Pomeczowa wypowiedź Wengera

02.04.2017, 21:27, Michał Kruczkowski 17 komentarzy

Arsenal podzielił się dziś punktami z Manchesterem City, remisując z ekipą Pepa Guardioli 2:2. Tradycyjnie, Arsene Wenger spotkał się po meczu z dziennikarzami, aby odpowiedzieć na ich pytania.

O wyniku...

Zaczęliśmy z dosyć dużą niepewnością. Od razu zostaliśmy za to ukarani, więc można powiedzieć, że był to test naszej mentalności. Można było zauważyć, że mamy problemy z pewnością siebie i nasza płynność gry na tym cierpiała. Potem pokazaliśmy się jednak dobrze ze strony psychicznej, ponieważ dwukrotnie odrobiliśmy wynik, a gol Aguero padł w najgorszym z możliwych momentów, bo tuż przed przerwą. Dodatkowo straciliśmy Koscielny'ego. W drugiej części doprowadziliśmy do wyrównania, co nas podbudowało. Patrząc na ilość zdobytych punktów, taki wynik nie jest zbyt dobry zarówno dla nas, jak i dla City. Możemy myśleć o wszelkich kalkulacjach, gdy odzyskamy naszą pewność. Miejmy nadzieję, że dzisiejszy mecz pozwoli nam wrócić do właściwego rytmu.

O tym, czy Arsenal musi wygrać ostatnie 10 spotkań, aby zakończyć sezon w pierwszej czwórce...

Nie wiem. Jeśli spojrzymy na wczorajsze wyniki, bardzo ciężko jest przewidzieć, co się stanie w ostatnich meczach. Przede wszystkim chcemy znów zacząć wygrywać. Ile potrzebujemy zwycięstw, aby być w pierwszej czwórce? Nie wiem.

O tym, czy on również był niespokojny...

Zależy mi na moim zespole. Jeśli ma się takie doświadczenie jak ja, można odpowiednio ocenić poziom niepewności wśród twoich zawodników. Byliśmy pod presją. To ciężka sytuacja, ponieważ jest to prawdziwy sprawdzian mentalności. Uważam, że poradziliśmy sobie z tym, pokazując naszą siłę i zjednoczenie.

O tym, czy powinien zostać odgwizdany karny dla Manchesteru City...

Szczerze, nie wiem. Nie widziałem zagrania ręką. Ludzie z ich ławki mieli pretensje do arbitra, jednak czy były one uzasadnione? Nie wiem.

O tym, czy spora ilość spotkań w krótkim czasie jest czymś pozytywnym...

Tak, musimy się odpowiednio przygotować i już skupić na środowe starcie. Jesteśmy profesjonalistami i na naszym poziomie chcesz po prostu rozegrać kolejny pojedynek. Liczę na to, że zdobyty dzisiaj punkt pomoże nam odbudować pewność siebie.

O tym, czy dzisiejszy mecz pomoże nabrać zespołowi rozpędu...

To zależy, nie możemy już tracić kolejnych zawodników.

O kontuzjach Koscielny'ego, Ramseya i Oxlade'a-Chamberlaina...

Nie wiem, na jak długo wypada Koscielny. W przerwie zszedł do szatni z bólem w ścięgnie Achillesa. Ramsey i Oxlade-Chamberlain mają szansę wystąpić już w środę.

O tym, czy uważa, że w środę nastrój wśród kibiców będzie lepszy...

Muszę powiedzieć, że niezależnie od tego, co się obecnie dzieje w środowisku fanów, nasi kibice byli dzisiaj fantastyczni. Były momenty, szczególnie gdy przegrywaliśmy, kiedy nasi fani mogli odwrócić się od nas plecami. Oni zachowali się jednak znakomicie i pomogli przejść drużynie przez te ciężkie okresy meczu.

O incydentach wśród kibiców na stadionie i poza nim...

Nic mi nie wiadomo o tym, co się działo na zewnątrz. Uważam, że w futbolu liczy się to, co się odbywa na boisku i wewnątrz stadionu. Nasi fani byli dzisiaj fenomenalni.

O tym, jak może poprawić mowę ciała Alexisa...

Myślę, że dał on z siebie dzisiaj wszystko. Dopiero co wrócił z Ameryki Południowej, nie widziałem żadnych negatywnych zachowań w jego mowie ciała. On taki po prostu jest.