Okiem użytkownika: O skrzydłach słów kilka

06.12.2010, 21:59, bacary 54 komentarzy

Każdy kibic Arsenalu oraz osoby, które oglądały mecze z udziałem The Gunners, zauważyły pewną poprawę z zeszłego sezonu, mianowicie mowa tu o skrzydłach.

Samir Nasri oraz Andriej Arszawin w ostatnich meczach są w znakomitej formie. Ten pierwszy w ostatnich 13 spotkaniach strzelił aż 8 bramek oraz zaliczył jedną asystę. Ten drugi woli zaś otwierać kolegom drogę do bramki, niemalże jest przeciwieństwem Francuza mówiąc o asystach - Rosjanin otwierał drogę do bramki aż 8 razy w 16 spotkaniach oraz sam 3 razy pokonywał bramkarza przeciwników.

W zeszłym sezonie skrzydeł Arsenalu Londyn nie można było w ogóle porównywać do skrzydeł Manchesteru United. Tam szybki, zwinny Nani oraz podobny do Portugalczyka, Ekwadorczyk Antonio Valencia, siali postrach wśród bocznych obrońców przeciwników. Zupełnie odmiennie grali Kanonierzy. Oni woleli piłkę podawać aż do bólu, dopóki Fabregas lub inny zawodnik poda ją do kolegi, który wychodzi na czystą pozycję. Bardzo często każdego fana londyńczyków denerwowało to, że zamiast strzelać w dogodnej sytuacji, ich ukochana drużyna wolała rozgrywać piłkę.

Wracając do tego o czym była mowa, czyli o skrzydłach, to w tym sezonie widać progres (tak tak, powtórzyłem się) teraz zawodnicy lubią podać do Nasriego, oraz Arszawina, bo wiedzą, że Ci wspierani przez Bacary'ego Sagnę i Gaela Clichy'ego, mogą zrobić coś lepszego niż rozgrywania piłki aż do obrzydzenia. Wiedzą, że oni dynamiczną akcją mogą przejść jednego, drugiego, ósmego zawodnika oraz strzelić, lub dośrodkować na bramkę, gdzie najprawdopodobniej czyhać będzie któryś z kolegów z drużyny.

Wielu bocznych obrońców po prostu nie daje sobie rady z naszymi zawodnikami na bokach (oczywiście mowa tu o Nasrim i Arszawinie) - boją się, że i Francuz i Rosjanin mogą ich wyprzedzić na szybkość lub przejść jakąś sztuczką techniczną, obydwoje grają w końcu bardzo dobrze technicznie.

Także Samir oraz Andriej będą bardzo przydatni na mecz z Manchesterem United, o ile Nasri będzie miał kłopot z Patricem Evra (lecz z taką formą powinien dać radę), to Arszawin będzie miał łatwe zadanie, ponieważ przejście Gary'ego Nevilla na szybkość to dla Rosjanina powinna być kaszka z mleczkiem. W meczu może wystąpić Rafael, który jest długoterminowym rozwiązaniem prawej obrony dla podopiecznych Sir Alexa Fergusona. Lecz młodziutki Brazylijczyk nie jest tak doświadczony jak Anglik, więc Arszawin tutaj także powinien mieć łatwiejszą sytuację niż Francuz.