Po dobry wynik na San Siro, czyli Liga Mistrzów powraca!

Po dobry wynik na San Siro, czyli Liga Mistrzów powraca! 14.02.2012, 01:03, Mariusz Marczak 2985 komentarzy

Dreszczyk emocji i nieziemskie uniesienie towarzyszące każdemu zbliżeniu, zwłaszcza takiego dnia, słodki zapach satysfakcji i spełnienia, unoszący się jeszcze długo po fakcie, niezapomniane chwile wywołujące uśmiech na twarzy i wewnętrzne ciepło, zalewające całe ciało od stóp po czubek głowy… dokładnie! Liga Mistrzów powraca i to w najlepszym jej wydaniu, bo już w środę na Stadio Giuseppe Meazza hit 1/8 najlepszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie – AC Milan kontra Arsenal!

Kibice Kanonierów od początku bieżącej kampanii wystawieni są na ogromną próbę i chociaż aktualnie drużyna z Londynu zajmuje dobre, 4. miejsce w ligowej tabeli, to jej gra - a przede wszystkim forma - pozostawia bardzo wiele do życzenia. Wiele było momentów przełomowych dla The Gunners, jak choćby odejście Cesca Fabregasa czy pobicie klubowego rekordu w wielkiej bitwie o Anglię na Old Trafford. Jednak były też przyjemne momenty, jak przyjście Mikela Artety, który z miejsca stał się ulubieńcem większości sympatyków Arsenalu czy pamiętne 5-3 na Stamford Bridge i powrót Króla do swojego królestwa. Co prawda nowy rok piłkarze z Ashburton Grove rozpoczęli kiepsko, bo przegrali trzy ligowe spotkania z rzędu, a w czwartym również nie dali rady zgarnąć pełnej puli punktów, ale ostatnie dwie kolejki to pokaz umiejętności, stalowych nerwów i woli walki w wykonaniu podopiecznych Arsene Wengera. Po serii niepowodzeń rozgromili oni słabiutkie w tym sezonie Blackburn oraz pokonali na klepisku w Sunderlandzie Czarne Koty 2-1, a wszystkie 3 punkty zapewnili w tym meczu gracze rezerwowi! Ponadto Kanonierzy dotarli do piątej rundy Pucharu Anglii gdzie, o ironio, znów zmierzą się z Sunderlandem na Stadionie Światła. We wcześniejszych rundach pokonali oni już Leeds 1-0 (po pamiętnej bramce Henry’ego, aż dziw, że nie zostali po ostatnim meczu okrzyknięci „two-men teamem” – w końcu to Francuz strzelił zwycięską bramkę w minionej kolejce Premier League) oraz po dosyć dramatycznym meczu Aston Villę 3-2.

Gospodarzom środowego spotkania wiedzie się z goła inaczej, wprawdzie na początku sezon mieli drobne problemy, ale w tym momencie znajdują się w bardzo dobrej formie i cały czas twardo walczą z niepokonanym jak dotąd Juventusem o mistrzostwo Włoch. Rossoneri zajmują 1. lokatę w tabeli Serie A, ale piłkarze z Turynu mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania, a w dodatku razem z ostatnią kolejką rozpoczęła się kara zawieszenia na trzy mecze najlepszego strzelca Milanu – Zlatana Ibrahimovicia. Co ciekawe, 15 stycznia w derbowym pojedynku na San Siro Inter pokonał swoich odwiecznych rywali 1-0 i tym samym zakończył 13-miesięczny okres Czerwono-Czarnych, w którym przez 18 meczów nie odnieśli oni porażki na własnym obiekcie. Może to wlać odrobinę niepewności w serca Gooners, ponieważ ich ulubieńcy spisują się w tym sezonie na wyjazdach bardzo słabo.

Gdy 25 sierpnia ubiegłego roku w Monako odbyło się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów, mało który kibic 13-krotnych mistrzów Anglii wierzył w to, że jego Klub może wyjść z tak ciężkiej grupy (Borussia Dortmund, Olympique Marsylia i Olympiakosem Pireus). Jednak The Gunners zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca już po piątej kolejce, wygrywając trzy, remisując dwa i przegrywając tylko jedno spotkanie – na wyjeździe z Olympiakosem Pireus. Wszystko to oczywiście aby uniknąć powtórki z poprzedniej edycji i trafienia na bardzo silną ekipę. Los skojarzył ich jednak z podopiecznymi Massimiliano Allegriego, którzy z grupy wyszli na drugim miejscu, notując dwie wygrane, trzy remisy i jedną porażkę z takimi zespołami jak FC Barcelona, Viktoria Plzno i BATE Borysów.

Interesujący jest fakt, że ostatnie trzy występy włoskiej drużyny w Lidze Mistrzów zakończyły angielskie zespoły, właśnie w 1/8 tych rozgrywek, tak więc z całą pewnością postarają się oni przerwać tę niekorzystną passę. Humor kibiców Kanonierów może poprawić to, że Arsenal nigdy nie przegrał w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach na San Siro – pokonując 5-1 Inter oraz cztery lata temu 2-0 Milan. Dodatkowo Rossoneri wygrali tylko 4 z ostatnich 19 spotkań w tymże pucharze (dwukrotnie z Auxerre oraz po razie z Viktorią Plzen i BATE Borysów). W środowym pojedynku na pewno warto zwrócić uwagę na najlepszych strzelców obu ekip – Robina van Persiego oraz Zlatana Ibrahimovicia. Pierwszy z wymienionych strzelił w bieżącym sezonie 22 bramki dla swojego Klubu, co daje 46% wszystkich ligowych trafień Arsenalu, natomiast w całym 2011 roku, holenderski magik zdobył ich aż 35 (w 36 występach!) i tym samym stał się piątym zawodnikiem, któremu udało się tego dokonać w historii Premier League obok takich sław jak Alan Shearer (dwukrotnie), Thierry Henry (do niego należał poprzedni rekord Arsenalu – 34 bramki w roku kalendarzowym), Ruud van Nistelrooy i Les Ferdinand. Szwedzki napastnik z kolei w ostatnich 19 występach dla Milanu znajdywał drogę do bramki przeciwników 17-krotnie (chociaż ani razu nie trafił w ostatnich trzech meczach) oraz strzelał gola w każdym z czterech występów w Lidze Mistrzów.

W obu zespołach zabraknie kilku bardzo ważnych graczy i mimo to, że taka sytuacja w ekipie z czerwonej części Londynu nie jest obca, to jednak sytuacja aktualnego lidera Serie A wydaje się być gorsza. We włoskiej ekipie na pewno nie zobaczymy: Gattuso, Zambrotty, Yepesa, Cassano, Aquilaniego, Merkela i Strassera. Jeszcze niedawno na tej liście znajdowali się: Nesta, Pato, Abbiati i Boateng, ale cała czwórka wczoraj wznowiła treningi i tylko od menedżera Milanu zależy to czy zobaczymy ich w akcji już w środę czy dopiero w rewanżowym meczu na Emirates. Poza tym, jeśli Ambrosini lub Van Bommel zobaczą w pierwszym meczu żółtą kartkę to nie będą mogli wystąpić w rewanżu. W zespole The Gunners taka sytuacja ma miejsce z Tomasem Rosickym. Tutaj też na liście kontuzjowanych znajdują się tacy piłkarze jak: Andre Santos, Abou Diaby, Per Mertesacker, Carl Jenkinson (który już niedługo ma wrócić do treningów) oraz Jack Wilshere. Do składu powrócił już boczny obrońca Arsenalu – Kieran Gibbs – ale nie wiadomo czy Arsene Wenger skorzysta z jego usług, ponieważ trenuje on dopiero półtora tygodnia. Niedostępny będzie również Gervinho, który w niedzielę wywalczył z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej wicemistrzostwo Afryki i będzie zbyt zmęczony. Pełna lista osiemnastu piłkarzy, którzy udali się do Mediolanu jest tutaj.

Starcie włosko-angielskie zapowiada się bardzo ciekawie i z całą pewnością będzie obfitowało w masę niekonwencjonalnych zagrań i - co najważniejsze - bramek. Czy górą okażą się przyjezdni Kanonierzy, którzy muszą ratować nie tylko swój sezon, ale także honor angielskiej piłki czy też zwycięsko z tej bitwy wyjdzie Milan – reprezentant odradzającej się, niczym feniks z popiołów, włoskiej piłki? Na to i wiele innych pytań odpowiedzi uzyskamy już w środę, od godziny 20.45!

AC Milan – Arsenal FC

Rozgrywki: Faza 1/8 Ligi Mistrzów

Data: 15 lutego 2012 roku, środa, 20:45

Miejsce: Włochy, Mediolan, Stadio Giuseppe Meazza San Siro

Arbiter spotkania: Viktor Kassai

Skład Kanonierzy.com:

AC MilanLiga Mistrzów autor: Mariusz Marczak źrodło: własne/whoscored.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Matti komentarzy: 278715.02.2012, 21:45

DamianArsenal12345

Nie gramy tak jak z Barceloną, bo to nie jest już ten sam Arsenal, i niestety już tamte czasy nie wrócą. Bo Wenger nie kupił nikogo na miejsce Cesca i Samira. Umówmy się Ramsey to nie Cesc i póki co nie dorasta mu do pięt niestety ;/ Chciałbym, żeby było inaczej, ale nie jest.

skyrim komentarzy: 807115.02.2012, 21:45

Wierzę że Wenger nie jest idiotą i AOC wejdzie na boisko przed 60 minutą.

Damick komentarzy: 6815.02.2012, 21:45

Milan bardzo mądrze kryje, mało biega a nasi cały czas do Szczęsnego, który śle gałę w siną dal i włosi po tym zawsze zostają z piłką. Naprawdę trudno mi powiedzieć co się z nami dzieje. Obrona strasznie niepewnie, ostoja defensywy Kosa schodzi (mam nadzieję, że to drobny uraz) wchodzi bardzo niepewny DJ. Ibra go wkręcił w 1 minucie jego pobytu na boisku. Bardzo martwię się o wynik dzisiejszego meczu jeżeli będzie tak samo wyglądało to po przerwie. Jeżeli nie zdobędziemy bramki kontaktowej to czuję, że losy zostaną rozstrzygnięte na San Siro. Koszmar w defensywie, środek bardzo przeciętny zdominowany przez Milan (a mamy 4 środkowych pomocników), Arteta dużo strat. TOTALNE ZERO GRY, klepanie na stojąco i wycofanie do Wojtka albo strata. Milan długa gała za kołnierz i co chwilę groźna akcja. Przynajmniej podwójna zmiana od początku drugiej połowy bo inaczej cienko, bardzo cienko to widzę.

janek_4 komentarzy: 123515.02.2012, 21:45

Jestem wściekła na to co grają, a raczej na to czego nie grają. Masakra. Mimo wszystko, go go gunners! Spełnijcie przewidywania redakcji k.com.

cavlary komentarzy: 262015.02.2012, 21:45

@MarcinKanonier

Tak, ze spalonego

HusarzAFC komentarzy: 150215.02.2012, 21:44

patryk0o0 Ty wogóle oglądasz mecz, pier.... o dumie i wierności, a tu wszyscy piszą, że gramy piach, to co mają się podniecać tym, że nie przegrywamy 5 do 0.

garethemery komentarzy: 80015.02.2012, 21:44

Bedzie 4:0 a potem wejdzie Bale!!! i strzeli 3 bramy!

karlo komentarzy: 906915.02.2012, 21:44

Z nich tacy eksperci jak ze mnie baletnica.

killer0303 komentarzy: 36815.02.2012, 21:44

Trza przyznac, nasza młodzież dostaje od leśnych dziadków :/ Ale wierzymy dalej i trzymamy kciuki by było choć 2:3 dla nas. Wchodzi Henry i Oxlade-Chamberlain. I cisniemy dziadków !!!

Duzy94 komentarzy: 13515.02.2012, 21:44

lepiej wy sie modlcie zeby wiecej nie przegrali bo z DJ na srodku i z slabo grajacym verma to ciezko bedzie

cavlary komentarzy: 262015.02.2012, 21:44

Nawet Arshavin myślę, więcej wniesie niż Theo, bo i tak właściwie nikt nie biega. Przynajmniej tego nie widać...

skyrim komentarzy: 807115.02.2012, 21:44

Milan jest jeszcze w naszym zasięgu. Jeśli jednak nic nie strzelimy dziś, nasza sytuacja będzie bardzo zła - jeśli zaś stracimy jeszcze jedną bramkę - będzie beznadziejna.

MarcinKanonier komentarzy: 133215.02.2012, 21:44

Nie wydaje wam sie ze 2 gol ze spalonego?

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 115.02.2012, 21:44

CO to wgl za teksty, dumni po zwyciestwie, wierni po porazce? No bez przesady, nie mozna byc dumnym z takiej gry Arsenalu, juz przede wszystkim jesli sie rzeczywiscie kocha ten klub.

roko90 komentarzy: 86915.02.2012, 21:44

Verma pomarudzil do gazety dostal mecz na srodku i gra jak mlodzik... zenada. Ja bym sie na jego miejscu wstydzil. Nie wiem gdzie ta jego bezblednosc i bezkompromisowosc. Gra tak jak by przy kazdym ruchu mogl sobie zrobic krzywde. DZIEWCZYNKA...

Kanonier4ever komentarzy: 40315.02.2012, 21:44

verma - katastrofa

joset komentarzy: 13115.02.2012, 21:44

Mamy dużo strat po wybiciach Szczęsnego, można by to spokojnie rozegrać, a tak po takich wykopach to mamy strat dużo. Rosa wygląda na jedynego który próbuje coś grać.

Oldgunner3 komentarzy: 1063015.02.2012, 21:44

Faktycznie gramy mega padakę skoro nawet taki Robinho wali nam bramę z bańki.Wiedziałem,że będzie problem z Boatengiem bo to ich aktualnie najlepszy gracz mimo,że wraca po kontuzji chociaż Wojciech mocno mu pomógł wybijając piłkę na 30 metr prosto pod nogi rywala który potrafi korzystać z prostego zagranie technicznego.Kto u nas nie gra źle??Chyba jedynie Robin ,Song i może Gibbs - reszta ociera się o kompromitacje,a już w ogóle Ramsey który znowu ćwiczy jakieś kosmiczne zagrania.Do tego znowu kontuzja.Pal licho LM,ale strach się bac co będzie w meczu z kogutami - z taka grą zostaniemy zadziobani.W pierwszej chwili żałowałem ,że nie gra Ox,ale teraz cieszę się,że nie wyszedł gdyż szkoda chłopaka.

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:44

Arsenal się nie umie bronic, zagalibyśmy do przodu to by było z 2-1 dla Milanu lub 2-2.

Przemuto komentarzy: 164815.02.2012, 21:44

Rosa to jedyny poziom tej pomocy..

Przemuto komentarzy: 164815.02.2012, 21:44

Rosa to jedyny poziom tej pomocy..

uszko komentarzy: 84215.02.2012, 21:44

Powiem wam, że Milan jest lepszy i musimy to przyznać, czy chcemy czy nie...

IwoSzymon komentarzy: 60915.02.2012, 21:44

Bramka Boatenga nic nowego, dużo takich strzelił.
A co do Arsenalu, to szkoda gadać, jeszcze nigdy nie widziałem tak słabych Kanonierów. Obrona w tragicznym stanie, pomocnicy kompletnie bez woli walki, piłkarze Milanu rozgrywają sobie spokojnie, a gdy my mamy piłkę nie ma pomocnika, który byłby motorem napędowy. A Rosicky zasłgujuje na kose w łeb, ma grać na skrzydle to dubluje pozycje Artety i nic z tego nie ma. A Gibbs musi biegać za dwóch. BRAK POMYSŁU NA GRĘ! Nie wiemy, jak ułożyć te akcje, wszystkie na siłe budowane. Musimy znaleźć pomysł i zacząć grać z jajami!

grand92 komentarzy: 793715.02.2012, 21:44

No nie Kowalczyk w studiu , śmieć zasrany ;///

piter1908 komentarzy: 570115.02.2012, 21:43

Song chyba rzeczywiście pojechał do Mediolanu na zakupy :( a co do RVP to co on może zrobic kiedy wokół niego jest ciągle 4-5 piłkarzy Mianu ?

karlo komentarzy: 906915.02.2012, 21:43

Pozostaje nam tylko Henryk I OX

Paciecho komentarzy: 89915.02.2012, 21:43

oo boże nie tylko nie Ci "eksperci"

Ars3n komentarzy: 1235415.02.2012, 21:43

RPS
Real to co innego sa lepsi od nas we wszystkim...natomiast Milan byl w naszym zasiegu i teraz dopiero sie osmieszamy.

xqvz komentarzy: 2034 newsów: 515.02.2012, 21:43

Milan widać stosuje zagrania setki razy trenowane na treningach i w ich grze widzę mnóstwo zagrań i zachowań czysto taktycznych. My jak zwykle byle do przodu ;/ Wenger mistrz taktyki, jak zawsze.

polishbrigadesx komentarzy: 1062715.02.2012, 21:43

obysmy tylko bramke strzelili i wszystko sie zmieni ale przy tak grajacym Milanie bedzie cięzko

ArsenalArshawin komentarzy: 2024 newsów: 715.02.2012, 21:43

Podsumować pierwszą połowę mogę tak:
Pierwsze 5min. niezłe później już tylko gorzej i gorzej. To co wyprawia w tym meczu Ramsey przechodzi ludzkie pojęcie, jego "świetne" zagrania piętką, "dryblingi" itd. Ale nie można zrzucać tylko na niego. W środku najlepiej Rosicky, Arteta średnio, Song nie widoczny i dość słabo. Jeżeli chodzi o obrone to nie można znaleźć wielu plusów. Jedynie może ofensywne wejścia Sagny chociaż i tak niewiele z nich wychodziło. Verma bardzo niepewnie, popełnia wiele błędów, Gibbs też nie najlepiej, jedynie Kościelny po stracie 1gola grał przyzwoicie ale jego niestety już nie zobaczymy w tym meczu.
Pierwsza bramka to błąd przy wybiciu Szczęsnego, a druga to kompletnie źle ustawiona obrona. Sagna gonił Ibre, a Kościelni i Verma jak zaczarowani.
W drugiej połowie pozostaje jedynie drżeć o Djourou i liczyć na geniusz Bossa. Może coś wymyśli, może zmotywuje drużynę, może Van Persie pokaże coś co zaowocuje bramką..
Tyle z mojej strony.

executer1 komentarzy: 317715.02.2012, 21:43

Ci co krytykuja Djorou niech popatrza jak gra Vermalen i jak gral Koscielny.To jest wstyd poprostu

worek4 komentarzy: 27815.02.2012, 21:43

Ciężko coś napisać. Smutno jak widze w tv jak dostajemy ciężkie baty. Najgorsze że nic nie gramy. Totalnie zawalił według mie Wenger żę wcisnął Gibsa. Thomas tam powinien grać a w środek Song. Ale mozna tak sobie gdybać. Jednak po tym co zobacyzłem to musi wejść Chamberlain za któregoś obrońce i song do tyłu. Tu musimy strzelać. Bo nawet mając 0:2 i tak nie odrobią na Emirates tego. Trzeba zmieniać. Kontuzja Kosy już całkowicie dobija

triumphst955 komentarzy: 107315.02.2012, 21:43

na razie chociaż AOC za Ramseya i Rosa do środka......... inaczej stypa i mecz na Emirates tylko formalnoscia dla milanu.

Marzag komentarzy: 43621 newsów: 115.02.2012, 21:43

niech arsenal jak liverpool w finale z milanem w 2005 roku ;p

majkolen komentarzy: 30815.02.2012, 21:43

moze do rewanżu milan nałapie z ??? 11 kontuzji to moze wygramy i przejdziemy

aaron komentarzy: 337215.02.2012, 21:42

szkoda ale jakbyśmy grali LE to i tak byśmy nie wygrali ;/

DamianArsenal12345 komentarzy: 26215.02.2012, 21:42

Dlaczego oni grają defensywny futbol!! Oni mają grać ofensywny!!Tak jak było to z Barceloną.

Matti komentarzy: 278715.02.2012, 21:42

Mówicie, że teraz gonimy. To nie jest ten Arsenal co rok temu. Gdyby ten Fabregas i Nasri nie byli tacy niecierpliwi to w tym sezonie byłoby wszystko nasze. W tym momencie Milan to mógłby nam buty czyścić, a prawda jest taka, że teraz odpadamy, za rok LE. I póki Wenger nie przejrzy na oczy to nic się nie zmieni. Jestem tylko ciekaw jaki piłkarz bedzie chciał przyjść do klubu, który nie jest w LM, na pewno taki Hazard nas wtedy oleje. Nawet nie wiem czy Podolski bedzie chciał do nas przyjść. No po drugie jestem ciekaw ile prawy jest w tym transfery.info/50846,to-byl-tydzien-odcinek-3, bo o ile to prawda to troche za późno bedzie na transfery i nigdzie nie słyszałem, żeby Wenger mówił takie słowa, żeby miał niby zmieniać swoją politykę transferową. ;/

Waskitcz komentarzy: 452615.02.2012, 21:42

Kevin sam....w polu karnym :/

TrueGunner komentarzy: 109515.02.2012, 21:42

to tak po pierwszej połowie jestesmy z jedna zmianą w plecy, Gibbs nie trzyma pozycji ... srodek pola nie istnieje, Walcott to kaleka na Ramseya szkoda słów bo on jest tak słaby, że coś się we mnie gotuje. Rosicky na skrzydle ? i teraz Dziuru ... Wenger dał dupy i tyle zamiast atakowac my wyciagamy pilkę z siatki i w dodatku nasza kipiąca jakość leci na Polsacie. Boże dopomóż

garethemery komentarzy: 80015.02.2012, 21:42

Ja mam osobiscie wy.ebane w Arsenal - płaca mi za kibicowanie im>>??Jak odpadna to ich sprawa i tak nic z tego nie mam...Chociaż ładne bramki padają...

PS Szczesny jest sparalizowany czy jak??

Kanonier8 komentarzy: 198315.02.2012, 21:42

jak mnie ten ramsey wpienia.. nie będe tu przeklinał ale to jest taka p.... że sie w głowie nie mieści.. arsenal schodzi na psy , hejtujcie nawet jeśli tego ale taka jest prawda...

Damian20 komentarzy: 127515.02.2012, 21:42

Ta Szczesny by mogl nauczyc sie wybijac piłke a Boateng strzelil btrakme dzieki jego wybiciu ... totalne dno gramy kiedys tez przegrywalismy ale przynajmniej w stylu a nie w antyfootballu...

Przemuto komentarzy: 164815.02.2012, 21:42

Ramsey oszczedz wstydu. mi sie wydaje że tylko robin i rosa coś próbują..

kalul komentarzy: 53215.02.2012, 21:42

milan gra schematycznie dlugimi podaniami i ma z tego sytuacje. my tez gramy bardzo schematycznie tylko ze kompletnie nic z tego nie wynika dlatego trzeba cos zmienic ruszyc i moze jeszcze dwumecz nie jest przegrany!

piter1908 komentarzy: 570115.02.2012, 21:42

no nieźle ... Milan gra kapitalnie Taktycznie ! niby wysoki pressing ale nie biegają nie potrzebnie . A My ? górne piłki na Walcotta czy Ramseya ? lol ;/
nie mamy pomysłu a do tego ta murawa :(
i Te wybicia Szczęsnego dzisiaj to jakieś nie porozumienie ...
Ważne by strzelić jakąś bramke na SS.
może powinien wejść Chamakh i Chambo ? bo tylko Marokańczyk jest w stanie wygrać jakąś górną piłkę z obrońcami Milanu.
Doświadczenie Milanu aż razi w Oczy ... a może to brak tego czynnika w Arsenalu jest aż tak widoczny :(

skyrim komentarzy: 807115.02.2012, 21:42

@Husarz.
Zgadzam się. Verma powinien wracać do Londynu na piechotę - miałby czas by przemyśleć sobie pewne rzeczy - gra na lewej - gra źle - narzeka.
Gra na środku - gra źle - znowu będzie narzekał ?

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1515.02.2012, 21:42

Praktycznie przez uraz Kosy ... jesteśmy w kropce. Pewnie Wenger wprowadzi Arszawina i Titiego, ale wątpię by to coś dało. Dla mnie możemy przegrać, ale żeby strzelić bramkę, bo wtedy będzie szansa na ES. Obstawiam :
- Serce : 2-1/2-2
- Rozum : 3-1/3-0

RPS komentarzy: 51415.02.2012, 21:42

Lepiej moze odpasc teraz niz pozniej trafic np na Real i zostac rozgromionym i osmieszonym

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady