Pomeczowa wypowiedź Wengera

Pomeczowa wypowiedź Wengera 23.10.2011, 19:06, 19 komentarzy

O zwycięstwie nad Stoke...

Ostatnio zespół osiąga solidne rezultaty. Można dostrzec zauważalną poprawę w grze obronnej przeciwko takim ekipom jaką jest Stoke City. Również dzisiaj chcieliśmy zaliczyć defensywnie dobry mecz, który rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Aż do wyrównania graliśmy swoją piłkę, niestety po bramce w nasze poczynania wkradło się trochę nerwowości. Sporo czasu zajęło nam pozbieranie się i wspaniały powrót do gry.

W drugiej połowie praktycznie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Zwłaszcza po pierwszych 15 minutach drugiej części gry przeciwnik praktycznie nie miał nic do powiedzenia. Problemem było natomiast wepchnięcie piłki do bramki. Jednak w drużynie mamy takiego kogoś jak Robin van Persie, który potrafi robić to lepiej niż inni i ponownie dzisiaj tego dokonał, kiedy pojawił się na murawie. Ogólnie zaliczyliśmy dobry występ, okraszony zasłużonym wynikiem, a kibice zgromadzeni na stadionie ponownie wsparli zespół żywiołowym dopingiem co jest wielkim pozytywem tego dnia. Cieszę się, że fani wreszcie zauważyli wielki wysiłek i zaangażowanie moich zawodników.

Oczywiście po tym spotkaniu Robin ( dwie bramki - przyp. red.) zasługuje na wielkie pochwały, ale także Gervinho ( bramka i dwie asysty - przyp. red.) zaliczył świetny występ i miał ogromny wpływ na wynik tego meczu.

O nerwach z pierwszej połowy...

Frustracja. Piłkarze również byli nieco zdenerwowani, ponieważ wiedzieli jak ważne dla nas było wygranie "drugiej" piłki. Praktycznie z Crouchem nie mogliśmy wygrać żadnej główki, dlatego jak już wspomniałem zgarniecie jej zaraz potem było kluczowe. W przerwie moi zawodnicy czuli, że w tym aspekcie gry przydarzył im się błąd, który kosztował nas bramkę. Jednak muszę wziąć w obronę swoich piłkarzy, ponieważ Stoke zaskoczyło nas tym wolnym, a piłka spadła na ziemię niczyją. Po bramce poziom płynności naszej gry nieco spadł dlatego, że zawodnicy czuli, iż popełnili błąd w aspekcie nad którym pracowaliśmy.

O rzucie wolnym, który doprowadził do bramki Croucha...

Myślę, że wielu ludzi nie widziało tam przewinienia. W mojej ocenie to była świetna główka. Nie bardzo rozumiem co sędzia tam widział. Jednak po tej bramce moi gracze czuli, że znowu zostali złapani na stałym fragmencie. Mimo to w drugiej części spotkania odpowiedzieliśmy dwoma bramkami i zwyciężyliśmy. Tego popołudnia szczęście było z nami.

O odpoczynku dla van Persiego...

Robin miał niewielki problem z mięśniami. Wczoraj trenowało dziewiętnastu piłkarzy, a ja nie byłem do końca przekonany czy włączać go do składu. Jednak dzisiejszego ranka zrobiliśmy testy i wszystko już było w porządku dlatego zasiadł na ławce. Mimo to przed takim krokiem zawsze piętnaście razy myślę - naprawdę to zrobić, czy jednak nie? Musimy przecież pamiętać o liczbie gier w jakiej wystąpił, o jego historii, dlatego w jego przypadku jesteśmy ostrożni.

O łatce zespołu jednego gracza...

Wcale nie mam takiego przeświadczenia. Kiedy posiadasz jakościowy zespół, zawsze masz zawodnika, który się wyróżnia i wyprawia niezwykłe rzeczy. Kiedyś mieliśmy Thierry'ego Henry, teraz mamy Robina. On ma wyjątkową jakość.

O Djourou występującym na prawej obronie...

Nie wiem czy na stałe przesunę go na tę pozycję, ale dzisiaj zaliczył naprawdę dobry występ. Co jeszcze ważne, nasza defensywa dzisiaj była bardzo wysoka. W tyłach mieliśmy przecież Djourou, Mertesackera, Kościelny'ego i Santosa. Spotykając taką drużynę jak Stoke musisz dysponować taką defensywą.

O występie Marouane Chamakha...

On bardzo ciężko pracował na murawie. Dwu- czy trzykrotnie miał okazję w pierwszej połowie coś zwojować, ale nie dał rady w pojedynkach z Shawcrossem. Mimo to jestem zadowolony z jego wysiłku. Jestem przekonany, że obecnie on doskonale zdaje sobie sprawę, że Robin jest po prostu nietykalny. Teraz gramy dwoma skrzydłowymi, dlatego na boisku może przebywać tylko jeden wysunięty napastnik. Gra dwójką snajperów stworzyłaby zbyt wiele miejsca w centralnej części boiska. Tak więc póki nie zmienię systemu zawsze będę wybierał między nim, a van Persiem. To trudna decyzja. Wiem, że on chce grać i strzelać bramki jak wszyscy snajperzy.

O występie Manchesteru City na Old Trafford...

To była niespodzianka. Wiecie, że dzisiaj reprezentacja Francji w rugby była bliska pokonania Nowej Zelandii w finale Mistrzostw Świata? Takie coś nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Wielkie wyniki nie mają dla mnie ogromnego znaczenia, ponieważ oznaczają, że w trakcie gry zaszły jakieś specjalne okoliczności.

My na Old Trafford w ostatnich dwudziestu minutach straciliśmy cztery bramki. Dzisiaj Manchester United w ostatnich piętnastu czy dwudziestu minutach stracił trzy gole. W momencie kiedy jesteś w pozycji, w której musisz zaatakować, a na boisku masz jedynie dziesięciu zawodników - jesteś w wielkim niebezpieczeństwie. Poradzenie sobie z wynikiem, gdy mecz się zakończy jest naprawdę trudne, ponieważ pozostaje on w twoim umyśle.

Arsene WengerPomeczowa wypowiedźStoke City autor: źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
malyglod komentarzy: 654524.10.2011, 10:11

Gdy grę poprawią nasi skrzydłowi to bramki będą zdobywali i inni zawodnicy. Gervinho gra już bardziej zespołowo, a to świetny zawodnik z niekonwencjonalnym dryblingiem. Do tego niech Arshavin jeszcze ciężej pracuje, by wrócić do choćby 80% swojej formy. I Walcott - ten to powinien poważnie przemyśleć jak widzi swoją dalszą przygodę w pierwszym składzie. Bo jeśli tylko czeka na piłkę, a gdy ją ma to długa i do przodu to ja to średnio widzę.

nicram62 komentarzy: 17823.10.2011, 22:19

dobrze że RvP trochę odsapną ale mnie jednak trochę martwi to "uzależnienie" od jego goli potrzebujemy więcej strzelających zawodników

titi_henry komentarzy: 357223.10.2011, 22:15

Szkoda, ze mowiac , ze zawsze bedzie wybieral miedzy Szamanem a Persim znowu pokazuje, ze nie bierze pod uwage Parka :/

fabregas1987 komentarzy: 2611923.10.2011, 21:56

mi sie wydaje, ze my tez niestety przegramy z City, ale jakies 2:1 czy 3:1 nie byloby tragedia ...

IGWC komentarzy: 1052 newsów: 123.10.2011, 20:59

Pamiętacie mecz z Aston Villa 2 sezony temu? Wejście Fabsa i bodajże Hat Trick czy 2 gole, w tym jeden z wolnego.Dziś mamy powtórkę z rozrywki, tylko, że wtedy Fabs doznał kontuzji jeszcze. W każdym razie Robin dzisiaj tylko potawierdził tak jak Cesk wtedy, że jest absolutnie kluczowym zawodnikiem AFC ;)

Przy okazji, o ile za Samirem nie tęsknie aż tak (Mamy Gervinho) to Fabregasa mi brakuje, no ale coż jets jak jest...

marjanekAFC komentarzy: 11123.10.2011, 20:56

Sorry, że nie na temat ale czy gra ktoś w goalunited2012?

FrancescFabregas04 komentarzy: 93823.10.2011, 20:53

Dokładnie, poza tym za tydzien gramy z Chelsea to Robina trzeba też trochę "oszczędzać", ale dobrze, że poźniej wszedł na boisko i pomógł Arsenalowi :)

mitmichael komentarzy: 4924323.10.2011, 19:47

Z Robinem dobrze postapił, dał go na ławke a jak Arsenal potrzebowal nowego tchnienia to go wpuscił

arsenalmisiek komentarzy: 21023.10.2011, 19:43

jest błąd, bramka na 1:1 nie jest bramką kontaktową ;p

vergil99111 komentarzy: 131823.10.2011, 19:35

Wygrala nowa zelandia;)

Vendetta komentarzy: 277823.10.2011, 19:34

Jednym słowem: City zmiażdżyło!

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52023.10.2011, 19:33

Widzę sami fanatycy rugby.
Sorry z chwilową pomyłkę ;)

Thrust komentarzy: 59223.10.2011, 19:22

Heh fajna wypowiedź

David92 komentarzy: 640023.10.2011, 19:21

Jest źle przetłumaczone, na stronie oficjalnej jest wyraźnie napisane France nearly beat New Zealand itd.

helikopter666 komentarzy: 9823.10.2011, 19:20

No ok, wyjaśnione już, nieaktualne :D

helikopter666 komentarzy: 9823.10.2011, 19:19

"Wiecie, że dzisiaj reprezentacja Francji w rugby pokonała Nową Zelandię w finale Mistrzostw Świata? Takie coś nigdy wcześniej się nie zdarzyło."

To jakiś żart bossa czy niedoinformowanie? Bo ciężko mi uwierzyć, że można takie coś strzelić w oficjalnej wypowiedzi.

David92 komentarzy: 640023.10.2011, 19:19

Tak jest, Francja przegrała dzisiaj z Nową Zelandią.

Sadu komentarzy: 160623.10.2011, 19:19

to kto w koncu wygral ?xD

amadeo komentarzy: 514923.10.2011, 19:14

"Wiecie, że dzisiaj reprezentacja Francji w rugby pokonała Nową Zelandię w finale Mistrzostw Świata?"

Właśnie odwrotnie...ktoś źle przetłumaczył (na arsenal.com jest napisane, że Francja BYŁA BLISKO POKONANIA Nowej Zelandii)

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady