Podsumowanie 2014 roku - analiza taktyczna

Podsumowanie 2014 roku - analiza taktyczna 03.01.2015, 18:42, Michał Korżak 18 komentarzy

Minione 12 miesięcy były dla Arsenalu pełnymi wrażeń i emocji miesiącami. Triumf w Pucharze Anglii, kilka głośnych transferów i pamiętnych pojedynków...

Mimo że można znaleźć wielu, którzy zarzucą Arsene'owi Wengerowi braki taktyczne i nieodpowiednie dostosowywanie swoich zawodników pod najbliższego rywala, taktycznie również można dopatrzeć się kilku ciekawych rozwiązań. Poniżej przedstawiamy pięć zeszłorocznych spotkań, które były pod względem strategicznym intrygujące:

2 lutego: Arsenal 2-0 Crystal Palace

Nie było to co prawda najistotniejsze zwycięstwo Arsenalu w 2014. roku, ale pod względem taktycznym było niezwykle interesujące. Wszystko za względu na rolę boiskową najlepszego zawodnika tamtego meczu - Alexa Oxlade-Chamberlaina. Młody skrzydłowy zdobył obie bramki w drugiej połowie meczu, kiedy przez całe spotkanie miał za zadanie występować w środku pola - a nie na jednym ze skrzydeł.

Obszar boiska na którym występował nie ograniczył w żaden sposób jego ofensywnego instynktu. W obu akcjach bramkowych można nawet zauważyć, że Oxlade-Chamberlain lepiej potrafi przeczytać to, co się dzieje na boisku, niż wtedy, kiedy grał na jednej z flanek. Ustawiony nieco głębiej w drugie linii, Anglik nie miał żadnego problemu z wykonywaniem efektownych - i efektywnych - wejść w pierwszą linię.

Chamberlain w tamtym meczu pokazał mieszankę swojej inteligencji - widoczną pod względem ustawiania się i rozprowadzania piłki - oraz indywidualnych umiejętności technicznych. To naprawdę niezwykłe rozwiązanie i cenna taktyczna opcja dla Arsene'a Wengera podczas ustawiania swojej drużyny.

Alex Oxlade-Chamberlain w meczu przeciwko Crystal Palace

16 marca: Tottenham 0-1 Arsenal

Derby północnego Londynu są zawsze pełnym emocji, niezapomnianym widowiskiem. Tym bardziej wtedy, kiedy zwycięstwo zostanie przesądzone w tak efektowny sposób, jak tego dnia - po przepięknym trafieniu Tomasa Rosicky'ego zaraz po pierwszym gwizdku arbitra.

W rzeczywistości jednak był to jeden z najbardziej nietypowych zwycięstw Arsenalu pod wodzą Wengera. Styl gry Kanonierów nie polegał na utrzymywaniu się przy piłce i wymienianiu podań pomiędzy zawodnikami tworzącymi charakterystyczne trójkąty na połowie rywala. Francuski manager zaskoczył swoich przeciwników głęboką obroną, na krawędzi pola karnego i sporadycznymi atakami z kontrataków. Wenger chciał, aby jego drużyna przez całe spotkanie pozostała zwarta i silna w defensywie.

- Pozwoliliśmy rywalom rozgrywać piłkę, ale nie straciliśmy inicjatywy w tym spotkaniu. Grali naprawdę dobrze, ale my byliśmy wystarczająco odporni i silni w obronie - powiedział Wenger po meczu, również zauważając nietypowy przebieg spotkania. Ten mecz pokazał również, że Arsenal nie musi grać pięknie, aby zdobywać punkty.

Arsenal zaliczył niesamowitą ilość odbiorów w defensywie

17 maja: Arsenal 3-2 Hull City

Arsenal zwyciężył w tym spotkaniu po dogrywce 3:2, ale warto pamiętać, że Kanonierzy zaliczyli fatalny start i po ośmiu minutach przegrywali już dwoma bramkami.

Dopiero Santi Cazorla zmniejszając straty strzałem z rzutu wolnego dał nadzieje Kanonierom na pozytywny wynik. Ale tak naprawdę to Wenger dokonując dwóch zmian w drugiej połowie dogrywki w największym stopniu przyczynił się do ostatecznego triumfu. Jeszcze w regulaminowym czasie gry wprowadził Sanogo w miejsce Podolskiego, co zmieniło ustawienie Arsenalu na 4-4-2. Współpraca młodego Francuza z Olivierem Giroudem sprawiała wiele kłopotów zaledwie 3-osobowej obronie Hull. Całe skupienie Tygrysów podczas stałych fragmentów gry koncentrowało się właśnie na tym duecie, co dało więcej miejsca Laurentowi Koscielnemu i pozwoliło mu zdobyć bramkę wyrównującą.

Wracając do drugiej połowy dogrywki: Jack Wilshere i Tomas Rosicky zastąpili Santiego Cazorlę i Mesuta Ozila. Zmiany dały Kanonierom sporo świeżości i zwiększyły tempo gry. Wykończenie Aarona Ramseya zostanie naszej pamięci na długo, ale prawdopodobnie nie doszłoby do niego, gdyby dwójka wprowadzonych zawodników nie pomogła w maksymalnym stopniu zdominować rywala i wymienić wiele szybkich podań na jego połowie. Tak się jednak stało i Arsenal dzięki temu mógł cieszyć się z przerwania wieloletniej posuchy pucharowej.

Wilshere (10) i Rosicky (7) zagrali tylko 15 minut, ale pomogli Arsenalowi zdominować rywala

20 września: Aston Villa 0-3 Arsenal

Pod względem najbardziej sprawnej wygranej w ubiegłym roku, być może był to właśnie ten występ Arsenalu.

Były tam dwie godne uwagi sprawy, mające wpływ na wynik. Pierwsza: doskonała współpraca Ozila i Welbecka. Obaj występowali w ciągu swojej kariery na różnych pozycjach, ale to właśnie grając w środkowej części boiska - Danny w pierwszej linii, a Mesut w drugiej - czują się najlepiej i, co najważniejsze, grają najlepiej. Najpierw to Welbeck podając do Ozila, wypracował pierwszą bramkę dla swojej drużyny, a kilka sekund później Niemiec odwdzięczył się tym samym. Ponownie, po upływie krótkiej chwili nastąpiła zmiana wyniku: Aly Cisshoko zaliczył samobójcze trafienie i w ciągu 192 sekund Arsenal zapewnił sobie 3-bramkowe prowadzenie, którego nie oddał już do końca pojedynku.

W równym stopniu intrygujące było to, co Arsenal pokazał po przerwie - czyli jedno wielkie nic. Ostatni strzał oddany przez Kanonierów miał miejsce w 52. minucie. Arsenal miał 71 % posiadania piłki, ale nie było nawet odrobiny chęci na powiększenie przewagi. Nie doczekaliśmy się do końca spotkania żadnej groźnej akcji ze strony piłkarzy Wengera.

Welbeck (23) i Ozil (11) asystujący sobie nawzajem w pierwszych dwóch golach

29 listopada: West Bromwich Albion 0-1 Arsenal

Arsenal ma w obecnym sezonie mnóstwo opcji do ustawienia linii ataku. Wygrana na The Hawthorns była demonstracją tego, kiedy Wenger w jedenastce meczowej umieścił aż trzech napastników. Alexis Sanchez i Danny Welbeck rozmieszczeni byli po bokach boiska, a Olivier Giroud na środku ataku. Styl gry Arsenalu w tym spotkaniu był dość niezwykły.

Kanonierzy grali wyjątkowo bezpośredni futbol. Cazorla był łącznikiem pomiędzy trzema napastnikami, a resztą drużyny. Co dziwne, starał się on jak najszybciej przemieścić piłkę do któregoś z ofensywnych piłkarzy. Oczywiście były okresy, w których Arsenal grał typową dla siebie piłkę, opanowując rywala na jego połowie, ale były to nieliczne chwile. Główka Welbecka dała zwycięstwo Arsenalowi, ale być może gdyby zawodnicy Wengera byli trochę bardziej skuteczni, różnica bramkowa byłaby wyższa.

Z Rosickym, Campbellem, Podolskim i Chamberlainem na ławce rezerwowych oraz Ozilem, Walcottem i Sanogo będącymi poza grą z powodu kontuzji, był to pokaz ogromnej siły ofensywnej, jaka drzemie w Arsenalu.

Welbeck (23) i Alexis (17) rozpoczęli spotkanie na skrzydłach, ale nie przeszkadzało to im w oddawaniu strzałów z centralnych miejsc boiska

Arsenal.com

PodsumowanieRaport taktyczny autor: Michał Korżak źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
zgubilemlodowke komentarzy: 73104.01.2015, 20:06

Suche statystyki, w dodatku z mało ważnych meczów - tylko murowanie bramki z Tottenhamem jest warte wspomnienia, albo i nie...

Paniu76 komentarzy: 1246403.01.2015, 17:06

Tak, te mecze to na pewno geniusz taktyczny Wengera...

Korss komentarzy: 234202.01.2015, 20:33

A jakie to było zdjęcie?

pumeks komentarzy: 2080802.01.2015, 19:35

Czyli co? Przypadek czy geniusz taktyczny?
Raczej to pierwsze.

Turek44 komentarzy: 231702.01.2015, 18:36

2-0 z Crystal Palace, 1-0 z WBA czy 3-0 z Aston Villą. No rzeczywiście najważniejsze i najtrudniejsze mecze, po prostu geniusz taktyczny

kaman17 komentarzy: 506702.01.2015, 16:43

Wedlug mnie godny uwagi jest jeszcze 2 mecz z BVB. Takiego Arsenalu juz dawno nie widzieliśmy:)

Gozdzik komentarzy: 3531 newsów: 2202.01.2015, 16:37

ludzie serio spieracie sie o glupoty. Wrzuccie nieco na luz

Gozdzik komentarzy: 3531 newsów: 2202.01.2015, 16:36

hahahah i zmienil ten obrazek :D

Sakahai komentarzy: 206102.01.2015, 16:28

''Dopiero Santi Cazorla wyrównując strzałem z rzutu wolnego dał nadzieje Kanonierom na pozytywny wynik.''

Santi zmniejszył straty na 1:2, a nie wyrównał ;p

batofator komentarzy: 237702.01.2015, 16:19

Do poprawienia jeszcze opis meczu z Hull. Jest napisane, że Santi wyrównał z wolnego.

Ashburton komentarzy: 457802.01.2015, 16:00

To zdjęcie w newsie pokazuje brak szacunku dla tego człowieka, nie spodziewałem się tego po redakcji.

Kowal96 komentarzy: 1759502.01.2015, 15:27

No i trzeba przyznać, że artykuł dobry ;)

Kowal96 komentarzy: 1759502.01.2015, 15:26

Genialne zdjęcie :D

Dancer komentarzy: 11210 newsów: 40002.01.2015, 15:10

Kondziu

Słuszna uwaga. Zmienione

Kondziu10 komentarzy: 89102.01.2015, 15:02

29 listopada - The Hawtorns nie jest stadionem Aston Villi, ale nie wiem z kim wtedy graliśmy :)

kowalski komentarzy: 269702.01.2015, 15:00

Fajne opracowanie

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady