Podbić twierdzę greckich mistrzów: Olympiakos vs Arsenal
08.12.2015, 18:35, Sebastian Czarnecki 1795 komentarzy
Kanonierzy przyzwyczaili nas w ostatnich latach do tego, że w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów mieli tylko iluzoryczne szanse na awans z pierwszego miejsca. Nigdy jednak nie doszło do sytuacji, żeby londyńczycy drżeli o awans do fazy pucharowej w ogóle. Obecnie znajdują się na trzeciej lokacie, a od fazy pucharowej dzieli ich tylko, a może raczej aż wygrana w Atenach z mocnym u siebie Olympiakosem. I to różnicą przynajmniej dwóch bramek.
Warto tutaj zaznaczyć, że Arsenal na własne życzenie doprowadził do tej sytuacji. Niezwykle nieudane spotkania z Dinamem w Zagrzebiu i własnie z Olympiakosem w Londynie sprawiły, że londyńczycy w każdym kolejnym meczu musieli grać wyłącznie o trzy punkty, żeby w ogóle liczyć się w walce o awans z drugiego miejsca. Obecnie mają na swoim koncie sześć punktów, o trzy mniej od ich jutrzejszego rywala. Aby więc wyprzedzić go w tabeli, muszą wygrać bezpośrednią rywalizację, co nie będzie prostym zadaniem mając w pamięci klęskę na Emirates Stadium.
Olympiakos w stolicy Anglii zdołał strzelić aż trzy bramki, dzięki czemu może podejść do jutrzejszego meczu z nieco większym spokojem. To Arsenal będzie zmuszony do zaatakowania od pierwszej minuty, co pozwoli Grekom na grę z kontrataku. Niekorzystny wynik w Londynie sprawił, że Kanonierzy muszą strzelić przynajmniej trzy bramki, lub wygrać przy różnicy dwóch trafień. Będzie to niezwykle trudne do zrealizowania, zwłaszcza że stadion imienia Karaiskakisa nigdy nie był gościnnym miejscem dla Arsene'a Wengera i jego świty.
Obie drużyny mierzyły się ze sobą siedem razy i do startu tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, za każdym razem zwyciężał gospodarz pojedynku. Przełamanie nastąpiło dopiero we wrześniu, kiedy Olympiakos wykorzystał błędy w defensywie Arsenalu i w stylu godnym prawdziwych greckich wojowników zdobył twierdzę Emirates Stadium. Przed podobnym wyzwaniem staną jutro Kanonierzy, bo o zwycięstwo dwoma bramkami na niesionym gorącym dopingiem fanatycznych kibiców gospodarzy będzie niezwykle trudno. Warto tutaj zauważyć, że jedyną drużyną w całym roku kalendarzowym, która pokonała mistrzów Grecji na ich własnym obiekcie, był nie kto inny, jak Bayern Monachium we własnej osobie. Wcześniej Olympiakos poległ u siebie w grudniu 2014 roku z PAOK-iem.
Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej, a ta nie wygląda za ciekawie zwłaszcza w obozie Arsenalu. Arsene Wenger w ostatnim czasie zmaga się z prawdziwą plagą kontuzji i do Aten zabrał zdziesiątkowany skład. Do leczących długoterminowe urazy Rosicky'ego, Welbecka i Wilshere'a, w ostatnich tygodniach dołączyli Coquelin, Cazorla, Arteta i Sanchez. Niepokój siał również brak Ramseya i Özila na zdjęciach z treningu przed jutrzejszym meczem, jednak wszystko wskazuje na to, że obaj znaleźli się na pokładzie samolotu lecącego do Grecji.
Mistrzowie Grecji nie mają takiego problemu. W meczu z Arsenalem z powodu kontuzji nie będą mogli zagrać jedynie Andreas Bouchalakis i Giannis Maniatis.
Podsumowując, zapowiada się niezwykle ciekawe spotkanie na stadionie, na którym zawsze panuje gorąca atmosfera. Kanonierzy w przeszłości wielokrotnie już udowadniali - zwłaszcza w Lidze Mistrzów - że na wyjeździe stać ich na bardziej spektakularne spotkania, niż na własnym stadionie i przerywanie zwycięskich serii przeciwnika należy do ich specjalności. Olympiakos na pewno będzie bardzo trudnym i wymagającym przeciwnikiem, dlatego niezwykle istotne jest, żeby ta pogoń nie skończyła się jak zawsze, a do awansu standardowo nie zabrakło tej jednej, nieszczęsnej bramki. Jeżeli Arsenal chce się w końcu przełamać i na poważnie wrócić do walki o najwyższe cele, to teraz jest na to najlepsza pora.
Rozgrywki: 6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
Data: Środa, 9 grudnia, godzina 20:45 czasu polskiego
Miejsce: Grecja, Ateny, Georgios Karaiskákis Stadium
Przewidywany skład: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Ramsey - Walcott, Özil, Chamberlain - Giroud
Typ Kanonierzy.com: 1:3
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A nie jednak wolny. Ufff
Oho, MU piłka meczowa praktycznie, PSV może popłynąć :P
WTF karny. Oby spudłował.
Real strzela na 8-0. No gdzie oni mają szacunek do przeciwnika? Gdzie rozum i godność człowieka?
8:0. Benzema hattrick, 15 minut do końca, będzie dycha
Lajder
Grizman i reszta sredniacy? hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
przepraszam musialem
Lajder
Ale poplynales.
8:0 a mecz jeszcze trwa.
8-0 Benzema tez z hattrickiem
PSV strzela, ale minimalny spalony. Szkoda. :( Niech już będzie po United. :D A tymczasem Real 8:0. Karim hattrick. :D
Real 8:0...
Witowo
A nie?
Kto tam gra?
Grizman i reszta sredniacy
Kontuzja nr 2 w jednym meczu. Jakieś dziwnie to znajome.
Powell na boisku? Lvg chwyta się brzytwy.
Teraz Kruse utrzyłam MU w grze xD
Wolfsburg włączyłem 5 min temu i cały czas cisno.
Verminator97
Jak to? Przecueż BPL>>La Liga!11
Real 7-0 ciekawe czy beda sie starali zeby była dwucyfrowka
Verminator
Tez mnie jego opinia na temat składu Atletico lekko zszokowała
Lajder: HAHAHAHA teraz to dowaliłeś ,,Takie Atletico ze składem gorszym niż Everton''
De Gea trzyma ich w grze.. broni niesamowicie
Druga połowa to zdecydowanie pojedynek Benaglio vs De Gea.
Benaglio zmienił zaczes i wygląda kilka lat młodziej.
Mihex
Dobrze, ze City w plecy.Jak juz Arsenal awansuje to niech angielskie drużyny mają w grupie 2 miejsca.Mniejsza szansa na trafienie Barcelony juz w 1/8 :P
Ma ktoś link do streamu na youtube?
Lajder > Everton ma lepszy skład niż Atletico? :D Nie wierzę, no po prostu k... nie wierzę.
Jeśli Astana nie ma wygrać to niech zremisują. 4 punkty w debiucie to przyzwoity wynik.
De Gea to jest kozak
Sommer dziku tak trzymaj, Sterling naucz się nie strzelać w bramkarza.
hahah De Gea chciał się zabawić w Neuera
De Gea jakie rajdy i parady. :D
Ale parada De Gei xO
I tak by nie było.
''atletico ze składem gorszym niż everton''
ten komentarz to żart ?
O Juve też wtapia, jaka szkoda, że City nie wygrywa swojego meczu i nie będzie pierwsze :P
Dobra, już nie prowadzą xD
Torres za Vietto.
Astana prowadzi z Galatą! A Polaków dalej nie ma w LM.
Szybka odpowiedź Galaty ;/
Co ten Benaglio xO?
W którym miejscu Everton ma lepszy skład od Atleti ;________;
Mihex
Ronaldo to ma pewnie 90% graczy :D
Jazda Astana z kebabami!
Brawo Astana
Astana na ten moment w LE! :DDD
O przypomniałem sobie, że mam Ronaldo w fantasy ucl. W ogóle przypomniałem sobie, że mam coś takiego jak fantasy ucl :V
Lajder > What?
kamilo_oo > Ja się nie spuszczam jak coś. :D Większość to była formalność, a to tylko Malmoe.
Pogromca Malmow i Shakhtarow >.
Cristiano kolejny rekord LM,, 11 goli w fazie grupowej
co z tym psv narazie wszystkich rozwalili u siebie a teraz się tak męcza........