Oceny Kanonierzy.com: Arsenal 0:0 Crvena

Matt Macey

Matt wreszcie dostał szansę, aby pokazać się bliżej kibicom Arsenalu i odpowiedzieć na pytanie, co takiego Arsene w nim widział, ściągając go 4 lata temu z Bristolu.Teraz już wiemy, że talent chłopak ma, co udowodnił we wczorajszym meczu. Interwencja po strzale głową zawodnika Crveny - klasa światowa. Bardzo dobry występ Maceya, zdecydowany MOTM.redakcja: 7.8 użytkownicy: 7.5

Ainsley Maitland-Niles

Biegał od jednego pola karnego do drugiego, ale mało z tego wynikało. Brakuje mu dokładności i zimnej głowy pod bramką rywali. redakcja: 6.7 użytkownicy: 6.6

Rob Holding

Rob nawet trochę nie przypomina tego chłopaka, który przebojem wdarł się do pierwszego składu Arsenalu w zeszłym sezonie. Zagubiony, niepewny i niedokładny. Ustrzegł się jednak większych błędów.redakcja: 6.3 użytkownicy: 6.0

Mohamed Elneny

Widać, że Egipcjaninowi przeszkadza odpowiedzialność spoczywająca na środkowym obrońcy. Jak nie gubił krycia, to sam wyglądał na zagubionego. Sporo niecelnych przerzutów, ale trzeba też uczciwie oddać, że kilka razy zażegnał niebezpieczeństwo pod naszą bramką. redakcja: 6.3 użytkownicy: 5.8

Mathieu Debuchy

Kto by pomyślał, że jeszcze kiedyś to napiszemy... Debuchy zagrał dobry mecz! Naprawdę dobry! Walczył, odbierał, zaliczył kilka ważnych interwencji i co najważniejsze, motorycznie wyglądał bardzo dobrze. Pierwszy raz od dawna przypominał zawodnika, którego sprowadziliśmy z Newcastle.

redakcja: 6.6 użytkownicy: 6.7

Reiss Nelson

W pierwszej połowie bał się zostawiać dziurę z tyłu i nie podłączał się zbytnio do akcji ofensywnych. W drugiej połowie zdecydowanie zmienił swoje nastawienie i jedyne co możemy powiedzieć, to szkoda, że tak późno. redakcja: 6.4 użytkownicy: 6.6

Joe Willock

Widać, że chłopaka ciągnie do przodu. Potrafi wyjść spod presingu, minąć rywala i... to by było na razie na tyle. Kilka razy miał szansę na kluczowe podanie, ale prawie zawsze wybierał źle. Musi popracować nad głową. redakcja: 6.3 użytkownicy: 6.1

Francis Coquelin

Francis wraca do swojej optymalnej formy jeśli chodzi o odbieranie piłki. Jednak w jej rozgrywaniu był wczoraj tragiczny. Futbolówka zdecydowanie mu przeszkadzała, co nie pozostawiało zbyt dobrego wrażenia w połączeniu ze złymi decyzjami, które podejmował. redakcja: 3.7 użytkownicy: 4.6

Jack Wilshere

Jackowi nie można było odmówić chęci. Biegał, starał się, zachecał kolegów do pressingu, ale efektów nie było. Z takim przeciwnikiem powinien dzielić i rządzić, a zagrał po prostu nieźle. Miał szansę na bramkę, ale jego "strzał" został wybity z linii bramkowej. redakcja: 6.1 użytkownicy: 6.7

Theo Walcott

Theo miał wczoraj dwie twarze - albo nie było go widać, albo było widać jak odbija się od zawodników Crveny. Większość kontaktów z przeciwnikiem kończyła się twardym lądowaniem. Zaliczył sporo niedokładnych podań.redakcja: 2.7 użytkownicy: 4.3

Olivier Giroud

Podobnie jak u Wilshere'a, widać było u Oliego sporo chęci. Wygrał dużo pojedynków główkowych, dobrze się zastawiał, ale z przodu rozczarował. Miał dobrą okazję do zdobycia bramki, ale bezsensownie wybrał strzał lewą nogą, zamiast uderzyć prawą.redakcja: 5.2 użytkownicy: 5.6

Edward Nketiah

Jego wejście rozruszało trochę towarzystwo z przodu. Robił sporo zamiesznia pod polem karnym, ale dośrodkowań uczył się chyba od Bacary'ego Sagni.redakcja: 5.9 użytkownicy: 6.0