Podsumowanie 2014 roku - miesiąc po miesiącu - część I
31.12.2014, 22:06, Michał Korżak 17 komentarzy
Kolejne 12 miesięcy za nami. Tym razem mamy przyjemność podsumować 2014 rok, w którym Kanonierzy po dziewięciu latach posuchy pucharowej zdobyli Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty.
W pierwszej części przyjrzymy się temu, co wydarzyło się w okresie od stycznia do lipca minionego roku.
STYCZEŃ
Kanonierzy zakończyli 2013 rok dwoma wyjazdowymi zwycięstwami - nad West Hamem i Newcastle. W Nowy Rok zawodnikom Arsenalu przyszło zmierzyć się przed własną publicznością z Cardiff City. Po dwóch golach - Theo Walcotta i Nicklasa Bendtnera - w ostatnich dwóch minutach spotkania, kibice zespołu z północnego Londynu mogli kolejny raz uradowani wracać do swoich domów. Zaledwie trzy dni później Arsenal rozegrał - jeszcze ważniejsze - spotkanie w ramach trzeciej rundy Pucharu Anglii. Wygrana 2:0 nad odwiecznym rywalem - Tottenhamem - pozwalała patrzeć nam w przyszłość z dużym optymizmem... Straty w tej bitwie były jednak ogromne - Theo Walcott zerwał więzadła krzyżowe przednie w kolanie, co planowo miało wykluczyć go z gry do końca sezonu.
- Każdy z nas ciężko pracuje, aby coś w tym roku wygrać. Robimy wszystko co w naszej mocy, ale sezon jest bardzo długi i bardzo ciężki, więc wiemy, że musimy pozostawać zjednoczeni. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie wygrać coś dla naszego klubu - powiedział Laurent Koscielny.
Zespół kontynuował passę zwycięstw w Premier League, wygrywając z Aston Villą (2:1) i Fulham (2:0). Potem przyszła łatwa przeprawa w czwartej rundzie Pucharu Anglii, w której Kanonierzy wygrali 4:0 z Coventry City. Debiutując w tym spotkaniu, Gedion Zelalem stał się najmłodszym zawodnikiem Arsenalu, jaki kiedykolwiek zagrał w Pucharze Anglii. Miesiąc zakończył się dramatycznym spotkaniem przeciwko Southampton, które zakończyło się remisem 2:2. To wystarczyło, aby na koniec miesiąca Arsenal pozostawał liderem Premier League. W ostatnim dniu stycznia - i jednocześnie ostatnim okienka transferowego - Arsene Wenger pozyskał do swoich szeregów szwedzkiego pomocnika - Kima Kallstroma. Został on zakontraktowany na półroczne wypożyczenie.
Zawodnik miesiąca: Santi Cazorla
Gol miesiąca: Tomas Rosicky vs Tottenham
Theo Walcott celebrujący zdobytą bramkę przeciwko Cardiff City
LUTY
Niesamowita druga połowa spotkania z Crystal Palace, w wykonaniu Alexa Oxlade-Chamberlaina - w której strzelił dwie bramki - pozwoliła zacząć nowy miesiąc od zwycięstwa. Niestety tydzień później miało miejsce coś, co uciszyło wszelkie głosy optymizmu kibiców Arsenalu - druzgocąca porażka 1:5 z Liverpoolem na Anfield. Kanonierzy jednak w najlepszy z możliwych sposobów odegrali się za tą porażkę, tydzień później eliminując the Reds z Pucharu Anglii (2:1). Ponownie w tym meczu bramkę zdobył Chamberlain.
- To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Musieliśmy dobrze odpowiedzieć na tamtą porażkę na Anfield. Ta porażka pozostawiła wyraźne szkody w naszej psychice, ale spotkanie w Pucharze Anglii zawsze jest inne. Tutaj najważniejsze jest, by strzelić gola zanim zrobi to rywal. Fabiański kilka razy nas uratował i dzięki temu awansowaliśmy - powiedział Per Mertesacker.
Luty był miesiącem wielkich pojedynków. Niemiecki Bayern po raz kolejny odwiedził Emirates Stadium, by wykorzystać niewykorzystany rzut karny Mesuta Ozila i zwyciężyć 2:0 w pierwszym spotkaniu tego dwumeczu. Kanonierzy nie przejęli się jednak tą porażką, bo już w następnym meczu rozgromili Sunderland 4:1. Ten wynik pozwalał Arsenalowi pozostać na pozycji lidera, jeden punkt nad drugą Chelsea.
Zawodnik miesiąca: Alex Oxlade-Chamberlain
Gol miesiąca: Tomas Rosicky vs Sunderland
Alex Oxlade-Chamberlain strzelający bramkę Liverpoolowi
MARZEC
Po fatalnej grze i porażce ze Stoke, przyszedł czas na kolejną rundę Pucharu Anglii. Arsenal w tych rozgrywkach wydawał się być nie do zatrzymania. Podopieczni Arsene'a Wengera zaliczyli kolejne zwycięstwo (4:1) nad Evertonem i awansowali do półfinału rozgrywek. Tam czekała na nich miła niespodzianka, ponieważ Wigan pokonało swojego ćwierćfinałowego rywala - Manchester City - i to z nimi przyszło się mierzyć Kanonierom. Piłkarze Arsenalu zakończyli również swoje zmagania w Lidze Mistrzów, mimo remisu 1:1 w Monachium. Forma zawodników z północnego Londynu przybrała postać sinusoidy i po jednym bardzo dobrym meczu w ich wykonaniu, drugi był fatalny. Wygrana w derbach północnego Londynu z Tottenhamem (1:0) była jedynym ligowym zwycięstwem Arsenalu w Marcu. Tydzień później Kanonierzy ośmieszyli się na oczach całego świata poddając się piłkarzom Chelsea i przegrywając aż 0:6. Najbardziej smutny po tym meczu musiał być sam Arsene Wenger, który obchodził tego dnia jubileusz - spotkanie z Chelsea było jego 1000, w którym prowadził klub. Po tym pogromie przyszedł czas na dwa kolejne remisy na własnym boisku - ze Swansea i Manchesterem City.
- Ostatni tydzień był dla nas absolutnym koszmarem. Krytycy mieli świetną okazję, by zadać bardzo bolesne ciosy. To było ciężkie przeżycie. Tylko w jeden sposób mogliśmy sobie z tym poradzić - odpowiadając pozytywnie w kolejnym spotkaniu. To paradoksalnie mogło wyjść nam na dobre, ponieważ pokazaliśmy, że mamy charakter. Jestem dumny z moich zawodników - powiedział Arsene Wenger.
Zawodnik miesiąca: Tomas Rosicky
Gol miesiąca: Tomas Rosicky vs Tottenham
Mesut Ozil strzelający bramkę Evertonowi
KWIECIEŃ
Po ligowej porażce 0:3 z Evertonem na początek miesiąca, wszyscy już wiedzieli, że Arsenal nie stać na nic więcej niż pierwsza czwórka w Premier League [a i pierwsza czwórka nie była jeszcze zapewniona, ponieważ to Everton zajmował po tym pojedynku miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów i to drużyna Roberto Martínez rozdawała karty - przyp. red.]. Kiedy piękny sen o mistrzostwie Anglii pękł jak bańka mydlana, Kanonierzy skupili swoją uwagę na tym, co mogło ich w tamtym sezonie uratować - wygraniu Pucharu Anglii, w którym tak świetnie się spisywali. Nadszedł czas na pierwszy mecz Arsenalu na Wembley, po porażce w finale Pucharu ligi trzy lata temu. Zespół Wigan niespodziewani prowadził po wykorzystanym rzucie karnym aż do 82. minuty. Niemiecki obrońca - Per Mertesacker - który sprokurował rzut karny, naprawił swój błąd i zdobył wyrównującą bramkę w końcówce spotkania. Kanonierzy statecznie awansowali do finału, pokonując rywali w serii rzutów karnych.
- To dla nas niezwykłe osiągnięcie. Bardzo nam zależało na awansie do finału i osiągnęliśmy to. Ostatni okres nie układał się po naszej myśli, ale mam nadzieję, że już teraz wrócimy na zwycięską ścieżkę - powiedział Łukasz Fabiański, który został bohaterem półfinału, broniąc dwie "jedenastki".
Wydaje się, że zapewnienie sobie miejsca w finale było dokładnie tym, czego zawodnicy Arsenalu potrzebowali. Po awansie grali oni bardziej zrelaksowani i zaliczyli serię trzech kolejnych zwycięstw do końca miesiąca - na West Hamem (3:1), Hull City (3:0 i Newcastle (3:0). Kiedy Ramsey, Ozil i Koscielny wrócili do gry po kontuzjach, Arsenal zaczął grać jeszcze lepiej. Będący w świetnej formie Lukas Podolski strzelił po dwie bramki w pierwszych dwóch z wymienionych zwycięstw w lidze. Arsenal zakończył miesiąc na czwartym miejscu w lidze, mając cztery punkty przewagi nad Evertonem i siedem straty do lidera. Oficjalnie więc Kanonierzy nie liczyli się już w walce o mistrzostwo.
Zawodnik miesiąca: Lukas Podolski
Gol miesiąca: Olivier Giroud vs West Ham United
Łukasz Fabiański broniący rzut karny w półfinale Pucharu Anglii
MAJ
To, że Arsenal osiemnasty raz z rzędu zajął miejsce w najlepszej czwórce ligi angielskiej stało się faktem, kiedy Everton przegrał z Manchesterem City, a następnego dnia Olivier Giroud strzelając swojego 22 gola w sezonie, dał zwycięstwo Arsenalowi nad WBA (1:0) w ostatnim meczu rozegranym na Emirates Stadium w tamtym sezonie. Premier League Kanonierzy zakończyli kolejnym zwycięstwem - tym razem nad Norwich City (2:0), które spadło z ligi. Carl Jenkinson zdobył w tym spotkaniu swoją pierwszą bramkę z armatką na piersi.
Przyszedł czas najważniejszego pojedynku w całym sezonie - finału Pucharu Anglii. Początek spotkania był tragiczny - Hull City po upływie zaledwie dziewięciu minut prowadziło na Wembley 2:0. Santi Cazorla strzelając w 17. minucie piękną bramkę z rzutu wolnego dał swojemu klubowi sygnał do ataku. Na osiemnaście minut do końcowego gwizdka, Laurent Koscielny wyrównał wynik meczu. Formalności dopełnił najlepszy piłkarz Arsenalu w poprzednim sezonie - Aaron Ramsey - zdobywając w 19. minucie dogrywki bramkę przerywającą dziewięcioletnią posuchę pucharową.
- To były niesamowite chwile. Krzyknąłem do Girouda, a ten do mnie podał. Bramkarz nie ma szans obronić strzału z pierwszej piłki. To był najważniejszy gol, jakiego zdobyłem w swojej karierze. Jestem bardzo zadowolony ze swojej formy w tym roku. Muszę jednak zaznaczyć, że nie byłbym w stanie zrobić niczego bez moich kolegów - powiedział Ramsey zaraz po tym meczu.
Celebracje trwały aż do następnego dnia. Tysiące fanów mogło cieszyć się razem z piłkarzami Arsenalu, kiedy klub zorganizował paradę i przejazd zawodników autobusem po całej dzielnicy. Na uroczystości Mikel Arteta postanowił zabrać głos:
- Mieliśmy kilka ciężkich lat, kiedy nic nie wygrywaliśmy. Zbudowanie takiego zespołu i ducha walki zajęło trochę czasu, ale myślę że warto było czekać. Wczorajszy dzień był najlepszym przykładem tego, jak wielkie znaczenie ma dla nas to trofeum. Wszyscy na to zasługiwaliśmy - a szczególnie kibice, ponieważ oni zawsze byli z nami. W najtrudniejszych chwilach nas nie opuszczali i za to im dziękujemy. Teraz możemy już tylko się cieszyć z tego, co wywalczyliśmy - z pierwszego trofeum od lat.
Kanonierzy zdobywający upragnione trofeum
CZERWIEC I LIPIEC
Zaledwie 26 dni po triumfie w Pucharze Anglii, rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. W turnieju wzięło udział jedenastu graczy Arsenalu, a trzech z nich - Mesut Ozil, Lukas Podolski i Per Mertesacker - sięgnęło wraz z reprezentacją Niemiec po najważniejsze z wszystkich trofeów - puchar mistrzostw świata.
- Tak naprawdę ciężko w to uwierzyć. Nawet po upływie pewnego czasu nie dowierzam temu, co się stało. Każdy z nas marzył o tej chwili, kiedy był dzieckiem. Zawsze chcieliśmy wygrać najważniejszy turniej na świecie i się nam to udało. Jestem naprawdę zachwycony - powiedział Mesut Ozil.
Kolejnych trzech zawodników, którzy wzięli udział w mistrzostwach, Arsene Wenger ściągnął do swojego klubu jeszcze w lipcu. Pierwszy był reprezentant Chile - Alexis Sanchez - który dołączył z Barcelony. Następnie pojawił się francuski obrońca z Newcastle - Mathieu Debuchy. A zaraz po nim Arsenal poinformował o zakontraktowaniu bramkarza OGC Nice i reprezentacji Kolumbii - Davida Ospiny. Na koniec miesiąca szeregi klubu zasilił - już nie występujący na mundialu - nastoletni obrońca Southampton - Calum Chambers.
- On jest wspaniałym napastnikiem ze świetnym wykończeniem. Widziałem go, kiedy jeszcze grał we Włoszech. Zrobił na mnie wtedy wielkie wrażenie. Podoba mi się to, że może on zagrać tak samo dobrze na lewej stronie, na prawej, jak i na środku ataku. To właśnie dlatego zdecydowałem się go kupić - powiedział Wenger po pozyskaniu Alexisa Sancheza.
Kanonierzy rozegrali również w lipcu dwa przedsezonowe sparingi. Pierwszy to wygrana 2:0 nad Borehamem Wood, a drugi to porażka 0:1 z zespołem Thierry'ego Henry'ego - New York Red Bulls.
Per Mertesacker celebrujący zdobycie Mistrzostwa Świata
Arsenal.com
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wygrana z Evertonem była jedną z lepszych w sezonie :)
Te mecze w FA Cup z Wigan i Hull,aż się łezka w oku kręci.
Geniusz Rosickiego dostrzegany i wynagradzany w każdym jego występie. Świetna sprawa, stary wyjadacz wciąż nie odstaje od młodych, co więcej - daje im świeżość w grze.
Świetne momenty. Najlepiej wspominam całe FA Cup. Pamiętny mecz z Tottenhamem 2-0 łapki w górę, stresujący mecz z Liverpoolem po koszmarnym poprzednim weekendzie. Lekkość gry z Evertonem, palpitacja serca z Wigan i jeszcze większe emocje z Hull w finale. Piękne chwile.
Jak narazie Aaron strzelal i w finale FA CUP i jego gol pomógł w zdobyciu Tarczy Wspólnoty.
Oby dał nam kolejne trofeum :) Maj najlepszy wiadomo :)
Maj najlepszy. Zwyciestwo FA cup najważniejsze w tym roku.
Dokadnie Paniu76, MAJ najlepszy, do końca życia każdy kibic arsenalu będzie o tym dniu pamiętał - wygrana FA CUP po tylu latach posuchy
Maj najlepszy, z wiadomego powodu :)
ale była euforia po golu ramseya
maj zdecydowanie maj najlepszy
Aż się łezka w oku kręci.Oby więcej takich momentów i pięknych bramek.Oby w 2015 Nasi też podnieśli jakieś trofeum.#COYG :)
Fajnie się czyta :)
Rosa w pierwszych trzech miesiącach roku z najładniejszym golem. :P Jak już strzela to tylko piękne gole. :D
Najpiękniejszy miesiąc to zdecydowanie Maj. Wiadomo dlaczego. :) Przerwanie tej okrutnej posuchy pucharowej i wygranie FA Cup po heroicznym boju. Nikt inny nie mógł strzelić tej decydującej bramki tylko właśnie On - czyli Ramsey. :) Cały sezon grał fantastycznie i zasłużył na tą bramkę jak nikt inny. Piękne wspomnienia mam z całej tej naszej przygody w FA Cup. Ten półfinał z Wigan i nerwówka w końcówce, aż tu nagle ten który zawinił przy karnym, a więc Per główką wyrównuje. Później rzuty karne i fantastyczny Fabian broni dwie pierwsze jedenastki. :) Na koniec Cazorla dokonuje dzieła zniszczenia delikatną podcinką. Po prostu piękne chwile. :) Oby więcej takich momentów w przyszłości. Come On You Gunners in 2015!!! :D
Zobaczcie nogę Stonesa na trzecim zdjęciu xD Fajny banan
Jakies scenki z meczów, zdjęcia jakis lektor i mozna film nakręcić! Świetny ten tekst!
Mogłoby być jeszcze dopisane, w którym meczu padł wyróżniony gol miesiąca.
Trzy na cztery nagrody za najładniejszą bramkę miesiąca powędrowały do niego. To trzeba mu przyznać :)
Rosicky - 3x gol miesiaca - jak chłopak strzela, to tylko piękne bramki :D