Podsumowanie roku 2013
31.12.2013, 14:41, Jakub Tesluk 6 komentarzy
Kończy się rok 2013, nadszedł czas na podsumowanie tego bogatego w emocje okresu. Zapraszamy do przeczytania raportu przygotowanego przez klubowego statystyka.
Arsenal odniósł zwycięstwo w 35 meczach z 54 rozegranych, co dało największy procent (64.8%) zwycięstw od roku 2002. 64.8% jest drugim najlepszym wynikiem w historii Kanonierów. Warto przypomnieć, że w latach 1971 oraz 1998, gdy Arsenal zdobywał podwójną koronę, londyńczycy zwyciężali w kolejno 63.9% i 55.9% swoich meczów, a w roku The Invincibles (2004) – 61.7%. Tegoroczny wynik jest lepszy nawet od statystycznie najlepszego roku z lat 30 (54% w roku 1930).
Arsenal zakończył rok 2013 z następującym dorobkiem:
Mecze: 54
Bilans: 35 zwycięstw – 8 remisów – 11 porażek
Bramki: 93-50
Kanonierzy zwyciężyli w 8 spotkaniach więcej niż w 2012 roku, stracili też o 17 bramek mniej rozgrywając 2 mecze więcej. 50 bramek straconych jest najlepszym wynikiem od roku 2006, gdy londyńczycy wyjmowali piłkę z siatki 47 razy.
Arsenal walczył w tym roku o 4 puchary, w każdym z nich wygrał przynajmniej 1 spotkanie. Procentowo najczęściej wygrywał w Lidze Mistrzów (70%), następnie w Premier League (65.8%), a najrzadziej w pucharach krajowych (50% w obu z nich).
ŚWIETNA FORMA W MECZACH WYJAZDOWYCH
Jednym z ciekawszych faktów jest to, że Arsenal na wyjeździe wygrał więcej meczów niż na Emirates Stadium. Na terenie rywali Kanonierzy zwyciężali 19 razy w 27 meczach. Dla porównania – u siebie odnieśli 16 zwycięstw przy tej samej liczbie spotkań. Londyńczycy przegrali tylko 6 meczów na wyjeździe, zdobywając przynajmniej jedną bramkę w aż 25 potyczkach.
Do najbardziej imponujących wyjazdowych zwycięstw Arsenalu należą mecze z Bayernem i Borussią. Ostatnia porażka z Napoli jest jedynym meczem wyjazdowym w LM w 2013 roku, którego Kanonierzy nie wygrali.
Pomiędzy marcem i wrześniem londyńczycy ustanowili rekord w wyjazdowych zwycięstwach z rzędu – 12. Udało im się wtedy rozegrać 15 meczów bez porażki.
W kończącym się roku Arsenal pokonał dwukrotnie Newcastle 1-0. Wynik ten był najczęstszym w meczach Kanonierów. Rezultatem tym kończyło się 9 spotkań. Tyle samo meczów kończyło się też wynikiem 2-0. Sześć zwycięstw 1-0 było potyczkami na wyjeździe.
Kanonierzy zachowali 22 razy czyste konto (11 na The Emirates i 11 na wyjeździe). To o 6 więcej niż w zeszłym roku.
STATYSTYKI MIESIĘCZNE
Kanonierzy w każdym z 10 miesięcy, w których grali zwyciężali przynajmniej 3 spotkania. Dla porównania – w 2012 wygrywali przynajmniej 3 mecze w 5 miesiącach. To pierwsze takie osiągnięcie w erze Arsène Wengera.
Najlepszym miesiącem dla Arsenalu był wrzesień. Miesiąc rozpoczęli od pokonania Tottenhamu 1-0, 24 godziny później zakontraktowany został Mesut Özil. Następnie Kanonierzy wygrali pozostałe 5 spotkań (4 z nich były poza Emirates Stadium). Nagroda dla menedżera miesiąca powędrowała do Wengera, a dla zawodnika miesiąca do Ramseya. Był to jeden z trzech miesięcy, gdy Arsenal był niepokonany. Po porażce z Tottenhamem w marcu, londyńczycy przegrali tylko raz w 24 następnych meczach.
STATYSTKI ZAWODNIKÓW
Niedzielne zwycięstwo z Newcastle było dopiero 3 spotkaniem, w którym nie zagrał Aaron Ramsey. Walijczyk jest zawodnikiem, który rozegrał najwięcej meczów w barwach Arsenalu w 2013 roku – 51. Gdy był on w składzie, Kanonierzy wygrywali aż 33 razy, tyle samo w przypadku Pera Mertesackera.
Jeśli chodzi o stosunek zwycięstw do meczów rozegranych, wyróżnić należy Nacho Monreala i Łukasza Fabiańskiego. Monreal rozegrał 31 spotkań, z czego 25 to wygrane (80.7%), a polski bramkarz rozegrał 7 meczów, przegrywając tylko raz.
Wenger wykorzystał 36 zawodników (o 3 mniej niż w 2012 i o 10 mniej niż w 2011), lecz 7 z nich zagrało tylko raz.
W porównaniu z zeszłym rokiem w Arsenalu było mniej kontuzji, dzięki czemu Boss mógł częściej wystawiać najmocniejszą jedenastkę. 2 lata temu tylko czterech graczy zagrało w przynajmniej 39 spotkaniach, w roku 2013 tę granicę przekroczyło aż jedenastu: Szczesny, Sagna, Gibbs, Mertesacker, Koscielny, Ramsey, Arteta, Wilshere, Cazorla, Walcott, Giroud.
Z 36 zawodników, którzy reprezentowali Arsenal w tym roku, 19 (53%) wpisało się na listę strzelców, zdobywając 92 bramki. Średnio każdy z nich zdobył 4.8 gola. Najlepszym strzelcem został Olivier Giroud – 19 bramek (20% ogółu), a kolejne miejsca zajęli Ramsey z 14 golami i Walcott z 12.
Siedmiu zawodników w 2013 zaliczyło swój debiut w Arsenalu.
NAJWIĘCEJ PUNKTÓW W ROKU KALENDARZOWYM
Arsenal rozegrał w 2013 roku 38 ligowych spotkań, czyli dokładnie tyle ile trwa sezon Premier League. Kanonierzy zgarnęli 82 punkty. To o 5 więcej niż w mistrzowskim sezonie 1997/1998 oraz o 15 więcej niż w roku ubiegłym.
W tabeli Premier League uwzględniającej tylko ten rok, Kanonierzy wyprzedzili o 5 punktów Chelsea i Manchester City (ci drudzy rozegrali mniej spotkań). Arsenal wygrał najwięcej meczów (25), przegrał najmniej (6), a tylko Everton stracił mniej bramek.
Rok 2004 był ostatnim, gdy londyńczycy zdobyli najwięcej punktów w roku kalendarzowym ( 89 punktów). Dwa inne tego typu przypadki miały miejsce w latach 1998 i 2002. Za każdym razem był to rok, w którym Kanonierzy zdobywali mistrzostwo Anglii.
W 2002 roku Arsenal zdobył największą ilość punktów w roku kalendarzowym w swojej historii – 91 pkt.
Kanonierzy ostatnim razem znajdowali się na szczycie tabeli na zakończenie roku w sezonie 2007/2008.
Dane aktualne na dzień 30.12.2013
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ładnie to wygląda. Ale niepokojąca jest statystyka, z której wynika, że najlepszy strzelec Arsenalu (Żiru) w 2013 w 49 występach strzelił zaledwie 19 goli. I to jest do poprawki! Napastnika!
jest jeszcze statystyka, że zaledwie 3 na 17 razy za kadencji Wenger'a Arsenal zajmował na koniec sezonu niższe miejsce niż w grudniu :D
takie dane mogą napawać optymizmem, szkoda tylko, że ten ostatni miesiąc roku taki w kratkę, no ale tzreba wierzyć, że w maju również będziemy na szczycie, GO GO THE GUNNERS !!!
Zapomniałem jeszcze dodać, że w 2014 roku przerwiemy posuchę pucharową. :P
Kapitalny rok w naszym wykonaniu. Jeden z najlepszych w historii pod wodzą Wengera. W ostatnich czterech latach najwięcej punktów w każdym roku kalendarzowym gromadził MU. W końcu przerwaliśmy ich passę i to my byliśmy najlepszym klubem w Anglii w 2013 roku. Musimy powalczyć o tytuł i go zdobyć. Na koniec dodam, że wierzę, że rok 2014 będzie jeszcze lepszy. :)
szkoda, że mistrzostwa nie przyznają za rok kalendarzowy. :P
Fajnie, że zdobyliśmy najwięcej pkt w tym roku, oby 2014 był tak samo dobry, a nawet lepszy!