigdy nie zmierzysz tego, ile dołożyłeś od siebie do sukcesu zespołu. Mimo to, kiedy jesteś nagradzany, oznacza to, że ludzie wokół ciebie są zadowoleni z twoich osiągnięć. Czy dałeś z siebie wszystko co najlepsze? Nie wiesz tego, ale jeśli jesteś wyróżniony bo dałeś ludziom szczęście, to jest to jednoznaczne z tym, że wykonałeś swoją robotę. Jednak bez chwili wahania oddałbyś te indywidualne puchary za tytuły dla drużyny. Każda indywidualna nagroda jest tego konsekwencją.
Czy uważasz, że zawodnicy coraz mniej liczą się z drużyną, a coraz bardziej skupiają się na swojej własnej osobie i karierze?
Tak. Można to uogólnić i powiedzieć, że całe społeczeństwo stało się bardziej indywidualne. Jeśli spojrzysz na historię piłki nożnej, gdy ja byłem piłkarzem, byłeś łączony z jednym klubem przez całą karierę, a odchodziłeś tylko wtedy, gdy to klub chciał cię sprzedać. Współcześnie klub nie jest tak ważny, a ludzie stali się indywidualistami. Są ludzie, którzy planują swoje kariery – zaczynają w konkretnym klubie, by się rozwinąć, a potem, gdy staną się bardziej rozpoznawalni, od razu odchodzą z zespołu. Kiedyś tak nie było. Kiedyś zawodnicy chcieli być częścią klubu przez cała swoją karierę. Chcieli coś z tym klubem osiągnąć. Obecnie tak się dzieje tylko wtedy, gdy indywidualne potrzeby pokrywają się z celami całej drużyny. Jeśli coś się zmienia w tej kwestii, to piłkarz automatycznie chce odejść.
Czy uważasz, że indywidualne nagrody staną się jeszcze ważniejsze w przyszłości, gdy piłkarze będą chcieli za wszelką cenę podnosić swoją popularność i wartość marketingową?
Przede wszystkim wierzę, że piłkarze chcą wygrać Złotą Piłkę dlatego, że chcą być rozpoznawani jako najlepsi na świecie. Nie uważam, że aspekt ekonomiczny ma jakieś wielkie znaczenie dla zawodników. Dla nich oznacza to, że są bardziej kochani i że są naprawdę „tym jednym najlepszym”. Kiedy jesteś wielkim piłkarzem i będąc w domu myślisz „wszyscy myślą, że jestem najlepszym piłkarzem na świecie” – to musi być fantastyczne uczucie.
Jeśli chodzi o Iniestę i Ronaldo, to czasami w życiu bywa tak, że musisz mieć szczęście, żeby w tym samym czasie co ty nie urodził się ktoś lepszy. Ktoś, kto przybiega na Usainem Boltem podczas wyścigu jest bardzo szybki, jest fantastycznym sportowcem i mógłby wygrać z każdym na świecie, ale niestety nie miał szczęścia, bo w tym samym czasie biega też Usain Bolt. To samo jest z Ronaldo, który jest fantastycznym piłkarzem, ale zawsze jest o trochę z tyłu w stosunku do Messiego. Przykro mi z powodu Iniesty i Cristiano, że nie zdobyli Złotej Piłki, ponieważ wiem, co to znaczy dla nich, by być okrzykniętym najlepszym na świecie, gdy gra się na takim poziomie.
Czy to samo miało miejsce w przypadku Thierry’ego Henry’ego? Znalazł się na drugim i na trzecim miejscu. Czy to go bolało?
Tak. Po pierwsze wiedział, że zasłużył na tę nagrodę, a ja uważam tak samo. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dlaczego nie wygrał Złotej Piłki. W tamtym czasie była ona jeszcze przyznawana przez “France Football”, więc może nie chcieli za bardzo przyznawać nagrody Francuzowi!
Wywiad przeprowadził Josh James.
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jaka jest najczęstsza przyśpiewka kibiców Arsenalu? to chyba coś leci We are the Arsenal chyba nie?
Marzag-- nie uwziąłem się^^ to jest tekst jak z monty pythona! Serio, co to ma być?! Czyli jakby powiedział "kopnął piłkę tylko jej nie było tam" Wszystko ok? Wg mnie to ekstremalna beka xD
@Marzag
Widocznie ty już się przyzwyczaiłeś do ich niskiego poziomu komentowania :)
Marzag
To, że nie napisałem tego co wymieniłeś nie znaczy, że tak nie uważam. Od samego początku przyjścia Oliviera do nas cieszyłem się z tego transferu. Przecież przyszedł do nas król strzelców jednej z najsilniejszych lig.
Oggy, uwziales sie na ryczela, on komentuje ze stadionu co poteguje emocje, i taka 'wpadka' jak 'strzal z 30 m bez pieciu' to nic nadzwyczajnego
Tak patrząc na naszych graczy, którzy wczoraj grali
dla swoich krajów to na sobotę z Sunderlandem powinniśmy wybiec taką jedenastką-
----------------------Wojtek----------------------------
--Sagna--------Per----------Verma/SS-----Monreal--
-----------------Arteta-------Diaby---------------------
--Theo--------------TR/SC---------------Podolski-----
---------------------Giroud-----------------------------
Dałem przy Vermie Sebe, bo podobno Kosa wypada.
Sam Belg nie wiadomo czy zagra, bo pauzuje od meczu ze Stoke. Monreal powinien zagrać od początku, bo wczoraj grał tylko 10 minut.
Dałbym Carla za Sagne, ale Boss zapewne postawi na Francuza. Arteta i Diaby to dla mnie pewniak w środku pola. Obaj wypoczęci. Giroud to też dla mnie pewny punkt na sobotę, bo wczoraj zagrał około 10 minut. Ciekawi mnie to zagra tuż za Olivierem.
Santi i Rosicky grali po 75 minut, a Jack wczoraj zagrał cały mecz. Dałbym Jacka na ławkę, a rozpoczął spotkanie z Rosą lub Santim. Na skrzydle też jest szansa aby Chambo zagrał, bo jest wypoczęty. Podobno Theo doznał jakiegoś urazu, więc nie wiadomo czy będzie wstanie zagrać od początku czy będzie poza kadrą. Gervinho zapewne powróci na ławkę.
Simpllemann, byl powod bo ludzie gadali ze chamakh byl lepszy od niego, a ja widzialem mase zalet jego, i go bronilem, mowilem o swietnej grze w obronie, mowili ze przesadzam, mowilem o swietnej grze glowa, mowili ze chamakh lepiej gra glowa, niektorzy zgadzali sie gdy mowilem o swietnym poruszaniu sie bez pilki, ale jeszcze miesiac temu ktos mi wmawial ze giroud nigdy nie slyszal o klepaniu
A oto inne kwiatki z N-ki
"Najpierw około 35. minuty komentator, a następnie w studiu eksperci zgodnie twierdzili, że Aaron Lennon jest kompletnie niewidoczny na Santiago Bernabeu. Szkopuł w tym, że Anglik w ogóle w meczu nie wystąpił. Był awizowany w podstawowej jedenastce, ale na rozgrzewce zgłosił niedyspozycję i zastąpił go Jermaine Jenas. To było ponad siły całej ekipy nsportu, która tej roszady nie wyłapała"
I teraz chyba NAJGŁUPSZY tekst komentatora o jakim słyszałem (oby to nie była prawda):
Ryczel - zamiast strzelił z 25 metrów to powiedział, że "strzelił z 30 metrów bez pięciu". OMG
@Marzag
i koloru skóry piłkarza :)
"Kiedyś" Marzag, tak? To może gdzieś o 6 rano jak akurat nikogo nie było z piszących często? W sumie też się liczy! Brawo Tobie i Twej odwadze!
Seba, nazwiska sa w stanie przyswoic(nie zawsze znaja ofc wymowe ale kiedys nawet anglicy jacka czytali łilszajer) tyle ze jak sie nie zna sposobu biegania czy ksztaltu ciala, twarzy i gdy nie widzi sie dokladnie numeru to pomylki sie zdarzaja
skyrim
"Ronald de bur" i "Frank de ber" :D
Marzag
Jakoś we wrześniu nie miałem okazji tyle się wypowiadać co teraz to po pierwsze. Po drugie wrzesień to jednak dopiero początek Jego występów w Arsenalu, więc nie było powodu by Go bronić.
@Marzag
Ej bez kitu...
Marzag go home... you are drunk.
Kiedys jako jedyny bronilem =/= jako jedyny bronie obecnie
Uwielbiałem Szpaka.
Podanie do Luisa Figi, Widziałem Luisa Figę, Z Luisem Figą.
Niezapomniane :)
Simpllemann, we wrzesniu nie pamietam zebys bronil go razem ze mna, pozniej owszem
Marzag- You're drunk! Piszesz: "Kiedys jako jedyny bronilem giroud, wiec nie widze w tym problemu. " O_O
@Marzag
"Kiedys jako jedyny bronilem giroud"
Marzag, to jak o nich świadczy jesli mając komentować jakiś mecz, nie są w stanie przyswoić sobie nazwisk zawodników grających w tych klubach lub też jakiś innych podstawowych informacji o klubach. Są dziennikarzami sportowymi, mają taki obowiązek. Nie wymaga się od nich przecież znajomości całego składu Preston North End tylko klubów grających w najwyższych klasach rozgrywkowych swoich krajów.
Nikt nie wie co z komentatorami C+, wiadomo tylko że szefami mają zostać ludzie z N-ki.
Co do komentatorów osobiście lubie Szpakowskiego. Wiem, że popełnia masę błędów, myli zawodników itp ale jeśli chodzi o emocje to jest jednym z lepszych.
Czyli co komentatorzy z C+ ida na bruk a w ich miejsce Ci z Nki?o_O
Czyli co komentatorzy z C+ ida na bruk a w ich miejsce Ci z Nki?o_O
@kamil_malin
Akurat Pol to jedyny ogarnięty w tym towarzystwie, ja go lubię. Zna się na rzeczy i nie przynudza nigdy, bo gada z pasją. Ma ciekawe zawsze jakieś info nt. zespołów. Po prostu widać, że gość tym żyje.
Oggy, a gdzie napisalem ze tylko ja go bronie?
@Marzag
Przecież w każdej drużynie co roku grają nowi piłkarze.
WTF?
Marzag- co kłamiesz, że tylko Ty bronisz Girouda? Ja krytykuje zwykle Girouda i nie tylko z Tobą się o to spieram >.< Pomyśl może faktycznie za dużo wypiłeś albo jesteś hipsterem. Tu jesteśmy otwarci i tolerancyjni co do takich przypadłości ^^
Marzag
Jako jedyny broniłeś Giroud?;>
Nas Marzag nie przekonasz i na forum Nki tez nikogo nie przekonasz.
Marzag
C+ wykupił N-kę z dwóch powodów
- rynek jest za mały, naziemna cyfrowa będzie się rozwijać i nie było tu miejsca na 2 platformy bijące się między sobą /Polsat jest kierowany do innego typu odbiorcy/- jedyny sposób by przetrwać to fuzja.
- technologia. N-ka ma najlepszą - tu nie ma dyskusji.
A skąd macie pewność jak to będzie wyglądało (fuzja C+ z N). Póki co to pachnie plotkami, a nie jakimiś potwierdzonymi informacjami.
C+ ma kilku niezłych komentatorów oraz ekspertów (Laboga, Wolski, Rosłoń, Kowalski, Nahorny, Przytuła) kilku słabych (Żeżyński, Rudzki, Orłowski) i kilku świetnych (Smokowski, Dębiński, Twarowski, Węgrzyn, Pełka).
Ogólnie są lata świetlne przed N-ką. Gdzie ekspertami jest Pol, Jagoda czy inny "miszcz".
Kredens, druzyny w ktorej co roku graja inni pilkarze
Ryczel to ten sam gość, który się podniecał karnym strzelanym przez Messiego z nami ?
"OOO, piłkarz z Play Station ; nadczłowiek" Nie mam pytań.
Na prawdę uważasz że N-ka jest kilka poziomów wyżej od C+? Jeśli tak to w jakich aspektach?
Kiedys jako jedyny bronilem giroud, wiec nie widze w tym problemu. Sami zobaczycie ze przedwczesnie ich skresliliscie
A to ciekawy komentarz na temat klasy Ryczela: "ale gorszy jest i tak pan Sergiusz Ryczel, który za zwyczaj zupełnie nie wie co się na boisku dzieje. We wtrorek dopiero ok 35 min. zorientował się że na boisku gra dwóch Toure, wcześniej który by nie był przy piłce zawsze mówił, że to Kolo Toure. A już klasykiem jest mecz Barcelony z Arsenalem z poprzedniego sezonu."
Widział ktoś tamten mecz na nce...?
@Marzag
Hmm.. może jeśli któraś z kolei osoba ci mówi, że jesteś pijany mimo, że nic nie wypiłeś to pora i tak się przespać? :)
Szczerze mówiąc nie znam człowieka, któremu podoba się komentowanie w nce, a już na pewno nie znam nikogo kto by wolał ich niż komentatorów C+...
Coś czuję, że będę musiał z podkulonym ogonem wrócić do Cyfrowego Polsatu...
Witam wszystkich. Co tam się dzieje u Kanonierów?
MArzag
rozumiem, jakby mieli komentować mecz Stoke czy Wolverhampton ( o ile wiedzą, że takie drużyny istnieją) to bym sinie dziwił, że nie znają.
Ale do CH..A onie komentują mecz w lidze mistrzów drużyny, która gra tam co roku. Mogliby sobie chociarz skłąd ze zdjęciami przed meczem obejrzeć.
Tyle z mojej strony. Nie zamierzam się więcej wypowiadać na temat tych patałachów.
Oggy, do weszło, trzeba mieć dystans, bo czasem piszą smuty, ale Stanowski to inteligentny człowiek jest. Znalazł nisze i się doskonale dopasował
Skyrim, a co ty myslisz ze c+ podbilo nke sila ze na stanowiskach maja byc ludzie z c+? Oni poprostu chca by ich produkt mial conajmniej tak dobra jakosc jak nka
Eh, Marzag, nie słuchasz.
Tu nie chodzi o mylenie piłkarzy, ale o POZIOM tego co mówią.
Ciężko w ogóle o tym dyskutować, bo na kilkunastu forach wszędzie takie same reakcje, a Ty jako jedyny wyskakujesz z ich obroną.
Dobra Marzag twierdz sobie co chcesz - jestes jedyny tutaj. Nie wyobrazam sobie ogladania Arsenalu z Tottenhamem i słuchania Panow Kalinowskiego i Jagody np. A z tego co tam pisało zarzadzał sportem w NC+ bedzie Tuzimek a pomagac bedzie mu Ryczel - czyli Ryczel komentowac nie bedzie a jak bedzie to rzadko bo bedzie miał inne zadania.
Mały cytat który mnie do łez rozbawił: "Były też myśli typowe dla transmisji nSportu: czy ten gość mógłby się zamknąć? Drużyna wygrywa 5:0 na wyjeździe, grając cały czas na luzie, a ten pieprzy o jakiejś frustracji i jubileuszu, o którym wyczytał w internecie. Inteligentny człowiek zadałby sobie pytanie: czy piłkarze Barcelony przejmują się, że to mecz numer 400 w europejskich pucharach i dlaczego mają to całkowicie w dupie?"
Hehehe weszło prostaki coś trafnego napiszą czasem xDDd
Jedna przerwa dla reprezentacji i 3 kontuzje :/
ArseneAl, jestem poprostu obiektywny, jesli ktos mowi ze sa gorsi niz szpaku, albo wytyka im to ze nie znaja pilkarzy z angielskiej ligii tak jak znaja ich komentatorzy angielskiej ligii to nie jest obiektywny bo to przeciez naturalna kolej rzeczy ze jak sie kogos widzi 1 raz to sie go nie zna, jakby komentowali PL to by tych pilkarzy poznali
Co do NC+ - wiadomo że wracają stare nazewnictwa pakietów - Biały, Niebieski, Czerwony itd...
Co w nich będzie i za ile - tego nikt nie wie.
Marzag jest widocznie hipsterem :P
Mnie już na dzień dobry zdziwiło, że jakiś kolo z N-ki został prezesem na dzień dobry, a szefowa C+ zostanie którymś tam w kolejności wice-prezesem. Już ten ruch wskazuje, że coś jest nie tak - według podziału stołków to N rządzi.
Możliwe, że mamy do czynienia z wielkim przewałem, co w polskich warunkach nie jest akurat niczym szczególnym...