Oceny Kanonierzy.com: Sezon 2011/12
07.07.2012, 03:17, Eryk Delinger 1870 komentarzy
Jako, że sezon 2011/2012 już dawno dobiegł końca, a w London Colney zbierają się przed nową kampanią pierwsi zawodnicy, najwyższa pora ocenić tych, którzy bronili barw Kanonierów w minionych rozgrywkach. Oceny przygotowali nasi redaktorzy: Eryk Delinger, Szymon Ortyl i Marcin Stefaniak
3. Bacary Sagna: 7.5 - Francuz świetnie wszedł w sezon i mimo braku godnego rywala na swojej pozycji (klub opuścił Emmanuel Eboue) dawał z siebie wszystko przez pełne 90 minut każdego spotkania. Już w październiku doznał jednak złamania nogi. Po powrocie z miejsca wniósł nową jakość w szeregi zespołu i potwierdził swą kluczową rolę w drużynie. Zdobył bramkę w Derbach Północnego Londynu oraz zaliczył kilka drogocennych asyst. Jest bez wątpienia jednym z największych pechowców tego sezonu, bowiem rozgrywki zakończył dokładnie tak, jak rozpoczął – kolejnym złamaniem.
4. Per Mertesacker: 6.5 - Mimo początkowych trudności, dobrze wprowadził się do Premier League i Arsenalu. Nie ustrzegł się błędów, ale z meczu na mecz nabierał pewności siebie. Ogromny spokój, cierpliwość w grze i niesamowite opanowanie bardzo odróżniały go od pozostałych, bardziej agresywnych stoperów zespołu. Pozostaje tylko żałować, że nie był w stanie wykorzystać swych doskonałych warunków fizycznych w ofensywie.
5. Thomas Vermaelen: 6.0 - Dość rozczarowujący rok. Jeszcze zeszłego lata Arsene Wenger widział w nim jedną z opcji na lewej stronie defensywy, lecz po tym jak Thomas się w owej roli prezentował pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie już przez Bossa brany pod uwagę jako ewentualny zmiennik Gibbsa i Santosa. Niestety również na swojej nominalnej pozycji popełnił kilka karygodnych błędów. Na jego korzyść działa głównie zadziwiająca skuteczność pod bramką rywali, dzięki której zarobił dla Arsenalu kilka dodatkowych punktów.
6. Laurent Koscielny: 9.0 - Niekwestionowany lider defensywy, jedyny zawodnik tej formacji na którego zawsze można było liczyć. Krytykowany (zwykle przesadnie) po swym debiutanckim sezonie, teraz uciszył wszystkich malkontentów. Spisywał się na medal zarówno w parze z agresywnie grającym Vermaelenem, jak i statycznym Mertesackerem. Nie zawodził nawet gdy z konieczności pełnił rolę prawego obrońcy, co dowcipni koledzy z drużyny nagrodzili przydomkiem Białego Cafu.
7. Tomas Rosicky 8.0 - Wreszcie przypominał piłkarza, który kilka lat temu swoimi występami w Borussii Dortmund zachwycał całą piłkarską Europę. W jego grze było widać wielki zapał, Czech walczył o każdą piłkę i nawet w fatalnych sytuacjach nie odpuszczał. Czasami musiał nadrabiać za resztę zawodników, którzy nie prezentowali tak wysokiej formy w środku pola. W kluczowym momencie Mały Mozart wniósł kreatywność, której zespołowi bardzo brakowało – w drugiej połowie sezonu wspaniale kierował grą Kanonierów, a klub docenił jego postawę nową, dwuletnią umową.
8. Mikel Arteta: 9.0 - Sprowadzony przed sezonem miał być zwykłym uzupełnieniem, w oczach wielu był tanim zamiennikiem Fabregasa. Okazał się zawodnikiem zupełnie innego typu, lecz podobnego formatu. Absolutnie niezastąpiony, swą inteligencją i niesamowitą precyzją podań spajał grę zespołu, zaś pracowitością nadrabiał braki w dyscyplinie partnerów. Dość powiedzieć, że bez Hiszpana w składzie Arsenal odniósł w minionym sezonie zaledwie jedno ligowe zwycięstwo. Koledzy wielokrotnie podkreślali także wielkie znaczenie Mikela poza boiskiem.
10. Robin van Persie: 10.0 – Trudno jakkolwiek umniejszyć zasługi Holendra. Król strzelców i najlepszy zawodnik angielskiej Premier League, to mówi samo za siebie. Gdyby nie jego fenomenalna forma na przestrzeni całego sezonu, nikt nie wie gdzie znajdowałby się teraz Arsenal. Spełnił się również w roli kapitana i dobrze dowodził drużyną. Zaczął zawodzić dopiero pod koniec sezonu, kiedy przez zmęczenie i zbyt dużą chęć pobicia ligowych rekordów marnował stuprocentowe sytuacje. Mimo wszystko 28-latek rozegrał sezon życia i poprowadził zespół do, biorąc pod uwagę przedsezonowe prognozy wysokiego, trzeciego miejsca.
11. Andre Santos: 6.5 - Niewątpliwie jeden z najbardziej ofensywnie grających obrońców na świecie. Ataki Brazylijczyka siały panikę w szeregach obronnych rywali, dzięki czemu zdołał strzelić kilka ważnych bramek - w tym w meczach z Olympiakosem czy Chelsea. Niestety gra obronna Andre wciąż pozostawia wiele do życzenia. Były gracz Fenerbahce zbyt niefrasobliwie opuszczał nominalną pozycję, co tworzyło luki w linii obrony The Gunners.
12. Thierry Henry: 7.5 - Król powrócił, aby uratować upadające królestwo i robił wszystko co mógł aby tego dokonać. Swoim trafieniem przeciwko Leeds dał drużynie zwycięstwo, a kibicom cudowne wspomnienie na lata. Zdobył 3 bramki w 7 spotkaniach i niewątpliwie tchnął nowe życie w przeżywającą ciężki okres drużynę.
13. Wojciech Szczęsny: 6.5 - Zaczął z wysokiego C, fantastycznie obronionym rzutem karnym w Udine. Jesienią trzymał zadowalający poziom, wystrzegał się błędów. Nawet w tragicznym meczu na Old Trafford nie było powodów by go obwiniać. Wiosny Wojtek nie będzie jednak wspominał tak dobrze. Im bliżej końca sezonu, tym rzadziej zdarzały mu się dobre występy. W zasadzie zagrał wówczas tylko jedno naprawdę świetne spotkanie - wyjazd na Anfield Road. Rozegrał co najmniej kilka meczów, w których praktycznie wszystkie celne strzały rywali lądowały w siatce.
14. Theo Walcott: 8.0 - Bywał chimeryczny, zdarzały mu się mocno rozczarowujące występy, lecz choć złośliwi twierdzą, że większość jego celnych podań to tak naprawdę nieudane próby dryblingu, zaliczył bardzo dobry sezon. Był drugim najskuteczniejszym piłkarzem Arsenalu, zawiązał też nić porozumienia z Van Persie’m. Zdobywał bramki w kluczowych meczach – m.in. z Chelsea, Tottenhamem czy Udinese.
15. Alex Oxlade-Chamberlain: 6.5 - W pierwszej połowie sezonu Arsene Wenger trzymał 18-latka „pod kloszem” i nie posyłał go do walki na boiskach Premier League. Była to słuszna decyzja – w drugiej części rozgrywek nastolatek zupełnie zaskoczył angielskich obrońców swą szybkością i błyskotliwością. W końcowych momentach sezonu młodziutki Anglik nieco jednak zgasł.
16. Aaron Ramsey: 3.0 - Przez cały sezon nie mógł znaleźć choćby cienia formy. Nie miał najmniejszego pomysłu na grę, często cofał się z piłką i tracił ją w środku pola, narażając drużynę na groźne kontrataki. Wielokrotnie to przez jego błędy i bezpłciową postawę Arsenal przegrywał spotkania. Momentami frustrował swoją grą tak bardzo, że kibice z rozrzewnieniem wspominali najmniej brazylijskiego z Brazylijczyków, Denilsona.
17. Alexandre Song: 8.0 - Ma za sobą kolejny świetny sezon w którym udowodnił, iż plasuje się w czołówce najlepszych pomocników świata. Minione 10 miesięcy pokazało, że oprócz niewątpliwych umiejętności obronnych, Songinho dysponuje też bardzo dobrą wizją i kreatywnością – popisał się kilkoma niesamowitymi asystami. Niestety ofensywne zapędy czasem przeszkadzały mu w wypełnianiu zadań defensywnych.
18. Sebastien Squillaci: 1.0 - Spędził na ligowym boisku jedynie 10 minut, kosztując Arsenal przytłaczające 300 tysięcy funtów za minutę gry. Nawet w tak krótkim okresie zdołał odcisnąć swoje piętno. W przeciągu kilku minut popełnił dwa potworne błędy, które odwróciły wynik meczu o 180 stopni i sprawiły że mimo prowadzenia przez niemal całe spotkanie Arsenal opuścił Craven Cottage z pustymi rękami.
20. Johan Djourou: 4.5 - Szwajcar nie miał zbyt wiele okazji do wykazania się, a gdy już pojawiał się na boisku, nie zachwycał. Musiał sobie radzić nie tylko na standardowej dla siebie pozycji stopera ale też w charakterze prawego obrońcy. W żadnej z tych ról nie gwarantował stabilności w defensywie Kanonierów.
23. Andriej Arszawin: 3.0 - Po przespaniu na ławce rezerwowych, ewentualnie przespacerowaniu połowy roku i zdobyciu jednej bramki w 19 ligowych spotkaniach (z podania bramkarza Swansea, Michela Vorma) Rosjanin stracił miejsce w kadrze na rzecz młodziutkiego Chamberlaina i przeniósł się na wypożyczenie do Zenita Sankt Petersburg.
25. Carl Jenkinson: 6.0 - Na boisku prezentował się… różnie. Dobre występy przeplatał z tymi trochę gorszymi, ale w gruncie rzeczy pokazał się z dobrej strony. Przecież jeszcze rok temu rywalizował zaledwie na poziomie League One, a teraz przyszło mu się mierzyć z największymi gwiazdami światowej piłki. Z wyzwaniem poradził sobie naprawdę dobrze. Warto również wspomnieć o jego fenomenalnych wrzutkach, które urozmaicały grę Kanonierów w ofensywie.
27. Gervinho: 6.0 - Zawsze starał się wnieść do gry zespołu coś „ekstra”. Przyzwyczajony do tego, iż w Lille był graczem bardziej samodzielnym niż grającym dla drużyny, często gubił jednak piłkę podczas szaleńczych prób dryblingu. Spore pretensje można mieć pod adresem jego skuteczności – dorobek Iworyjczyka byłby znacznie okazalszy, gdyby potrafił umieścić piłkę chociaż w pustej bramce. Sezon w dużej mierze zrujnował mu udział w wycieńczającym do granic Pucharze Narodów Afryki.
28. Kieran Gibbs: 6.5 - Tradycyjnie ze względu na kłopoty zdrowotne rozegrał dość niewiele spotkań, lecz w porównaniu do poprzednich lat i tak miał znacznie więcej szczęścia - trudno w to uwierzyć, ale dopiero teraz Kieranowi udało się wystąpić w więcej niż 4-ech meczach z rzędu w podstawowym składzie. Kluczowy moment sezonu miał dla niego miejsce… na kilka minut przed jego końcem, kiedy jednym zdecydowanym wślizgiem uratował Arsenal przed stratą gola, a zarazem miejsca w Lidze Mistrzów.
29. Marouane Chamakh: 3.0 - W trakcie całego sezonu nie otrzymał co prawda wielu szans, ale gdy pojawiał się na murawie stawało się jasne, że brak zaufania Wengera jest nieprzypadkowy. Nie wnosił do gry The Gunners zupełnie nic, przechodził obok meczów. W dodatku po porażce z QPR dopuścił się karygodnego z perspektywy profesjonalnego sportowca występku – poszukał „ukojenia” w lokalnym shisha-barze
30. Yossi Benayoun 8.0 – Nawet przez chwilę nie dał po sobie poznać, że w klubie jest tylko na wypożyczeniu. Za każdym razem kiedy otrzymywał szansę na grę, w pełni ją wykorzystywał. Na murawie zostawiał całe serce i walczył za trzech. W dodatku swą pracowitość uzupełnił bezcennymi trafieniami w końcówce sezonu. Można tylko żałować, że inni zawodnicy z tak wielkim zapałem nie podchodzili do gry w barwach Arsenalu.
39. Francis Coquelin: 6.5 - Francuz udowodnił wszystkim, że jest w stanie poradzić sobie na każdej pozycji, którą wskaże mu trener. Kiedy drużynę nawiedziła fala kontuzji to właśnie Coquelin występował w roli uniwersalnego zmiennika - świetnie radził sobie zarówno na lewej, jak i prawej obronie. Równie dobrze spisywał się jako defensywny pomocnik. Walczył o każdą piłkę, imponował zaskakującym jak na swój wiek spokojem. Zaliczył kilka naprawdę udanych występów.
Arsene Wenger: 8.0 - Francuski szkoleniowiec był przez cały rok poddawany ogromnej krytyce, jednak fakty są nieubłagane. Po raz kolejny „oskubany” z najcenniejszych zawodników, pozbawiony ogromnych środków finansowych jakimi dysponują rywale, Francuz na przekór wszystkim znów stworzył jednolity zespół i wywalczył bezpośrednią kwalifikację do Champions League – a więc wynik lepszy niż ten osiągnięty 12 miesięcy wcześniej. Uparty wizjoner nie ustrzegł się pomyłek, lecz fantastyczny transfer Artety, sprytne wypożyczenie niechcianego u sąsiadów Benayouna i odważny pomysł postawienia w styczniu na gwiazdę z dawnych lat zaważyły na ocenie. Le Professeur znów zamknął usta krytykom.
Ocenie nie podlegali Abou Diaby, Łukasz Fabiański, Emmanuel Frimpong, Ignasi Miquel, Nico Yennaris i ukrywany przed światem przez Arsene’a Wengera Ju Young Park, którzy odegrali w minionych rozgrywkach zbyt epizodyczne role oraz Jack Wilshere, który z powodu kontuzji opuścił cały sezon 2011/12.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak Villa jest slaby to jaki w takim razie jest szamak i park ?
youtube.com/watch?v=X6UIxA5iR8Y
uważasz że on jest słaby?
Villa jest po poważnej kontuzji, Eduardo również.
Co za różnica który?
wronka23
Dobrze gadasz to byłby dobry interes;)
_Dennis_Bergkamp_ --- drugi SS nie nie nie
villa byn am sie przydal . 13mln i villa= van Persie :) to za te 13 mozna dolozyc i M'vila kupic . z jednego pana v zrobi sie dwoch :P
Local media in Seville claiming that Arsenal are negotiating with Sevilla for 25-year old centre-back Federico Fazio. (Via @RyanRyanBenson )
youtube.com/watch?v=VF5HHfKJpQk
sry zapomniałem.
http://www.youtube.com/watch?v=VF5HHfKJpQk
uważacie że on jest słaby?
Lille have signed Kalou on a 4 year deal after 6 seasons at Chelsea
no a jak Eduardo, ;) najlepszy napastnik ever!
Ja tam już bym wolał Eduardo z Szachtara niż Ville :)
maciej
do czyszczenia butów Squillaciemu chyba...
AtheneWins
ploty plotami ale Villa by się przydał;D
niech daja Ville i fabsa i wtedy niech idzie hehe
To by chyba był pierwszy deal w którym my pozyskamy jakiegoś zawodnika z barcelony..
ploty
Rumors that Arsenal have accepted a £13m bid for RVP plus David Villa. Should be announced in next 48 hours.
hahah
RvPersie
mi też coś nie działało ;)
Aha sory coś miałem ze stronką i nie zauważyłem że już 2 razy poszła wiadomość.
pogoda@
Jak grasz turniej na jakieś stronie to grasz właśnie w tym trybie. Tak samo grasz w tym trybie kiedy grasz virgingaming czyli gre o kase. Wtedy jak skończysz mecz to wynik sam idzie na virgingaming a nie że musisz akceptować wyniki czy coś.
Topek->
Odnoszę się do najważniejszych wydarzeń sezonu. Pod względem sportowym ale i okołosportowym ( przyjście
Henrego ).
Wyraźnie zaznaczam, że dla mnie to najważniejsze punkty. Poza tym nie zapominam, że to Wenger z takim
składem wszedł w sezon. Co więcej, ja to podkreślam, rozdzielając etap Transfery na dwa podpunkty.
Odejścia i przyjścia.
Rozumiem, że możesz to krytykować, ale nie podajesz swojej oceny, tylko mówisz to za mało, to nie tak. A
jak?
Co oceniać jak nie najważniejsze wydarzenia. Zaproponuj inne jeśli uważasz, że te nie były istotnymi.
Ja mogę i -3 przyznać za Fabsa, Nasriego i Clichego. Ale podkreślam, ująłem to w całości, tak jak w całość ująłem kilka wygranych przez nas szlagierów, czy drogę od 16. do 3. miejsca. A przecież mogłem za to ostatnie dać +15. Za każde miejsce do góry +1.
I z LM będą do końca podkreślał, że gra w niej to plus. I on nie jest dawany przed sezonem. To trzeba wywalczyć, wybiegać.
Taki MC jakoś swojej przygody z LM nie zalicza do udanych. Czemu my mamy czynić podobnie, jak poszło nam wyraźnie lepiej?
Jeszcze raz podkreślę, dawałem punkty całościowo za konkretny etap/fragment sezonu. Te mniej dla mnie istotne oceniałem połówkami punktu.
fcescf
tak gdyby Robin podpisał nowy kontrakt przyszedł by Belhanda, Loris i Vertongen.
According to reports Barcelona are happy to include Villa in any deal for RVP
pogoda@
Jak grasz turniej na jakieś stronie to grasz właśnie w tym trybie. Tak samo grasz w tym trybie kiedy grasz virgingaming czyli gre o kase. Wtedy jak skończysz mecz to wynik sam idzie na virgingaming a nie że musisz akceptować wyniki czy coś.
pogoda@
Jak grasz turniej na jakieś stronie to grasz właśnie w tym trybie. Tak samo grasz w tym trybie kiedy grasz virgingaming czyli gre o kase. Wtedy jak skończysz mecz to wynik sam idzie na virgingaming a nie że musisz akceptować wyniki czy coś.
Real Madrid have rejected a €5m bid for striker Joselu from Hoffenheim - previously linked with Arsenal. (AS)
no i wlasnie dlatego, ze schodzi do srodka Santos powinien zdecydowanie grac po drugiej stronie boiska, byloby mu latwiej strzelac:D
eurosport.pl/pilka-nozna/mancini-w-rosji_sto3339459/story.shtml
Wie ktoś coś konkretniejszego na ten temat czy mega plota ?
Taki offtoipc ale może mi ktoś powiedzieć co to jest ea sports arena w fifie 12?
sie usmialem czytajac dzisiejsze plotki odnosnie transferow ponoc Arsenal odrzucil propozycje shity warta 25 milionow fuli za Rvp a przyjal farsy na 13 banik plus Villa
http://footballonlineworld.com/featured/daily-transfer-roundup-07072012/1481/
Aha, i Yossi niczego nie ciągnął.
malyglod, ja nie odnoszę się do całości wypowiedzi, Ty nie odnosisz się do całości sezonu. Bierzesz z niego jakieś wydarzenie, odcinasz do całości i przyjmujesz jako -1, +1... albo 0.5. Tak się nie da. Nie potrafię chwalić Wengera za to, że podniósł zespół kompletnie zapominając, że to on go rozwalił, to on zrobił transfery na ostatnią chwilę, to on ruszył w sezon z Traore na left-backu. Kompromitujący początek jest jego zasługą i moim zdaniem jego późniejsze próby ratunku nie załatwiają sprawy. A Ty dajesz -1, -2 za rozpierdzielenie całej kadry, a +1 za wyjście z grupy LM, jakbyśmy byli jakimś Fulham.
Gigi, Clichy gra w reprze Francji, ostatnio nawet za Evrę. Grał u nas przeciętnie, Santos również, który za naszych czasów nie został powołany nawet raz. Zresztą, Per też niby podpora defensywy Niemiec przez długi czas. Co do ofensywy Santosa, to też nie jestem aż tak zadowolony, bo on często w ofensywie nie gra jak boczny obrońca, tylko schodzący do środka skrzydłowy.
Dennis_Bergkamp->
a nie mogę się dowiedzieć, dlaczego Topek uważa, że ocena Wengera za wysoka. Bo taki wniosek wyciągam z krytyki mojego podsumowania z jego strony.
Cieszylibyście się gdyby przyszedł Joselu ?
@malyglod
a czy ja cos pisalem odnosnie Twojego podsumowania?
i 8 to jest b. dobra nota dla AW, -1 za uparciuchowo za Aarona i -1 za taktyke w kilku meczach np drugi z MU...
Dennis_Bergkamp->
jeśli chodzi o niewykorzystany potencjał z 2010/11, ok pełna zgoda.
Ale odnosząc się do mojego podsumowania ( punkty ) nie mogę się z nim zgodzić. Dla mnie Wenger osiągnął bardzo dużo w tym sezonie
Akurat jestem zadowolony z wymiany Clichy Santos. Andre to b.dobry zawodnik, byle nie jadł za dużo kebabów to o jego grę jestem spokojny ;-)
Problemem Arsenalu przez ostatnie lata jest krótka kadra. Część zawodników na topowym poziomie, a druga część w Arsenalu tylko przez przypadek.
Co do samej kwestii siły Arsenalu z poprzednich sezonów to uważam, że nieustanie się osłabiamy. Takich zawodników jak Nasri, Fabregas, van Persie nie znajduje się na co dzień.
Sorry że odpisuję z przerwami, ale mam problemy na łączach. Internet niby kablem, a rwie ostatnio.
Marzag prędzej ja zagram w napadzie Arsenalu niż Mertesacker zostanie jakimś czołowym obrońcą Premier League... po prostu oboje nie mamy takich umiejętności. Można tłumaczyć to że to był jego pierwszy sezon musi przejść aklimatyzacje ale sorry on po prostu nie nadaje się na kombinacyjną agresywną szybką gre jaką preferuje się w Anglii
Topek->
widzisz, ciężko się z tobą dyskutuje, bo nie odnosisz się do całości. Punkt po punkcie. Wtedy wiedziałbym, czemu uważasz moje podsumowanie za błędne/głupie/niepotrzebne.
Gdybyśmy nie awansowali do LM, albo nie wyszli z grypy, minus byłby pewny.
Co do zwycięstw - jeszcze w 2011 zarzucano Arsenalowi, że nie potrafi wygrywać z najlepszymi. Że np Chelsea jest poza naszym zasięgiem. W tym sezonie "nauczyliśmy się" wygrywać takie mecze.
Co do sezonu, jednak zgodzisz się, że ten był bardziej nieprzewidywalny, niż jakikolwiek przedtem. Rywale też chyba byli silniejsi niż rok temu.
Arsenal z sezonu 2010/11 może i miał potencjał większy, ale ostatecznie chyba gorszą psychikę po porażce w finale CC. Zespól z sezonu 2011/12 podniósł się po fatalnym starcie.
Dlatego piszę, że ten zespół jednak okazał się lepszy, mimo, tu zgoda, chyba gorszego potencjału. Właśnie to udowadnia, że nazwiska nie grają.
Ja wiem, że fajnie jak są znane twarze, ale ostatecznie to Rosa, Yosi, Arteta w dużym stopniu ciągnęli ten zespoł. Zawodnicy, których 90% kibiców sprzedałoby przed sezonem, albo dla których to byli gracze za słabi na Arsenal.
wczoraj juz pisalem ale powtorze
Arsenal The Best na fejsie
@abik123
Skąd to skopiowałeś?
@Topek
Sorry, to z przyzwyczajenia xD
Przeciętniak nie rozgrywa jednak 22 meczów w kadrze Brazylii, a umiejętności Andre w moim mniemaniu przeciętne nie są. Gra w obronie pozostawia wiele do życzenia, ale w ofensywie naprawdę dał nam sporo "jakości", znacznie więcej niż Clichy.
@Ice
Verma miał po prostu kilka katastrofalnych meczów: Wigan, Milan i na ich podstawie ocenia się trochę jego postawę w tym sezonie. Generalnie nie powiedziałbym, że grał fatalnie, a jeżeli już bierzemy pod uwagę jakieś poprawki, to Thomas ROK nie grał w piłkę. Per a Kos to troszkę inna sprawa, profesjonalna kariera Laurenta to raptem 1 czy 2 sezony w Ligue1, natomiast Per to dwukrotny uczestnik MŚ i ME, mający na koncie 75 meczów w zawsze silnej kadrze Niemiec i ponad 200 meczów w Bundeslidze - trochę tego doświadczenia jest, nieprawdaż?
Przecie Mancini nie ma łba do Rosji.. po pierwszym rozlaniu pewnie padnie. Oni Adamsa powinni wziąć ten to by ich pić nauczyłxc
co sadzicie o tym Joselu z Realu ???
kwiatinho, nie zmienisz nawet jak zacznie miec 100 % skutecznosc odbioru pilki i zostanie najlepszym obronca w PL? ;p
mega plota chodzi w Rosji - Mancini z City , ma zostac trenerem Rosji...
abik23, zarzad powinien sluchac tych wypowiedzi i sie zastanowic
Mertesacker nie nadaje się do Premier League i nigdy tego zdania nie zmienię... Latwo go przepchnąć za mało gra agresywnie w powietrzu jest za słaby mimo słusznego wzrostu. Przeciwnicy łatwo go ogrywają. Ma słaby timing przez swój wzrost jest mało zwrotny. Po fatalnym sezonie kiedy kiedy traciliśmy mnóstwo goli po stałych fragmentach gry potrzebowaliśmy rosłego ogranego obrońcy. Padło na Pera. Niestety był dobry na Bundeslige a na Premier League już nie koniecznie. Jestem przekonany że po nastepnym sezonie kiedy nie będzie grał poprosi o wystawienie na liste transferową i wróci do Bundesligi. Potrzebujemy prawdziwych fighterów jak Sakho a nie byle jakich grajków ze wzrostem koszykarza
youtube.com/watch?v=8YLRCwZmz5M&feature=g-vrec
Dear Robin,
I’m writing to you in response to your statement you released, which was supposedly for the fans. I’d like to express my disappointment at the irresponsible way the statement was released, its tone, and the fact the statement was “for the fans” when in reality it was for you, and you only. This situation could have been handled much better by you, and means you don’t leave Arsenal on good terms.
I understand you are at a point on your career where you have a make a decision, and maybe you thought it was the right time to move. While I am disappointed that you are going, I respect your decision, but what I can’t respect is your statement, a statement which was childish, irresponsible, and has left a bitter taste in everyone involved at Arsenal football club, not least the fans. It is full of so much disrespect and double standards it is laughable.
Where do I start? I don’t know where to begin. Let’s look at the bigger picture shall we? By releasing this statement to the public, your value has plummeted. If potential suitors were in doubt before, they are in no doubt now that you want to leave. This reduces Arsenal’s bargaining power to get the highest price possible. OK so you’ve decided to leave us, fair enough. The least you could do is keep quiet about it so that you can help the club achieve the highest price, and do that much for the club who has remained loyal to you for eight injury plagued years. Apparently you don’t have even that little bit of respect.
Another lack of respect is the fact the club had absolutely no idea you were releasing this statement. Wenger went out to the media the previous day saying how much we needed you and wanted to sign you on. Then, you, did what looked like an irresponsible childish prank and decided to embarrass your boss and release your statement. You also lied in your statement about Ivan Gazidis. He isn’t on holidays as you mentioned, the club denied it. This was just another cheap shot from you making it look like the club isn’t doing their job.
Let’s get into the actual statement then. You speak of “respect” and “loyalty” to the club, and you talk about “huge respect” for Mr Wenger, the players and the fans, but then you straight away rip into the manager and the club for lacking ambition, and tell them you won’t sign a new contract.
OK so let’s get one thing clear. What part of “respect” is ridiculing the club, basically telling the manager he is an idiot, disappointing the fans, and acknowledging that the players who are already at the club are inferior? What part of “not going into details” is telling everyone that the club supposedly lacks ambition (which is the main point anyway)?
Your double standards continue. You say you want to bring the club back “to its glory days”, well then why are you abandoning us?
Given the damage the statement has done as a whole in addition to the above, saying “I love the club and the fans no matter what happens” sounds quite fake.
This statement wasn’t about the fans at all as you tried to claim. This statement wasn’t about Arsenal, this was about you, you, you and nobody else. It was about you trying to force through a transfer, nothing more. We aren’t stupid.
One key thing I noticed is that you didn’t thank the fans or the football club. You made a statement about “always loving us”, but it sounded forced, a sort message on the side to your big message of wanting to leave. There was no thank you. If you really had your heart in the club, the bulk of this statement would have thanked the club, and saying that you had to move on would have been a side statement.
I think the worst part of your statement was the fact that you failed to acknowledge Arsene Wenger at any stage, apart from that contradictory so-called “huge respect” for him. Not a single thank you. Let me tell you a few things mate. In 2004 when you arrived here you were deemed as a loose cannon, a player who was placed on Feyenoord’s transfer list. You weren’t even good enough for them. Nobody believed in you, except Arsene Wenger. You then spent eight years at our wonderful football club. Unfortunately, due to your injury worries, you only played more than half the games in two seasons, 08/09 and 11/12. Who believed in you all these years while you were on the treatment table? Who always talked you up as one of the greatest strikers in the world when the media would criticise you? Who was the first person who defended you when you had an average EURO 2012 campaign? Who never gave up on you? The answer to all those questions is Mr Arsene Wenger. This is a man who’s had offers from Real Madrid, the French national team amongst many others, but turned them down to stay at Arsenal. The man has shown incredible loyalty to this wonderful football club, and also showed you so much loyalty while you were on the treatment table. How do you repay him? Not only do you walk away, you didn’t even say thank you. You ungrateful disgrace.
Look mate, I am frustrated at the lack of trophies, WE ALL ARE. Don’t make this just about you. Everyone at Arsenal wants to win trophies. We are all pissed off. We have signed two quality strikers already this transfer window. Podolski and Giroud are quality, established strikers who performed exceptionally well for their respective teams. They carried their teams in their respective leagues and ensured their teams overachieved. I don’t exactly know what you mean when you say the club lacks ambition. In Podolski and Giroud, we have acquired some of the best talent that is available out there. They would have complemented you very well. I got news for you, there aren’t that many better players out there that are AVAILABLE. Messi, Ronaldo, Rooney and Xavi aren’t for sale mate. In my opinion, these two signings alone (with more to come I’m sure), clearly represent that the club are as ambitious as they can be realistically.
It is true that the competition is as fierce as ever and it will be harder than ever to win titles, as we’ve seen in recent years. It will be tough, no doubt about it, I totally understand that, but for yourself who has said of plenty of occasions that you want the club to return to its “glory days”, and that “you can’t imagine playing for another Premier League club”, doesn’t it make sense that you stay and fulfil this ambition? Doesn’t it make sense that you stay, and give back the loyalty to the club who was so loyal to you all these years? You have your first real great season and you turn your back on us.
But OK, despite everything I’ve said I still respect your decision to want to move to get more chances for winning trophies. I don’t agree with your decision but I understand it. You could have handled it so much better though.
I’m extremely disappointed for your lack of respect for the fans, the club and Arsene Wenger especially. Something as simple as “I’d like to thank Arsenal, Arsene Wenger and the fans, but its time I moved on” would have been just fine, but in your statement you went out your way to disrespect the club, its fans and our manager, making it all about you as you look to force through a transfer. Without Arsenal you are nothing, yet you didn’t even have it in you to say thank you to anybody not least the only man who believed in you, Arsene Wenger. Without Wenger you would have been rotting in the Feyenoord reserves now, or God knows where else. We will always have a Flying Dutchman who wore number 10 that will be an Arsenal legend. His name is Dennis Bergkamp. You are nothing compared to him. I leave you with a famous quote from that great man:
“do you really like Arsenal? Or just Arsenal with trophies?”
IceMan
Jak domniemam komentarz kierowany m.in. do mnie. Coż, muszę przyznać, ze w tym sezonie Thomas istotnie nie zachwycił (znakomitymi przykładami są tu mecze z Milanem (wyjazd), QPR (wyjazd), Sunderland (wyjazd w FA Cup), ale zasadniczo zawalał mecze w których Boss ustawiał go na lewej obronie. Grając na swojej nominalnej pozycji LŚO według mnie prezentował się lepiej od Mertesackera (szczególnie w aspektach ofensywnych), którego usprawiedliwić może fakt, iż był to jego dopiero pierwszy sezon w BPL.