Pomeczowa konferencja Emery'ego

18.08.2019, 11:05, Kamil Gałuszka 17 komentarzy

Po zwycięstwie na Emirates Stadium z Burnley, Unai Emery podczas konferencji prasowej wypowiedział się na temat Daniego Ceballosa, Nicolasa Pepe, linii ofensywnej Arsenalu oraz wpływie VAR.

Oto, co trener Arsenalu miał do powiedzenia w powyższych kwestiach:

O wyniku spotkania...
Dzień dobry. Tak naprawdę możemy być szczęśliwi i myślę, że z naszym pomysłem na ten mecz, naszym planem gry, wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Musieliśmy dostosować się do ich pomysłu na ten mecz – długie piłki, wysoki pressing. Później chcieliśmy narzucić nasz styl gry. Myślę, że wygraliśmy dzięki tym momentom, w których narzucaliśmy swój styl gry. Wyszliśmy na prowadzenie i zwyciężyliśmy 2:1, ale w wielu momentach nie potrafiliśmy narzucić naszego stylu gry, ponieważ Burnley naciskało, a ich sposób rozegrania tego meczu zmusił nas do walki.

O występach Davida Luiza, Pepe i Ceballosa...
Chcieliśmy wspólnie z naszymi kibicami stworzyć wspaniałą atmosferę. Chcieliśmy ją zrobić dzisiaj, ale chcemy ją robić w całym sezonie. Dzisiaj, razem z kibicami i kilkoma nowymi graczami, zrobiliśmy pozytywne wrażenie w pierwszym meczu u siebie. Ale stworzyliśmy tą atmosferę również z innymi graczami, takimi jak Willock, który rozegrał bardzo dobre spotkanie. Możemy powiedzieć również, że młodzi gracze mają szansę gry w naszym zespole, grając na wysokim poziomie. I Willock na takim właśnie poziomie dzisiaj zagrał. Myślę, że możesz mówić o całym zespole, ponieważ pracowaliśmy wszyscy razem z indywidualną jakością i możliwościami, ale przede wszystkim myśląc jako zespół. Ponadto, chcemy tworzyć coś wyjątkowego wspólnie z naszymi kibicami w każdym meczu na Emirates. Myślę, że dzisiaj udało nam się coś takiego wyjątkowego zrobić.

O tym, co Ceballos daje w środku pola...
Z naszym pomysłem na grę i ustawieniem możemy wykorzystywać jego umiejętności do gry na najlepszej dla niego pozycji. Rozmawiałem z nim przed przyjazdem na mecz, aby zagrał jako ósemka i dziesiątka. Dzisiaj zaczął jako dziesiątka, ale wiele razy zamieniał się pozycją z Willockiem przechodząc na ósemkę, gdzie czuł się lepiej.

O początku sezonu… Sześć punktów po dwóch meczach, nie mając ani jednego w poprzednim sezonie
Mamy do rozegrania 36 meczów. Zaczęliśmy od dwóch zwycięstw, a w zeszłym sezonie od dwóch porażek. Ale potem zrobiliśmy znaczy postęp w tabeli. Naszym celem jest każdy następny mecz. Cieszymy się, że mamy sześć punktów, ale w przyszłym tygodniu gramy z Liverpoolem i będzie to dla nas duże wyzwanie. Bycie na tej pozycji w tabeli jest dobre, ale trudności będą pojawiać się w każdym meczu. Chcemy konkurować z każdym zespołem i być konsekwentni w tym, co robimy. Wiemy, że potrzebujemy dużego doświadczenia, wielkich osiągnięć, aby stać się konkurencyjnymi indywidualnie i doskonalić się w każdym meczu, podczas każdej sesji treningowej. Bądźmy pozytywni i realistyczni, chociaż będzie to trudne. Cieszmy się każdą chwilą.

O zmianach w zwycięskim składzie na mecz z Liverpoolem...
Jedną rzeczą, którą chcemy poprawić jest konkurencyjność na każdej pozycji, a także możliwość korzystania z różnych opcji w czasie gry. Na przykład dzisiaj nie ma Xhaki, również Mesut, Rob Holding i Bellerin byli dzisiaj nieobecni. Mieliśmy różne opcje dla większej wydajności. Kiedy każdy gracz gra dobrze, to jest idealnie. Ale droga jest długa, sezon jest długi. W trakcie sezonu będziemy napotykać różne problemy i różne okoliczności dla każdego gracza, jak na przykład kontuzje. Na przykład myślę, że w ubiegłym sezonie straciliśmy kilka punktów w momentach, kiedy nie mieliśmy wielu możliwości dla niektórych meczów. Przegraliśmy w tych momentach. W tym roku wolę mieć na ławce kilku ważnych graczy, którzy mogą wywrzeć naprawdę dobry wpływ na drużynie. Myślę, ze zespół będzie bardziej konkurencyjny. To jest mój pomysł.

O systemie VAR...
Dla mnie VAR jest pozytywny. Myślę, że analiza VAR jest wtedy, kiedy sędziowie uważają to za stosowne. Po dzisiejszej analizie decyzja była poprawna.

O trio – Aubameyang, Lacazette, Pepe...
Struktura gry z tą trójką w ataku jest bardzo silna i musieliśmy się do tego dostosować. Następnie musieliśmy narzucić nasze warunki gry na boisku, naszą jakość, pokazywać nasze umiejętności. Zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Myślę, ze udało nam się to zrobić. Ale na przykład dzisiaj, kiedy mogliśmy podwyższyć wynik, myślę że mogliśmy zrobić to lepiej. Celność Lacazette’a i Aubameyanga są niesamowite. A wpływ Pepe jest bardzo dobry. Dzisiaj zagrał czterdzieści pięć minut i musi jak najlepiej wykorzystywać dane mu minuty na boisku. Rozmawiałem z nim wczoraj o tym, jak się czuje w drużynie, jak się czuje przed meczem i czuje się stopniowo coraz lepiej, ale potrzebuje więcej czasu. Myślę, że dzisiejsze 45 minut było dla niego idealnym czasem.