Piłkarska gorączka w Premier League - najciekawsze zakłady na weekend
31.01.2020, 17:06, Patryk Bielski 0 komentarzy
Weekend tuż, tuż, a to oznacza tylko jedno – powrót angielskiej Premier League. Dzisiaj zajmiemy się analizą trzech rywalizacji pod kątem typowania najlepszej ligi na świecie! Na początek analiza rywalizacji Tottenhamu z Manchesterem City, a następnie Burnley vs Arsenal i na koniec Manchester United vs Wolves. Co warto obstawiać w zakładach bukmacherskich PZBuk? Przekonajcie się sami!
Tottenham vs Manchester City – myślał Kogut o niedzieli…
Koguty w tym sezonie zawodzą i nic dziwnego, że zakłady bukmacherskie PZBuk za wyraźnego faworyta tej rywalizacji uznają gości z Etihad. Podopieczni Pepa Guardioli w środku tygodnia awansowali do finału Carabao Cup, jednak po raz kolejny nie zaprezentowali się z najlepszej strony. The Citizens zagrali słabo i zmarnowali kilka doogodnych sytuacji, przez co Manchester United po raz drugi w tym sezonie wyjechał z niebieskiej części miasta ze zwycięstwem na koncie. Tottenham w tym momencie plasuje się na 6. pozycji w ligowej tabeli. Koguty uzbierały 34 oczka po 24 seriach gier. Nie jest to wynik wybitny, jednak obecna kampania przypomina wyścig ślimaków, szczególnie w kontekście walki o Top 4. O ile Liverpool wyraźnie odjechał reszcie stawki, a Manchester City i Leicester w tym momencie mogą spać spokojnie, o tyle Chelsea, Manchester United czy Tottenham powinny stoczyć ze sobą walkę o miejsce gwarantujące udział w przyszłorocznej kampanii Ligi Mistrzów. Spurs są jedną z najlepszych drużyn w lidze pod kątem gry na swoim obiekcie. Tottenham wygrał siedem z 12 rozegranych pojedynków na swoim boisku.
ierwsze starcie między tymi drużynami zakończyło się remisem 2:2. Teraz przewidywania bukmacherów wyraźnie kierują się w stronę drużyny Pepa Guardioli. Typując na Manchester City możecie zgarnąć kurs na poziomie 1.54. Warto? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Warto jedynie zaznaczyć, że The Citizens wygrali dwie poprzednie wizyty na obiekcie Tottenhamu w Premier League.
Burnley vs Arsenal – czysta dwójka?
Druga rywalizacja to będzie prawdziwy sprawdzian męskości dla podopiecznych Mikela Artety. Arsenal w środku tygodnia awansował do kolejnej rundy FA Cup po wygranej z Bournemouth. Tym razem Kanonierów czeka następna z ciężkich delegacji – na Turf Moore. Burnley to drużyna, na którą chętnie poluje Aubameyang. Gabończyk ma dobre liczby w rywalizacjach z tym zespołem, a tak się składa, że akurat wraca po pauzie związanej z czerwoną kartką w rywalizacji z Palace. Z pewnością będzie żądny bramek w starciu z The Clarets. Burnley ma w ostatnim czasie na koncie dwa poważne skalpy. Najpierw upolowali Leicester na własnym boisku 2:1, a następnie pokonali Manchester United na Old Trafford. Podopieczni Seana Dyche’a na pewno będą chcieli przełamać niekorzystną passę w rywalizacjach z Arsenalem. The Clarets przegrali bowiem aż 11 kolejnych rywalizacji z tym przeciwnikiem.
Kanonierzy pod wodzą Mikela Artety przegrali zaledwie jeden raz – z Chelsea na Emirates, jednak oprócz tej rywalizacji mają na koncie cztery remisy i trzy zwycięstwa.
Faworytem w zakładach PZBuk jest tutaj Arsenal, jednak po ofercie bukmachera widać, że Burnley nie można lekceważyć. Kurs na zwycięstwo Kanonierów wynosi 2.00, co przy serii 11 kolejnych triumfów nad tym rywalem wygląda naprawdę solidnie.
Manchester United vs Wolves – najciekawsze zakłady
Na papierze faworytem tej rywalizacji powinni być gospodarze, jednak Manchester United już nie raz w obecnej kampanii udowadniał, że w przypadku tej drużyny niczego nie można być pewnym. W ostatniej ligowej kolejce ulegli Burnley 0:2 na własnym obiekcie. Tym razem poprzeczka wędruje zdecydowanie wyżej, ponieważ zmierzą się z bezpośrednim rywalem, który również walczy o miejsce w Top 4 – Wolves.
Czy Czerwone Diabły powstrzymają Adamę Traore? Zadanie łatwe nie będzie, jednak kilka tygodni temu pokonali tego przeciwnika w rozgrywkach FA Cup 1:0.
Co ciekawe, sześć poprzednich spotkań z udziałem Manchesteru United nie zakończyło się wynikiem z golem obu stron.
W trzech ostatnich starciach między tymi zespołami nie było wyniku +2,5 gola. Patrząc po wynikach z ostatnich lat, Wolves ma gigantyczne problemy na Old Trafford. Wilki ani razu nie wygrały na tym obiekcie w poprzednich ośmiu potyczkach. Łącznie w tych starciach aż siedem razy górą był Manchester United. W zakładach bukmacherskich PZBuk znajdziecie bardzo ciekawą propozycję przed tym spotkaniem. W ofercie znajduje się możliwość obstawienia, że Anthony Martial odda powyżej 1,5 celnego strzału – po kursie 2.50. Przypomnijmy, że United zagra u siebie, więc w teorii powinno mieć przewagę w posiadaniu piłki, jednak czy przełoży się to na liczbę oddanych celnych strzałów przez napastnika Manchesteru United? Z drugiej strony mamy również interesujące zdarzenia związane z Raulem Jimenezem. PZBuk proponuje swoim graczom kurs 7.00 w zamian za obstawienie, że Meksykanin zdobędzie bramkę głową. Kto, jak kto, ale akurat ten zawodnik doskonale potrafi się odnaleźć pod bramką przeciwnika!
Premier League w zakładach bukmacherskich PZBuk
Zakłady bukmacherskie PZBuk mają szeroką, a także bardzo ciekawą ofertę pod kątem obstawiania meczów Premier League. Do każdego ze spotkań znajdziecie przeszło 100 rozszerzeń, a także możecie między innymi wykorzystać ciekawe zakłady specjalne, propozycje na zawodników. W rywalizacji Manchesteru United z Wolves, która rozpocznie się w sobotę o 18:30, zakłady bukmacherskie PZBuk oferują graczom możliwość postawienia typu na próg asyst danego piłkarza, liczbę celnych strzałów, liczbę ogólnych uderzeń w meczu. Oj, zdecydowanie jest z czego wybierać, dlatego też polecamy zapoznać się z ofertą. Im bliżej początku rywalizacji Burnley z Arsenalem, tym z pewnością znajdziecie więcej propozycji, także warto sprawdzać! Sprawdzajcie ofertę zakładów PZBuk.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów. Cherry Online Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KRS:0000678163, NIP: 1132942188, REGON: 367291480) - zezwolenie z dnia 28 czerwca 2018 r. nr PS4.6831.26.2017.
Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, pasjonat Premier League i najlepszych zagranicznych lig piłkarskich
źrodło: zagranie.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady