Porażka po słabej grze: FC Köln 1:0 AFC

Porażka po słabej grze: FC Köln 1:0 AFC 23.11.2017, 20:06, Michał Koba 521 komentarzy

Całe szczęście dla wszystkich oglądających dzisiejsze starcie Arsenalu z FC Köln, że mecz rozpoczął się już o 19:00. Gdyby bowiem sędzia po raz pierwszy w potyczce obu ekip zagwizdał dwie godziny później, niektórzy mogliby nie doczekać zejścia piłkarzy do szatni, choć akurat kibicom Kanonierów mogłoby to wyjść na dobre.

Pierwsza połowa spotkania w Kolonii nie stała bowiem na wysokim poziomie, brakowało akcji, zaangażowania z obu stron, a tempo meczu zupełnie nie przypominało tego, do którego przyzwyczajeni są fani Premier League. Druga część meczu miała przynieść ożywienie, jednak ciężko z czystym sumieniem przyznać, że tak się stało. Gospodarzom udało się wywalczyć dość dyskusyjny rzut karny, który Guirassy zamienił na bramkę, by potem do końca spotkania murować własne pole karne, co - w połączeniu ze słabą dyspozycją Arsenalu w ofensywie - pozwoliło niemieckiej ekipie wygrać z bardziej utytułowanym rywalem 1:0.

Oczywiście Arsenal nie musiał dziś wygrać za wszelką cenę, gdyż awans do kolejnej rundy rozgrywek zapewnił sobie już wcześniej, a i pozycja lidera grupy H tegorocznej Ligi Europy pozostawała raczej niezagrożona. Jednak trzy punkty na pewno ucieszyłyby sympatyków The Gunners i pozwoliły liczyć na to, że piłkarzom, którzy ciągle walczą o pierwszy skład, niewiele już brakuje, by osiągnąć swój cel. Poza tym mecze takie jak ten czołowa drużyna z Anglii po prostu powinna wygrywać. Tak się jednak nie stało i podopieczni Wengera do domów wracają z niczym.

Oto składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:

Arsenal: Ospina - Debuchy (84' Nketiah), Mertesacker, Holding - Chambers (67' Nelson), Elneny, Coquelin, Maitland-Niles - Wilshere, Welbeck (46' Iwobi) - Giroud

FC Köln: T. Horn - Sörensen, Maroh (38' Raush), Mere - Klunter, Özcan, Jojić, J. Horn - Cordoba (56' Olkowski), Osako (73' Lehmann), Guirassy

Ciężko napisać cokolwiek dobrego o postawie Kanonierów w dzisiejszym starciu. Pierwsza połowa mogła zanudzić każdego, kto ją oglądał. Gospodarze postawili na obronę i kontrataki, ale nie można powiedzieć, by byli w tym perfekcyjni. Piłkarze Arsenalu z kolei w ogóle nie kwapili się, by podkręcić tempo i strzelić bramkę. Najbliżej osiągnięcia tego celu był... Coquelin, który dwa razy popisał się niezłymi strzałami. Jeden sprzed pola karnego na rzut rożny sparował jednak Horn, a w drugiej sytuacji niemieckiego golkipera uratował słupek.

Jedynym żywiej prezentujących się graczy był z kolei Maitland-Niles. Młody Anglik kilka razy wkręcił w ziemie swojego rywala na lewej stronie boiska, a to tylko dowód na to, że wystarczyło nieco szybciej operować futbolówką, a słabsi technicznie przeciwnicy w końcu musieliby zacząć popełniać błędy.

W całym meczu także postawa tych, którzy powracali do składu Arsenalu, wskazywała na to, że bardziej martwi ich ewentualny nawrót kontuzji niż porażka w Lidze Europy. Welbeck nie forsował tempa, grający dziś na prawym wahadle Chambers w obronie nie miał za wiele do roboty, a w ataku nie pokazał nic, z kolei Giroud w ogóle nie mógł się dziś odnaleźć na boisku.

Słaby mecz zaliczył także Wilshere. Co prawda Anglik był dziś najbardziej przebojowo grającym pomocnikiem Arsenalu, a do tego oddał dwa groźne strzały na bramkę Horna, jednak zbyt często tracił on piłkę i spowalniał akcje, gdy można było zagrać na jeden kontakt. Wygląda więc na to, że przed Jackiem jeszcze dużo pracy, jeśli poważnie myśli on o przebiciu się do pierwszego składu The Gunners i grze na Mistrzostwach Świata w Rosji.

Druga połowa na początku wyglądała podobnie do swojej poprzedniczki. Potem jednak Debuchy do spółki z Mertesackerem spowodowali upadek napastnika FC Köln w polu karnym, a arbiter wskazał na wapno. Niemiecki zespół wykorzystał okazje i pokonał Ospinę za sprawą Guirassy?ego. Ciężko powiedzieć, by utracony gol ożywił The Gunners, bo nie dało się zaobserwować gruntownej zmiany w ich postawie. Co prawda w samej końcówce mogli jeszcze wyrównać po przebojowej akcji Nelsona, który minął kilku obrońców i uderzył na bramkę, ale dobrze wtedy interweniował Horn. Także Wilshere huknął raz po składnej akcji z okolic szesnastego metra i także tym razem na posterunku był niemiecki bramkarz. Ostatecznie jednak trudno z czystym sumieniem przyznać, by Arsenal niczym zranione zwierzę rzucił się do odrabiania strat. Niewielkie podkręcenie tempa to zdecydowania zbyt mało, by postawić taką tezę i oddać Kanonierom, że pomimo przegranej wykazali się chociaż zaangażowaniem.

Oczywiście można się spierać, czy sędzia powinien był podyktować w tym meczu ?jedenastkę? dla gospodarzy, ale Arsenal w składzie dużo bardziej doświadczonym od tych, które Wenger powoływał do gry w pozostałych meczach Ligi Europy, a które ogrywały przeciwników, po prostu powinien takie spotkanie wygrać bez względu na decyzje sędziowskie. Tymczasem Kanonierzy grali bez polotu i zaangażowania, a wydaje się, że wystarczyło jedynie trochę więcej chęci, by wrócić do Londynu z trzema punktami. Zawodnicy Petera Stögera nie grali bowiem dziś kapitalnie, a po prostu mieli więcej szczęścia i w drugiej odsłonie meczu wykazali się większym poświęceniem.

Wydaje się, że dla wszystkich związanych z Arsenalem najlepiej będzie o tym meczu zapomnieć, by ze skupieniem powrócić do rywalizacji w Premier League, w której The Gunners ostatnio w przekonującym stylu pokonali Tottenham, a w której kolejnym przeciwnikiem będzie zespół Burnley.

OCEŃ ZAWODNIKÓW ARSENALU

FC KoelnLiga EuropyRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Papaciok komentarzy: 438723.11.2017, 20:48

@tomek105: czy ja powiedzialem ze TYLKO oni?

tyson880 komentarzy: 1053423.11.2017, 20:48

No masakra z tym Robinho. Co za głupek... Teraz to jego będą gwałcić. I bardzo dobrze. Jest zerem.

haczker komentarzy: 136123.11.2017, 20:48

Jak przed meczem brzmiał tytuł newsa? "Po łatwe trzy punkty"? xD

A wczoraj pisałem, że mam nadzieję, że będziemy męczyć się tylko pierwszą połowę.

tomek105 komentarzy: 64723.11.2017, 20:47

@Papaciok: Tak tak tylko oni :)

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.11.2017, 20:47

Giroud i Wilshere dzisiaj są tragiczni.Powinni zostać na ławkę przyspawani za to co dzisiaj wyprawiają.Jak ktoś jeszcze kiedyś napisze, że Jack powinien grać za Aarona to umrę ze śmiechu

mitmichael komentarzy: 4924323.11.2017, 20:47

Stado zolwi w blekitnych barwach

Papaciok komentarzy: 438723.11.2017, 20:47

Wilshere i Giroud masakra

DexteR_000 komentarzy: 767023.11.2017, 20:47

@lays: Było xd kurka wodna zachciało mu się

Elastico07 komentarzy: 1315423.11.2017, 20:47

Miernoty,nie mamy młodzieży

macc komentarzy: 472823.11.2017, 20:46

Grają raz na dwa tygodnie, a biegają jak ...

pumeks komentarzy: 2080823.11.2017, 20:45

Per chyba podpowiedział kolegom z drużyny aby dziś zrobić prezent chłopakom z Niemiec ;)

tomek105 komentarzy: 64723.11.2017, 20:45

Takie wrzuty to Giroud powinien walić z dyni z palcem w tyłku...

mitmichael komentarzy: 4924323.11.2017, 20:45

Te podania i dosrodkowania dzisiaj to kabaret

lays komentarzy: 3987123.11.2017, 20:45

Brazilian footballer Robinho has been sentenced to nine years in prison for taking part in the gang rape of a woman.

O kurdee

pumeks komentarzy: 2080823.11.2017, 20:44

Cały czas mam wrażenie, że Iwobi gwiazdorzy.

lays komentarzy: 3987123.11.2017, 20:44

Oby Elneny odszedl w najblizszym okineku. Coq tak samo nie powala, jak chcemy o cos powalczyc to lepiej zainwestowac w kogos nawet mniej dosiwadczonego kto odpali. Oni juz na wyzszy poziom nie wejda.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 623.11.2017, 20:44

No w końcu Nketiah.

Craz komentarzy: 370223.11.2017, 20:43

Mislintat jesli oglada nasz dzisiejszy mecz i te talenty to sie noga przezegna

Papaciok komentarzy: 438723.11.2017, 20:43

Jest Nketiah

mitmichael komentarzy: 4924323.11.2017, 20:43

Nketiah dajesz i strzelasz

Kysio2607 komentarzy: 1336023.11.2017, 20:42

Ale śmiesznie wygląda ta nasza trójka obrońców która pilnuje kontr, kiedy Koln nawet o nich nie mysli haha

Mateuka komentarzy: 20723.11.2017, 20:41

Ten mecz pokazuje nam ewidentnie kto nie chce / nie powinien grać w Arsenalu*

*za wyjątkiem Wilshere'a

mitmichael komentarzy: 4924323.11.2017, 20:41

Na co on czeka z ta ostatnia zmiana ehh

DexteR_000 komentarzy: 767023.11.2017, 20:41

Gra z Giroud na ściane dzisiaj całkowicie nie wychodzi

Mihex komentarzy: 2360423.11.2017, 20:41

Oglądając Coqa z Elnenym przypomniał mi się duet Flamini Arteta. Nie chciałem tego pamiętać xD

Craz komentarzy: 370223.11.2017, 20:40

Ziru trzeba sprzedac poki cos wart jeszcze jest . Nie wiem czy mu sie grac nie chce czy lawka tak na niego wplywa, ale jego gra dzis to dramat

Arsenalista komentarzy: 6723.11.2017, 20:40

Giroud i Wilshere do rezerw po tym meczu, grają jakby grali za kare, tragedia.

Ranczomen komentarzy: 1254823.11.2017, 20:39

Nketiaha wpuszczaj....

Papaciok komentarzy: 438723.11.2017, 20:39

Giroud out
Nketiah in

stahustaszku komentarzy: 66523.11.2017, 20:39

Iwobi jest beznadziejny...

darek250s komentarzy: 10862 newsów: 523.11.2017, 20:39

Dobrze , ze gramy w LE. To pokazuje jak bardzo mamy slabe rezerwy.

Micklbn komentarzy: 210723.11.2017, 20:39

Arsene Wenger ARSENE;p

kluivert000 komentarzy: 15023.11.2017, 20:38

Przegrać ze spadkowiczem Bundesligi. Wstyd na całą Europę.

mitmichael komentarzy: 4924323.11.2017, 20:38

Ich chyba nie uczyli strzelac z pierwszej pily

DexteR_000 komentarzy: 767023.11.2017, 20:37

@Kysio2607: Raz mu się udało i nawet na głowę naszego

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52423.11.2017, 20:36

Teraz Giroud fatalnie.

Kysio2607 komentarzy: 1336023.11.2017, 20:36

Z przyjemnością obejrzę kompilacje stałych fragmentów gry wybijanych przez Elnenego. Jestem ciekaw czy ktores kopniecie ominęło pierwszego obronce.

Elastico07 komentarzy: 1315423.11.2017, 20:36

2 skład nie nadaje się do niczego z giroudem na czele, umiejętności może są ale zaangażowanie i motywacja na zerowym poziomie

darek250s komentarzy: 10862 newsów: 523.11.2017, 20:34

Elneny nie potrafi dosrodkowac pilki dobrze...

alexis1908 komentarzy: 384923.11.2017, 20:34

Czemu elneny wykonuje wszystkie stałe fragmenty on jest żałosny

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52423.11.2017, 20:34

Ktoś mówił, że Elneny dobrze dośrodkowuje?

Elastico07 komentarzy: 1315423.11.2017, 20:34

Elneny mistrz centr

Mihex komentarzy: 2360423.11.2017, 20:34

Naszym się tak nie chce, czy młodzi po prostu wiedzą, że za Wengera i tak nie zagrają w PL xD?

Song_o komentarzy: 125123.11.2017, 20:34

Wilshere leży, niedobrze...

macc komentarzy: 472823.11.2017, 20:33

Dawno Oli nie wsadził z bańki...

Elastico07 komentarzy: 1315423.11.2017, 20:32

@Fabri4: świetnie

pumeks komentarzy: 2080823.11.2017, 20:32

Oglądam dopiero od 2 połowy ale Durda na komentarzu strasznie usypia.....

Ech0z komentarzy: 1057323.11.2017, 20:31

Arsenal Londyn przegrywa z FC Koln Londyn 1:0

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 623.11.2017, 20:31

Dobra Siwy, wpuszczaj Nketiaha. Jak nie on to kto?

Song_o komentarzy: 125123.11.2017, 20:29

Nie ma to jak dać odrodzić się drużynie bez formy. Arsenal po raz kolejny wspaniałomyślny wobec rywali

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady