Pomeczowa wypowiedź Arsene Wengera

Pomeczowa wypowiedź Arsene Wengera 27.03.2010, 20:39, Łukasz Klimkiewicz 70 komentarzy

Ogólnie o meczu...

Remis jest co najmniej deprymujący, ponieważ nie tylko mieliśmy szansę na zdobycie drugiej bramki, ale zwycięstwo mieliśmy w kieszeni już po pierwszym trafieniu. Boisko było koszmarne, więc organizacja gry zajęła nam trochę czasu i tak naprawdę dopiero w drugiej połowie zaczęliśmy dominować, jednak Birmingham dobrze się broniło.

O bramce Birmingham na 1:1...

Po pierwsze uważam, że sędzia nie zauważył spalonego, ale będę musiał jeszcze raz się temu przyjrzeć, a później Almunia popełnił błąd. Tyle.

O stracie bramki w doliczonym czasie gry...

Gra się do ostatniego gwizdka sędziego. My nie wykorzystaliśmy okazji do zdobycia drugiej bramki, więc swoją szansę wykorzystało Birmingham.

O kontuzji Ceska Fabregasa...

Nie znam żadnych medycznych szczegółów i wszystko okaże się dopiero jutro, ale Cesc został kopnięty w kolano. Chcieliśmy, żeby nie forsował się w drugiej połowie, ale powiedział, że wszystko jest w porządku i może grać.

O posadzeniu Nasriego i Arszawinie na ławce...

Po ostatnim meczu z West Ham obaj mieli drobne urazy, więc nie chciałem aby przed zbliżającym się meczem z Barceloną doznali jakichś poważniejszych kontuzji.

O wpływie tego remisu na wyścig o mistrzowski tytuł...

Na pewno mogliśmy wygrać ten mecz i szczęśliwi wracać do Londynu z trzema punktami, ale nie udało się. Znajdujemy się w pozycji, w której musimy wygrywać wszystkie spotkania, więc dzisiejszy remis może mieć spory wpływ na nasze szanse.

Arsene WengerBirmingham City autor: Łukasz Klimkiewicz źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia12 następna
cesc_97 komentarzy: 251 newsów: 127.03.2010, 21:07

Proszę, Boss kup klasowego golkipera!

Erzet komentarzy: 2069 newsów: 3527.03.2010, 21:07

Bez jaj, jeśli Fabregas miał się nie forsować to po ch^j było go trzymać na boisku, skoro Nasri i tak miał na nie wejść?

Kolejna sprawa, Arsene, poprostu przyznaj się do tego, że zbytnio się rozluźniliśmy i sami przegraliśmy sobie ten mecz. Nie boisko, nie słońce. To my i nasze niewykorzystane sytuacje.

Piootrus komentarzy: 4151 newsów: 1527.03.2010, 21:07

Standard, Wenger nie wymienia winnych, dochodzi tylko skopany Cesc i dośc pesymistyczne słowa o tytule. Szkoda.

Armata25 komentarzy: 88327.03.2010, 21:05

Gracjanbuli--> no też myślę, że jak Sol wyjdzie przeciw Messiemu i spółce, to nie będzie za ciekawie. Ale nie mamy wyjścia. Gallas nie da rady. A Sol lepszy niż Silvestre. Ważne, że Verminator wraca.
A jeżeli Cesc nie zagra, to już będzie dramat.

Henry148 komentarzy: 6327.03.2010, 21:04

Gdybyśmy chociaż mieli lepszy bilans bramek to mistrzostwo byłoby nasza a tak będzie bardzo trudno....

KEEP THE FAITH

Gracjanbuli komentarzy: 52927.03.2010, 21:03

W takich meczach uwidacznia się brak transferów. Po odejściu Flaminiego kogo kupiliśmy w jego zastępstwo? Nikogo. Wiadomo ktoś się będzie teraz zarzekał że wszedł song, owszem zgadzam się, bardzo gu lubię i uważam że jest on czołową postacią w naszym zespole, jednak w PL trzeba mieć 2 wartościowych zawodników na jedną pozycję jeżeli chce sie liczyc w walce o tytuł. Bramkarz.. to jest według mnie jedna z wielu przyczyn dla których w tym sezonie nie zdobędziemy mistrzostwa, ja powtarzam ciągle, że almunia to porzadny bramkarz ale dla sredniakow, ale my niby chcemy walczyc o trofea? To w czym problem kupić rasowego bramkarza? Obrońcy... Sol jest za mało zwrotny, na prawdę uwierzcie mi że jak wyjdzie na Barcelone to będzie pośmiewisko. Tyle,

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36227.03.2010, 21:02

Jak nie zagra, to nie zagra, to samo było z meczem z porto. Tylko, że drużyna z Portugalii to nie Barca..

Armata25 komentarzy: 88327.03.2010, 21:02

Panie Wenger, nie murawa była zła, tylko skuteczność naszych zawodników i "porada" Manuela.
A może to że Nasri zmarnował sytuacją sam na sam albo że Almunia wrzucił sobie piłkę za kołnierz to wina murawy?

Arsenal1994 komentarzy: 749727.03.2010, 21:00

Genialnie, jeśli Cesc nie będzie mógł zagrać z Barca, tylko się cieszyć...
Murawa była zła?
Tego tekstu już dawno nie było, ale trzeba jakoś swoje wypowiedzi urozmaicać w coś nowego....

polandblood komentarzy: 12008 newsów: 127.03.2010, 20:56

Zapomniałem dodać,że bajki o drobnych urazach Rosjanina i Francuza może sobie wciskać,ale "najmłodszym kibicom Arsenalu".Pokazał sadzając ich na ławce udowodnił wszystkim jak zależy mu na mistrzostwie!

kanonier91 komentarzy: 457027.03.2010, 20:54

a mowil ze o Barcelonie nie mysli narazie a zaczął z Nasrim i Andrzejem na lawie

IronHide_AFC komentarzy: 164227.03.2010, 20:53

Boisko było koszmarne..."
akurat tego nie zauważyłem ;D

O kontuzji Ceska Fabregasa... > wszystko wyjaśnia ta kontuzja Hiszpan grał tak słabo że nie dowierzałem mimo wszystko chciałbym go ujrzeć podczas meczu z Barcą bo do niego można mieć najpewniejsze zaufanie, wszystko jeżeli chodzi o środę nam się nie układa jak zwykle przed takim spotkaniem nie graliśmy najlepiej ale trykot Lucky Arsenal odpinamy od siebie, splendor gładzi los

Cudi komentarzy: 12754 newsów: 9827.03.2010, 20:53

Teraz pewnie w Arsenalu wszyscy ten wynik mają gdzieś i czekają na wyniki badań Fabregasa. To również dla mnie jest w tej chwili najważniejsze bo remis był i już tego nie zmienimy więc nie ma się co użalać nad wynikiem tylko myśleć o Barcelonie.

polandblood komentarzy: 12008 newsów: 127.03.2010, 20:53

W tym meczu zawiodły dwie osoby na które w tym klubie można zawsze liczyć!Po 1 Cesc zagrał tragicznie!Po 2 Wenger dla ciała.Cesc po kopnięciu w kolano miał ciągle straty i gubił piłkę.NIGDY, PRZENIGDY nic złego na Wengera nie powiedziałem i mam nadzieje, że nie powiem ale w tym meczu zawiódł.Z Birmingham zawsze mamy problemy i mecz z nimi to jest kopanina, a Boss nie wystawia dwóch najlepszych zawodników.(Po Cescu i Robinie)Jeszcze nie dawno się zarzekał,że mecz z Birmingham jest ważniejszy od tego z Barcelona.Byłem tego samego zdania i nadal jestem.Wenger udowodnił to w tym meczu nie wystawiając od pierwszych minut ww dwójki.I jak zwykle gramy na dwa fronty i jak zwykle zostaniemy z niczym.Nasze szanse maleją na jakiekolwiek trofeum w tym sezonie.Jeśli Arsenal nie wygra z Barceloną, to uznam to za osobistą porażkę Wengera

Oldgunner3 komentarzy: 1061427.03.2010, 20:52

Prosta sprawa - z takimi graczami jak ping-pongDenilson czy śpiący Almunia trzecie miejsce w lidze też będzie sukcesem ;trochę szkoda,że tak szybko i w takich okolicznościach tracimy szanse na tytuł z naprawdę kiepskim rywalem.Gdybyśmy mieli stratę 3/4 pkt. do jednego klubu to pół biedy,a tak to ''do widzenia''Teraz trzeba bardziej oglądać sie do tyłu- spurs jeśli wygrają swój mecz będą mieli tylko 7 pkt. + mecz z nami u siebie.Trzeba cały czas się mobilizować;dzisiaj oprócz Almunii mecz zawalił nieco trener bo nie wystawił Eboue;czego się bał?Larem trzeba pomyślec o bramkarzu .,1 środkowym obrońcy i jednym porządnym pom. def.za słabego Denilsona.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1527.03.2010, 20:45

Wenger jeśli chodzi o analizę jesteś N1 !!!. ale czasem nie morzesz powiedzieć czegoś co nas na prawdę zmotywuję ? Walczymy do końca ! JEDNA WIARA JEDEN KLUB PREMIER LEAGUE AŻ PO GRÓB !!!

sebek8 komentarzy: 7927.03.2010, 20:45

na ile powazna moze byc kontuzja Cesca?

Strzelba komentarzy: 2369 newsów: 26427.03.2010, 20:45

Ten remis boli jak porażka...

napkin komentarzy: 75827.03.2010, 20:43

Trudno...co zrobić :(

poprzednia12 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady