Pomeczowa wypowiedź Wengera

13.01.2011, 02:17, Dominik Kamocki 56 komentarzy

W pierwszym półfinale w ramach rozgrywek o puchar Carling Cup, Arsenal niespodziewanie uległ na wyjeździe drugoligowemu Ipswich Town. Tradycyjnie po meczu odbyła się konferencja prasowa, na której Arsene Wenger nie krył swojego niezadowolenia z przebiegu całego spotkaniu.

O rozczarowującym wyniku…

Tak, jestem rozczarowany. Moi piłkarze także. Mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, jednak gracze Ipswich bardzo dzielnie się bronili. Nie potrafiliśmy im zagrozić, tymczasem oni kilka razy groźnie kontratakowali. Mimo że prowadziliśmy grę, to oni zdobyli bramkę. Zagraliśmy słaby mecz, nie byliśmy dosyć kreatywni i przytrafiły nam się błędy w obronie.

O grze Arsenalu…

Nie jestem zadowolony. Popełniliśmy dużo błędów, nie byliśmy w najwyższej formie. Bardzo słabo graliśmy piłką, a podania były niecelne.

O postawie Ipswich…

Wygrali ten mecz, należą im się za to gratulacje. Dzielnie walczyli o końcowy sukces.

O taktyce Ipswich…

Ich dalekie podania były bardzo groźne. Z czasem mieliśmy z tym coraz większe problemy. W pierwszej połowie jakoś sobie radziliśmy, natomiast w drugiej zagraliśmy już słabiej w defensywie.

O postawie obrony…

Jako drużyna zagraliśmy bardzo słabo. Musze stwierdzić, że niemal w każdy elemencie zagraliśmy poniżej naszego poziomu. Niesprawiedliwe byłoby obwinianie tylko obrońców. Cały zespół rozegrał słaby mecz.

O rewanżu…

Wierzę, że uda nam się odrobić straty i awansować. Dziś dostaliśmy bardzo ważną lekcję i musimy szybko wyciągnąć z niej wnioski.

O przyczynach kiepskiej gry obronnej…

Nie zagraliśmy na normalnym poziomie. Na tę chwilę mam do dyspozycji dwóch środkowych obrońców, jednak nie tłumaczy to naszej słabej postawy.

O transferze obrońcy…

Jestem rozczarowany dzisiejszą postawą moich zawodników. Jest jednak za wcześnie by stwierdzić, że ktoś przejdzie do Arsenalu. Dla nas ważne są kolejne spotkania. Liczy się następny mecz.