Ospina: Jestem otwarty na wszystko

24.02.2018, 13:50, Jakub Knapik 9 komentarzy

Bramkarz Arsenalu, David Ospina, wyznał, że w najbliższym czasie przemyśli swoją przyszłość w Północnym Londynie. Kolumbijczyk nie jest pierwszym wyborem Arsene'a Wengera i nie ukrywa, że chciałby otrzymywać więcej szans, zwłaszcza, że Petr Cech jest ostatnio w niezbyt dobrej dyspozycji.

- Jestem otwarty na wszystko. Dziś daję z siebie sto procent dla Arsenalu i jestem w pełni skupiony, by odnosić tu sukcesy, jednak w niektórych sytuacjach zaczynasz rozważać każdą możliwą opcję.

- Wciąż obowiązuje mnie kontrakt, ale lubię mieć do wyboru kilka możliwości. Chciałbym dostawać więcej szans gry, by złapać rytm, który jest tak bardzo potrzebny bramkarzom.

- Walczę o miejsce w składzie ze wspaniałym bramkarzem, Petrem Cechem, ale on wie, że chcę grać częściej, a ja wiem, że podoba mu się gra w wyjściowym składzie i niechętnie odda swoją pozycję. Rywalizujemy ze sobą i jest to w porządku, lecz chciałbym, by częstotliwość moich występów miała większą ciągłość.

- W pewnym momencie będę musiał przemyśleć swoją sytuację. Na tę chwilę żyję z dnia na dzień, nie chcę zdradzać niczego konkretnego na temat mojej przyszłości, ale póki co mogę obiecać, że będę dawał z siebie wszystko na każdym treningu i w każdym meczu.

- Decydując, kto będzie bronił, menedżer ma swoje powody. My, bramkarze, mamy bardzo specyficzną pozycję, gdyż tylko jeden z nas może znajdować się na boisku, tylko jeden golkiper otrzymuje szanse i wsparcie. Drugi znajduje się w jego cieniu, lecz ja zawsze walczę ze wszystkich sił.

- Błędy zdarzają się każdemu, lecz wpadki bramkarzy są dużo bardziej zauważalne. Będę dalej dawał z siebie wszystko, próbując wykorzystać każdą szansę, jaką otrzymam. Gdy rozmawiam z Wengerem, zawsze powtarza, że we mnie wierzy. Będę pokazywał swoje umiejętności za każdym razem, gdy dostanę na to okazję - czy to na treningu, czy podczas meczu. Wciąż będę czekał na swoją upragnioną szansę, a gdy ona nadejdzie, wykorzystam ją, tak jak robiłem to podczas swojego pierwszego roku w Arsenalu.

- Zawsze to powtarzam: gra dla Arsenalu była i jest spełnieniem moich marzeń. Gdy wcześniej o tym myślałem, wydawało się to tak bardzo dalekie. Teraz, gdy udało mi się tu dotrzeć, zrobię wszystko, by być niesamowitym. Tutaj, w tej drużynie.