Oceny Kanonierzy.com: Sezon 2011/12
07.07.2012, 03:17, Eryk Delinger 1870 komentarzy
Jako, że sezon 2011/2012 już dawno dobiegł końca, a w London Colney zbierają się przed nową kampanią pierwsi zawodnicy, najwyższa pora ocenić tych, którzy bronili barw Kanonierów w minionych rozgrywkach. Oceny przygotowali nasi redaktorzy: Eryk Delinger, Szymon Ortyl i Marcin Stefaniak
3. Bacary Sagna: 7.5 - Francuz świetnie wszedł w sezon i mimo braku godnego rywala na swojej pozycji (klub opuścił Emmanuel Eboue) dawał z siebie wszystko przez pełne 90 minut każdego spotkania. Już w październiku doznał jednak złamania nogi. Po powrocie z miejsca wniósł nową jakość w szeregi zespołu i potwierdził swą kluczową rolę w drużynie. Zdobył bramkę w Derbach Północnego Londynu oraz zaliczył kilka drogocennych asyst. Jest bez wątpienia jednym z największych pechowców tego sezonu, bowiem rozgrywki zakończył dokładnie tak, jak rozpoczął – kolejnym złamaniem.
4. Per Mertesacker: 6.5 - Mimo początkowych trudności, dobrze wprowadził się do Premier League i Arsenalu. Nie ustrzegł się błędów, ale z meczu na mecz nabierał pewności siebie. Ogromny spokój, cierpliwość w grze i niesamowite opanowanie bardzo odróżniały go od pozostałych, bardziej agresywnych stoperów zespołu. Pozostaje tylko żałować, że nie był w stanie wykorzystać swych doskonałych warunków fizycznych w ofensywie.
5. Thomas Vermaelen: 6.0 - Dość rozczarowujący rok. Jeszcze zeszłego lata Arsene Wenger widział w nim jedną z opcji na lewej stronie defensywy, lecz po tym jak Thomas się w owej roli prezentował pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie już przez Bossa brany pod uwagę jako ewentualny zmiennik Gibbsa i Santosa. Niestety również na swojej nominalnej pozycji popełnił kilka karygodnych błędów. Na jego korzyść działa głównie zadziwiająca skuteczność pod bramką rywali, dzięki której zarobił dla Arsenalu kilka dodatkowych punktów.
6. Laurent Koscielny: 9.0 - Niekwestionowany lider defensywy, jedyny zawodnik tej formacji na którego zawsze można było liczyć. Krytykowany (zwykle przesadnie) po swym debiutanckim sezonie, teraz uciszył wszystkich malkontentów. Spisywał się na medal zarówno w parze z agresywnie grającym Vermaelenem, jak i statycznym Mertesackerem. Nie zawodził nawet gdy z konieczności pełnił rolę prawego obrońcy, co dowcipni koledzy z drużyny nagrodzili przydomkiem Białego Cafu.
7. Tomas Rosicky 8.0 - Wreszcie przypominał piłkarza, który kilka lat temu swoimi występami w Borussii Dortmund zachwycał całą piłkarską Europę. W jego grze było widać wielki zapał, Czech walczył o każdą piłkę i nawet w fatalnych sytuacjach nie odpuszczał. Czasami musiał nadrabiać za resztę zawodników, którzy nie prezentowali tak wysokiej formy w środku pola. W kluczowym momencie Mały Mozart wniósł kreatywność, której zespołowi bardzo brakowało – w drugiej połowie sezonu wspaniale kierował grą Kanonierów, a klub docenił jego postawę nową, dwuletnią umową.
8. Mikel Arteta: 9.0 - Sprowadzony przed sezonem miał być zwykłym uzupełnieniem, w oczach wielu był tanim zamiennikiem Fabregasa. Okazał się zawodnikiem zupełnie innego typu, lecz podobnego formatu. Absolutnie niezastąpiony, swą inteligencją i niesamowitą precyzją podań spajał grę zespołu, zaś pracowitością nadrabiał braki w dyscyplinie partnerów. Dość powiedzieć, że bez Hiszpana w składzie Arsenal odniósł w minionym sezonie zaledwie jedno ligowe zwycięstwo. Koledzy wielokrotnie podkreślali także wielkie znaczenie Mikela poza boiskiem.
10. Robin van Persie: 10.0 – Trudno jakkolwiek umniejszyć zasługi Holendra. Król strzelców i najlepszy zawodnik angielskiej Premier League, to mówi samo za siebie. Gdyby nie jego fenomenalna forma na przestrzeni całego sezonu, nikt nie wie gdzie znajdowałby się teraz Arsenal. Spełnił się również w roli kapitana i dobrze dowodził drużyną. Zaczął zawodzić dopiero pod koniec sezonu, kiedy przez zmęczenie i zbyt dużą chęć pobicia ligowych rekordów marnował stuprocentowe sytuacje. Mimo wszystko 28-latek rozegrał sezon życia i poprowadził zespół do, biorąc pod uwagę przedsezonowe prognozy wysokiego, trzeciego miejsca.
11. Andre Santos: 6.5 - Niewątpliwie jeden z najbardziej ofensywnie grających obrońców na świecie. Ataki Brazylijczyka siały panikę w szeregach obronnych rywali, dzięki czemu zdołał strzelić kilka ważnych bramek - w tym w meczach z Olympiakosem czy Chelsea. Niestety gra obronna Andre wciąż pozostawia wiele do życzenia. Były gracz Fenerbahce zbyt niefrasobliwie opuszczał nominalną pozycję, co tworzyło luki w linii obrony The Gunners.
12. Thierry Henry: 7.5 - Król powrócił, aby uratować upadające królestwo i robił wszystko co mógł aby tego dokonać. Swoim trafieniem przeciwko Leeds dał drużynie zwycięstwo, a kibicom cudowne wspomnienie na lata. Zdobył 3 bramki w 7 spotkaniach i niewątpliwie tchnął nowe życie w przeżywającą ciężki okres drużynę.
13. Wojciech Szczęsny: 6.5 - Zaczął z wysokiego C, fantastycznie obronionym rzutem karnym w Udine. Jesienią trzymał zadowalający poziom, wystrzegał się błędów. Nawet w tragicznym meczu na Old Trafford nie było powodów by go obwiniać. Wiosny Wojtek nie będzie jednak wspominał tak dobrze. Im bliżej końca sezonu, tym rzadziej zdarzały mu się dobre występy. W zasadzie zagrał wówczas tylko jedno naprawdę świetne spotkanie - wyjazd na Anfield Road. Rozegrał co najmniej kilka meczów, w których praktycznie wszystkie celne strzały rywali lądowały w siatce.
14. Theo Walcott: 8.0 - Bywał chimeryczny, zdarzały mu się mocno rozczarowujące występy, lecz choć złośliwi twierdzą, że większość jego celnych podań to tak naprawdę nieudane próby dryblingu, zaliczył bardzo dobry sezon. Był drugim najskuteczniejszym piłkarzem Arsenalu, zawiązał też nić porozumienia z Van Persie’m. Zdobywał bramki w kluczowych meczach – m.in. z Chelsea, Tottenhamem czy Udinese.
15. Alex Oxlade-Chamberlain: 6.5 - W pierwszej połowie sezonu Arsene Wenger trzymał 18-latka „pod kloszem” i nie posyłał go do walki na boiskach Premier League. Była to słuszna decyzja – w drugiej części rozgrywek nastolatek zupełnie zaskoczył angielskich obrońców swą szybkością i błyskotliwością. W końcowych momentach sezonu młodziutki Anglik nieco jednak zgasł.
16. Aaron Ramsey: 3.0 - Przez cały sezon nie mógł znaleźć choćby cienia formy. Nie miał najmniejszego pomysłu na grę, często cofał się z piłką i tracił ją w środku pola, narażając drużynę na groźne kontrataki. Wielokrotnie to przez jego błędy i bezpłciową postawę Arsenal przegrywał spotkania. Momentami frustrował swoją grą tak bardzo, że kibice z rozrzewnieniem wspominali najmniej brazylijskiego z Brazylijczyków, Denilsona.
17. Alexandre Song: 8.0 - Ma za sobą kolejny świetny sezon w którym udowodnił, iż plasuje się w czołówce najlepszych pomocników świata. Minione 10 miesięcy pokazało, że oprócz niewątpliwych umiejętności obronnych, Songinho dysponuje też bardzo dobrą wizją i kreatywnością – popisał się kilkoma niesamowitymi asystami. Niestety ofensywne zapędy czasem przeszkadzały mu w wypełnianiu zadań defensywnych.
18. Sebastien Squillaci: 1.0 - Spędził na ligowym boisku jedynie 10 minut, kosztując Arsenal przytłaczające 300 tysięcy funtów za minutę gry. Nawet w tak krótkim okresie zdołał odcisnąć swoje piętno. W przeciągu kilku minut popełnił dwa potworne błędy, które odwróciły wynik meczu o 180 stopni i sprawiły że mimo prowadzenia przez niemal całe spotkanie Arsenal opuścił Craven Cottage z pustymi rękami.
20. Johan Djourou: 4.5 - Szwajcar nie miał zbyt wiele okazji do wykazania się, a gdy już pojawiał się na boisku, nie zachwycał. Musiał sobie radzić nie tylko na standardowej dla siebie pozycji stopera ale też w charakterze prawego obrońcy. W żadnej z tych ról nie gwarantował stabilności w defensywie Kanonierów.
23. Andriej Arszawin: 3.0 - Po przespaniu na ławce rezerwowych, ewentualnie przespacerowaniu połowy roku i zdobyciu jednej bramki w 19 ligowych spotkaniach (z podania bramkarza Swansea, Michela Vorma) Rosjanin stracił miejsce w kadrze na rzecz młodziutkiego Chamberlaina i przeniósł się na wypożyczenie do Zenita Sankt Petersburg.
25. Carl Jenkinson: 6.0 - Na boisku prezentował się… różnie. Dobre występy przeplatał z tymi trochę gorszymi, ale w gruncie rzeczy pokazał się z dobrej strony. Przecież jeszcze rok temu rywalizował zaledwie na poziomie League One, a teraz przyszło mu się mierzyć z największymi gwiazdami światowej piłki. Z wyzwaniem poradził sobie naprawdę dobrze. Warto również wspomnieć o jego fenomenalnych wrzutkach, które urozmaicały grę Kanonierów w ofensywie.
27. Gervinho: 6.0 - Zawsze starał się wnieść do gry zespołu coś „ekstra”. Przyzwyczajony do tego, iż w Lille był graczem bardziej samodzielnym niż grającym dla drużyny, często gubił jednak piłkę podczas szaleńczych prób dryblingu. Spore pretensje można mieć pod adresem jego skuteczności – dorobek Iworyjczyka byłby znacznie okazalszy, gdyby potrafił umieścić piłkę chociaż w pustej bramce. Sezon w dużej mierze zrujnował mu udział w wycieńczającym do granic Pucharze Narodów Afryki.
28. Kieran Gibbs: 6.5 - Tradycyjnie ze względu na kłopoty zdrowotne rozegrał dość niewiele spotkań, lecz w porównaniu do poprzednich lat i tak miał znacznie więcej szczęścia - trudno w to uwierzyć, ale dopiero teraz Kieranowi udało się wystąpić w więcej niż 4-ech meczach z rzędu w podstawowym składzie. Kluczowy moment sezonu miał dla niego miejsce… na kilka minut przed jego końcem, kiedy jednym zdecydowanym wślizgiem uratował Arsenal przed stratą gola, a zarazem miejsca w Lidze Mistrzów.
29. Marouane Chamakh: 3.0 - W trakcie całego sezonu nie otrzymał co prawda wielu szans, ale gdy pojawiał się na murawie stawało się jasne, że brak zaufania Wengera jest nieprzypadkowy. Nie wnosił do gry The Gunners zupełnie nic, przechodził obok meczów. W dodatku po porażce z QPR dopuścił się karygodnego z perspektywy profesjonalnego sportowca występku – poszukał „ukojenia” w lokalnym shisha-barze
30. Yossi Benayoun 8.0 – Nawet przez chwilę nie dał po sobie poznać, że w klubie jest tylko na wypożyczeniu. Za każdym razem kiedy otrzymywał szansę na grę, w pełni ją wykorzystywał. Na murawie zostawiał całe serce i walczył za trzech. W dodatku swą pracowitość uzupełnił bezcennymi trafieniami w końcówce sezonu. Można tylko żałować, że inni zawodnicy z tak wielkim zapałem nie podchodzili do gry w barwach Arsenalu.
39. Francis Coquelin: 6.5 - Francuz udowodnił wszystkim, że jest w stanie poradzić sobie na każdej pozycji, którą wskaże mu trener. Kiedy drużynę nawiedziła fala kontuzji to właśnie Coquelin występował w roli uniwersalnego zmiennika - świetnie radził sobie zarówno na lewej, jak i prawej obronie. Równie dobrze spisywał się jako defensywny pomocnik. Walczył o każdą piłkę, imponował zaskakującym jak na swój wiek spokojem. Zaliczył kilka naprawdę udanych występów.
Arsene Wenger: 8.0 - Francuski szkoleniowiec był przez cały rok poddawany ogromnej krytyce, jednak fakty są nieubłagane. Po raz kolejny „oskubany” z najcenniejszych zawodników, pozbawiony ogromnych środków finansowych jakimi dysponują rywale, Francuz na przekór wszystkim znów stworzył jednolity zespół i wywalczył bezpośrednią kwalifikację do Champions League – a więc wynik lepszy niż ten osiągnięty 12 miesięcy wcześniej. Uparty wizjoner nie ustrzegł się pomyłek, lecz fantastyczny transfer Artety, sprytne wypożyczenie niechcianego u sąsiadów Benayouna i odważny pomysł postawienia w styczniu na gwiazdę z dawnych lat zaważyły na ocenie. Le Professeur znów zamknął usta krytykom.
Ocenie nie podlegali Abou Diaby, Łukasz Fabiański, Emmanuel Frimpong, Ignasi Miquel, Nico Yennaris i ukrywany przed światem przez Arsene’a Wengera Ju Young Park, którzy odegrali w minionych rozgrywkach zbyt epizodyczne role oraz Jack Wilshere, który z powodu kontuzji opuścił cały sezon 2011/12.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
RvP
Messi
Ronaldo(może tam grać bez problemu)/Gomez
Higuain
Benzema
Ej czy tylko Ja widzę że dałem karwa Benzeme czy jeszcze mi ktoś wypomni jego brak?
@popekns
nie nazbyt wulgarnie?
RvPersie: faktycznie ^^ Balotelli ssie! Wiesz dlaczego? Bo strzelał fajerwerkami w domu.
popekns@
No mówie ci mój v.Wolfswinkel oficjalnie wszedł do top 15 wszechczasów :D W sumie skoro Lewy lepszy od Falcao to Balotelliego mogłem za Messiego chociaż dać...
Dobry! :)
Jakieś ciekawe wieści transferowe? ;)
@popekns- najbardziej denerwuje mnie to, że ty nie masz żadnych argumentów na potwierdzenie tezy że lewy nie sprawdzi się w PL. Znam takiego eksperta jak ty: nazywa się Wojciech Kowalczyk. Nim kieruje ślepa miłość do barcy, a tobą?
Koxiarz: to dlaczego Klaas jest królem strzelców w Bundeslidze, a Robert nie?
imprecis: aha... nie no ten, Gomez może possać Lewemu, a Falcao może przyjąć cumshot'a od Roberta.
popekns
To tylko wina kontuzji. Ten chłopak nie grał bo miał pecha. A zawodnicy kupieni do RM i tam się marnujący, potem odchodzili i rządzili w innych klubach ;)
W sumie w przypadku gdy mamy wydać to 20 mln to lepiej wprowadzać Afobe...
Jak Sahin ma cieniować w RM skoro praktycznie rzecz biorąc tam nie gra?
popekns@
Benzema jest wpisany. Mogłem dać jeszcze Huntera czy na siłe Balotelliego ale to takie top 10 w 20 sekund pisane.
RvPersie: mogłeś za Nene dać Benzeme :)
Songoku: no to gwiazda sezonu. W BvB wymiata i dalej by wymiatał, w RM cieniuje. Lewy też gra dobrze w BvB u nas mógłby się zmarnować ;)
Robert jeszcze ma czas, ciekawe czy Robin w wieku 23 lat był porównywany do chociażby Henry'ego
kox@
Ilość bramek.
się okazuje że mój R. v. Wolfswinkel jest jednym z 15 najlepszych napastników wszechczasów..
imperscis
hm ja dalej uważam, że Robert miał dobry sezon, ale niech udowdni, że jest wart tych 20 mln. w następnym sezonie strzelając kolejne 20 bramek. Wtedy przyznam Ci racje. A za RvP chciałbym tylko i wyłącznie Daniela Sturridga.
Hunter lepszy od lewego? Nie mam pytań
Co za głupota porównywać Roberta do Robina -.- Teraz to żeś dowalił do pieca... U Błaszczykowskiego widzę podobną piłkarską jakość co dawniej u Beckhama, Ronaldinho, Robinho... Nie ujmuję Lewandowskiemu i Kubie umiejętności, ale po prostu to nie ten poziom gry.
imprecis@
Aha...
sg95@
Diabyego czasami można nazywać zawodnikiem jednego mundialu ; p
FC Porto zaakceptowało ofertę za Hulka. Transfer do Chelsea na ostatniej prostej
Chelsea osiągnęła porozumienie z FC Porto w sprawie transferu Hulka. Londyńczycy zapłacą za piłkarza około 47 milionów euro
loooooooooooool
popekns
no z Sahinem to można się sprzeczać. Bo gościu jest dobrym rozgrywającym tylko miał kontuzje i największym błędem było pójście do RM. Jeżeli patrzymy w taki sposób to Diabiego też można nazawać zawodnikiem jednego sezonu ;)
ofc. znajdzie się tam miejsce jeszcze dla Huntera np.
RvP
Messi
Ronaldo(może tam grać bez problemu)/Gomez
Higuain
Benzema
Falcao
Cavani
Suarez
Nene
Aguero
powiedz mi Imprecis@ za kogo byś stawił Lewego?
Wy naprawdę myślicie, że Arsenal stać na to ( dosłownie) by czekać na to by jakiś zawodnik potwierdził swoją klasę w drugim sezonie? Wtedy do wyścigu po piłkarza dołancza city, real czy ktoś inny i mamy po zawodniku. Niestety arsenal musi ryzykowac jak z Giroud. Takie są realia
Sezonowców mamy na pęczki. Robert, Quaresma, Chamakh, Sahin, Adebayor miał pierwszy sezon w City udany...
imperscis
top10 nie przesadzajmy. Jest dobry ale niech to udowodni w następnym sezonie. Niech potwierdzi, udowodni, że nie jest graczem ,,jednego sezonu"
Ale boli ten Lewy, nawet nikt o nim nie wspomni, a Wy i tak sracie, no przykro przykro.
koxiarz: czyli wychodzi na to, że jeżeli kupimy Lewego, to będziemy mieli zarąbistego grajka? Geniusz!
' tylko w następne okno nie płaczcie, że chelsea czy inne shitty kupują zarąbistego grajka, o którym my możemy pomarzyć:)'
O i to jest mentalność polaczków.
niech pokaże, że to nie był jego jedyny dobry sezon. Bo dużo jest takich zawodników, którzy grają dobrze 1 sezon i potem cicho o nich. Oczywiście ja życzę Robertowi jak najlepiej.
Podsumuję tą krytykę jednym zdaniem: tylko w następne okno nie płaczcie, że chelsea czy inne shitty kupują zarąbistego grajka, o którym my możemy pomarzyć:)
popkens
ja nie mowie ze chce go w Arsenalu , ale zakladanie z gory ze sobie nie poradzi w BPL jest bezsensowne. Giroud to tez wielka niewiadoma bo liga francuska to nie jest BPL , a wszyscy sie cieszyli i rozplywali nad nim.
Mnie również denerwuje to jaranie sie lewandowskim ludzie on sie nie nadaje do Anglii jego kondycja jest tragiczna tutaj go zajada...
A23@
Nie mówie że to źle ale po jednym sezonie nie róbmy z niego mega gwiazdy która by u nas sobie poradziła.
LoveTG: słuchaj, ja do Roberta nic nie mam. Na Bundesligę jest dobry, nawet więcej niż dobry, ale nie bardzo dobry. W BvB niech sobie jest mega gwiazdą - w Arsenalu nią nie będzie i to mnie wkurza, że wszyscy chcą go tutaj na siłę. Ktoś puścił plotę na temat jego przyjścia tutaj i od razu wielkie nadzieję, że on będzie lepszy od Henry'ego. IMO w BPL się nie sprawdzi. Myślisz, że tutaj miałby drugi sezon życia i powtórzyłby wyczyn z BvB strzelając no dajmy na to te 16/17 bramek w lidze? Ja wątpię...
BRAWO SIATKARZE, pilkarze nie potrafia to tylko w Was nadzieja!!!
RvPersie
A czemu nie ?
LTG
nie mentalność tylko realna ocena. Niech Robert zagra taki drugi sezon jak teraz i będzie wart tych 20 mln. Ale dla niego i dla nas najlepiej będzie jak zostanie w BvB
Widzę zebrało sie zgromadzenie krytyków lewego:)
kto tu jest polaczkowem?
popekns
dobra już nie mam pomysłu :P
rvpersie
niee ;p
ZENADA! mentalnosc polaczkow... wstyd...
Songoku: a słyszałeś, że Walcott ponoć ma odejść? Kupiłbym za niego Kubę. Ale ej! Lewandowski jest bardzo technicznym i szybkim graczem. Kiedyś oglądałem mecze z Henrym, to mi strasznie Thierry przypominał Lewego.
Ciekawe czy jak Rudniew będzie strzelał dla HSV to też go będą tutaj wszyscy chcieli i będzie niesamowitym napastnikiem xc
popekns
do tego z jakim rywalem!! Ronalda, Messi
songoku: tak, i tego co strzelił 3 bardzo ciężkie bramki z trudnych pozycji ;)
@songo-chyba raczej prawdopodobnie nie:)
popenks
to tego dobry i ma świetną technike. Sam Henry przy nim wymięka ^^
songoku: tak, kupujemy Lewandowskiego, bo on jest meega snajperem
O i bardzo fajnie młody napastnik bardzo miło ; ]