Oficjalnie: Fabregas opuszcza Premier League

@ljungberg77:
Każdy ma prawo do własnej opinii, ale co do zarobków, to Thierry w Arsenalu zarabiał bodajże 130 tys funtów tygodniowo gdy podpisał nowy kontrakt w 2006 roku... W Barcelonie jego zarobki były nieco niższe (150 tys euro tygodniowo), a w NY gdy zrezygnował z ostatniego roku kontraktu w Barcelonie jego zarobki spadły do poziomu 70 tys funtów tygodniowo, więc po odejściu z Arsenalu zarabiał tylko gorzej ;)

@cubensis90: Mimo wszystko uważam, że 31 lat to nie tak dużo. Może źle to sformułowałem, ale zwyczajnie Czesiek trochę przepadł. Iniesta, Xavi, Pirlo i wielu innych, w jego wieku mieli dużo lepszą formę, a przecież swego czasu był stawiany na równi z tymi zawodnikami.

@ljungberg77: Tej, ale Henry wcale w Barcelonie więcej nie zarabiał więc zarzucać mu, że odszedł dla kasy anie tytułów które de facto z nią zdobył to absurd xD

Patrząc z perpektywy czasu to transfer do Barcelony nie wyszedł mu w ogóle na dobre.
Jakby został to by mógłbyć gwiazdą całej EPL i legendą Arsenalu.

PRzydalby sie Arsenalowi.

@zły_kanonier

Taki zjazd zrobil? Wytrzymałość już nie ta a jego magiczna technika i podanie zostanie z nim do końca życia!

Ohh Fabregas!

Fabregas is magic, he wears a magic hat,
He could have signed for Arsenal, but he said no ,,dziękuję" :P

PL traci jednego z największych tej ligi.

@WojO: Bardzo dobrze cię rozumiem:) każdy chciałby zobaczyć jeszcze raz tych zadziornych kanionierów i walczaków w środku pola, bo na xhakę to patrzeć nie można i tym bardziej porównywać go do Viery... zazdroszczę oglądania Kanionierów w ich "Najlepszym" Wydaniu, szczególnie w sezonie "The Invicibles". Pozdro!

@BizoN_XD: no owszem, nie mówię że Arsenal grał później złą piłkę, ale bardzo w kratkę, był pamiętny mecz z Liverpoolem 4:4 czy z Chelsea 5:3, ale to już nie ten sam klub. Oczywiście, sukces ma wielu ojców, ja zacząłem kibicować w 2001 kiedy Arsenal był bardzo mocny i tłukł się z United, urzekła mnie gra jak to komentatorzy mówili "na ścianę" czyli szybkie podania bez przyjęcia i bardzo ofensywna gra. Z jednej cisnął Ljungberg, a z drugiej Pires i kontrola pola Vieiry, kiedy odchodził do Interu, to szlochałem jak dziecko :D. Arsenal mimo gorszych lat, ciągle ma podrygi i potrafi grać fajnie w piłkę w dobie hegemoni Barcelony, Realu czy nawet takiego Juventusu docenia się jak ktoś ma zamiłowanie akurat do średniaka jakim jest obecnie Arsneal. Ja się przyznaję bez bicia, że ostatni sezon Wengera i teraz era nowego trenera, bardzo mało mnie interesuje. Sytuacja w klubie na przestrzeni lat tak mnie dobiła, że przestałem śledzić postępy drużyny, a i ogólnie meczy jakichkolwiek już praktycznie do 2lat nie oglądam. Czasem wejdę tu z sentymentu, Nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi o to, że nie ma wyników na takie jakie liczymy, po prostu gdzieś ta miłość do piłki się we mnie wypaliła i byłbym nie w porządku nazwając się teraz fanem. Jednak klub zawsze zostanie w moim sercu.

3,5 letni kontrakt :O Niech dobrze mu się wiedzie i niech pomoże Henrykowi odbić się od dna.

Po tylu latach nie zamierzam mieć i nie mam żalu że odszedł do fcb, a potem do Chelsea. Najlepsze lata spędził u nas i za to mu dziękuję. Szkoda że idzie do Monaco za słaby klub, a sam Henry nie wiadomo ile jeszcze tam potrenuje.

@ljungberg77:
czyli Twoim zdaniem, aby być legendą klubu trzeba w nim zakończyć karierę???

To jest niesamowite, że gość, który już w wieku 16 lat prezentował bardzo dobry poziom, a potem stał się jednym z najlepszych ŚP na świecie(pewnie przez wielu Kanonierów uważany wtedy za najlepszego), teraz dokonał takiego zjazdu. Przyzwyczajony do jego poziomu miałem wrażenie, jakby Czesiek mocno przepadł już jakiś czas temu, a przecież ma dopiero 31 lat...

Jestem niemal przekonany tak jak dużo z Was, że gdyby został, to byłby legendą, a nasza gablota z pucharami byłaby pełniejsza.

Nawiązując do mojego poprzedniego komentarza, Z tego co pamiętam to 10 lat temu, ten mecz w którym się zakochałem w Arsenalu to była chyba 1 kolejka, mecz z Evertonem, gdzie rozbiliśmy ich na Goodison Park 1:6. Cesc ustrzelił wtedy 2 gole i po jednej z bramek podbiegł do linii i uniósł koszulkę zmarłego nagle Daniego Jarque. Był na prawdę fenomenalnym piłkarzem u nas, miał jak to określił Wenger ''teleskop w głowie''. Płakałem jak odchodził do Barcy ale rozumiałem to i serce mi krwawiło jak tam grał jako fałszywa 9 i męczył się bo nie miał szans według Pepa z Xavim i Iniestą. Najnowszą część jego historii już wszyscy dobrze znamy.

@masterpawcio:

Dodaje źródło:
www.telegraph.co.uk/sport/football/teams/arsenal/8462698/Arsenal-captain-Cesc-Fabregas-I-will-never-sign-for-another-English-club-like-Fernando-Torres.html

Piłkarzem był niesamowitym. Szkoda, że jako człowiek aż tak bardzo niesłownym i kłamcą. Ale co wygrał to jego. Ale legendą żadnego z tych drużyn nie będzie, a mógł być, w takim jednym..

@arsenallord:

ale te słowa są akurat jego:
"I will never sign for another English club like Fernando Torres"

BizoN_XD
Mecz z Barca był w 2011, więc nie tak zaraz po 2006

@Argudo: Rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron

@WojO

Ja się zakochałem w Arsenalu po 2006 roku, dokładnie w meczu rewanżowym z Barceloną na ES jak Van Persie przyje... z tak ostrego konta i Arshavin eh... to były czasy od tego momentu zawsze będę Kanionierem, i nigdy to się nie zmieni jestem dość młodym kibicem bo 00' ale zostanę z tym klubem na dobre i na złe, myślę że jak każdy inny każdy ma swój 1 mecz w którym się zakochał w tym zespołem...COYG!

Fabregas, Nasri, Van Persie, Song, Hleb, Adebayor, Clichy, Arszawin.. ale to była paka. Że Wenger z nimi nic konkretnego nie ugrał, to aż zakrawa na kryminał..

*majstry

@rabov: dwa mają gry
Jeden od razu z Mou, drugi z Conte

Wolałbym go zamiast Ozila

Wiek ten sam co Mesuta mozna było zrobić wymianę

Można go nie lubić za to co zrobił,zdradził AFC. Ale szacunek jakim był piłkarzem to trzeba mu oddać.

A myślałem że pójdzie pomoć Wiśle Kraków;)

Może wreszcie skończą się dyskusję czy chcielibyśmy go spowrotem:)

Na Transfermarkt też jest napisane, że za darmo.

Oby się co poniektórzy utkali tym jadem, każdy zawodnik to judasz, nie zbrzydło Wam?

Wspaniy piłkarz i kibic arsenalu. Na tą chwile jest jednym z nas

zawsze uważałem, że jest top rozgrywającym na świecie, pokazał to wracając do chelsea i wygrywając majstra. żadna jego decyzja mu tego nie zabierze, chociaż złamał mi serce :/

@Rafson95:
Statystyki statystykami, ale prawda jest taka ze w Arsenalu mógł być legenda pokroju Tittiego czy Vieiry a może nawet wyżej, ale marzenia o barsie szybko przepadły gdy wiecej w nim było juz Angielskiej piłki aniżeli Katalońskiej. Pewnie do teraz by kreowal grę Arsenalu

@SebaTGK: Mój błąd, kajam się

@Patriko: Ale masz rację, wszędzie piszą o 10 mln euro

@Patriko: "31-letni Hiszpan przenosi się bowiem za darmo do AS Monaco, z którym podpisał 3,5-letni kontrakt..."

@Argudo: Gdzie jest napisane, że za darmo? podobno z 10mln euro za niego przytulili

@Wolny: Fabregas jest słabiutki, cień piłkarza, który kiedyś biegał w koszulce Arsenalu. To byłby najgłupszy transfer ostatnich latach.

@sector: Mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Hiszpanii, 2 Superpuchary Hiszpanii, Klubowe Mistrzostwa świata, Superpuchar Europy, 2 mistrzostwa Premier League, Puchar Anglii, Puchar Ligi Angielskiej.
Dla Barcelony 151 spotkań, 42 gole, 51asyst, dla Chelsea 198 spotkań, 22 gole, 57 asyst.

Kompletnie złamała mu się kariera po odejściu z AFC, szkoda chłopaka!

@taxi_driver: szanuję ludzi, którzy zakochali się w Arsenalu po 2006 roku xD

Trzeba było go brać... Dużo lepszy od Ramseya mimo wieku... Nie rozumiem decyzji obecnego zarządu. W głowie sie to nie mieści co odpierdalają.

Niestety kolejny piłkarz, który wraz z odejściem z Arsenalu, zapoczątkował koniec swojej piłkarskiej kariery...

@Tevez: on wcale tak nie powiedział. Co więcej,kibice w Londynie nie maja mu za zle tego wszystkiego. Sam się dziwiłem,ze flaga z nim powiewa przed stadionem gdy pierwszy raz byłem na meczu. Ale z tego co wywnioskowałem to nie maja żalu do Cesca,luba go. Za to Wojtka nie bardzo

@Czeczenia: Szybko zaczął, szybko kończy ;)

Człowiek nie zdaje sobie sprawy, kiedy robi coś po raz ostatni. Ja Cesca w formie nie widziałem już dawno, a teraz prawdopodobnie już w ogóle nie będę go oglądał. Tylko czekać na zakończenie kariery, a jak sobie przypomnę te emocje kiedy biegał w koszulce Arsenalu... Szkoda że odszedł. Wielka szkoda, tak bardzo chciałem go oglądać.

31 lat i dość szybki zjazd. Coś zdecydowanie poszło nie tak

W 2009 roku dzięki niemu zakochałem się w Arsenalu. Miałem wtedy 13 lat. Dziś mam 23 lata, kolejny raz boleśnie uświadomiłem sobie jak ten czas zapierdziela...

Jeden z moich ulubionych piłkarzy na zawsze, powodzenia mistrzu.

@Tevez: Nigdy takich słów nie wypowiedział.

Trochę nie w temacie jestem, czemu za darmo? Kontrakt nie skończył mu się raczej.

Jaki był, taki był (w sensie można go było lubić, nie lubić), ale jeden z najlepszych pomocników w erze Premier League. Tęskno Nam za Cazorlą, a co dopiero za Cesciem z czasów gry u Nas. Przydałby się taki kozak do pary z Torreirą.