Piero Hincapie wypożyczony do Arsenalu
02.09.2025, 07:27, Patryk Bielski
1334 komentarzy
W ostatni dzień okienka transferowego w Anglii nie brakowało emocji. Wśród wielu informacji napływających z Wysp, Arsenal ogłosił między innymi pozyskanie Piero Hincapie. Ekwadorski obrońca, który do tej pory reprezentował barwy Bayeru Leverkusen, dołącza do drużyny z Londynu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Umowa przewiduje możliwość wykupu, co zależy od jego występów i spełnienia określonych warunków.
Szczegóły umowy i finansowe aspekty transferu
Według doniesień, cała transakcja opiewa na kwotę około 52 milionów euro, a dodatkowo zawiera klauzulę 10% od przyszłej sprzedaży. Choć Arsenal przedstawia ten ruch jako wypożyczenie, Leverkusen mówi o wypożyczeniu z obowiązkiem wykupu, co początkowo wprowadziło pewne zamieszanie. Niezależnie od szczegółów, Mikel Arteta zyskał nową opcję w obronie w kluczowym momencie sezonu.
Arteta o walorach Hincapie
Po ogłoszeniu transferu, Mikel Arteta nie krył zadowolenia z pozyskania 23-letniego zawodnika. - Cieszymy się, że Piero Hincapie dołącza do naszego zespołu. Jego fizyczna obecność, wszechstronność i elastyczność taktyczna to dla nas ogromne wzmocnienie defensywy - podkreślił szkoleniowiec. - To duża osobowość, która łączy młodość z dojrzałością. Dzięki niemu nasza kadra będzie silniejsza i bardziej konkurencyjna w dalszej części sezonu.
Co Hincapie wnosi do Arsenalu
Hincapie zdobył uznanie w Bundeslidze jako obrońca potrafiący inteligentnie czytać grę i pewnie wyprowadzać piłkę z obrony. Jego wszechstronność pozwala mu grać zarówno jako środkowy obrońca w formacji z czterema lub trzema defensorami, jak i na boku obrony. Mimo młodego wieku, ma już doświadczenie zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym, a jego potencjał rozwojowy jest ogromny.
Dla Arsenalu jego przybycie oznacza dodatkowe zabezpieczenie i konkurencję w defensywie, która czasami była osłabiona przez kontuzje. Jego agresywny styl gry, opanowanie z piłką przy nodze oraz zdolność radzenia sobie z pressingiem doskonale wpisują się w filozofię Artety.
Strategiczne wzmocnienie dla ambitnych celów Arsenalu
Ten transfer pokazuje determinację Arsenalu, by utrzymać konkurencyjność zarówno w Premier League, jak i na arenie europejskiej. Głębia składu w defensywie była dotychczas wyzwaniem, a pozyskanie Hincapie jest odpowiedzią na te potrzeby. Jeśli szybko się zaaklimatyzuje, wypożyczenie może przerodzić się w stały transfer, dając Artetcie długoterminową opcję w obronie.
źrodło: eplindex.com
11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 7 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@GenzoArs napisał: "mam tylko jeden ciekawy, ale nadal ryzykowny pomysł: Fabregas :D"
Jest trochę tych nieoczywistych opcji. Fabregas jest jedną z nich. Jak fajny sezon zamoczy z Como może być na liście. Do tego Iraola, Glasner, Eddie Howe - każdy z nich robi wynik ponad stan w swoim klubie. Z topowych trenerów może Luis Enrique byłby kiedyś do wyciągnięcia. Nie można się zamykać w bańkę że nie ma kogo za Artete. Ktoś by założył że Slot z Eredivise zrobi taki wynik z marszu ? Zwłaszcza że nowy trener też przychodziły do ułożonej już drużyny bez potrzeby rewolucji
@Taki napisał: "Z drugiej strony zwolnić Artetę po tym jak odbudował drużynę i jest od trzech lat o milimetr od wygrania PL?"
Ten problem się rozwiąże sam w tym sezonie, bo on 2 nie będzie. Albo będzie mistrz albo zleci na 3 lub jeszcze niżej.
@pioafc napisał: "Przewiń 10-15 lat później. Widzimy pierwsze symptomy od wielu miesięcy, że pewna formuła się wyczerpała, pragmatyzm, brak pomysłu, rywale nas odczytali. Jaka jest narracja? 'Kto realnie może zastąpić Artetę', 'Nikt inny na rynku tego nie udźwignie', 'Arteta - zasluguje na kolejny sezon, dopiero teraz ma w końcu kompletną kadrę'
I tu - i tu - wyników brak, przesadny emocjonalizm przy braku patrzenia na twarde dane i osiągane rezultaty."
Masz dużo racji.
Z drugiej strony zwolnić Artetę po tym jak odbudował drużynę i jest od trzech lat o milimetr od wygrania PL?
@kamo99111 napisał: "Bawi mnie już to bronienie Artety, cokolwiek by się nie działo. Też go lubię, też jestem mu wdzięczny za to, że po latach perturbacji przywrócił klub do czołówki. Też chciałbym, żeby w końcu w „nagrodę” coś wygrał. Ale - do cholery jasnej - my jesteśmy Arsenalem, a nie Tottenhamem czy Newcastle, żeby mieć mokro w spodniach na myśl o drugim miejscu. Bo drugi zawsze był, jest i będzie pierwszym przegranym. Przeliteruję to, żeby każdy zrozumiał: PRZE-GRA-NYM."
Jak narazie Areta broni się wynikami a te są najważniejsze dla klubu i trenera a marudy........ marudyi tak znajdą sobie punkt zaczepny
Ostatnie trzy sezony to 84 89 i 74pkt , które dały nam drugie " Przegrane" miejsca . Ostatni sezon przegrały nam kontuzje i krótki garnitur ( Lfc miało taki sam ale kontuzje ich omijały ) , przedostatni sezon to w ogóle coś niesamowitego ( Son w ostatnim meczu chociażby) a wy widzicie tylko i wyłacznie słabą dla oka grę
Powinniście mieć swoją trybunę na Emirates .......... ależ tam by się działo :)))) teleony w lapę i narzekanie bo po co kibicować spiewać i td
@GenzoArs:
Ja bym chyba zaryzykowal z Hürzelerem.
@Mastec30 napisał: "Arteta właściwie sam się kwalifikuje już powoli do podejścia zero sentymentów i szukania lepszej opcji. Tylko nie do końca chcemy jeszcze to przyznać bo ten sentyment jeszcze jest"
pełna zgoda, tylko dodałbym jeszcze, że zmiana zawodnika i wzięcie nowego w najgorszym wypadku skończy się dla niego ławką i niewypałem transferowym (patrz Pepe), a zmiana trenera to jednak dużo większe ryzyko. nie posadzisz go na rezerwie, bo to on zarządza. Czy będzie lepiej zarządzał drużyną? czy będzie lepiej zarządzał TĄ drużyną?
są trenerzy na jeden - dwa sezony tylko żeby zdobyć mistrzostwo (Ancelotti, Conte,...) i są tacy, których się ściąga na dłużej, żeby budować drużynę na lata (jak Arteta).
Załóżmy, że podejmujemy ryzyko zmiany trenera. na kogo?
mam tylko jeden ciekawy, ale nadal ryzykowny pomysł: Fabregas :D
Ciekawe jak pewne cykle w życiu się powtarzają
Wiele lat temu, kiedy było widać już schyłek Wengera na horyzoncie, narracja była taka: 'kto inny zagwarantuje nam top4', 'kogo widzicie na miejsce Arsena', 'nikt inny nie poradzi sobie jak papcio z tymi odejściami' 'Arsene zasługuje teraz na czas i transfery, odbuduje nas'- bla, bla bla
Przewiń 10-15 lat później. Widzimy pierwsze symptomy od wielu miesięcy, że pewna formuła się wyczerpała, pragmatyzm, brak pomysłu, rywale nas odczytali. Jaka jest narracja? 'Kto realnie może zastąpić Artetę', 'Nikt inny na rynku tego nie udźwignie', 'Arteta - zasluguje na kolejny sezon, dopiero teraz ma w końcu kompletną kadrę'
I tu - i tu - wyników brak, przesadny emocjonalizm przy braku patrzenia na twarde dane i osiągane rezultaty.
Tylko u nas trzyma się trenera, który nic nie wygrywa przez 5 lat. Co więcej - znajduje mu się wszystkie możliwe usprawiedliwienia pod słońcem. Inne wielkie kluby przy braku pucharów odpalają trenerów po 1-2 sezonach, bo bo to one właśnie świadczą o dziedzictwie klubu. Taki jest zawodowy sport. I jak spojrzymy sobie na gabloty: mają rację. I jakoś Bayern, Real, Chelsea, Barcelona, Inter, Juventus itp. itd. kluby historycznie od nas większe, namaszczone większą ilością sukcesów - nie mają problemu znaleźć nowego trenera, tylko Arsenal ma problem. I Arteta - choć prywatnie go lubię, jest elokwentny, widać, ze mu zależy i w ogóle - musi też trochę poczuć palnik przy tyłku, że to co było 1-2 lata temu już nie wystarcza i oczekujemy owoców 5-6 letniego procesu.
Max Dowman is eligible to play in the league phase in the Champions League this season before he turns 16 and will become the youngest ever player to play in the competition if he makes his UCL debut before January
[@standardsport]
Confirmed: Arsenal will face Port Vale away in the third round of the Carabao Cup on Wednesday, 24 September, with kick-off at 8pm (UK time), live on Sky Sports. ✅
@timiiiii napisał: "prosze powiedz jakie jest teraz wyjscie?"
Wyjście jest takie, że albo Arteta im pozwoli grać bardziej ofensywnie i to on MUSI zmienić taktykę i swoją wizję gry, albo będziemy dalej grać te drewno tak jak gramy do tej pory i Eze, Gyo, nikt tego nie zmieni.
W tamtym roku grał tak samo topornie, a jak go przycisnęły okoliczności to w meczu np. z PSG już mu kontuzje nie przeszkadzały i zobaczyliśmy stary Arsenal który fajnie gra ofensywnie i to z absolutnie poukładaną w pressingu na 102 drużyną. Czy wtedy był w składzie Eze, Zubi, Madueke? Nie, ale trener miał inna wizję gry.
Więc ja nie oczekuję, że cokolwiek się zmieni. On będzie grał dalej to samo co gramy, z nowymi opcjami. Czyli może teraz będzie szybka laga do Saki i Eze, bo wcześniej stał tam GM. Ale schemat drużyny pozostanie ten sam.
Jak to się zmieni? Opcję są dwie
a) Arteta wygrywa mistrzostwo albo znowu zajmuje 2 miejsce z nie wiem 8x-ciu paru punktów więc kontynuujemy to granie, no bo się sprawdza i kibice maja do wyboru albo oglądać to albo sobie biadolić i odpuścić bo wyniki są.
b) Arteta nie wygrywa mistrzostwa, City i Chelsea/ktoś tam nie wiem kto będzie w TOP4 nikt tego nie wie, nie grają takiej padaki jak rok temu zajmujemy 4 albo 5 któreś tam miejsce i zmieniamy trenera wtedy jest nowa wizja gry. Chyba, że zarządowi on pasuje wtedy gramy dalej to samo.
Ale ja tak sam z siebie w zmianę obrazu gry nie wierzę. Grał praktycznie to samo w okresie przygotowawczym wyjątkiem mecz z Athletic, grał to samo z United, Leeds(tylko oni się posypali i sami przeszli do defensywy), LFC. I prawdopodobnie ten sam football zobaczymy z NU, i częściowo z City. Nie wiem jak z Nottingham, bo jak im szybko z SFG zafundujemy 1:0 no to może będzie bardziej otwarta gra.
Natomiast myślę, że za 2 tyg w pierwszym składzie też nie wyjdzie od razu Eze tylko zobaczymy Ode+GM.
@DyktatorArsene napisał: "Gyo byl na sprzedaz, Isak nie byl."
Osobna sprawa ale okazało się, że i Gyo i Isak zmienili klub więc obaj byli na sprzedaż.
@GenzoArs napisał: "ja jestem w tej drugiej grupie. To Arteta zmienił tą drużynę nie do poznania i mam nadzieję, że osiągnie z nią wymarzone rezultaty."
Właśnie to jest też ciekawy motyw który zaobserwowałem. W przypadku piłkarzy jest jednak zasada że zero sentymentów i jak ktoś nie dowozi to chcemy jako fani żeby kupić lepszego zawodnika a tego wcześniejszego na ławkę albo sprzedać. Tylko właśnie nie do końca to jednomyślnie obowiązuje przy Artecie. Tutaj jest duży sentyment wielu i domyślam się że większość gdzieś tam jeszcze liczy że mu się uda (sam jestem jeszcze w tej grupie). Przez co trochę mamy zaburzony osąd bo Arteta właściwie sam się kwalifikuje już powoli do podejścia zero sentymentów i szukania lepszej opcji. Tylko nie do końca chcemy jeszcze to przyznać bo ten sentyment jeszcze jest
ja też szanuję zdanie innych. i tych zwalniających Artetę i tych trzymających go do bólu.
ja jestem w tej drugiej grupie. To Arteta zmienił tą drużynę nie do poznania i mam nadzieję, że osiągnie z nią wymarzone rezultaty.
Na mistrzostwo jednak nie patrzę jak co zero-jedynkowo.
w ostatnich kilku latach Manchester City, Liverpool, Arsenal mieli takie same szanse na sięgnięcie po tytuł.
Nie uważam, że zesraliśmy się metr przed kiblem.
nie uważam, że byliśmy słabsi.
Mistrzostwo zdobyła za każdym razem drużyna, która miała nieco więcej szczęścia. to też jest potrzebne w piłce.
3 równorzędne drużyny. każda potrafiła wygrać z każdą (no może z nami nie potrafili), ale na przestrzeni sezonu tylko jedna miała szczęście zdobyć te kilka punkcików więcej. strzelić lub nie stracić tej jednej bramki.
Szkoda, że to nie my, ale winić za to tylko Artetę to byłby wielki błąd. Cała drużyna i każdy zawodnik przyczynił się do braku tych punktów, tego gola.
Arteta osiąga znakomite rezultaty w PL i w LM i liczę na to, że wreszcie dopisze nam szczęście.
@Adi17 napisał: "A ja serio bym poszukam przyczyny kontuzji w metodach treningowych/przygotowaniach, bo te masowe urazy nie są od kilku miesięcy, ale od dłuższego czasu."
Tutaj nie trzeba bardzo daleko szukać. Zobacz sobie top5 najczęściej grających zawodników i porównaj sobie kto miał operacje w poprzednim sezonie. Strzelam w ciemno że w tym top5 znajdziesz Sake, Havertza i Gabriela. Saka z Gabrielem to przecież mieli nawet serię 70/80 spotkań z rzędu bez opuszczonego meczu w lidze. Czekać tylko aż Rice przestanie być taką maszyną nie do zajechania jak teraz. To się tak zaczyna od pierwszego urazu a potem już z górki. Mozemy jakiś czas cierpieć za to żyłowanie niektórych zawodników w ostatnich latach
Mecz z Crystal Palace przełożony:
The match against the Eagles was due to take place on Saturday, October 25, however it has now been pushed back to Sunday, October 26 at 2pm as Olivier Glasner's team will be in European action the preceding Thursday.
Recepta na ładniejszą i szybszą grę jest prosta przestac grać tymi bocznymi schodzącymi do środka pola zacząć grać bardziej bezpośrednio , dla mnie generalnie to jest test dla Artety mamy skład na mistrza a nawet lepiej jeśli nie uda się nic zdobyć to będzie trzeba się pożegnać .
@Adi17: Za O'Driscolla nie było tylu kontuzji
@fabregas1987 napisał: "Patrze sobie na top10 najdroższych transferów lata i jedynym spoza UK jest Osimhen do Galatasaray. Wchodze z ciekawości w ich skład: Torreira, Gundogan, Sane, Icardi wow :D"
No w Turcji dają wysokie tygodniówki, dlatego liczyłem, że Zina tam wyląduje
@artur759 napisał: "Według mnie przepis na mistrza powinnien być taki, że najtrudniejsze mecze powinniśmy grać jak w 24/25 (brudny styl, uwypuklanie naszych mocnych stron - defensywa i SFG, nie pozwolenienie przeciwnikowi na narzucenie ich stylu gry).
Z kolei w pozostałych - powiedzmy 80% meczów - grać jak w 22/23, II połowa 23/24: ofensywnie, starać się szybko przełamać rywala, zapakowac mu co najmniej dwie bramki i dopiero wtedy uspokoić grę."
Tak się nie da rady kolego bo musiałby być w klubie Zina, Jesus i Xhaka. Aktualnie na tych trzech pozycjach mamy gorszych w ofensywie piłkarzy..
Kolejna kwestia to rotacja.. być może Arteta chce zrobić coś takiego jak napisałeś i wystawiać na gorszych rywali np. Eze i Ode w środku. Natomiast trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby Arteta tak mocno rotował składem. Szczególnie w środku pola gdzie praktycznie co sezon rotacji było najmniej.
Już prędzej widzę grę Whitem i Hincapie na słabszych rywali, a Calafiori + Timber na lepszych. Choć tutaj też daje na to z 5% szans i nawet przy tej rotacji nasz poziom kreatywności niewiele wzrośnie.
Z Liverpoolem Arteta wystawił Eze na LS, ale to też nie jest żaden wyznacznik tego gdzie on będzie grał. Zmiana za Rice'a byłaby po prostu zbyt ofensywna i przy stykowym wyniku bardzo ryzykowna. Także długoterminowa rola Eze jest nam jeszcze nie znana.
Natomiast jeśli Eze rzeczywiście grałby na LS, to poziom kreatywności wzrasta nam wielokrotnie. On może pełnić nawet rolę naszego Gamechangera ala Sanchez. Nie idzie? Długa piłka na Eze i on coś wykreuje tak jak to robił w Crystal Palace.
A ja serio bym poszukam przyczyny kontuzji w metodach treningowych/przygotowaniach, bo te masowe urazy nie są od kilku miesięcy, ale od dłuższego czasu.
@fabregas1987: osimehna szkoda mógł iść do NU szkoda że się tak pospieszył z tą Galata
@Mario145: Popieram! Albo wyda kolejny miliard i zacznie coś wygrywać albo wypad z baru.
Patrze sobie na top10 najdroższych transferów lata i jedynym spoza UK jest Osimhen do Galatasaray. Wchodze z ciekawości w ich skład: Torreira, Gundogan, Sane, Icardi wow :D
Szósty rok Artety, wydane z miliard funtów na proces i .....nic. Moje zdanie jest takie że jak nie będzie miatrzostwa albo Lm to pora go pożegnać. Ale to moje zdanie.Sentymenty na bok. Mi nie wystrarcza że jesteśmy dobrze prosperującą firmą, chce pucharów. Jak dla mnie 2 miejsce i półfinał Lm to za mało. Jak kogoś to zadowala to ok,każdy ma Swoje zdanie i to szanuję
@timiiiii:
Po prostu teraz jest nowa płyta. Od stycznia była, to przez kontuzje wrócą nowi gracze zaczniemy grać inaczej, teraz leci kawałek zgrają się nowi zawodnicy(bo są niezgrani hehe) to zaczniemy grać inaczej. Potem będzie coś jeszcze innego, że gramy na zbyt dużo frontów i gdzieś musimy grać brzydko żeby się oszczędzać.
To okienko też niebezpiecznie pokazuje że wymuszanie transferu jest skuteczne Guehi profesjonalnie do tego podszedł i ostatecznie musiał zostać w CP krzywda mu się nie stanie pogra pół roku i zima odejdzie za mniejszą kasę albo latem za darmo z lepszym kontraktem no ale jednak
@Mastec30: @Adi17:
Tu nikt nie reaguje na to.
A jeszcze w meczu z Leeds, komentatorzy mówili, że Arsenal w ostatnich kilkunastu meczach większość wygrywał 1 bramką to też sporo mówi.
Ktoś ostatnio tutaj pisał, że fajnie było by mieć obecną kadrę i styl z sezonu 22/23.
@darek250s napisał: "Expected goals from open play, lowest in PL this season:
Arsenal - 1,57.
W tym sezonie jest groszy tylko Sunderland - 1,29.
To wiele wyjaśnia i nie potrzeba do tego jakiegoś komentarza jak gramy w tym sezonie jeżeli chodzi o ofensywę."
Też to pisałem w poniedziałek chyba. Dość podobnie było w poprzednim sezonie. Temat się ciągnie od ponad roku tylko wymówki się zmieniają.
@Mastec30: no nie przekonamy się czy było 0 bo się umówił że odejdzie po sezonie ;)
@DyktatorArsene napisał: "W pierwszym przypadku nowy dyr fisiowal z cena tylko i wylacznie i chcial pokazac jakim to negocjatorem nie jest"
fisiował bo chciał całe 10 mln więcej na mega skuteczną Bestie ? Miał jakieś przesadzone wymagania ? Przy obecnych cenach dość normalne. To własnie ta niby ustalona z poprzednim była trochę zaniżona. Ty byś wziął na siebie sprzedaż największej gwiazdy za zaniżoną kwotę która nie była ustalana przez Ciebie na miejscy tego Dyrektora ?
@darek250s: Ale jak to? Taka topowa drużyna jest lepsza tylko od sunderlandu? Niemożliwe. To chyba jakieś sfałszowane statystyki :D
@alexis1908 napisał: "tak tylko o ile mnie pamięć nie myli Gyo mógł odejść już zimą ale nie cudował nie szukał innego klubu żeby pomóc sportingowi i odejść latem za tą kwotę którą ustalił , mówię dla mnie sytuacja podobna ale zgoła inna ."
Mógł odejść jak ktoś by wpłacił klauzule a raczej było ziobro chętnych na to
Sory, mialo byc bucem , nie negocjatorem.
Gyo byl na sprzedaz, Isak nie byl. Roznica kolosalna jak dla mnie. W pierwszym przypadku nowy dyr fisiowal z cena tylko i wylacznie i chcial pokazac jakim to negocjatorem nie jest. W drugim przypadku to Newcastle chcialo go jeszcze na ostatni sezon a ten nie dal im wyboru.
@Mastec30: tak tylko o ile mnie pamięć nie myli Gyo mógł odejść już zimą ale nie cudował nie szukał innego klubu żeby pomóc sportingowi i odejść latem za tą kwotę którą ustalił , mówię dla mnie sytuacja podobna ale zgoła inna .
https://www.youtube.com/watch?v=munTUs2msAY
Polecam obejrzeć, bo gościu ciekawie opowiada o finansowych aspektach okienka.
Wiadomo, że szczegóły umów nie są nigdy do końca znane, ale bazując na doniesieniach medialnych to według jego wyliczeń pod względem zmiany rocznych wydatków klubu jesteśmy po tym okienku na podobnym minusie jak Totenham i dwa razy mniejszym niż LFC.
@Mastec30 napisał: "Piszesz że różna a jednocześnie z tekstu wynika że jednak taka sama. Bo jakie ma znaczenie że Gyokeresowi coś obiecał były Dyrektor jeżeli jest teraz nowy ? No miał prawo do swojego podejścia"
Zmiana dyrektora nie wymazuje poprzednich zobowiązań jakie w imieniu klubu zawarl poprzedni. Przecież dyrektor reprezentuje tylko firmę - klub. Jeśli Sporting reprezentowany przez poprzedniego dyrektora obiecał mu transfer na takich i takich warunkach, to klub nawet jeśli zmienił swojego reprezentanta powinnien dalej respektować założenia.
Gyokeres zawarł porozumienie z odpowiednią osobą i nie było jego winą, że w tamtym momencie zmieniony został reprezentant klubu. Jeśli jedna strona łamię umowę, to druga strona od strony moralnej według mnie również ma prawo się sprzeciwić.
LFC miało super okienko, ale nie jest też tak, że są nietykalni.
Podstawowa linia obrony jeszcze jakoś wygląda, ale brakuje im głębi - no chyba, że ten Leoni to kot, ale na razie z tego co widać w hierarchi jest niżej od Gomeza. Jeśli wypadnie im Konate to pojawia się problem, jeśli wypadnie im Van Dijk to mają pożar, bo duet Konate Gomez to średnie rozwiązanie.
Pomoc mają bardzo dobrą, bogatą i bezpieczną.
Natomiast atak - jest pełny jakości, ale dalej niezbyt szeroki. Mają możliwości wpuszczenia tam Frimpnga, Wirtza czy Szobo, ale jednak dwie równoczesne kontuzje i robi się tam wąsko. Salah ma jeszcze PNA, więc na styczeń go tracą, a historycznie po PNA miał zazwyczaj gorszą formę.
U nas też jest dużo znaków zapytania, o zdrowie zawodników czy o to jak poradzi sobie Gyokeres czy Zubi, ale pod tym względem LFC ma podobnie z Wirtzem i Ekitke.
Zresztą nawet jeżeli uznamy że Gyokeres miał prawo domagać się respektowania ustaleń z wcześniejszym Dyro to nadal nie miał prawa do buntu i odpuszczania treningów. Tej postawy się nie da wybronić. Zwłaszcza że Sporting nie chciał go zatrzymać za wszelką cenę. Chciał po prostu go sprzedać za swoją ustaloną przez nowego Dyro cenę
@artur759 napisał: "Tak jak @alexis1908 piszę, Gyokeres miał ustną umowę z władzami Sportingu z starym prezesem Sportingu (czy tam dyrektorem sportowym - nie pamiętam dokładnie - w każdym razie z decyzyjną osobą). W międzyczasie pojawił się nowy prezes (czy tam dyrektor...) i nie respektował tej umowy. Była nawet chyba jego wypowiedź, gdy powiedział, że "z nim Gyokeres, żadnej umowy nie zawarł" co dość jasno sugeruje, że taka umowa nie była kaczką dziennikarską tylko rzeczywiście miała miejsce. Jednak była zawarta z byłymi władzami klubu, a nowe nie chciały jej respektować.
Sytuacja Isak była zupełnie inna, bo on według Ornsteina zakomunikował już w maju, że chce odejść, ale NUFC nie zagwarantowało mu tego, że jeśli przyjdzie oferta taka i taka to go puszczą za tyle.
Przypadki kompletnie różne i średnio można je porównywać."
Piszesz że różna a jednocześnie z tekstu wynika że jednak taka sama. Bo jakie ma znaczenie że Gyokeresowi coś obiecał były Dyrektor jeżeli jest teraz nowy ? No miał prawo do swojego podejścia. Ciężko było wymagać od niego żeby respektował sprzedaż na takich zasadach bo była ona jednak lekko zaniżona odnośnie wartości zawodnika. A ewentualna sprzedaż nie szła by na konto poprzednika tylko na jego konto. Więc naturalne jest że wolał wynegocjować więcej.
"Sytuacja Isak była zupełnie inna, bo on według Ornsteina zakomunikował już w maju, że chce odejść, ale NUFC nie zagwarantowało mu tego, że jeśli przyjdzie oferta taka i taka to go puszczą za tyle."
Gyokeresowi też nikt z obowiązującej władzy w Sportingu tego nie zagwarantował. Obiecał mu to stary Dyrektor któego w klubie nie było. Więc nie miał tej gwarancji tak samo jak Isak. I też zaczął wymuszać. Bo mógł normalnie trenować czekając aż się Arsenal dogada. Eze czy Guehi nie płakali że chcą transfer tylko podchodzili profesjonalnie do samego końca. Hinciape jeszcze w sb był na ławce rezerwowych w Leverkusen mimo że był dogadany z Arsenalem. No da się, nie trzeba robić buntów.
DLa mnie te sytuacje są podobne. Isaka puszczą jak ogarną zastępstwo a zainteresowany klub da tyle ile chce Newcastle. A Gyokeresa puszczą jak chętny klub da tyle ile chce aktualny Dyrektor Sportingu.
@darek250s:
Pisałem to wczoraj kilka razy, nikt się nie odnosi. I to widać, nawet w meczu z Leeds mniej więcej do drugiej bramki graliśmy tak samo topornie jak zwykle, po prostu Leeds jest fatalne i się posypało.
I tutaj chodzi o ten aspekt, my nie potrafimy atakować nie o te 3 pkt. stracone na Anfield. Po prostu grając tak mizernie mistrzostwa nie wygramy.
Przez to jak szczelną defensywę mamy pewnie do TOP4 się doczłapiemy, bo nam naprawdę ciężko strzelić bramkę, tylko na mistrza to będzie za mało.
@Mastec30 napisał: "Zmienił się człowiek i z nowym zadnego ustalenia nie miał. Więc koniec końców wymuszał tak samo jak Isak."
No to jednak nie wina piłkarza, że zmienił się dyrektor sportowy. Grali dobrze, więc nawet pewnie nie spodziewał się, że będzie zmiana. Jednak nowe władzę powinny przejmowac zobowiązania po swoich poprzednikach. Prawnie nic im nie groziło, bo umowa była oparta na zaufaniu, jednak czysto ludzko Gyokeres został oszukany.
Isak nigdy nie dostal od NUFC zapewnienia, że pozwolą mu odejść, a już na pewno nie dali mu zapewnienia, że puszczą go jak ktoś wpłaci konkretną kwotę.
Expected goals from open play, lowest in PL this season:
Arsenal - 1,57.
W tym sezonie jest groszy tylko Sunderland - 1,29.
To wiele wyjaśnia i nie potrzeba do tego jakiegoś komentarza jak gramy w tym sezonie jeżeli chodzi o ofensywę.
@Mastec30: NU próbowało kupić napastnika bo im Wilson odszedł i chodziło bardziej o zmiennika dla Isaka , ten zaczął swoje bunty w najgorszym momencie dla NU ;) szacun dla NU że ładnie go pożegnali na zimno jednym oświadczeniem a osobiście życzę mu żeby grał podobnie jak np Torres po transferze z Live do Chelsea ;)
@Mastec30 napisał: "No bo Isak to jedyny Szwed w tym oknie który odmówił treningów i wymusił swój transfer. Wcale nie mamy takiego Szweda u siebie :D"
Tak jak @alexis1908 piszę, Gyokeres miał ustną umowę z władzami Sportingu z starym prezesem Sportingu (czy tam dyrektorem sportowym - nie pamiętam dokładnie - w każdym razie z decyzyjną osobą). W międzyczasie pojawił się nowy prezes (czy tam dyrektor...) i nie respektował tej umowy. Była nawet chyba jego wypowiedź, gdy powiedział, że "z nim Gyokeres, żadnej umowy nie zawarł" co dość jasno sugeruje, że taka umowa nie była kaczką dziennikarską tylko rzeczywiście miała miejsce. Jednak była zawarta z byłymi władzami klubu, a nowe nie chciały jej respektować.
Sytuacja Isak była zupełnie inna, bo on według Ornsteina zakomunikował już w maju, że chce odejść, ale NUFC nie zagwarantowało mu tego, że jeśli przyjdzie oferta taka i taka to go puszczą za tyle.
Przypadki kompletnie różne i średnio można je porównywać.
@alexis1908 napisał: "ten trenował i przed wylotem na turnee mu się przypomniało że chce odejść czym rozwalił NU okres przygotowawczy"
No nie do końca bo Isak też w swoim oświadczeniu powoływał się że miał ustalenia z klubem odnośnie odejścia. I spina się to w całość bo Newcastle od początku okna próbowało kupić Joao Pedro, Delapa, potem jak się pykło z Ekitike to mniej więcej wtedy Isak wystrzelił z buntem. Bo zauważył co się dzieje i zrozumiał że może mieć problemy z odejściem. To ustne porozumienie Gyokeres miał z innym dyrektorem sportowym. Zmienił się człowiek i z nowym zadnego ustalenia nie miał. Więc koniec końców wymuszał tak samo jak Isak.
@artur759:
Fajnie byłoby zdobyć w tych 3 meczach chociaż 7 pkt. a takie minimum to cztery żeby było ok w dalszej części sezonu.
@Olczyck napisał: "Nastepne trzy spotkania to powtórki meczu z Live niestety ale juz tyle razy każdy myślał ze specjalnie tak gra Arteta bo byli trudni przeciwnicy a później wychodzimy na Southampton i gramy to samo"
Ja obstawiam, że z Nottingam zagramy całkiem ładnie, z City u siebie wbrew pozorom też będziemy starać się grać w piłkę. Natomiast z NUFC na wyjeździe obstawiam znowu brudną grę z naszej strony.
@Mastec30: Gyokeres miał ustną umowę której sporting nie dotrzymał chciał odejść od poczarku okienka , ten trenował i przed wylotem na turnee mu się przypomniało że chce odejść czym rozwalił NU okres przygotowawczy bo Howe planował skład z nim na ten sezon a on sam jeszcze w tamtym roku mówił jaki to jest szczęśliwy w NU sytuacja podobna ale jednak sporo się różni .