Pomeczowa wypowiedź Wengera

02.08.2014, 21:22, Marcin Kurek 54 komentarzy

O czterech bramkach Sanogo…

Taki jest futbol. Zawsze nas zaskakuje.

O tym, co ta wygrana mówi nam o przyszłości…

Jeszcze jest za wcześnie, by wyciągać jakiekolwiek wnioski. Benfica może być na nieco innym poziomie pod względem przygotowania fizycznego. My sami nie jesteśmy jeszcze całkowicie gotowi. Najważniejsze jest dla nas to, że w kluczowych fragmentach meczu graliśmy dokładnie tak, jak sobie zaplanowaliśmy, a to napawa optymizmem. Nasza gra jest oparta na nieustannym ruchu, umiejętnościach technicznych i jedności tuż przed polem karnym. To są pozytywne aspekty dzisiejszego spotkania.

O potencjale Sanogo i Campbella…

Ból głowy pojawia się wtedy, gdy nie grają dobrze. Jeżeli jednak każdy spisuje się na miarę oczekiwań, to musimy podjąć pewne decyzje. Sanogo i Campbell potrzebują gry i muszą grać tutaj. Rok temu Francuz przyszedł do nas za darmo i przez 6 miesięcy ciężko nad nim pracowaliśmy, aż od stycznia stawał się coraz lepszy. Patrząc na to, ile pracy włożyliśmy w jego rozwój, chcemy, by pozostał tutaj.

O Campbellu…

Campbell spisał się znakomicie. Podoba mi się sposób jego gry z piłką przy nodze. Oprócz tego Joel jest bardzo kreatywny i dobrze współpracuje z resztą zespołu. Ten zawodnik potrafi znaleźć równowagę między indywidualnością a pracą dla całej drużyny, co jest rzadką zdolnością.

O tym, czy pojawiły się oferty za Kostarykanina...

Nie. Nie ma też żadnego powodu, by pozwolić mu odejść.

Czy Boss rozważa wysłać go na wypożyczenie?

Też nie. Chcę, by grał w naszym zespole.

O Sanchezie…

Alexis nie jest jeszcze w pełni sprawny, aczkolwiek dzisiaj pokazał kilka ciekawych zagrań. W przyszłości będzie bardzo niebezpieczny dla obrońców przeciwnika. Może grać zarówno na środku, jak i na skrzydle, gdzie zresztą jutro będziecie go oglądali przez 45 minut. Jak już mówiłem, Alexis nie jest jeszcze w pełni gotowy, jednak w ciągu tygodnia powinno to ulec znacznej poprawie.

O pewności siebie Sanogo…

Zanim Yaya do nas przyszedł, w zasadzie przez 2 lata walczył z kontuzjami. Jego bilans bramkowy przed kontuzją jest dosyć przerażający. Gdy w zeszłym sezonie powrócił do gry, nie potrafił trafić do siatki. Dzisiaj widzieliście, że gdy ta sztuka w końcu mu się udała, worek z bramkami momentalnie się rozwiązał. Najbardziej podobał mi się jego trzeci gol. W ten sposób strzelają tylko napastnicy z jakością. W Arsenalu czeka go wielka przyszłość, a ma dopiero 21 lat. Gdy na niego patrzę, widzę w nim Adebayora – piłkarza silnego i jednocześnie dobrze wyszkolonego technicznie.

O Chambersie…

Myślę, że zagrał bardzo dobrze. Był inteligentny, podejmował dobre decyzje, nie panikował, gdy miał piłkę przy nodze i dzielnie walczył w powietrzu. Postawa tego 19-latka jest bardzo obiecująca. Mówiłem wcześniej, że trzon zespołu będą stanowili Anglicy. Musicie mi tylko zaufać, a zbuduję wam dobrą reprezentację.

O kontuzjach…

Diaby nie znalazł się w składzie, ale nie jest kontuzjowany. Po prostu musi jeszcze trochę popracować. Z Zelalalem również wszystko w porządku. W drużynie mogło być tylko 22 piłkarzy.

Czy Boss złożył ofertę za Samiego Khedirę?

Nie.

Czy Boss dopytywał w sprawie jego transferu?

A co dla ciebie znaczy dopytywać?

O dostępności Khediry…

Nie wiem, ale z tego co czytam w gazetach, to rzeczywiście jest dostępny.