Pomeczowa wypowiedź Wengera
22.01.2012, 21:11, Łukasz Szabłowski
105 komentarzy
O dzisiejszym występie…
Jestem zawiedziony, gdyż w pierwszej połowie ciężko nam się grało, było za dużo nerwowości. Nie graliśmy na naszym optymalnym poziomie, jednak w drugiej części spotkania wróciliśmy do meczu w fantastycznym stylu, z wielką wolą walki. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, po których mogliśmy wygrać to spotkanie, jednak Manchester United to o wiele dojrzalsza drużyna. To można było wyczuć.
Najważniejsze w tym meczu było to, aby nie popełnić błędów w taktyce, a także aby cały czas być skupionym, szczególnie na skrzydłach. W pewnym momencie czuliśmy, że jesteśmy blisko wygranej. Walczyliśmy jak lwy, przez co jeszcze bardziej frustruje to, że nie odnieśliśmy korzystnego rezultatu.
O zmianie Oxlade-Chamberlaina…
Rozumiem, że fani mogą być zdziwieni tą zmianą, szczególnie, że to nic nie dało. Uważam, że podjąłem dobrą decyzję stawiając na Alexa od początku spotkania. Jednak zaczął ten mecz zmęczony, z lekko naciągniętą łydką, poza tym był chory w ciągu tygodnia.
Ludzie płacą za bilety i mają prawo do wygłaszania swojego zdania czy niezadowolenia. Musimy się z tym pogodzić, nie można narzucać komuś tego jak ma się zachowywać.
O reakcji Robina van Persiego…
Nie widziałem jego reakcji. Nie chcę komentować każdego zachowania moich zawodników. Przegraliśmy ten mecz i myślę, że nie muszę specjalnie tłumaczyć tego, co zrobię. Biorę wynik i zmiany jakie przeprowadziłem na siebie.
O zwycięskim golu Welbecka…
Razem przegrywamy i razem wygrywamy, a teraz chcecie, abym obwiniał jednego zawodnika? Nie zrobię tego. Nie jestem pewien czy to jego wina. Równie dobrze mogło się to zdarzyć gdyby Oxlade-Chamberlain został na boisku. Manchester United ma bardzo groźne skrzydła.
O walce o pierwszą czwórkę…
To stawia nas w bardzo trudnej pozycji, gdyż nie możemy sobie już pozwolić na porażkę. Jednakże można z tego spotkania wynieść wiele pozytywów. Choćby sposób, w jaki zareagowaliśmy w drugiej połowie. Ciężko pogodzić się z porażką przy tak zaciekłej walce.
Myślę, że sędzia bardzo dobrze prowadził dzisiejsze spotkanie, mieliśmy bardzo nerwową pierwszą część meczu, nie graliśmy dobrze. W drugiej połowie wreszcie zagraliśmy po swojemu, jednak niestety nic z tego nie mamy. Ten duch walki musi przełożyć się na następne spotkania.
O kibicach nawołujących do wydawania więcej pieniędzy…
Wydawanie pieniędzy nie jest naszym celem. Jest nim natomiast sprowadzanie dobrych zawodników. Musimy poczekać na naszych kontuzjowanych piłkarzy. Ludzie nie zauważają, że brakuje nam 10 graczy. Jeśli spojrzysz na to, co bez nich stworzyliśmy w drugiej połowie, zdasz sobie sprawę jak bardzo by nam pomogli.
źrodło: Arsenal.com

26.08.2025, 14:54 5 komentarzy

26.08.2025, 08:41 3 komentarzy

25.08.2025, 16:19 16 komentarzy

25.08.2025, 12:48 20 komentarzy

25.08.2025, 12:28 13 komentarzy

24.08.2025, 23:22 19 komentarzy

24.08.2025, 11:39 2 komentarzy

23.08.2025, 21:26 4 komentarzy

23.08.2025, 21:16 12 komentarzy

23.08.2025, 20:08 6 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
IN ARSENE WE TRUST!
Wiedziałem, po prostu wiedziałem, że będzie tłumaczyć zmianę AOC-a "zmęczeniem". No tak, przecież AOC gra w każdym meczu po 90+5 minut, musi być zaharowany jak wół, by w meczu z United nie dotrwać do końca... Frustracja sięga zenitu.
Jednak zaczął ten mecz zmęczony, z lekko naciągniętą łydką, poza tym był chory w ciągu tygodnia. - to arshavin musi być chyba od roku w śpiączce i obudzić go nie mogą...