Podnieść się z kolan, czyli Arsenal - Aston Villa!

Podnieść się z kolan, czyli Arsenal - Aston Villa! 22.02.2013, 16:55, Kamil 1140 komentarzy

Rozczarowani, zawiedzeni, smutni, czyli już wiadomo, że chodzi o kibiców Arsenalu. W fatalny nastrój wprowadzili nas Kanonierzy w ostatnim tygodniu. Porażkę z Bayernem można było przewidzieć, Arsenal nie był faworytem, ale kto spodziewał się przegranej z Blackburn i odpadnięcie z FA Cup? Odpowiedź jest prosta - nikt. Podopiecznym Arsene'a Wengera pozostaje już tylko walka o TOP4, czyli prawo gry w Champions League w przyszłym sezonie. Pierwsza bitwa już w sobotę o godzinie 16.00!

Mecz na Emirates Stadium będzie starciem dwóch zawodzących drużyn w tym sezonie. Kanonierzy szybko pożegnali się z walką o puchary, a The Villans desperacko walczą o utrzymanie. Podopieczni Paula Lamberta spisują się bardzo słabo o czym świadczy kilka upokarzających wyników w tym sezonie m.in. porażki 8-0 z Chelsea albo 5-0 z Manchesterem City. Zdarzały się też czyste konta - Arsenal jest jednym z niewielu zespołów, które nie zdołały zdobyć gola w starciu z The Villans. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie inaczej i zawodnicy Arsenalu znajdą drogę do bramki.

Obrońców The Gunners czeka trudne zadanie - zatrzymanie Christiana Benteke - który zagra przeciwko swojej ulubionej drużynie. Belg jest zdecydowanie najlepszym piłkarzem Aston Villi, który daje kibicom nadzieję na to, że walka o utrzymanie to nie mission impossible. Groźny również może być Charles N'Zogbia.

W pierwszym pojedynku w tym sezonie, Kanonierzy zremisowali z Aston Villą 0-0. Arsenal jechał na Villa Park w roli zdecydowanego faworyta. Mecz jednak rozczarował i nie należał do najciekawszych. Goście prowadzili grę, a gospodarze ograniczali się do kontrataków. W całej historii Premier League, Arsenal grał z Aston Villą 35 razy. O wiele lepszym bilansem mogą się pochwalić Kanonierzy, którzy wygrali 18 pojedynków. Tylko 4 razy wygrywał zespół The Villans, a 13 razy nie poznaliśmy zwycięscy. W ostatniej ligowej kolejce, Arsenal wygrał z Sunderlandem po ciężkim boju, w którym Kanonierzy grali przez pół godziny w dziesięciu(Czerwona kartka dla Carl Jenkinsona - przyp.red). Aston Villa natomiast pokonała West Ham. To było ich pierwsza wygrana w Premier League od bardzo dawna, czyli od zwycięstwa z Liverpoolem na Anfield Road jeszcze w 2012 roku.

Rzadko się zdarza, aby skład Arsenalu w lutym był prawie kompletny. Duży wybór będzie miał Arsene Wenger. Niedostępny na mecz z Aston Villą będzie Kieran Gibbs, który leczy już swój uraz od dłuższego czasu. Poza składem będzie również Backary Sagna. Prawy obrońca wypadł ze składu po środowym meczu w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium. Francuz ma problemy z kolanem. Do składu Arsenalu wraca Carl Jenkinson, który zobaczył czerwoną kartkę w meczu z Sunderlandem. Większe problemy ma jednak Paul Lambert. Na The Emirates na pewno nie przyjadą tacy piłkarze jak: Chris Herd, Richard Dunne, Gary Gardner oraz Marc Albrighton. Darren Bent - kat Arsenalu - nie zagra już do końca sezonu. To wręcz niecodzienna sytuacja, w której to Arsenal ma mniejsze problemy kadrowe od rywala. Zawsze byliśmy przyzwyczajeni to tego, że można by było złożyć oddzielną jedenastkę z kontuzjowanym graczami, która wcale nie odbiegała poziomem od tej podstawowej.

Ósmy sezon bez trofeów powoli staje się faktem, ale Kanonierzy nie mogą pozwolić sobie na kolejny mecz bez zwycięstwa. Strata punktów na tym etapie rozgrywek może mieć kolosalne znaczenie w walce o upragniony awans do Ligi Mistrzów. Arsene Wenger dawno już nie był pod taką falą krytyki. Morale zawodników Arsenalu na pewno nie są na zbyt wysokim poziomie, a nic nie pozwoli im się podniesie jak dobry występ i zwycięstwo z Aston Villą. Teoretycznie to goli powinno być sporo, gdyż Aston Villa ma jedną z najgorszych formacji defensywnych(Tylko Wigan ma gorszą), a Arsenal ma 3. najlepszy atak ligi. Czy tak będzie? Czy Kanonierzy chociaż na na chwilę rozweselą swoich kibiców i pozwolą zapomnieć o ostatnich upokorzeniach? Przekonamy się o tym po ostatnim gwizdku sędziego.

Arsenal vs Aston Villa

Rozgrywki: 27. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: 23 luty 2013 rok, godzina 16:00 czasu polskiego.

Arbiter spotkania: Martin Atkinson

Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Jenkinson, Koscielny, Vermaelen, Monreal – Arteta, Wilshere – Walcott, Cazorla, Ramsey - Giroud

Typ Kanonierzy.com: 2-1

Arsene WengerAston VillaZapowiedź autor: Kamil źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
DeptaGUNNER komentarzy: 212922.02.2013, 17:14

pajdi
Nonsens..

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52022.02.2013, 17:13

@Depta
Bo Wenger podjął taką decyzję.

Robizg1 komentarzy: 8506 newsów: 122.02.2013, 17:12

Ja bym wyszedł jutro
Szczęsny
Jenkinson- Kosa- Verma- Monreal
Coquelin- Wilshere
Kot- Rosa/Santi- Poldi/ Santi
Giroud
:>

pajdi komentarzy: 378022.02.2013, 17:12

DeptaGUNNER

Bo Wenger chciał wszystkich zaskoczyć, chociaż i tak 70% użytkowników k.com w przypuszczalnych składach wystawiała Theo na szpicy zamiast Giroud.
Sądził pewnie, że z wielkimi i twardymi obrońcami Bayernu poradzi sobie lepiej niż toporny Giroud.

ArseneAl komentarzy: 2341722.02.2013, 17:12

Wymęczone 2-1
Stracona bramka po głupim błędzie obrony :)

DeptaGUNNER komentarzy: 212922.02.2013, 17:11

A tak w ogóle to dlaczego Theo zaczął na szpicy z Bayernem?

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 122.02.2013, 17:09

IMO Wenger nie popełnił błędu ustalając skład, jak by nie te babole defensywy to jestem na 99% pewien, że Theo, Jack i Santi wypracowaliby gola na 1-0 i byłoby pozamiatane.

Typ: 3-1

DeptaGUNNER komentarzy: 212922.02.2013, 17:09

MikelArteta
To jest typ k.com, a nie oficjalny skład ;p

MikelArteta komentarzy: 1806 newsów: 422.02.2013, 17:04

Co to za skład, Ramsey za Podolskiego?

adaminho77 komentarzy: 332922.02.2013, 17:03

Ciągle upadamy i się podnosimy i tak na okrągło. Można się czuć jak na karuzeli. Już mnie to wszystko wkur... Potrzebne są cholernie istotne zmiany: więcej akcji Usmanova i Wenger out! dopiero wtedy mamy szanse na trofea. Do tego czasu czeka nas dno, dno i jeszcze raz dno.

Jednak zawsze i niezmiennie...

GO GO GUNNERS!!!

pajdi komentarzy: 378022.02.2013, 17:02

Teraz to sobie możesz zmienić, Diabiego za Ramseya albo odwrotnie. Okienko zamknięte, sezon przygotowawczy za nami także na zmiany troszkę za późno.

RobinVanPersil komentarzy: 56022.02.2013, 17:00

Szczerze mam w dupie czy podniesiemy się czy obalimy czy zesramy czy co innego wiem jedno że potrzeba zmian TERAZ albo za sezon dwa będziemy o utrzymanie walczyć

pajdi komentarzy: 378022.02.2013, 16:58

Który to raz już w tym sezonie podnosimy się z kolan.. Z Aston może być każdy wynik, możemy wygrać wysoko jak Chelsea lub dostać lanie jak Liverpool u siebie. Osobiście liczę na wygraną, ale jednocześnie na dobry występ Benteke. Chciałbym widzieć go po sezonie w koszulce z armatką na piersi.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady