Pomeczowa wypowiedź Wengera

03.03.2016, 14:24, Adam Cygański 51 komentarzy

O wyniku…

To bardzo pechowa porażka, gdyż stworzyliśmy sobie wiele okazji bramkowych, jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać, a nasi rywali oddali dwa celne strzały i oba wpadły do bramki. To bardzo rozczarowujący wynik. Zawodnicy są naprawdę zdołowani, jednak musimy się z tego podnieść.

Czy to kwestia pewności siebie…

Trochę na to wygląda.

Jak Boss rozwiąże tą kwestię przed zbliżającymi się derbami północnego Londynu…

Skupiamy się na naszej pracy i chcemy przypomnieć sobie, że posiadamy dużą jakość. Za trzy dni gramy wielki mecz, więc musimy to przeanalizować.

Czy Boss obawia się, że mistrzostwo Anglii oddala się…

W tym momencie martwię się o nasze wyniki. Właśnie przegraliśmy trzeci mecz z rzędu, a to zawsze bardzo rozczarowujący moment dla drużyny. W tej chwili nie wybiegamy marzeniami wprzód. Musimy być realistami i powrócić do naszej najlepszej dyspozycji - to w tej chwili najważniejsze.

O Cechu…

Petr przed meczem narzekał na mały uraz pachwiny i wydaje mi się, że podczas gry musiał się z nim trochę zmagać.

O jego kontuzji…

Cech nie zagra w sobotę.

Jak duży stanowi to problem dla drużyny…

Całkowicie ufam w umiejętności Ospiny.

Jak poważna jest kontuzja Cecha…

Jeszcze nie wiem, musimy to ocenić. To problem mięśnia łydki.

O Koscielnym…

Koscielny podobnie jak Cech zmaga się z urazem łydki i on również nie zagra z Tottenhamem.

O zmianie Welbecka za Campbella…

Campbell ostatnio nie grał, przez co dopadło go zmęczenie. Joel musiał mierzyć się z bardzo młodym lewym obrońcą i wydawało mi się, że Welbeck ze swoją ruchliwością może przysporzyć mu wiele problemów. Ta decyzja nie oznaczała, że Campbell zagrał zły mecz, a wręcz przeciwnie, dziś pokazał się z dobrej strony.

O atmosferze wokół drużyny…

Trudno cokolwiek powiedzieć. Skupmy się na swojej pracy i nie przejmujmy się tym. Kibice chcieli nas dziś dopingować, dlatego ponownie musimy przekonać ich co do naszej osoby. Po prostu słabo zaprezentowaliśmy się w tym meczu, a pod jego koniec brakowało nam ruchliwości, by stworzyć sobie okazje bramkowe.

O wyścigu o mistrzostwo…

Nie wiem co powiedzieć. Trudno cokolwiek przewidzieć, gdyż każdy traci punkty. W tym momencie przede wszystkim musimy odnosić zadowalające nas wyniki, gdyż stawka jest niebanalna – tu chodzi o mistrzostwo. Dziś oprócz nas przegrał jeszcze Manchester City i Tottenham, więc trudno przewidzieć, co wydarzy się w tej lidze.

Czy Arsenal ciągle stać na mistrzostwo…

Nie mówmy dziś o tytule, po prostu skupmy się na następnym meczu. Nie jestem dzisiaj w nastroju na tego typu rozmowy. Musimy przełknąć wielkie rozczarowanie i sobie z nim poradzić.