Pomeczowa wypowiedź Wengera

Pomeczowa wypowiedź Wengera 07.03.2012, 11:58, Michał Kowalczyk 60 komentarzy

O występie jego drużyny...

Zagraliśmy bardzo dobrze i jesteśmy rozczarowani, ponieważ otarliśmy się o awans do ćwierćfinału. Mieliśmy swoje szanse, by tego dokonać, jednak tak się nie stało. Ewidentnie w drugiej połowie moi piłkarze opadli z sił, co było między innymi wynikiem ciężkiego ligowego pojedynku z Liverpoolem. Nie mieliśmy także zbyt wielu opcji, jeśli chodzi o zmiany, szczególnie mam na myśli pomocników. W związku z tym w drugiej połowie meczu mieliśmy spore problemy z utrzymaniem się przy piłce. Nie miałem zbytnio opcji na zmiany zmęczonych zawodników ze środka pola, czego żałuję. Moi piłkarze zagrali dziś bezbłędnie, z fantastycznym zaangażowaniem i należą im się słowa uznania i gratulacje.

O pierwszym meczu z Milanem...

Graliśmy już tyle razy w Lidze Mistrzów, ale nigdy nie przegraliśmy 0-4. Grywaliśmy przecież na stadionach Realu Madryt, Barcelony i innych drużyn lepszych od Milanu, dlatego tym bardziej jesteśmy rozczarowani naszym słabym występem w Mediolanie.

O poczuciu dumy...

Nie wiem, czy to jedna z najbardziej chwalebnych nocy w mojej karierze, ale piłkarze mogą być dumni z gry dla tego Klubu i z wysiłku, który włożyli w ten mecz. Po wygranej 3-0 u siebie można tylko pogratulować graczom. Na tym poziomie trzeba jednak grac 180, a nie 90 minut. Niemniej, byliśmy blisko.

Czy piłkarze potrzebują otuchy?

Mamy aktualnie niezłą passę w lidze, ale ciężko będzie podnieść piłkarzy na duchu po odpadnięciu z takich rozgrywek. Mamy nadzieję na mocny finisz w lidze, ponieważ nie ma już miejsca na kolejne rozczarowania. Każdy punkt jest teraz na wagę złota i na tym się zatem skoncentrujmy.

O pracy arbitra...

Nie bylem z niej zadowolony. Często odgwizdywał faule w środku pola i Milan umiejętnie wykorzystywał to, padając na ziemię po każdym kontakcie.

O sytuacji Van Persiego...

Cóż mogę powiedzieć? Zawsze chcesz, by takie sytuacje miał nie kto inny, a Robin. Próbował podciąć piłkę nad bramkarzem, ale Abbiati świetnie wyczuł te intencje, za co należą mu się brawa. Takie decyzje podejmuje się w przeciągu ułamku sekundy.

O Oxlade-Chamberlainie...

Jak na piłkarza, których nigdy nie grał w środku pola w profesjonalnym meczu, zagrał naprawdę dobrze. W drugiej odsłonie meczu był wyczerpany, szczególnie po tym urazie, i dużo mniej utrzymywał się przy piłce. A z piłką przy nodze Alex umie zrobić pożytek - to piłkarz, który umie grać zarówno w środku, jak i na skrzydle. Dziś widać po nim było dwie rzeczy: klasę i ogromne zmęczenie.

O ostatnich występach Arsenalu...

Muszę pochwalić Tomasa Rosickiego, który ponownie zagrał fenomenalnie. We wszystkich ostatnich spotkaniach był jednym z bardziej wpływowych graczy. On niezwykle rzadko otrzymuje uznanie za swoją grę, dlatego niniejszym chciałem mu podziękować za świetne występy.

O grze defensywy...

W Mediolanie nie zagraliśmy dobrze z tyłu, w rewanżu jednak byliśmy wspaniali - cała czwórka obrońców spisała się znakomicie. Wyszliśmy nastawieni bardzo ofensywnie, dlatego obrona musiała w pełni skupić na powstrzymywaniu Milanu i muszę przyznać, że udało się tego dokonać.

AC MilanArsene WengerPomeczowa wypowiedź autor: Michał Kowalczyk źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia12 następna
Blacharz komentarzy: 53107.03.2012, 12:41

Ale potwierdzają się słowa Wengera odnośnie stanu murawy na SS... i nikt już chyba, tak jak to było wcześniej, nie napisze, że szuka wymówek...

BudziK komentarzy: 103107.03.2012, 12:37

Wenger w końcu mówi tak jak trzeba a nie tak jak jego tłumaczenia np w poprzednim sezonie

mateuszek123310 komentarzy: 36707.03.2012, 12:27

jak ze środkowych pomocników 5 a nawet 6 gdyby doliczyć Benayuna jest kontuzjowanych to trudno mieć kogoś jeszcze na ławce rezerwowych niestety.
Tak się zastanawiam kim my zagramy z Newcastle

piter1908 komentarzy: 570107.03.2012, 12:20

ale i tak najlepsze były doliczone 3 min ...
skąd on to wziął ? co najmniej 5 min no ale sędzia ewidentnie wspierał włochów bo kartka dla Sagny też była z dupy ;/

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1407.03.2012, 12:08

Z tym przewracaniem to prawda. Leżeli na boisku więcej niż stali

AND_its_AAARSENAL komentarzy: 3707.03.2012, 12:07

"Nie mieliśmy także zbyt wielu opcji, jeśli chodzi o zmiany, szczególnie mam na myśli pomocników. W związku z tym w drugiej połowie meczu mieliśmy spore problemy z utrzymaniem się przy piłce. Nie miałem zbytnio opcji na zmiany zmęczonych zawodników ze środka pola, czego żałuję."

IMO to jest glowna przyczyna,... brakuje ławki.. wystarczy aby AFC gral zawsze z takim zaangazowaniem jak w ostatnich meczach + dokupic ławke i MAMY WSZYSTKO!!!!! oczywiście przy warunku ze nikt z kluczowych graczy nie odejdzie...

BRAWO ARSENAL!!!!!

elw83 komentarzy: 8207.03.2012, 12:07

To nie nasza wina ze na San Siro akurat mieli wykopki ziemniaków :)

szczur339 komentarzy: 17607.03.2012, 12:06

David 92 POPIERAM :)

pajdi komentarzy: 378007.03.2012, 12:03

Czemu pojechał ? Stwierdził tylko fakty. Szkoda tego meczu, już wolałbym żeby skończyło się 2:0 bo ciągle czuje niedosyt. Nie zmienia to faktu, że jestem bardzo dumny po tym meczu z AFC. Winy trzeba szukać w pierwszym meczu, bo biorąc pod uwagę dwumecz Milan był ekipą lepszą. W Londynie zaprezentował się o wiele lepiej niż my na San Siro.

David92 komentarzy: 640007.03.2012, 12:01

"Grywaliśmy przecież na stadionach Realu Madryt, Barcelony i innych drużyn lepszych od Milanu..."

Pojechał Boss makaroniarzom :D

poprzednia12 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady