Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem

Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem 08.01.2014, 18:40, Marcin Witkowski 2449 komentarzy

Gdy Per Mertesacker dołączał do Arsenalu w 2011 roku, klub zajmował właśnie siedemnaste miejsce w tabeli, przegrał rekordową liczbą bramek w lidze, a drużynę opuściło dwóch kluczowych zawodników – Samir Nasri i Cesc Fabregas.

Minęły dwa lata i sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Kanonierzy są na szczycie tabeli z jednym punktem przewagi nad drugim zespołem, zakwalifikowali się do dalszej rundy Ligi Mistrzów, a kibice ekscytują się transferami do (a nie „z”) klubu. Więc co zrozumiałe, nastroje wokół klubu są pozytywne, a Per jest jednym z wielu zawodników, który może być zadowolony ze swoich występów. Dwudziestodziewięciolatek, były piłkarz Werderu Brema, prezentuje wysoką formę, ale jak sam twierdzi, pierwsze trudne miesiące w klubie uczyniły go silniejszym, a teraz po prostu zbiera owoce swojej pracy.

Szczególnie w ostatnich latach pokazał on, że jest osobą, na której można polegać i która ma wpływ na innych (na początku tego sezonu Niemiec kapitanował zespołowi już osiem razy). Jego wpływ rozciąga się również poza murawę – pokazał to między innymi pomagając w aklimatyzacji w Londynie młodszemu koledze (z którym grał już w Werderze Brema) - Mesutowi Özilowi.

Trzeci sezon w klubie jest jak dotąd dla Pera prawie bezbłędny, ale jak powiedział podczas rozmowy z Arsenal Magazine, nie ma miejsca na samozadowolenie.

Arsenal jest pierwszy w tabeli i gra dobrze. Jakie są w tej chwili nastroje w zespole?

Najlepszym podsumowaniem będą słowa “Jak dotąd jest dobrze”. Jesteśmy zachwyceni naszym wspaniałym startem, ponieważ taki wyznaczyliśmy sobie cel latem. Chcieliśmy przebrnąć przez kwalifikacje do Ligi Mistrzów i zacząć lepiej w Premier League, w porównaniu do dwóch poprzednich lat. Byliśmy zdeterminowani, by stracić jak najmniej punktów w początkowych etapach sezonu. W tej chwili jesteśmy konsekwentni i chcemy zachować taki stan jak najdłużej.

Czy atmosfera na treningach jest inna, gdy zespół góruje w tabeli?

Cóż, oczywiście wszyscy są w dobrych humorach i są bardzo zadowoleni z takiej sytuacji. Wszyscy, i naprawdę mam na myśli każdego, cieszą się tym momentem i dobrze jest mieć coś takiego w zespole. Nikt nie traci humoru, niezależnie od tego, czy regularnie gra czy nie, i to jest bardzo ważne do budowania ducha zespołu. Mamy dobre postaci w składzie i jeśli utrzymamy wysoko tego ducha, to będziemy na dobrym poziomie.

Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, wasza dobra forma ciągle trwa. Co się zmieniło od stycznia zeszłego roku?

Według mnie w zespole zawsze była dobra mentalność, ale wiesz jak to jest z pewnością siebie w piłce nożnej. Czasami potrzebujesz chwili. Później zdajesz sobie sprawę, że zespół ma potencjał. Wszyscy mówią o możliwościach składu Arsenalu, ale nie chcesz o tym tylko mówić, chcesz w to jeszcze uwierzyć. Po meczu z Bayernem Monachium wszyscy zdali sobie sprawę, że możemy pokonać każdego na świecie. To był kluczowy moment z naszego punktu widzenia. Zrozumieliśmy, że możemy pokazywać nasz potencjał na murawie i robić to konsekwentnie, ponieważ tego nam brakowało. W przeszłości mieliśmy dobry potencjał, rozegraliśmy kilka dobrych spotkań, ale traciliśmy punkty w bardzo ważnych momentach. Ludzie rozpoznali w Arsenalu dobrą drużynę, ale nie kogoś, kto może poważnie zagrozić zespołom z czołówki. To się zmieniło pod koniec zeszłego sezonu i udało nam się to kontynuować w następnym. Poza tym nie straciliśmy ważnych zawodników w letnim okienku, za to wzmocniliśmy skład, więc wszyscy byli dobrze przygotowani. W zespole była koncentracja. Tylko Santi i Nacho brali udział w turnieju, ale większość z nas mogła przygotowywać się do sezonu jako grupa. Wszyscy dobrze się znają, co ostatnio widać bardzo wyraźnie: jest dobra komunikacja i wzajemne ubezpieczanie się na boisku. Teraz jest dobrze, ale zdajemy sobie sprawę, że w piłce wszystko może się zmienić naprawdę szybko.

Jak myślisz, czemu twoja współpraca z Laurentem Koscielnym wygląda tak dobrze?

Cóż, potrzebowałem trochę czasu na aklimatyzację w Premier League i żeby poznać się z kolegami z zespołu. Ja, Laurent i Thomas wzajemnie popychamy się do coraz lepszej gry. W tej chwili gram z Laurentem, ale muszę powiedzieć, że Thomas jest tu dla wszystkich wzorem do naśladowania. Nie tylko dlatego, że jest kapitanem, ale z uwagi na sposób komunikowania się, a także radzenia sobie z sytuacją, gdy nie gra. Ludzie zawsze mówią o tych, którzy grają, ale musisz też pamiętać o tych, którzy nie mieszczą się w wyjściowej jedenastce, a którzy mają wpływ na resztę zespołu.

Jesteśmy dobrymi środkowymi obrońcami, ale potrzeba czasu, by przyzwyczaić się do siebie na murawie i czuć wygodnie w różnych sytuacjach boiskowych. Na tę chwilę znamy się dobrze i wiemy jak się zachowujemy podczas meczu. Wiemy jak się asekurować, jak nasz partner zachowa się w kluczowych momentach. Musisz się tego nauczyć, zwłaszcza przeciwko takim zespołom jak Liverpool, ponieważ mają w składzie światowej klasy zawodników – sam sobie z nimi nie poradzisz. Zawsze potrzebujesz kogoś obok siebie, kto jest czujny i cię zaasekuruje. Kiedy wiesz, że w razie problemów twój partner jest niedaleko, to czyni tę grę znacznie łatwiejszą. Podsumowując, uważam, że cała drużyna broni się dużo lepiej niż w poprzednim sezonie. Niebezpieczne sytuacje mogą nadejść zewsząd, ale jeśli twoi pomocnicy bronią cię przed długimi piłkami, to ma to wpływ na zespół.

Powiedziałeś, że potrzeba czasu, żeby zaadaptować się w Premier League. Co w takim razie musiałeś zmienić w swojej grze, w porównaniu do występów w Bundeslidze?

Szczerze mówiąc nie za wiele. Bardziej chodzi o to, że musiałem reagować na wszystko od samego początku w Arsenalu. Musiałem reagować na różne sytuacje. Czasami musisz popełnić błąd. Musisz cierpieć. Musisz przejść przez ciężkie okresy. Ale musisz się uczyć bardzo szybko – to klucz. Musisz mieć menedżera, który ci ufa i który mówi ci: „Jesteś na tyle inteligentny, by przez to przejść i szybko się z tego uczyć”. Dla mnie to było kluczowe. Gdy wiesz, że musisz przez to przebrnąć, wtedy jest łatwiej i nie musisz poddawać się takiej presji. Kiedy pojawiłem się tu po raz pierwszy, powiedziałem do siebie: „Chcesz być szanowany, ale najpierw musisz ciężko pracować i przechodzić przez trudne okresy”. I tak się stało.

W tej chwili jest inaczej niż gdy pojawiłeś się w klubie – Arsenal wówczas przegrał 2-8 z Manchesterem United, zdobył tylko punkt w trzech meczach, a z klubu odeszło kilku ważnych piłkarzy. Zastanawiałeś się wtedy w co się wpakowałeś?

W tamtym momencie nie dbałem o sytuację. Chciałem po prostu być częścią Arsenal Football Club. To był mój główny cel. Później się zorientowałem, że początki będą ciężkie i że będę musiał grać od początku. Kilka dni po transferze grałem przeciwko Swansea w Premier League. Nie było wielkich przygotowań, nie było okresu przygotowawczego, więc ciężko było wejść do zespołu tak od razu. Być może inaczej było z Mesutem. Przyszedł pod koniec okna transferowego, ale staraliśmy się go przygotować od samego początku. Dobrze jest mieć w zespole kolegów, którzy mówią w twoim języku i którzy mogą tłumaczyć i pomagać w drobnostkach. Więc w moim przypadku były pewne problemy na starcie. Jednak mogłem sobie z nimi poradzić i teraz widzę, że wyciągnąłem z tego korzyści. Wiedziałem czego można się spodziewać, więc mogłem pomóc przygotować się do tego Mesutowi i Poldiemu, gdy przybyli do klubu.

Jak myślisz, ile potrzebowałeś czasu, by w pełni zaadaptować się w Arsenalu?

Wydaje mi się, że zajęło mi to prawie rok. Byłem kontuzjowany w pierwszym sezonie i musiałem wrócić do Niemiec na prawie trzy miesiące, więc miało to wpływ na aklimatyzację. Po tym nie grałem na Mistrzostwach Europy – byłem w składzie, ale nie grałem. Więc próbowałem wtedy myśleć pozytywnie. Po prostu trenowałem, ale nie grałem. Czasami po kontuzji dobrze jest skoncentrować się na treningu przez kilka miesięcy, bez obciążania mojej kostki podczas meczów. Nie musiałem się śpieszyć. Więc po dobrym okresie przygotowawczym było dużo łatwiej wrócić – byłem lepiej przygotowany do gry pod względem fizycznym i psychicznym. Wtedy poczułem, że jestem dobrym dodatkiem do składu. Kiedy teraz o tym myślę, powiedziałbym, że dopiero po pierwszym sezonie poczułem się tu jak w domu.

Teraz jesteś kluczowym zawodnikiem i kapitanowałeś drużynie w tym sezonie. Lubisz taką odpowiedzialność?

Tak. Jak mówiłem, moim celem od początku było zyskać szacunek; najpierw wśród kolegów z drużyny. Aby tak się stało, musisz być uczciwy i wykonywać swoją pracę, zwłaszcza na murawie. To składnik sukcesu. Później wszyscy będą widzieć w tobie uczciwego pracownika i dobrego piłkarza – to pierwsza rzecz, jaką chcesz osiągnąć w klubie. Po dwóch latach i teraz, na początku trzeciego roku, czuję się naprawdę odpowiedzialny. Czuję odpowiedzialność za moją grę w meczu, ale także za inne aspekty pozaboiskowe.

Masz na myśli takie obowiązki jak pobieranie opłat od zawodników, którzy się spóźnili? Czy cieszy cię rola skarbnika?

Tak, Thomas i Mikel wybrali mnie do pełnienia tej funkcji – być może dlatego, że Niemcy znani są ze swojej skrupulatności, szczerości i umiejętności radzenia sobie z ekonomią! Więc to ja zbieram pieniądze z kar, ale muszę powiedzieć, że mamy bardzo dobry zespół pod tym względem i nie muszę pobierać pieniędzy od wielu zawodników. Większość z nich jest zawsze na czas – na tę chwilę nie ma zawodnika, który byłby mi winny dużą sumę pieniędzy!

Szacunek zyskałeś również u fanów. Jak w ciągu tych kilku lat rozwijały się wasze relacje?

Muszę powiedzieć, że od samego początku czułem, że fani są ze mną. Na szczęście wierzyli we mnie i miałem dobre przyjęcie oraz uznanie z ich strony. Niemieccy piłkarze wcześniej radzili sobie tutaj dobrze, więc było łatwiej złapać kontakt z kibicami.

Masz nawet swoją przyśpiewkę, która odnosi się do twojego wzrostu i narodowości…

Tak, ale musisz podejść do tego z dystansem. Niemiecki dziennikarz wyznał mi, że taka forma uznania ze strony fanów to bardzo dobra rzecz. Jestem pewny, że jest tam odrobina sarkazmu, ale również trochę szacunku.

Wspomniałeś osobę Mesuta Özila. Jak to jest ponownie grać z nim w jednej drużynie?

To wspaniałe. Graliśmy w Werderze Brema kilka lat temu i to były dobre chwile. Zawsze graliśmy o tytuł mistrza, ale nigdy go nie zdobyliśmy. Byliśmy na drugim miejscu i zawsze kwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. Więc oczywiście byłem bardzo szczęśliwy widząc go ponownie w tym samym klubie, aczkolwiek nigdy nie przypuszczałem, że będziemy w stanie ściągnąć go do Arsenalu. Myślałem, że jest w Madrycie na stałe. Zawsze cieszyłem się widząc go na zgrupowaniach reprezentacji, ale to była wielka niespodzianka, że ściągnęliśmy go do klubu.

Kiedy dowiedziałeś się, że Arsenal pracuje nad tym transferem?

W ostatni dzień okna. Nie pytał mnie o klub przed podpisaniem kontraktu. Menedżer kontaktował się z nim jako pierwszy. Ale rozmawialiśmy wcześniej o Arsenalu. Gdy byliśmy na zgrupowaniu reprezentacji, mówiliśmy o zespole i Londynie. Lukas i ja zawsze mówiliśmy w samych superlatywach o Arsenalu, więc może podświadomie miał w głowie myśl, że to dobre miejsce na kontynuowanie kariery. Więc może mieliśmy mały udział w tym transferze! Ale to była jego decyzja, do której przekonywał go menedżer. Mesut wiedział, że Boss podziwia go już od dawna; myślę, że to najważniejszy element.

W czym w szczególności pomogłeś Mesutowi odkąd przybył do klubu?

Szczerze mówiąc on naprawdę lubi tu być i powiedział mi, że czuje się dobrze przyjęty przez wszystkich. Taki jest właśnie Arsenal Football Club. Każdy czuje ciepłe przyjęcie. Wszyscy troszczą się o piłkarzy, którzy są tu traktowani jako najważniejsze osoby. Mesut to kocha. Dobrze się stało, że zastał tu mnie i Lukasa, ponieważ już nas znał. Nie pomagaliśmy mu zbyt wiele, chodziło tylko o drobiazgi: jak się poruszać po mieście, które obrać drogi. Kilka razy go podwiozłem, pokazałem skróty, to wszystko. On ma tylko pokazywać swoją jakość na boisku, a wiemy, że potrafi zrobić różnicę. Reszta spraw, tych nie związanych z piłką, była dla niego prosta, ponieważ są to problemy, z którymi łatwo można dać sobie radę. Duch zespołu jest dobry, awansowaliśmy do Ligi Mistrzów tuż przed jego przenosinami i wszyscy byli szczęśliwi, więc było mu łatwiej, by dopasować się do reszty i czerpać radość z gry. Dopasował się tu idealnie.

Niemiecki zaciąg w Arsenalu zwiększył się od twojego przyjścia do klubu – oprócz Mesuta i Lukasa, do składu przebijają się Serge Gnabry i Thomas Eisfeld…

Tak, mamy teraz dobrą generację piłkarzy. Wszyscy mówią o Niemcach z uwagi na ostatni finał Ligi Mistrzów. Ludzie są w tej chwili lepiej poinformowani o Bundeslidze, więc to naturalne, że Arsenal chce ściągać do klubu młodych niemieckich piłkarzy. W tej chwili niemieccy gracze są szanowani, a my w odpowiedzi okazujemy respekt Arsenalowi i temu krajowi.

Bardziej Arsenal zrobił z Niemców Anglików czy Niemcy zrobili z Arsenalu niemiecki klub?

Nie ma sensu o tym mówić – wystarczy powiedzieć, że wszyscy jesteśmy Arsenalem. Powiedziałbym, że jesteśmy międzynarodowi. OK, w ostatnich latach na Arsenal miały wpływ różne nacje, ale zawsze był tu brytyjski rdzeń. Myślę, że to kluczowa część Arsenalu – historia i tradycja. Ten klub zawsze będzie kojarzony z dobrą grą, pasją. Fani chcą to oglądać w każdym meczu, u siebie i na wyjeździe. My, piłkarze, musimy sobie z tego zdawać sprawę – z jakości i klasy, którą Arsenal pokazuje od wielu lat.

Niemcy zapewnili sobie miejsce na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Czy często o tym myślisz?

Nieszczególnie. W tym momencie to bardzo odległe wydarzenie. Gdy awansowaliśmy po meczu z Irlandią, czuliśmy ulgę, wiedzieliśmy, że zagramy tam latem, więc mogliśmy sobie pozwolić, by zapomnieć o tym na jakiś czas. Wszyscy wymagali od nas, że tam zagramy, więc to była dla nas ulga.

Ale będziecie również postrzegani jako jedni z faworytów…

Tak, ostatnio prawie wygraliśmy ten turniej. Byliśmy konsekwentni, ale nie zdołaliśmy wygrać. Gdyby nam się to udało, byłby to wspaniały koniec dla generacji, która grała ze sobą prawie dziesięć lat. Teraz nas, piłkarzy z około stoma występami w reprezentacji, jest kilku, więc byłoby miło, gdybyśmy wygrali dla zawodników, którzy ciężko pracowali przez cały ten czas. Wygląda na to, że zawsze przegrywamy z Hiszpanią lub Włochami, ale teraz chcemy wygrać te mistrzostwa.

Per, masz na koncie ponad dziewięćdziesiąt występów w reprezentacji. Czym różni się aktualny skład Niemiec, w porównaniu z tymi poprzednimi, w których grałeś?

Gdybym miał porównać aktualny skład do tego z 2006 roku, to powiedziałbym, że wtedy do gry w wyjściowej jedenastce aspirowało dwunastu, trzynastu piłkarzy, natomiast teraz jest ich około dwudziestu pięciu, trzydziestu. Wszyscy prezentują się świetnie, więc trener ma ogromne kłopoty z selekcją. Gdy nadejdzie lato, wszyscy muszą być u szczytu formy, ponieważ, jak sam uważam, będą to najtrudniejsze Mistrzostwa Świata, w jakich graliśmy do tej pory.

Per Mertesacker autor: Marcin Witkowski źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
mallen komentarzy: 2124009.01.2014, 00:25

@KingOfLoyal

Dzięki za info.
Jeszcze podobno ten jest dobry: LG 47LN575S,
ale chyba ten Sony najlepiej wypada...

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1509.01.2014, 00:24

Może kontuzja Theo to też ściema i zamiast 6 miechów będzie np. 1 miech ? :P

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 209.01.2014, 00:20

Hahahahaha, trzeba to udokumentować. Pierwszy przypadek w historii Arsenalu, kiedy to zawodnik wraca wcześniej niż oczekiwano :D

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 109.01.2014, 00:19

Snapi
Jak ty uważasz te brednie które do mnie napisałeś za argumenty to mój śmiech słychać teraz na całym osiedlu. 9 latek sensowniej broni swojego zdania. Pis joł.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:19

Nicklas Bendtner ‏@bendtnerb52 5 min
Game ready before bed.
Back soon.
#23

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747409.01.2014, 00:18

Biedne mloty w przeciagu paru dni w 2 meczach stracili 11 bramek nie strzelajac zadnej

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:17

TO szpica obstawiona. Oli,Lord, Podol i Yaya.
A Theo zastąpia. Ox,Gnabry,Rosicky,Cazorla,Wilshere i moze nawet Ramsey.

Okienko się dla nas zamyka :P

pronik komentarzy: 517909.01.2014, 00:15

benio jak uslyszal o nowym napastniku to ozdrowial

pronik komentarzy: 517909.01.2014, 00:13

bramki city-whu vk.com/video-34732382_167442012?hash=a5afd1e51f252e14

GunnerForLife komentarzy: 335509.01.2014, 00:12

news.arseblog.com/2014/01/report-bendtner-back-in-10-days/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=facebook

Lord back in 10 days.

Snapi komentarzy: 56809.01.2014, 00:11

Mico17
Zaczął się syndrom Korwina. Nie mamy argumentów. Obrażamy innych. Idę spać dobranoc.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:11

źródło?

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41209.01.2014, 00:09

HA HA! Bendtner podobno wyzdrowiał szybciej niż zakładano - nowego napastnika nie będzie.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41209.01.2014, 00:04

KingOfLoyal

Oni są tylko w plotkach, w których my też jesteśmy - skoro my sienie interesujemy danym zawodnikiem, to oni też nie :]

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 109.01.2014, 00:04

Grodzie to komunista!
wpolityce.pl/artykuly/31712-co-laczy-wrazliwa-anne-grodzka-z-bylym-dzialaczem-pzpr-krzysztofem-begowskim-wszystko

postanowiłem, że nie idę spać to trochę poszukawszy po internetach

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:03

Liverpool, Chelsea, Man United, Atlético Madrid, Bayer Leverkusen and Wolfsburg want to sign Basel's Mohamed Salah. (Source: Basler Zeitung)

rzucili się..tylko Spursów brakuje,bo oni są w plotkach wszedzie:P

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:02

OStatnio to Fabs , Alexis,Pedro, Neymar,Teraz Messi 2 bramki wszyscy w formie.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 108.01.2014, 23:59

mallen
tx-l42e6e

pronik komentarzy: 517908.01.2014, 23:54

messi wszedl na 30minut 2 bramki i po zawodach

pronik komentarzy: 517908.01.2014, 23:54

messi wszedl na 30minut 2 bramki i po zawodach

rafi_i komentarzy: 421808.01.2014, 23:54

Messi też dobry, nie grał 2 miechy, wszedł na 30 minut i 2 gole strzelił a niewiele zabrakło do hattricka...

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 208.01.2014, 23:54

No wg mnie też z Pedro to plotki. Po co on miałby odchodzić z Barcy, gdzie gra regularnie i ostatnio pod nieobecność Messiego złapał formę.

Poza tym ja osobiście nie przepadam za nim, bo jest zbyt dobrym aktorem ;D

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 108.01.2014, 23:53

Snapi
Czy to nie ty? :D :D :D

youtube.com/watch?v=ry0LiBpn1H0

Snapi komentarzy: 56808.01.2014, 23:51

Marzag
Telewizja np. tvn ostro zmanipulowała wizerunek Grodzkiej jako osobę walczącą tylko o tolerancję osób LGBT. O Społeczeństwie Fair nikt nie wspomniał i o próbach zmian prawa w kodeksie pracy.

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 108.01.2014, 23:50

o, skrobinho mnie wyprzedził, nie zauważyłem :(

z Pedro to ściemaaaaaaaaaaa

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 108.01.2014, 23:50

Co myślicie o tym kawałku? Tak podsumowując poruszany temat.
youtube.com/watch?v=QXT_pKtSj_0

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 108.01.2014, 23:49

maciekgooner
Twoja wypowiedź sama sobie przeczy. Chyba gada DO rzeczy, a nie od rzeczy :D gadanie od rzeczy - plecenie głupot ;d

Marzag komentarzy: 42120 newsów: 108.01.2014, 23:48

nbw, to wiadomo, ale no te bramki strzelał grając samotnego napastnika, poldi strzela tylko że skrzydeł albo jako jeden w dwóch napastników obok klose

Manwe komentarzy: 103608.01.2014, 23:47

Mico17
No i co w tym dziwnego i/lub niepokojącego? To, że ktoś dobił się do jakiegoś poziomu a potem jego potomkowie się na nim ostają to żadna nowość. no i tendencyjnosc takiej mapki gdzie czlowieka sprowadza sie do tego, ze jest czyims potomkiem i w jednym zdaniu opisuje. to jest "nieco" chore i pokazuje tylko, ze stworzone zostalo do zmanipulowania. uwazasz, ze dziecko nie moze miec innych pogladow od swoich rodzicow, przy okazji?

mallen komentarzy: 2124008.01.2014, 23:46

@KingOfLoyal

O jakim modelu Panasonica mówisz?
Led czy plazma?

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 108.01.2014, 23:45

na tym beIN Sports nie ma żadnego info o pedro

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 108.01.2014, 23:45

na tym beIN Sports nie ma żadnego info o pedro

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 208.01.2014, 23:44

Ok, dzięki ;)
To mam nadzieję, że w środku wyjdzie Wilshere-Arteta/Flamini, bo jak Mikel gra razem z Mathieu to raczej sobie przeszkadzają.

I oby Rambo wrócił na Fulham!

Marzag komentarzy: 42120 newsów: 108.01.2014, 23:41

nbw, ale pedro strzelal tam gola za golem

MikiArt komentarzy: 15708.01.2014, 23:41

Jackson Martinez: 'When I buy the new FIFA every year, the first thing I always do is transfer myself from Porto to Arsenal'

haha mocne :D

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 108.01.2014, 23:41

mallen
Zerknij sobie jak tam grają różne formaty filmów i napisy.
Jeśli wszystko gra to bierz.

Ja i tak bym polecał Panasonica:P taniej by Cie wyszło,a telewizorek i mechanicznie i wizualnie mega. Klasyczny,elegancki z cieniutką ramką.

Hans_Zimmer komentarzy: 596708.01.2014, 23:41

Chcecie jakiegoś beznadziejnego Pato, a nie chcecie Pedro. SPOKO!

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 208.01.2014, 23:40

MaciekGooner, chyba do* rzeczy ;D

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 108.01.2014, 23:40

Manwe
nie chce mi się szukać, teraz ide spać
może jutro zaproszę cię na debatę :D

3.bp.blogspot.com/-r102-ipQ950/UlcrAM7UhhI/AAAAAAAAgpk/Zo8PTS__rFI/s1600/1385471_522165064541597_57017886_n%5B1%5D.jpg

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 208.01.2014, 23:38

Ponawiam :D
Wiecie może, czy Ramsey będzie gotowy na Aston Ville?

MikiArt komentarzy: 15708.01.2014, 23:38

Podobno jedno z pierwszych dało info o Ozilu

mskafc komentarzy: 579608.01.2014, 23:37

Campbell strzelil brameczke dzis tiririr

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 108.01.2014, 23:36

Nie wiem jak wiarygodne to źródło beIN Sports?

mallen komentarzy: 2124008.01.2014, 23:36

@KingOfLoyal

W sumie będę korzystał tylko z oglądania filmów z przenośnego dysku + PS3 więc to chyba dobry wybór?

mskafc komentarzy: 579608.01.2014, 23:35

przyjdzie jakis nowicjusz sezonowiec i sie mosci i zakazuje i nakazuje, niedobrze.

Marzag komentarzy: 42120 newsów: 108.01.2014, 23:34


NineBiteWolf, w reprze hiszpani się sprawdza bardzo dobrze

Marzag komentarzy: 42120 newsów: 108.01.2014, 23:34


Mico17, pewnie naopowiadał jej, że dzięki temu że wstąpi do jego partii będą promować tolerancje którą spotkała w tajlandii, tak naprawdę palikot to człowiek bez skrupułów który wykorzystał grodzką i wciąż to robi.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41208.01.2014, 23:34

GKS_AFC

Dlaczego? Bo nurkuje?

GKS_AFC komentarzy: 872708.01.2014, 23:33

blagam tylko nie pedro...

Mico17 komentarzy: 6910 newsów: 108.01.2014, 23:33

Snapi
w takim razie Elektryk Napoleon też jest zdrowy psychicznie?

Następny mecz
Ostatni mecz
Newcastle - Arsenal 2.11.2024 - godzina 13:30
? : ?
Arsenal - Liverpool 27.10.2024 - godzina 16:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City972023
2. Liverpool971122
3. Arsenal953118
4. Aston Villa953118
5. Chelsea952217
6. Brighton944116
7. Nottingham Forest944116
8. Tottenham941413
9. Brentford941413
10. Fulham933312
11. Bournemouth933312
12. Newcastle933312
13. West Ham932411
14. Manchester United932411
15. Leicester92349
16. Everton92349
17. Crystal Palace91356
18. Ipswich90454
19. Wolves90272
20. Southampton90181
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland100
C. Palmer65
B. Mbeumo60
Mohamed Salah55
N. Jackson53
O. Watkins52
L. Díaz51
D. Welbeck51
K. Havertz41
L. Delap40
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady