Per sfrustrowany ostatnimi wynikami
11.11.2014, 16:01, Michał Koba 33 komentarzy
Per Mertesacker twierdzi, że powodem porażki Arsenalu ze Swansea był fakt, iż Kanonierzy nie potrafili grać odpowiedzialnie przez pełne 90 minut.
Dwunasty w tym sezonie gol Alexisa Sancheza dał podopiecznym Arsene'a Wengera prowadzenie w niedzielnym meczu, ale zdobyte w przeciągu trzech minut bramki Gylfia Sigurdssona oraz Bafetimbiego Gomisa odwróciły losy tego pojedynku.
Arsenal grał zdyscyplinowany futbol przez większą część potyczki z walijską ekipą, ale Mertesacker przyznaje, że niedługo po objęciu prowadzenia on i jego koledzy spuścili z tonu.
- Kontrolowaliśmy przebieg meczu i wszystko było w naszych rękach, szczególnie w drugiej połowie, kiedy udało nam się strzelić gola. Wtedy należało prezentować odpowiedzialny futbol i nie tracić łatwo piłki. Niestety przeciwnik nas przełamał i znaleźliśmy się w niewiarygodnej dla nas sytuacji.
- Powinniśmy grać w prosty sposób; zarówno wtedy, kiedy prowadzimy 1:0 jak i w innych okolicznościach. W niedzielę często atakowaliśmy środkiem, ale nawet wtedy trzeba było utrzymywać pozycję i zachowywać spokój, czyli robić to, co udawało nam się do 60. minuty, kiedy to wynik całego spotkania zależał tylko od nas. Właśnie taką postawę mam na myśli, mówiąc o odpowiedzialnym futbolu.
- Kiedy pojawia się taki wynik jak ten w meczu przeciwko Anderlechtowi, normalnie szybko wraca się na właściwą ścieżkę i tak też zawsze robiliśmy. W niedzielę nam się to jednak nie udało i nadchodzącej przerwie w spotkaniach ligowych musimy się wziąć bardzo poważnie do roboty.
Były reprezentant Niemiec jest przekonany, że Arsenal może z łatwością zaradzić swoim problemom, jeśli piłkarze szybko wyciągną wnioski z ostatnich rezultatów.
- Mamy potencjał i teraz musimy grać wydajnie nie przez 60 minut, ale przez całe spotkanie, a to nie jest rzecz, której nie dałoby się zrealizować.
- W meczu ze Swansea przez godzinę prezentowaliśmy spokojny i odpowiedzialny futbol, przez co przeciwnik nie miał klarownych sytuacji. Potem wyszliśmy na prowadzenie i chyba zaczęliśmy myśleć, że już nie musimy utrzymywać swoich pozycji, ani spokoju w naszych poczynaniach. I szybko zostaliśmy za to skarceni. To był nasz błąd, który popełniliśmy już w ostatnim meczu Ligi Mistrzów. Musimy jak najszybciej wyciągnąć z tego wnioski.
- Posiadamy już kilka pomysłów na to, w jaki sposób rozszerzyć 60 minut dobrej piłki na całe spotkanie. Poprawa tego jest absolutnie niezbędna w perspektywie nadchodzących tygodni. Ostatnio nie wiedzie nam się najlepiej, ale mamy potencjał i każdy o tym wie.
- Przed nami przerwa reprezentacyjna, więc mamy nieco czasu na to, aby pomyśleć o naszych problemach. A jest nad czym się zastanawiać, bo popełniliśmy kilka błędów w aspektach, które powinniśmy mieć perfekcyjnie dopracowane.
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
oby Per szybko wrócił do formy, bo w meczu z ManU słabo widzę naszych defensorów.
powodem porazki jest brak 10 sanchezów
Problemem zespolu jest bardzo slabe zaangażowanie emocjonalne zawodników. Wyjatkiem jest tylko Sanchez, ktory dwoi sie i troi. Pozostali biegaja, kopia itd, nic poza tym. Stad tez wyniki ostatnich tygodni.
Per juz całkiem przestał sie ruszac stoi lub przechadza sie po boisku, trudno zajwazyc jakies efektowne zagranie tego zawodnika. Zamiast zabierac głos powinien spojrzec na siebie i od siebie rozpoczac naprawe druzyny
Ja wiem, że Flamini się nie nadaje, nawet na ławkę, ale miewa też przyzwoite spotkania, mimo to jest niesprawiedliwie jechany.
Ja do zawodnikow nic nie mam, za porazki odpowiedzialny jest Wenger
Nie chciałbym wyliczać ile meczów zawalił Koscielny zrobionymi karnymi ; D
Błędy się zdarzają, Per to bardzo dobry obrońca.
#schnor25
.."zawalił dwie,może trzy bramki iwielki hejt.."
To o 2/3 za dużo.
@schnor25
broniąc Pera brakiem Koscielnego możesz mieć rację ale zapalników jakie posyła Flamini średnio 3/4 razy w meczu, z których na prawdę w samym październiku straciliśmy może 5 bramek jest po prostu nie na miejscu, ten człowiek nie nadaje się na klub jakim jest Arsenal, co najwyzej na FA Cup bo nawet z druzynami z dołu sobie nie radzi.
Per gra jak zawsze, może nieco słabiej, zawalił dwie, może trzy bramki i wielki hejt na niego. Jak nie Per, to Flamini, jak nie Flamini to Per, dajcie spokój. Nawet jeżeli jeden z tej dwójki zagra solidne spotkanie, to i tak zewsząd słychać - ale ten Flamini cienki, Per słabeusz.
Per dobrze wygląda w duecie z Kosą, ten się dwoi i troi (nie tylko asekurując Pera), a teraz przyszło mu grać z Nacho, z którym współpraca układa się tak sobie.
Im jest przede wszystkim brak woli walki i zaangażowania bo umiejętności nie wolno im odmówić. Kolejny raz strzelamy bramkę jako pierwsi i znowu przegrywamy (remis z Anderlechtem po prowadzeniu 3-0 uważam za porażkę). Wenger się wypala wszyscy to widzą, Per już nie jest tak bezbłędny jak w tamtym sezonie, Arteta i Flamini po prostu nie radzą sobie w środku pola co odbiją się potem na Jacku, który po stracie piłki, przeładowany i wzburzony zaczyna grać zbyt agresywnie bo nasi doświadczeni zawodnicy nie dają nam pewności i nie są wsparciem dla młodych a czasami wręcz ciężarem. Flamini to jest kompletna porażka bo ten człowiek jest bardziej elektryczny niż Pikachu... Z przodu też mamy utalentowaną młodzież ale brakuje tego lidera który by ich pociągnął jak to zawsze robił Henry czy przez swoje 2 ostatnie sezony na Emirates, van Persie. Albo Papcio znajdzie złoty środek albo po prostu kibice w końcu pękną i straci pracę. Kiedy mieliśmy walczyć o majstra jak nie w tym roku? Kiedy do 23 kolejki w zeszłym sezonie byliśmy liderem a w tym okienku praktycznie nikt ważny nie odszedł co nie zdarzyło się od tak dawna a wzmocnienia w postaci Debuchyiego, Chambersa, Sancheza, Welbecka czy Ospiny powinny wynieść nas na ten najwyższy poziom. Ale jak zawsze Papcio zakatował zawodników i już pół składu wypadło a mamy dopiero listopad.
Topek
Przede wszystkim, to nasze wykonanie OSF jest na poziomie naszej B-klasy. Od zawodników, którzy są jednymi z najlepszych technicznie w europie, wymaga się więcej....
ja jestem sfrustrowany gra wszystkich procz Alexisa ...
Nie do wiary, za każdym razem wnioski wyciągają i jedna wielka figa z makiem wychodzi. Aż tak mało inteligentni są, czy jak?
Co do stałych fragmentów w ataku, to już od dawna powinniśmy zaprzestać grania piłek na Pera. To był, jest i będzie poroniony pomysł. Wzrost Niemca przydaje się przy odosobnionych pojedynkach obrońca-napastnik w czasie gry, ale stałe fragmenty to przede wszystkim wywalczenie sobie pozycji, a Mertesacker zawsze był w tym gorszy od Squillaciego. To, że Wenger i spóła wymyślili takie rozegranie (i uparcie tak biją) tylko pokazuje brak kontaktu z rzeczywistością bez klepki.
@Storm
To prawda, szybkość nie jest jego mocną stroną, ale za to potrafi się ustawić i czytać grę do tego zawsze się przydaje "duży chłopiec" żeby wygrać główkę np. z Gomisem. Z Mertesackerem powinniśmy się cofnąć i czekać na przeciwnika, a nie szturmować bramkę zostawiąjąc 40 metrów za plecami obrońców. Wspomniałem o duecie z Kosą, to była świetna para, Per czyścił górne piłki i przecinał podania, a Kosa biegał za szybszymi zawodnikami. Podobną pare miał swego czasu Juventus z Thuramem i Cannavaro, albo Milan ze Stamem i Maldinim. Jeden wysoki dobrze grający głową, drugi niski zwrotny do pojedynków z szybszymi zawodnikami (tak a propo to też nie za bardzo widzę Pera w mistrzowskiej drużynie w pierwszym składzie, chodziło mi raczej o to, że nie jest on za słaby na ten poziom, a jego forma jak i całego naszego zespołu woła o pomstę do nieba, z tym się zgadzam)
To niech zepnie dupe i do roboty. Bo na ŚO to Monreal od niego lepiej wygląda w tym sezonie.
Od czasu do czasu *
@maciek987
Hipokryci? Czy ja kiedykolwiek się nim zachwycałem? Chyba cię poniosło, pączku. Kościelny zawsze sam zamiatał kurze, a Mertesucker? Od czasu do odebrał przeciwnikowi piłkę, a tak to zawsze był mocno przeciętny. Oczywiście nie liczę dobrych meczy przeciwko słabym i topornie grającym rywalom, u których nie ma zbyt szybkich i dobrych technicznie zawodników. Gdyby Kos miał w obronie partnera z wyższej półki to wtedy zobaczyłbyś co to prawdziwa obrona.
Mówisz, że... "Po prostu w parze z koscielnym się swietnie uzupełniali."
No pewnie, że tak... soccersouls.com/wp-content/uploads/2014/03/fasdasasd.jpg
hehehehehehehehe
Dla Pera liga stała się już zdecydowanie za szybka i tak jak Flam powinien jak najszybciej odejść - oczywiście jak na razie nie może bo nie ma go kim zastąpić.Najgorsze jest to ,że jesteśmy skazani na w/w parę dzięki krótkowzrocznej polityce klubu i bossa.A najszybciej coś można będzie naprawić dopiero za 50 dni.Szkoda Alexisa i Theo,że muszą grać w jednej drużynie z takimi miernotami.
Per jest dobry w duecie z Kosą, bo wtedy wzajemnie się uzupełniają.
Brak Kosy powoduje, że nikt nie uzupełnia Pera, który staje się znacznie słabszy i popełnia więcej błędów.
Oczywście oprócz tego może być również w słabszej formie, która dotknąć może każdego.
Jednak Per zamiast udzielać wywiadów typu że jest mega sfrustrowany wynikami, po prostu uderzyć się w pierś powinien i powiedzieć że zawodzi wraz z całą drużyną i zrobią wszystko co w swojej mocy by się poprawić i wynagrodzić kibicom kończącą się cierpliwość. A tutaj znowu banały którymi jesteśmy karmienie od wielu lat.
Że było wszystko pod kontrolą, a tu nagle straciliśmy koncentrację, że wyciągną wnioski, bla bla fu**ing bla. Powoli już tym wymiotuję.
Per to klasyczny przykład z przysłowia "Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje".
1. Weźmy jego "groźne" zdjęcie z newsa. Jeśli Per jest groźny to dla samego siebie. Spojrzenie byka, który ma zaatakować, a przecież wszyscy w PL wiedzą, że Niemca jest w stanie przewrócić rozpędzony komar.
2. Wzrost. Niby bardzo wysoki a przy rożnych jakiś taki niewykorzystany. Powinien na prawdę wyciągać większość piłek, a lepsi od niego są Welbeck i Giroud. Angielscy komentatorzy ciągle podkreślają, ze z takim wzrostem powinien być o wiele bardziej dominujący.
3. Doświadczenie. Niby 30 lat, 104 występy w kadrze a zespołu nie umie porządnie ustawić do SFG. Chyba widzi, że coś jest nie halo z naszymi SFG, więc mógłby tam kolegom szepnąć pomocne słówko i wskazać parę tricków...No ale widocznie sam niewiele więcej wie ponad to co mówi Steve "grałem na obronie w lidze angielskiej w latach 90-tych" Bould
Ogólnie Per, dupsona ratował ci Kościelny, nie ma Laurenta to wychodzą twoje braki.
A ta stylistyka Pera Twardziela to już wstyd po tym jak nim poniewierają czasami napastnicy
Verminator97; BVB nas zje i nawet okruszki z nas nie zostaną, a mecz z United to będzie kryzys vs kryzys, więc widowisko będzie słabe, a wynik zapewne zakończy się remisem...
Teraz mówicie, że słaby jest, wolny i drewno itd. Rok temu wszyscy się nim zachwycali. Hipokryci. Od tam tego czasy nie zaczął wolno biegać i nie zrobił się drewniany. Po prostu w parze z koscielnym się swietnie uzupełniali. Teraz gdy gra z monrealem albo chambersem tego po prostu nie ma
Verminator97 - jesteś zbytnim optymistą :) żeby się móc przełamywać to trzeba mieć jakość - nasze słabe wyniki to nie jest przypadek, to nie jest wpadka - to już jest niestety poziom Arsenalu
Co do tytułu: Jak każdy
Po przerwie na repry czekają nas mecze z United i BVB. A więc jest okazja na zmazanie plamy i powrót do formy. Trzeba się spiąć i wygrać te mecze, a wtedy wrócimy na właściwą ścieżkę!
@Dialfc1886
To co napisałem dotyczy jego aktualnej formy.
Poza tym, ciągle wierzę, że Arsenal znów zostanie zwycięską super drużyną, a w tak owej Niemca kompletnie nie widzę. Wystarczy średnio utalentowany szybki i zwrotny pomocnik/napastnik by zrobić z niego bezradnego dużego chłopca, który dostaje zawrotów głowy.
Piszecie, że jest słaby. Moim zdaniem jeżei ktoś zagrał 104 mecze w reprezentacji Niemiec to nie może być słaby, poza tym razem z Koscielnym tworzyli rok temu świetny duet. W tym momencie cała drużyna kaleczy więc siłą rzeczy Per też nie zachwyca (nigdy nie zachwycał, ale zawsze gra solidnie i i raczej jest pewnym punktem ze względu chociażby na doświadczenie).
Słaby, powolny i ślamazarny piłkarz. Gdy po nieudanym dośrodkowaniu wraca na swoją pozycję, to można na własnej skórze odczuć jego zakłopotanie i bezradność. Naprawdę przykro mi to pisać, lecz dopóki za zadanie defensywne będą odpowiedzialni tacy gracze jak właśnie Per czy Flamini, dopóty nigdy nic znaczącego nie wygramy. Niestety.
Nigdy Niemiec mnie nie przekonywał .Jak widac teraz pozkazuje ze jest przeciętnym CB.
nic nie grasz Kazek...
A kibice sa sfrustrowani twoja gra