Pires wpadł w kompleksy

04.02.2007, 14:48, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Były już pomocnik Arsenalu Londyn, Robert Pires znów wyraził swoje niezadowolenie z faktu, iż to właśnie on został zdjęty w pamiętnym finale ligi mistrzów.

Mecz ten został rozegrany w maju ubiegłego roku, a Francuz nadal nie kryje urazy do Arsene Wengera. Boss Arsenalu był zmuszony zmienić pomocnika, gdyż czerwoną kartkę dostał Jens Lehmann i z konieczności na boisku zameldował się Manuel Almunia.

"Czułem się wspaniale na boisku. Kiedy wiedziałem już, że pojawię się na boisku od pierwszych minut, nie kryłem zachwytu, ale gdy sędzia liniowy pokazał "7" na tablicy świetlnej, to zaniemówiłem."

"Była to moja najgorsza rzecz w karierze. Największy zawód, ale i największy szok, gdyż zachowanie Wegera było niesprawiedliwe."