Piero Hincapie wypożyczony do Arsenalu

@kamo99111 napisał: "A według mnie przepis jest prosty - powinniśmy wchodzić wszędzie z buta razem z futrynami. Mamy na tyle mocny skład, że to rywale powinni bać się nas, a nie my ich."

Tak byłoby pięknie i w sumie zgodziłbym się z Tobą, gdyby nie nasze problemy z kontuzjami. I nie chodzi mi tu o usprawiedliwianie porażki (bo z Saką i spółką również mogłoby skończyć się porażką, ale o usprawiedliwienie stylu.

Mamy szeroką kadrę o różnych profilach i to jest nasza niewątpliwa zaleta. Mamy grupę graczy powiedzmy kreatywnych, umiejących klepać piłkę, niezłych technicznie: Havertz, Ode, Saka, Eze i grupę graczy, którzy są bardziej bezpośredni: Madueke, Gabi, Gyokers. Pierwsza grupa lepiej czuje się w ataku pozycyjnym, nie boi się piłki. Druga natomiast bazuje bardziej na kontrach, swojej szybkości i fizyczności.

Pech chciał, że na mecz z LFC w zasadzie nikt z tej pierwszej grupy nie był w gotowy do gry w pełni w tak ważnym meczu (Eze zdrowy, ale on uczy się dopiero drużyny, a druzyna jego - a to był mecz na Anfiled).

Mając w ofensywie najbardziej gotowych zawodników specjalizujących się w raczej w kontrach a nie ataku pozycyjnym i klepaniu piłką postawienie na szczelną defensywę i ewentualne kontry oraz SFG według mnie było niegłupim pomysłem.

Warto też podkreślić, że to było Anfield i Arteta raczej nie chciał akurat na tym terenie eksperymentować. Gdyby graliśmy z Leeds to obstawiam, że za Merino zagrałby Nwanieri a na LS Eze.

@alexis1908 napisał: "w dupie mam Isaka i transfer do Liverpoolu XD nigdy go tu nie chciałem a po jego zachowaniu nie zdziwię się jak za rok będzie płakał że chce do Barcy bo się zwolni wakat po lewym"

No bo Isak to jedyny Szwed w tym oknie który odmówił treningów i wymusił swój transfer. Wcale nie mamy takiego Szweda u siebie :D

@thegunner4life napisał: "Zapiszemy to zobaczymy jak będzie, bo ja myślę, że GM wyjdzie na 100%."
Spoko, ja obstawiam, że Eze będzie na LS i Ode w środku na Nottingham

@artur759 napisał: "Według mnie przepis na mistrza powinnien być taki, że najtrudniejsze mecze powinniśmy grać jak w 24/25 (brudny styl, uwypuklanie naszych mocnych stron - defensywa i SFG, nie pozwolenienie przeciwnikowi na narzucenie ich stylu gry)."

A według mnie przepis jest prosty - powinniśmy wchodzić wszędzie z buta razem z futrynami. Mamy na tyle mocny skład, że to rywale powinni bać się nas, a nie my ich.

Jasne, rozumiem potrzebę ostrożności na wyjazdach z City czy Liverpoolem (a nawet to popieram), ale bez przesady - wychodzenie w meczu ligowym z dziewięcioma defensywnymi zawodnikami to absurd.

Porównując to do boksu - mamy „jebnięcie” Tysona, a bronimy się jak Mayweather. Różnica jest taka, że on w tym stylu zdobywał tytuły… a my nie. :-D

@artur759 napisał: "Jeśli na Nottingam u siebie wyszlibyśmy z Merino i Gabim to miałbym pretencje do Artety, że muruje z znacznie słabszym zespołem. Tam oczekuje Eze na LS i Ode w środku od początku."

Zapiszemy to zobaczymy jak będzie, bo ja myślę, że GM wyjdzie na 100%.

@artur759 napisał: "Jeśli na Nottingam u siebie wyszlibyśmy z Merino i Gabim to miałbym pretencje do Artety, że muruje z znacznie słabszym zespołem. Tam oczekuje Eze na LS i Ode w środku od początku."

Nastepne trzy spotkania to powtórki meczu z Live niestety ale juz tyle razy każdy myślał ze specjalnie tak gra Arteta bo byli trudni przeciwnicy a później wychodzimy na Southampton i gramy to samo

@Be4Again: w dupie mam Isaka i transfer do Liverpoolu XD nigdy go tu nie chciałem a po jego zachowaniu nie zdziwię się jak za rok będzie płakał że chce do Barcy bo się zwolni wakat po lewym

Według mnie przepis na mistrza powinnien być taki, że najtrudniejsze mecze powinniśmy grać jak w 24/25 (brudny styl, uwypuklanie naszych mocnych stron - defensywa i SFG, nie pozwolenienie przeciwnikowi na narzucenie ich stylu gry).

Z kolei w pozostałych - powiedzmy 80% meczów - grać jak w 22/23, II połowa 23/24: ofensywnie, starać się szybko przełamać rywala, zapakowac mu co najmniej dwie bramki i dopiero wtedy uspokoić grę.

Jeśli na Nottingam u siebie wyszlibyśmy z Merino i Gabim to miałbym pretencje do Artety, że muruje z znacznie słabszym zespołem. Tam oczekuje Eze na LS i Ode w środku od początku.

Natomiast uważam, że wypominanie Artecie tego, że postanowił postawić na defensywę i SFG, czyli rzeczy które wychodzą nam dobrze w tym sezonie przeciwko LFC, który ma otwartą gre w swoim DNA jest śmieszne. Dodatkowo widząc jakie ciężary w obronie przeciwko SFG mialo Live z Newcastle.

Jeszcze gdyby Saka był zdrowy, Ode był w pełni sprawny, a Eze miał za sobą kilka meczy i więcej treningów w nowym zespole, to może oczekiwałbym większego otworzenia się na grę. Jednak mieliśmy sytuację, w której praktycznie cała kreatywna linia ofensywna była niedostępna lub niegotowa do gry. Mieliśmy za to Madueke, Gyokersa, Gabiego - trzech zawodników średnio nadających się do ataku pozycyjnego, a znacznie bardziej pasujących do kontrataków i wywalczania rożnych. W takiej sytuacji postawienie na defensywę i zawodników dobrych w SFG było całkiem zrozumiałe.

@arsenallord napisał: "A w tym sezonie przy ewentualnym mietrostwie LFC tytuł dalej bardziej należy się Kloppowi czy już jednak przyznamy że Slot to półka wyżej niż Arteta?"

Mam nadzieję, że tak nie będzie i Liverpool skończy na drugim miejscu, ale jeśli wygra drugi raz rzędu to IMO jest półkę wyżej.
Z tego co ostatnio mówili komentatorzy to Slot ma sporo ludzi którzy zajmują się zawodnikami pod kątem zmęczenia i obciążenia, żeby jak najbardziej "zredukować" możliwość kontuzji, bardzo tego pilnuje podobno.
I trzeba jeszcze mu przyznać, że kilku zawodników na prawdę wskoczyli na wyższy poziom pod jego wodzą, a jeden na prawdę bym powiedział, że 2 poziomy - Gravenberch.

@kamo99111

Po prostu będą odgrzewane stare kotlety do znudzenia xD

@arsenallord napisał: "przyznamy że Slot to półka wyżej niż Arteta?"

Przyznamy że:

- Arteta miał pecha
- to nie wina Artety
- to wina zawodników
- za dużo kontuzji
- sędziowie przeciwko nam
- za dużo transferów i przez to brak zgrania
- za mało transferów bo jeszcze LS nie jest ogarnięty
- za szybko transfery
- za późno transfery
- za mocny Liverpool
- za mocne City
- przeciwnicy mają z nami farta, a z innymi nie
- a tak w ogóle to przecież 2 miejsce to "prawie" jak mistrzostwo

No i pewnie jeszcze kilka myślników możnaby wypisać xD

@arsenallord:
Oczywiście, że to zasługa Kloppa. W końcu szkielet drużyny i jej trzon miał po Kloppie. Dodatkowo w jakim miejscu zaczynał on, a w jakim Arteta? Arteta wziął drużynę niemalże z Leauge Two i doprowadził ją 3x do drugiego miejsca, i półfinału LM.

Slott dostał samograja, który wymagał tylko drobnych zmian.

@pawel_1986 napisał: "Widzę, że coraz więcej ludzi team #artetaout Skąd taki pesymizm panowie? Nie wystarczy Wam bycie w top 4? Zapomnieliście już jak było źle bez Arety? :D"

Ja już od roku taki 99% pewny,bo 1% furtki dawałem i daje z nadzieją,że coś poprawi tą grę,ale gosc jest bardziej uparty ode mnie a to niestety oznacza jedno - poprawy pewnie nie będzie ;d

@thegunner4life napisał: "no to teraz jesteś histerykiem."

Nie no,teraz jest w modzie "płaczek"

A w tym sezonie przy ewentualnym mietrostwie LFC tytuł dalej bardziej należy się Kloppowi czy już jednak przyznamy że Slot to półka wyżej niż Arteta?

Widzę, że coraz więcej ludzi team #artetaout Skąd taki pesymizm panowie? Nie wystarczy Wam bycie w top 4? Zapomnieliście już jak było źle bez Arety? :D

W ogóle nie rozumiem, to nie jest tak że oni nie potrafią grać. Bo jak pojechaliśmy do Paryża to graliśmy normalną piłkę, gdyby nie bramkarz i brak napastnika to mogliśmy 3 bramki im wpakować na luzie.

I graliśmy z drużyną, która była tak poukładana, że wygrała 5:0 finał z Interem czy odprawiła z kwitkiem Liverpool.

Wiec to nie jest tak, że oni nie mają schematów, nie potrafią muszą się zgrywać itd. Jak im MA pozwolił to grali normalnie.

I 10x bardziej podobał mi się ten przegrany rewanż niż to na Anfield.

@Be4Again napisał: "Gdzie są dzisiaj te mądrusie głowy, które toczyły ze mną zażarte dyskusje, że Isak jest nie do sprzedania, że Newcastle ma wszystkie "karty" w ręku i jasno odmówiło transferu, że przecież jakby był na sprzedaż to Mikel by go kupił.

Hmmm? Wyłazić z nor."

To już trochę jak pytać "a nie mówiłem, że będzie wojna w Ukrainie" albo "a nie mówiłem, że Kłodzko zaleje?". To już wróżbiarstwo. Tutaj nikt nie był w stanie przewidzieć tego, że Isak będzie się buntował i odmówi gry w zespole. W innym wypadku Newcastle by go nie sprzedało, nie oszukujmy się.

@Be4Again:
W tym samym miejscu, jak pisałeś w styczniu/lutym że tej drużyny nie da się oglądać to pisali, że to przez kontuzję. Kontuzje się skończyły drużyna gra dalej tak samo, no to teraz jesteś histerykiem.

Gdzie są dzisiaj te mądrusie głowy, które toczyły ze mną zażarte dyskusje, że Isak jest nie do sprzedania, że Newcastle ma wszystkie "karty" w ręku i jasno odmówiło transferu, że przecież jakby był na sprzedaż to Mikel by go kupił.

Hmmm? Wyłazić z nor.

@thegunner4life: dopóki nie zmienimy trenera nasza gra będzie tak wyglądać. Czyli nijak w ataku i w miarę solidnie w obronie. Ogólnie bez polotu. Nie da się tego oglądać. Trzeba do tego zespołu kogoś kto chce grać w piłkę a nie w każdym meczu kalkulować i tak później wychodzi lipa. Lepiej przegrać po ładnej grze niż przegrać po kopaniu się w czoło.

Chyba @Simpllemann, a to osoba z którą tutaj jestem ponad 10 lat ostatnio napisał, że te nowe konta co przychodzą, to może nie multi tylko zainteresowała ich toporna gra Arsenalu i chcą się nią zachwycać.

Bo tak szczerze mówiąc xD ja tutaj jestem bo w 2006 jak w Anglii grali lagi to spodobał mi się TH14 i to jak Arsenal grał piłką. Nie wiem czemu ktoś miałby teraz zacząć oglądać nasz klub. Chyba, jak jest zakochany w rzutach rożnych no to wtedy może mu się spodoba.

Nie wiem dla mnie magiczny wieczór, to jak przyjeżdża Barca z Messim i Davidem Villą, przed którą cała drużyna gra autobus, a Wenger wychodzi grać z nimi piłką i wygrywa 2:1. To ja ten mecz pamiętam do tej pory i będę pamiętał do końca życia.

Tej kopaniny drwali i murarki nie ma po co pamiętać. Jakby było nawet 0:0 to będę wspominał

-Ale super ten Arsenal stał na swojej połowie i przez cały mecz oddał jeden strzał na bramę, no no jestem pod wrażeniem.

I bo zaraz się zlecą, 8:2, 6:3, 6:0 i 6:1 też pamiętam.

@Mastec30 napisał: "Odnośnie gry w defie:
https://fbref.com/en/players/48a5a5d6/Gabriel-Martinelli
https://fbref.com/en/players/ae4fc6a4/Eberechi-Eze

Tackles, Interception, Blocks - jak wejdziesz w szczegółowe dane będziesz miał tego więcej. Eze ma w prawie każdym punkcie lepszy wynik niż Martinelli. Wystawienie go naprawdę nie było żadnym ryzykiem. No ale tu nadal wszystko rozchodzi się o podejście Artety."

Nie kwestionuje tego, że Eze pomaga w defensywie i pracuje na boisku - dlatego sądze, że to będzie nasza opcja numer 1 na LS. Nawet nie chodzi mi o to, że debiut sparaliżowałby Eze, bo myślę, że poradziłby sobie z presją.

Chodzi mi o kwestie zgranaia z zespołem i automatyzmów. Eze to jedno, ale zespół to drugie. Nasza defensywa jest szczelna, bo wszystkie formacje biorą aktywny udział w bronieniu. Eze to nie jest typowy LS, a Calafiroi to nie jest typowy LO, do tego zawodnicy w trakcie meczy często zmieniają pozycję. Bez zgrania, myślę, że raczej na pewno pojawiłyby się jakieś błędy i nieporozumienia - ktoś kogoś nie zasekuruje. Normalnie nie byłby to problem, ale grając naprzeciwko Salaha trzeba uważać podwójnie, bo zawodnik tej klasy może wykorzystać najmniejszy błąd i jest na tyle doświadczony, że może zauważyć, jeśli coś nie będzie działać w trackie meczu i to wykorzystać.

@Mastec30 napisał: "Wystawienie go naprawdę nie było żadnym ryzykiem. No ale tu nadal wszystko rozchodzi się o podejście Artety."

Tu nie chodzi o ryzyko tylko o.. zachowawcze podejście Artety. U niego dobre jest wrogiem lepszego. Dlatego zawsze gramy tak bezpiecznie jak można, wszystko jest wykalkulowane, wprowadzone do excela, przeliczone.

Zawsze pierwszeństwo ma najbezpieczniejsze rozwiązanie, tutaj ta drużyna jest wykastrowana z jakiejkolwiek polotu i finezji.

Możesz podać do kolegi z przodu, ale jest szansa, że nie doleci? To podaj w bok potem do tyłu i budujemy od nowa. I tak to wygląda od grudnia.

@Piotrek_175 napisał: "A dwa, to że jestem w stanie uwierzyć w pecha przy jednym, dwóch, maks 3 urazach podstawowych graczy. Ale jak wypada Ci po zaledwie jednej kolejce Havertz, Saka, Norgaard, Saliba, White to zaczynam podejrzewać, że to może być wina również trenera."

Nie chce już w to wchodzić bo nie wiemy gdzie tu jest prawda. Tych kontuzji we wcześniejszych latach też nie było az tyle ale kontuzje to jedno a drugie to kim ich zastąpimy. No w tym roku jest kim grać. Za Havertza gra Gyokeres, czy to jest osłabienie ? No jak przychodzi taki napastnik to musimy oczekiwać że nie bedzie osłabieniem, Za White gra Timber, no chyba jednak lepszy zawodnik. Ode był na ławce mógł być wykorzystany. Był Eze, był Trossard. Mieliśmy kim postraszyć nawet jak Saki nie było.

@artur759 napisał: "I dzięki temu mieliśmy bilans chyba 22 spotkań bez porażki z BIG6 z rzędu, a teraz przegraliśmy o włos 1:0 na wyjeździe po raczej wyrównanym spotkaniu... Jak widać po rezultatach taki styl po prostu nam się opłacał."

Gdzie jakaś połowa chyba to remisy. To samo nam zarzucano w 23/24 jakk pojechaliśmy po remis na Etihad. Mistrzowie nie jeżdzą po remisy i być może tego punktu nam brakowało. Ten Liverpool był słabszy niż wtedy City Guardioli. Nie było się czego bać. @artur759 napisał: "I tak Eze to doświadczony piłkrarz i fizycznie jest przygotowany do sezonu, ale my wyglądamy świetnie w defie nie tylko dla tego, że mamy świetnych obrońców, ale też mamy świetny system. Eze w CP grał w innej formacji, na trochę innej pozycji, z innymi zadaniami na boisku. Jestem pewny, że szybko dostosuje się do nowej roli, ale jednak i on i zespół muszą się siebie nauczyć nawzajem, tak żeby powstały pewne automatyzmy."

Odnośnie gry w defie:
https://fbref.com/en/players/48a5a5d6/Gabriel-Martinelli
https://fbref.com/en/players/ae4fc6a4/Eberechi-Eze

Tackles, Interception, Blocks - jak wejdziesz w szczegółowe dane będziesz miał tego więcej. Eze ma w prawie każdym punkcie lepszy wynik niż Martinelli. Wystawienie go naprawdę nie było żadnym ryzykiem. No ale tu nadal wszystko rozchodzi się o podejście Artety.

@artur759 napisał: "Szobo już w meczu z NUFC pokazał, że dobrze się tam czuje i w tamtym spotkaniu również był jedynm z najlepszych w drużynie."

No ciężko żeby się źle prezentował jak LS w Newcastle Gordon wyleciał za czerwo. Nie bardzo był kto go nękać. Zresztą to samo było w niedziele. Martinelli nie był zagrożeniem

@Piotrek_175 napisał: "Tego się obawiam.
Żeby nie było tak, że i z Eze Arteta zrobi tyracza w obronie i zabije kreatywność w ataku"

U nas każdy musi pracować w defensywie. Bo my jesteśmy zespołem drwali.

@artur759 napisał: "Eze w CP grał w innej formacji, na trochę innej pozycji, z innymi zadaniami na boisku. Jestem pewny, że szybko dostosuje się do nowej roli,"
Tego się obawiam.
Żeby nie było tak, że i z Eze Arteta zrobi tyracza w obronie i zabije kreatywność w ataku

@Mastec30 napisał: "Każdy większy mecz i to samo zachowawcze podejście od wielu miesięcy."

I dzięki temu mieliśmy bilans chyba 22 spotkań bez porażki z BIG6 z rzędu, a teraz przegraliśmy o włos 1:0 na wyjeździe po raczej wyrównanym spotkaniu... Jak widać po rezultatach taki styl po prostu nam się opłacał.

@Mastec30 napisał: "Już teraz SLot wyszedł bez PO a my co zrobiliśmy ? Daliśmy mu naszego najgorszego skrzydłowego do rywalizacji."

Szobo już w meczu z NUFC pokazał, że dobrze się tam czuje i w tamtym spotkaniu również był jedynm z najlepszych w drużynie. Mogliśmy wystawić Eze i pewnie zrobilibyśmy to, gdyby już był wdrożony.

I tak Eze to doświadczony piłkrarz i fizycznie jest przygotowany do sezonu, ale my wyglądamy świetnie w defie nie tylko dla tego, że mamy świetnych obrońców, ale też mamy świetny system. Eze w CP grał w innej formacji, na trochę innej pozycji, z innymi zadaniami na boisku. Jestem pewny, że szybko dostosuje się do nowej roli, ale jednak i on i zespół muszą się siebie nauczyć nawzajem, tak żeby powstały pewne automatyzmy.

Debiut, w meczu na Anfield, gdzie w defensywie musiałby pomagać w kryciu najgorszego możliwego przeciwnika Salaha, to duże ryzyko błędu. Jakieś nieporozumienie, nie będzie odpowiedniej asekuracji i Salah zaraz to wykorzysta. Gabi to była bezpieczna opcja, LFC to jego ulubiony rywal i czesto im strzela, a nawet jeśli nie strzeli to ogólnie stosunkowo często potrafi wywalczyć rożny. W defensywie pomoże pokryć Salaha, zna świetnie zespół i ryzyko nieporozumień jest małe.

Bawi mnie już to bronienie Artety, cokolwiek by się nie działo. Też go lubię, też jestem mu wdzięczny za to, że po latach perturbacji przywrócił klub do czołówki. Też chciałbym, żeby w końcu w „nagrodę” coś wygrał. Ale - do cholery jasnej - my jesteśmy Arsenalem, a nie Tottenhamem czy Newcastle, żeby mieć mokro w spodniach na myśl o drugim miejscu. Bo drugi zawsze był, jest i będzie pierwszym przegranym. Przeliteruję to, żeby każdy zrozumiał: PRZE-GRA-NYM.

Nie kupuję też dwóch narracji, które wciąż tu krążą:

- „narzekacie na Artetę? Przypomnijcie sobie, jak było jeszcze niedawno”.

- „obecna forma to wina zawodników, a nie trenera”.

Co do pierwszego punktu (dla "pamiętaczy") - to ja chciałbym przypomnieć, że 21 lat temu Arsenal przeszedł sezon ligowy bez ani jednej porażki. Wenger - przy dużo niższych nakładach finansowych (nawet licząc inflację transferową) i znacznie mniejszym sztabie (tak, Arteta ma dziś najszerszy sztab w historii klubu) - robił praktycznie to samo, co dziś Hiszpan: utrzymywał nas w TOP4. A musiał rywalizować z Chelsea, City i innymi drużynami pompującymi setki milionów. Dopiero na końcu, kiedy Gazidis ściągał mu piłkarzy pokroju Welbecka, Francuz się pogubił. Ale nigdy nie miał takiego wsparcia we władzach, jakie ma obecnie Arteta.

I co ważne - u Wengera praktycznie do końca (poza ostatnimi dwoma latami) zgadzał się styl. Nawet dostając słynne 5S od Liverpoolu, chciał grać ofensywnie - i chwała mu za to. A teraz? Coraz bardziej przypominamy „boring, boring Arsenal”, a nie drużynę, w której zakochała się większość kibiców na świecie. I mówcie co chcecie ale z Leeds do 2 bramki strzelonej przez Sakę stylowo też wyglądaliśmy słabo. Zresztą sam fakt, że od zeszłego sezonu mamy jedno z najniższych xG z otwartej gry mówi samo za siebie.

Co do zawodników - to nie jest tak, że Gyo „słabo wychodzi do piłek”. Żeby mógł to robić, potrzebna jest odpowiednia taktyka, bardziej bezpośrednia. Bo jak ma wychodzić, skoro my próbujemy podawać do napastnika dopiero w trzeciej tercji, kiedy przeciwnik zdążył się w pełni ustawić? W takiej taktyce nawet Haaland miałby problem, żeby wychodzić na czyste pozycje i seryjnie strzelać bramki.

I na koniec - naprawdę mam czytać teraz, że „nowe nabytki nie zdążyły się jeszcze wdrożyć”? Przecież kiedy pisałem o tym na początku okienka, to byłem objechany, że „okienko trwa do 31 sierpnia, spokojnie”. No to ustalmy - albo szybkie transfery mają znaczenie, albo nie. Bo skoro według użytkowników to nie miało znaczenia to teraz ta argumentacja się kłóci z rozmowami, które tu były w tamtym czasie.

@artur759 napisał: "Sam miałem nadzieję na inne ustawienie, ale oddam Artecie, że jego plan był dobry."

Jak to był dla Ciebie dobry plan, to powiedz mi jakim cudem ty Arsenalowi zacząłeś kibicować?

Bo mnie od dzieciaka fascynowała Barca, Ronaldinho, Ronaldo, TH14, tiki taka Brazylia i te sprawy.

@Mastec30 napisał: "Nie musiałby na nas wychodzić otwartą przyłbicą. Tu nie chodzi o to co SLot by zrobił tylko co Arteta by zrobił. Arteta wyszedłby dokładne tym samym składem przeciwko temu co napisałeś. I to jest problem."
To raz.
A dwa, to że jestem w stanie uwierzyć w pecha przy jednym, dwóch, maks 3 urazach podstawowych graczy. Ale jak wypada Ci po zaledwie jednej kolejce Havertz, Saka, Norgaard, Saliba, White to zaczynam podejrzewać, że to może być wina również trenera.
Na domiar złego taki scenariusz powtarza się co sezon, tylko w nieco innych jego fazach

Arteta wpuścił Eze na LS, więc prawodpodobnie to tam będzie widział Anglika.

Następny mecz gramy z Nottingam i tam obstawiam, że Eze zagra od początku na lewej stronie. Do meczu z City a potem NUFC mamy jeszcze dwa mecze i kilka treningów, więc będzie trochę czasu.

Jak zdrowie pozowli to na City wyjdziemy atakiem. Eze Ode Saka Gyokeres i wtedy myślę, że styl w ofensywie będzie znacznie lepszy, choć też fajerwerków się nie spodziewam, bo do takich meczów podchodzimy pragmatycznie i według mnie to też jest ok. Mamy świetną defensywę (jako formację i jako cały zespół), świetne SFG i kilku zawodników mogących zdobyć gola lub wykreować szansę indywidualną akcją (Saka, Eze, Ode). Większe prawdopdobieńsywo wygranej z trudnym rywalem mamy stawiając na defensywę, SFG i indywidualne przebłyski geniuszu naszych ofensywnych graczy niż starając się za wszelką cenę dominować lub wychodząc na otawrtą wymianę ognia.

@artur759 napisał: "A tak na marginesie to już widzę jak Slot bez Frimponga, Van Dijka, Wirtza, Salaha i Ekitike (White, Saliba, Ode, Saka, Havertz) wyszedłby na nas z otwartą przyłbicą z składem:

Alisson - Bradley Gomez Konate Kherkez - Graven MAC Szobo - Eliott Chiesa Gakpo"

Nie musiałby na nas wychodzić otwartą przyłbicą. Tu nie chodzi o to co SLot by zrobił tylko co Arteta by zrobił. Arteta wyszedłby dokładne tym samym składem przeciwko temu co napisałeś. I to jest problem. Już teraz SLot wyszedł bez PO a my co zrobiliśmy ? Daliśmy mu naszego najgorszego skrzydłowego do rywalizacji. Każdy większy mecz i to samo zachowawcze podejście od wielu miesięcy.

A inna sprawa tłumaczenie się kontuzjami jest słabe.

White - wyszedł prawdopodobnie lepszy Timber
Saliba - jego zastępca był topowy, brak Saliby nie wpłynął na nic
Ode - był w składzie
Saka - To jedyna duża strata ale też duża kasa była wydana na jego zastępce żeby nie tłumaczyć porażek brakiem Saki
Havertz - zagrał za niego Gyokeres podobno bestia jeden z najlepszych w Europie

Musimy skończyć z tłumaczeniem się kontuzjami i skończyć z tym co by drugi trener zrobił. Patrzmy na siebie i co nasz trener robi

Najgorsze po tej porażce jest to, że mamy przerwę reprezentacyjną - lament będzie trwał 2 tygodnie zanim się odkujemy ;/

A tak na marginesie to już widzę jak Slot bez Frimponga, Van Dijka, Wirtza, Salaha i Ekitike (White, Saliba, Ode, Saka, Havertz) wyszedłby na nas z otwartą przyłbicą z składem:

Alisson - Bradley Gomez Konate Kherkez - Graven MAC Szobo - Eliott Chiesa Gakpo

Mamy 3 kolejkę - 6/9 pkt. Przegraliśmy na wyjeździe 1:0 z głównym rywalem do walki o tytuł po wyrównanym meczu, jedyną bramkę tracąc po indywidualnej akcji Szobo i jego strzele życia...

W ataku mamy taki szpital, że 3 kluczowych zawodników nie było gotowych do gry (Saka, Ode, Havertz) plus bardzo ważny White. Lewa strona jest dopiero w budowie - Eze nawet nie zadebiutował.

Poprzedni mecz wygraliśmy 5:0, ale ludzie narzekają, że jadać na LFC bez problemów na ich terenie nie staraliśmy się iść na otwartą wymianę ognia bez naszych najlepszych graczy...

Sam miałem nadzieję na inne ustawienie, ale oddam Artecie, że jego plan był dobry. Boiskowo zneutralizowaliśmy zagrożenie LFC w ataku i mieliśmy masę SFG. Biorąc pod uwagę historię ostatnich sezonów i formę w tym elemencie obu zespołów na początku tego sezonu to prawdopodobieństwo tego, że to my ukłujemy LFC z SFG, a nie oni nas był znacznie wyższe. Czasem zdarzają się porażki i tyle.

Styl można będzie oceniać za kilka kolejek - na razie mamy za dużo kontuzji i zbyt dużo meczów, które trzeba wygrać, żeby starać się dostawać punkty za piękny styl. Poczekajmy jak Eze zostanie wdrożony na LS, być może Hincapie na LO (chociaż przy formie Calafiora to nw).

I tak zbudowaliśmy głęboką kadrę, żeby być odporni na kontuzję. Problem jest taki, że nasi "starzy" podstawowi zawdonicy dostali kontuzji, zanim udało się wprowadzić do zespołu nowych.

@Nicsienieda: „ Co jak co, ale jeśli narzekacie na styl Artety to branie Guardioli to szczyt głupoty.”

Twój komentarz miałby sens, gdyby tu chodziło o aspekty merytoryczne, a chodzi o aspekty wyłącznie emocjonalne. W zasadzie myślę, że mógłby ktokolwiek, byle nie Arteta.

Co jak co, ale jeśli narzekacie na styl Artety to branie Guardioli to szczyt głupoty. Jego drużyny to grób skrzydłowych, od czasów Ronaldinho i Henriego aż po teraz.

@Ech0z: “ Pamiętamy jak dużo okazji tworzy Arsenal gdy jest w formie i jak dużo sytuacji marnował Havertz. Gyoko będzie to wykorzystywał.”

Źeby mieć tę okazję, to trzeba się też umieć znaleźć w odpowiednim miejscu. Jak na razie Gyo nie za bardzo to wychodzi.
Kai wręcz przeciwnie, potrafi się świetnie znaleźć w sytuacji, niestety gorzej jest z wykończeniem.

To że Gyo na razie ma mało okazji, nie jest tylko winą otaczających go piłkarzy czy taktyki Artety, ale też samego Gyo.

taka tragedia jest z naszym zespołem, że tylko wielki Ten Hag może nas uratować... serio narzekacze po 3 meczach sezonu powinni kibicować jakiemuś zespołowi o nazwie AC Pajace ...

@timiiiii napisał: "Ale fikolki.

Jedni zakladaja sie ze ich klub nie zdobedzie mistrzostwa - popierani, nazywani kibicami pelna geba bo przeciez krytykowac trzeba bo juz przegralismy sezon.

Potem jeszcze inni nazywaja tych ktorzy osmiela napisac sie ze sezon jeszcze nie jest stracony odklejencami.

Dlugo juz jestem na tej stronie, ale czegos takiego jeszcze na ta skale chyba nie bylo..."

Takiej zbiorowej histeri jeszcze tu chyba nie było.
Jeden nizej napisał, ze ostatnie 5 lat to najgorszy okres w historii klubu XD inny stwierdził, ze szatnia powinna sie zbuntowac... itp. itd. Po 3 wicemistrzostwach i polfinale LM wyzej defekuja niz posiadaja odbyt.
To formum przerodziło sie w istną kloake. Szkoda gadać

@vitold napisał: "Już nikt nie wierzy w Sesko xD"
Ale mniej czy bardziej niż w Gyokeresa? :D
@XandeR napisał: "Do grudnia beda grali srodkiem obrony Isak-Sabloszai xD"
Taa, ten Szobo MOTM tylko dlatego, że grał na naszego naczelnego ogórka, na niego każdy kończy z MOTM. Zresztą było widać brak przyspieszenia obu ich bocznych obrońców, mają słabszy punkt.

@thegunner4life napisał: "Mysle ze Mikel pozbyl by sie Ronaldinho z druzyny, bo za slabo pracowal on w defensywie."
Tak jak Guardiola? :D

Kuwa dopiero zobaczyłem ze CP zablokowało trasfer Guehiego do Live i czerwonka zostala z Konate ktory zszedl z urazem, vvd, Gomezem i jakims 18 latkiem haha.

Do grudnia beda grali srodkiem obrony Isak-Sabloszai xD

City jest w kryzysie, potrzebuja specjalistę ktory ich z niego wyciągnie

My mamy gotową ekipe, potrzebujemy trenera który umie to przekuć w tytuly i wygrane LM

Przecież to aż sie prosi o wymianę na ławce Pep za Arcziego :D

@Damper napisał: "- dwumecz z PSG, a głównie rewanż, gdzie wyszliśmy mega odważnie, ofensywnie i zdominowaliśmy PSG, tak jak nie zrobił tego nikt inny w poprzednim sezonie. Przewaga we wszystkim- strzałach, posiadaniu, wykreowanych okazjach, XG, podaniach itd. Tylko wynik się ostatecznie nie zgodził. Czy ktoś teraz wspomina ten mecz, czy wrzuca cały sezon do tego, że betonujemy i nic nie wygraliśmy? Jak ktoś przytaczał statystyki z tamtego meczu, a to był przecież półfinał LM, to od razu był gaszony, żeby te statystyki do gabloty sobie wsadzić. Więc nie gadajcie teraz raptem cały czas o stylu. Bo jak był styl, a wyników brak to i tak było zawsze źle."
No powiem Ci, każdy po tym meczu westchnął i powiedział "o rany, ale ten Arteta naiwny po prostu mógł zabetonować i strzelić po SFG na 0:1 i czekać na karne" XD

Jutro o 15 30 siatkarki walczą a o 17 Iga. Trzeba pokibicować. Tam murowania nie będzie, tylko czysta ofensywa;)

Przecież Gyo to minimum 30 w barwach oficjalnych Arsenalu :-)))))

ktoś się spodziewał ?
https://www.meczyki.pl/sportbuzz/odpowiedz-nicka-woltemade-na-pytanie-o-najwiekszego-idola/353690