Porażka w derbach północnego Londynu: Arsenal 0-1 Tottenham
31.07.2025, 19:08, Patryk Bielski
441 komentarzy
Arsenal nie zdołał pokonać Tottenhamu w prestiżowym starciu derbowym w Hongkongu, mimo że na boisku pojawił się ich nowy nabytek, Viktor Gyökeres. Szwedzki napastnik, który dołączył do Kanonierów za 55 milionów funtów, nie zdołał odwrócić losów meczu, który zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść Kogutów.
Mikel Arteta, menedżer Arsenalu, postanowił wprowadzić Gyökeresa na boisko na 14 minut przed końcem spotkania, gdy jego drużyna przegrywała po pięknym strzale Pape Sarra tuż przed przerwą. Niestety, debiutant nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się i Arsenal musiał pogodzić się z porażką.
Mecz rozpoczął się od kilku groźnych stałych fragmentów gry w wykonaniu Arsenalu, ale to Tottenham był bliżej objęcia prowadzenia. Pedro Porro trafił w słupek bezpośrednio z rzutu rożnego już w dziewiątej minucie. Wilson Odobert i Richarlison również mieli swoje szanse, ale to Sarr wykorzystał błąd Davida Rayi i Mylesa Lewisa-Skelly'ego, zdobywając bramkę z połowy boiska.
W drugiej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Arteta próbował zmienić przebieg meczu, wprowadzając na boisko Gyökeresa za Kai Havertza. Mimo że Szwed stworzył jedną okazję dla Martina Zubimendiego, to jednak Arsenal nie zdołał wyrównać i musiał uznać wyższość rywali zza miedzy.
Wyjściowa jedenastka Arsenalu: Raya, White, Saliba, Kiwior (76), Lewis-Skelly (76), Norgaard (67), Rice (76), Odegaard, Saka (76), Martinelli (67), Havertz (76)
Ławka rezerwowych: Setford, Rojas-Fedorushchenko, Nichols, Salmon, Mosquera, Zinchenko (76), Zubimendi (67), Lokonga, Copley, Merino (76), Dowman (76), Nwaneri, Kabia, Nelson (84), Trossard (67 / 84), Harriman-Annous, Gyökeres (76).
źrodło: irishnews.com
31.07.2025, 19:37 4 komentarzy

31.07.2025, 19:32 5 komentarzy

31.07.2025, 19:25 11 komentarzy

31.07.2025, 19:20 1 komentarzy

31.07.2025, 09:38 6 komentarzy

31.07.2025, 09:30 5 komentarzy

31.07.2025, 09:28 6 komentarzy

31.07.2025, 09:25 5 komentarzy

30.07.2025, 13:52 14 komentarzy

30.07.2025, 10:51 8 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Eberechi Eze’s £68million release clause at Crystal Palace expires on August 15.
Standard Sport understands the release clause remains active until that date, when the Premier League season begins with Liverpool hosting Bournemouth.
[@MrDomSmith @standardsport]
@Marzag: Żebyśmy tutaj się nie przeliczyli i ten transfer Madueke nie stanął Nam ością w gardle.
@kamo99111 napisał: "Odegaard grający słabo przez tygodnie, a Nwaneri nawet nie dostający szansy."
Nwaneri dostawal szanse, ale nic nie wnosil wiec w pewnym momencie dostawal coraz mniej tych szans. @kamo99111 napisał: "Oj, no jednak nie przesadzajmy
Były mecze, w których wyraźnie odstaliśmy – zarówno w PL, jak i LM. To nie było tak, że zawsze przegrywaliśmy „niefortunnie”. Czasem po prostu byliśmy gorsi – czy to mentalnie, czy taktycznie."
Nie przypominam sobie takich, byc moze byly mecze w ktorych przeciwnik wygladal dobrze ale nie bylo takich w ktorych arsenal wygladal zle, co najwyzej bylismy nieskuteczni pod bramka, i nie tworzylismy sobie sytuacji, ale to my dyktowalismy warunki meczu. @kamo99111 napisał: "Tak – każda zmiana to ryzyko. Jak transfer – może wypalić, może nie. Ale też nie można się tego ryzyka bać w nieskończoność, bo wtedy wpadasz w pułapkę „stabilizacji dla samej stabilizacji”. Tak było choćby z Wengerem – po szczycie przyszła powolna równia pochyła.
I pytanie – czy Arteta nie zaczyna właśnie wchodzić w podobny etap?"
Ale ryzyko powinno sie podejmowac wtedy gdy jest realna szansa na ugranie czegos a nie tylko dlatego ze jest sie niezadowolonym z czegos co sie ma, bo to droga do nikąd. Zwłaszcza że Arsenal z Artetą robi progres, po prostu nie wygrali trofeum od kilku lat ale nie można powiedzieć że nie widać na horyzoncie możliwości wygrania trofeów, wręcz przeciwnie. Co sezon mamy realne szanse na zwycięstwo ligi i lm. @kamo99111 napisał: "1. czy projekt się rozwija,
2. czy uczymy się na błędach,
3. czy Arteta czegoś dokłada, czy raczej odtwarza to, co już działało wcześniej?"
Moim zdaniem:
1. tak
2. tak
3. co sezon gramy trochę inaczej, widać że Arteta ma nowy plan na drużynę na każdy sezon, chce zaskakiwać przeciwników. @kamo99111 napisał: "Na koniec przypomnę tylko jedno:
DRUGI BYŁ, JEST I BĘDZIE PIERWSZYM PRZEGRANYM.
A zbyt długie trwanie w takim stanie sprawia, że kolejna szansa może już nie przyjść."
Czwarty i piąty też nimi są, z tym że nigdy nie mieli możliwości być pierwsi, ten co był drugi taką możliwość miał.
@damianARSENAL napisał: "Widzę, że znowu twierdzicie, że Liverpool nie będzie mocny. Kiedyś już to słyszałem…"
Ja nadal czekam aż zaczną tracić punkty żebyśmy mogli ich dogonić
7-8 transfer sie marzy ,hahah dobre sobie jak nie sprzedamy to juz nie bedzie transferow.
Co do Eze to nie ma znaczenia ,ze dzisiaj klauzula nie obowiazuje bo Arsenal i tak nie zamierza jej placic. CP obnizy wymogi ,albo nie bedzie dealu.
Mając taki talent jak Dawmont i Nwanierri który może grać na PS to kupno Madueke który nie potrafi grać na LS to jest strzał w stopę.
Osobiście nie przywiązuję dużej wagi do wyników ani stylu gry w meczach przedsezonowych – niezależnie czy są rozgrywane w Stanach Zjednoczonych, czy teraz w Azji. To spotkania, które po prostu trzeba rozegrać i tyle.
Pierwszy mecz z Milanem był po prostu solidny, drugi z Newcastle również nie wypadł najgorzej. Niestety, wczorajszy występ wyglądał już znacznie słabiej i dał pewne powody do lekkiego niepokoju.
Teraz jednak czekają nas dwa mecze na Emirates Stadium, a szczególnie ten w ramach Emirates Cup, który będzie można uznać za rzeczywisty wyznacznik formy zespołu. To będzie oficjalny sprawdzian przed ligą, zapewne już zbliżony składem do tego, który wyjdzie na mecz z Manchesterem United.
Jeśli te spotkania wypadną słabo, wtedy rzeczywiście można będzie mówić o realnych powodach do obaw.
Nikt nie zapłaci za Eze prawie 70mln funtów, bądźmy poważni. CP to wie, zawodnik to wie i wszyscy zainteresowani też to wiedzą. Jak CP nie zejdzie z ceny lub jak Eze nie zacznie wymuszać transferu to po prostu ten powieli historię Zahy i jak mu się skończy kontrakt to odejdzie gdzieś za free do Turcji czy innej Arabii. 70mln funtów to jakieś 80 mln euro czyli już kwota mogąca otworzyć rozmowy z RM odnośnie Rodrygo.
Eze ma sens jak mówimy o kwocie 50mln funtów/60mln euro. Powyżej tej kwoty już lepiej pokusić się o Simonsa lub próbować negocjować z RM Rodrygo. Ewentualnie zapytać AV czy nie odwidziało im sie 100mln za Rogersa?
@pawel_1986 napisał: "chelsea, kury, muły, city, live, sroki. Może wreszcie maestro Arteta będzie miał okazję zmierzyć sie z większą ilością drużyn bez kryzysu bo umówmy się wszystkie wymienione poza City i Live w poprzednich sezonach były tu tylko wyśmiewane."
No to np można też mówić, że mistrzostwa Guardioli czy Kloppa się nie liczą bo w sumie walczyli między sobą tylko?
Rozumiem, że jak mamy zdobyć mistrza to w sezonie kiedy my City i LFC zdobędziemy 90+ pkt, a Chelsea, MU, Spurs i Newcastle +80 i to będzie prawdziwą weryfikacja
@Szogun napisał: "Tak jednak tam była trochę inna sytuacja bo Gyokeres stanął okoniem a Eze raczej nie będzie robić takich szopek więc będzie to trudniejszy do zrealizowania transfer. Który bez klauzuli dostępne może kosztować więcej."
Arsenal i tak nie zamierzal placic klauzuli jesli wierzyc plotkom, chcieli go kupic ponizej tej ceny.
Dzisiaj chyba oficjalnie wygasła ta klauzula wykupu Eze. Ale nie jestem pewny.
@Marzag: Tak jednak tam była trochę inna sytuacja bo Gyokeres stanął okoniem a Eze raczej nie będzie robić takich szopek więc będzie to trudniejszy do zrealizowania transfer. Który bez klauzuli dostępne może kosztować więcej.
@Garfield_pl napisał: "I dodatkowo w sumie wzmocniliśmy ławkę znacznie w porównaniu z tą z poprzedniego sezonu, do samej podstawy w zasadzie brakuje tylko LS , reszta jest bardzo dobra ( tak wiem ode wywożą, ale będą cofać te słowa ). Natomiast z ławki będzie miał wreszcie kto wejść, i znaczny spadek jakości nie nastąpi, wręcz może dać impuls do np. zwycięstwa po ciężkim meczu"
tzn. żeby nie było ja uważam, że większość transferów jest mocno na +, nawet jeśli to jest 1:1 zastępstwo, bo to po prostu znaczne upgrady. Kepa>Neto, Norgaard>Jorgi, Madueke>Sterling. Co do Zubi vs Partey, tutaj wolę się wstrzymać, choć na papierze nasza nowa 6 ma wszystko, żeby być zawodnikiem lepszym, ale wiadomo przeskok na wyższy poziom ligi i wymagań, klimatyzacja moga na początku zrobić swoje. Ale na papierze przychodzi do nas topowa 6. Gyo to mocny statement i odpowiedź na brak typowego killera, tutaj mocny plus. Mosquera, bardzo rozsądny transfer, w relacji cena jakość to już w ogóle wygląda bardzo dobrze. Poza tym był nam potrzebny ktoś, kto wskoczy za Wilo. Generalnie ja i tak oceniam to okienko bardzo dobrze, mamy w końcu odpowiednią i jakościową głębie na 9 i PS, ale no nie ukrywam, że ten 1 quality transfer in winduje to okienko od razu na poziom, albo dwa wyżej. Potrzebujemy kogoś o profilu Eze, w ogóle uwielbiam gościa od dawna i po cichu mi się marzy u nas od jakiegoś czasu. No i ta jego historia trochę dodaje dreszczyku, może być pięknie spuentowana.
@alexis1908 napisał: "nie nie mają z ich składu w Arsenalu LfC czy city grali by tylko Bruno i Mbuemo"
Myślę, że Cuhna mógłby wygryźć Gabiego w jego obecnej formie. Co do Mbuemo to mimo iż jest TOP3 PS w lidze to w AFC i LFC raczej nie grałby bo tam są TOP2 i TOP1. Jednak nie zmienia to faktu, że Mbuemo i Bruno to ligowy TOP, Cuhna jest co najmniej bardzo dobrym napastnikiem, a prawdopodobny Sesko był naszym głównym celem na 9.
@alexis1908 napisał: "przestań mi wmawiać że jakiś De Light czy Harry albo inne doloty są solidne"
A co De Ligt to jakiś kompletny nikt. Nie zrobił kariery na miarę potencjału - ale bez przedady gość ma 25 lat i kilkaste meczy na najwyższym poziomie. Nie jest to topowy ŚO, ale nie nazwanie go co najmniej solidnym to zdecydowana przesada.
Lisandro czy Yoro to zawodnicy nawet więcej niż solidno. Argetyńczyk oczywiście jest szklanką, ale taki Mazaurii (czy jakoś tak) to zdecydowanie solidny zmiennik.
Diallo to spory talent i na pewno ciekawy gracz już teraz - znowu bardziej składnialbym się w stronę, że to dobry gracz, a nie tylko solidny, a już na pewno nie szedłbym w drugą stronę.
Ugarte z kolei to zawodnik trochę ograniczony, na pewno nie topowa 6, ale też jest na pewno solidną opcją. Szczególnie, że przód mają naprawdę ofensytwny, a koło siebie będzie miał Bruno, który będzie głównym rozgrywającym.
Braki mają w zasadzie tylko na bramce i lewym wahadle, bo nie wiem czy tamtych graczy można uznać za solidnych.
Widzę, że znowu twierdzicie, że Liverpool nie będzie mocny. Kiedyś już to słyszałem…
@Marzag napisał: "Nie no, to nigdy nie jest kwestia "pecha" to kwestia tego ze sie np kluczowi pilkarze posypią a nie ma dobrych zmienników, że w kluczowych momentach gdy nie szło nie miał kto walnąć bramki itp."
Zgoda – i właśnie dlatego mówimy o konkretach, a nie o „pechu”.
W wielu kluczowych momentach zawiodła nie tylko głębia składu, ale też reakcja trenera – brak zmian, brak planu B, przywiązanie do "pupilków" mimo słabej formy. Przykład z zeszłego sezonu? Odegaard grający słabo przez tygodnie, a Nwaneri nawet nie dostający szansy.
@Marzag napisał: "Ale w żadnym meczu nigdy nie było tak że Arsenal to był gorszy zespół od przeciwnikom."
Oj, no jednak nie przesadzajmy
Były mecze, w których wyraźnie odstaliśmy – zarówno w PL, jak i LM. To nie było tak, że zawsze przegrywaliśmy „niefortunnie”. Czasem po prostu byliśmy gorsi – czy to mentalnie, czy taktycznie.
@Marzag napisał: "Niektórzy traktują opcję zakończenia współpracy z Artetom jako potencjał na stanie się lepszym, a trochę ignorują to że dużo większy potencjał jest na to że się staną gorsi."
Tak – każda zmiana to ryzyko. Jak transfer – może wypalić, może nie. Ale też nie można się tego ryzyka bać w nieskończoność, bo wtedy wpadasz w pułapkę „stabilizacji dla samej stabilizacji”. Tak było choćby z Wengerem – po szczycie przyszła powolna równia pochyła.
I pytanie – czy Arteta nie zaczyna właśnie wchodzić w podobny etap?
@Marzag napisał: "Arteta ma wszelkie argumenty jeśli chodzi o jakość prowadzenia drużyny żeby wygrywać najwyższe trofea, jeśli ktoś narzeka na to że tylko drugie miejsce było i tylko półfinał LM więc trzeba gościa na zbity ryj wywalić chyba zapomina ile zespołów próbuje wygrać jedne i drugie rozgrywki i wiele z nich jest świetnych, czasem bardzo krótki okres braku formy jednego czy dwóch kluczowych piłkarzy albo ich absencja sprawia, że się odpada z wyścigu. I tak właśnie to wyglądało w naszym przypadku."
Zgadza się – i nikt nie mówi, żeby go "wywalać na zbity ryj". Ale co sezon trzeba robić tzw. ocenę pracowniczą:
1. czy projekt się rozwija,
2. czy uczymy się na błędach,
3. czy Arteta czegoś dokłada, czy raczej odtwarza to, co już działało wcześniej?
Bo fakt, że ktoś jest „blisko” przez kilka lat nie znaczy, że na pewno w końcu wygra. Czasem trzeba uczciwie zadać pytanie:
czy to już sufit tego projektu – czy jeszcze nie?
Na koniec przypomnę tylko jedno:
DRUGI BYŁ, JEST I BĘDZIE PIERWSZYM PRZEGRANYM.
A zbyt długie trwanie w takim stanie sprawia, że kolejna szansa może już nie przyjść.
Jak Isak odejdzie bez zastępstwa które ma conajmniej bardzo duży potencjał, to trochę projekt Newcastle po dupie dostanie, pewnie trochę niżej skończą wtedy niż na 5 miejscu w tym sezonie.
@Pawelars napisał: "Myślałem ze to tylko plotki i że nie mają hajsu. Isak nie może tam przejść."
Może i oby tam poszedł. Z samym Van Dijkem i Konate na obronie dużo nie zdziałają.
Liverpool have opened official talks with Newcastle for Alexander Isak as opening bid has been sent.
Newcastle rejected as @TheAthleticFC reports… but player made clear his desire to join Liverpool. No talks over new deal so far.
#LFC plan to bid again and insist soon.
Myślałem ze to tylko plotki i że nie mają hajsu. Isak nie może tam przejść.
@artur759 napisał: "Tak na marginesie to wydaje mi się, że naszą najmocniejszą formacją w tym sezonie mogłoby być 3-5-2
Raya - White Saliba Gabriel - Martinelli Zubi Rice Saka - Ode Havertz Gyokers.
Z lewej strony Gabi pasuje idealnie do roli takiego wahadłowego. Z Ricem i Gabi ubezpieczającym lewą stronę defensywy, moglibyśmy przenieść trochę ciężar obrony w prawo i dać Whitowi i Bukayo normalną swobodę w ofensywie."
Myślał, myślał i wymyślił :D
Skąd pomysł, że GM się idealnie nadaje na wahadło? :D Po pierwsze dobry wahadłowy musi mieć dobre podanie crossowe z linii bocznej, a Gabi tego absolutnie nie ma. Po drugie Gabi jest PRAWONOŻNY, a prawonożny wahadłowy na lewej brzmi po prostu jak non sens... Kto tak gra? Po trzecie to, że GM od czasu do czasu narzuci pressing to nie znaczy, że jest dobry na pozycji obrońcy/wahadłowego to zupełnie osobna para kaloszy...
Saka na prawym wahadle? Czy Ben, którego cechą dominującą na pewno nie jest dynamika ma zasuwać na wahadle? :D
Absurdalnie głupi pomysł, który pozbawiłby nas w zupełności dynamiki na skrzydłach. Abstrahując od tego, ze takie ustawienie absolutnie nie sprzyja atakowi pozycyjnemu i grania wysoką linią obrony, a to jest podstawą filozofii Mikela. Saka na lewej stronie musiałby z automatu grać niżej. Poświęcić MLS żeby na siłę umieścić Havertza w składzie? Mało opłacalny deal.
Ekspertom polecam zejść na ziemię i cieszyć sie po pierwsze z tego co mamy, po drugie z tego co udało się osiągnąć w tym oknie transferowym. Oczywiście tym, ktorym wciąż jest mało polecam poczekać do jesieni, kiedy to wejdzie najnowsza odsłona Football Managera 2026.
@kamo99111 napisał: "Jeśli przez trzy sezony z rzędu kończysz jako „pierwszy przegrany”, to już nie jest kwestia wyłącznie pecha."
Nie no, to nigdy nie jest kwestia "pecha" to kwestia tego ze sie np kluczowi pilkarze posypią a nie ma dobrych zmienników, że w kluczowych momentach gdy nie szło nie miał kto walnąć bramki itp.
Ale w żadnym meczu nigdy nie było tak że Arsenal to był gorszy zespół od przeciwnikom. Niektórzy traktują opcję zakończenia współpracy z Artetom jako potencjał na stanie się lepszym, a trochę ignorują to że dużo większy potencjał jest na to że się staną gorsi.
Arteta ma wszelkie argumenty jeśli chodzi o jakość prowadzenia drużyny żeby wygrywać najwyższe trofea, jeśli ktoś narzeka na to że tylko drugie miejsce było i tylko półfinał LM więc trzeba gościa na zbity ryj wywalić chyba zapomina ile zespołów próbuje wygrać jedne i drugie rozgrywki i wiele z nich jest świetnych, czasem bardzo krótki okres braku formy jednego czy dwóch kluczowych piłkarzy albo ich absencja sprawia, że się odpada z wyścigu. I tak właśnie to wyglądało w naszym przypadku.
@artur759: nie nie mają z ich składu w Arsenalu LfC czy city grali by tylko Bruno i Mbuemo przestań mi wmawiać że jakiś De Light czy Harry albo inne doloty są solidne NU Chelsea Kury też mają mocniejsze składy niż oni może wejdą do top 8 i zagrają w lidze konferencji
@Garfield_pl: Zapomniałem o kryzysie City w zeszłym sezonie. Także łatwo już było i myślę, że ten sezon otworzy Ci trochę szerzej oczka :)
EXCL: Newcastle reject official bid from Liverpool for Alexander Isak. Initial approach informal - now firm #LFC offer & turned down. #NUFC suggested new deal with 2026 release clause + senior team-mates pushed 25yo to stay but wants move
@TheAthleticFC
@Garfield_pl: Ale kto nie miał kryzysów? Wymień kogoś konkretnie :)
@Marzag napisał: "Tam zaczynał swoją karierę w Arsenalu i ratował zespołowi twarz jako nastolatek."
A jak się to ma do moich słów o zawodniku grającym na lewej obronie w drużynie bo nie rozumiem? Idąc twoim tokiem rozumowania Saliba jest napastnikiem bo w młodości grał w ataku o czym sam przyznał.
@Szogun napisał: "Dziś jest ostatni dzień żeby aktywować klauzule za Eze. Później Crystal Pałace może dyktować warunki."
Albo i nie, Gyokeres mial klauzule 100m euro, Arsenal tyle nie zaplacil.
@Marzag napisał: "Masz rację, ale to jak być bokserem i się bić regularnie o pas mistrza świata przegrywając na punkty i mówić, że pora zawiesić karierę na kołku bo się widocznie nie nadajesz.
Jeśli jesteś drugi tak regularnie, z niewielką stratą, to znaczy że przy odrobinę innych okolicznościach byłbyś pierwszy, i że nic nie stoi na przeszkodzie żeby utrzymując ten poziom, dokładając jakieś nowe elementy być w przyszłości pierwszym."
Jasne, porównanie do boksera brzmi sensownie — regularna walka o pas, przegrana na punkty, pokazuje wysoki poziom. Ale jest jedna kluczowa różnica:
W sporcie drużynowym nie chodzi tylko o poziom – chodzi o przekuwanie tego poziomu na konkretne sukcesy.
Arsenal za Artety zaliczył ogromny progres – nikt tego nie kwestionuje. Dwukrotnie realnie walczyliśmy o mistrzostwo, a w sezonie 24/25 (czyli za trzecim razem) mimo ponownego 2. miejsca – byliśmy już realnie gorsi od Liverpoolu. W Lidze Mistrzów doszliśmy do półfinału, ale z PSG nie wyglądaliśmy ani przez moment na drużynę bliższą finału. I na koniec – znów brak pucharów.
I jasne – można powiedzieć, że „byliśmy blisko”, ale:
▪️ Sezon 22/23 – zmarnowane 8 punktów przewagi w marcu,
▪️ Sezon 23/24 – świetne 89 punktów, ale znowu niewystarczające,
▪️ Sezon 24/25 – już nie tylko przegrana, ale wyraźnie słabsza forma na tle głównego rywala,
▪️ Liga Mistrzów – odpadnięcie, gdy zaczynało się liczyć doświadczenie, chłodna głowa i detale – a tu Arteta miewa problemy.
Jeśli przez trzy sezony z rzędu kończysz jako „pierwszy przegrany”, to już nie jest kwestia wyłącznie pecha. Pojawia się pytanie: czy projekt Artety ma mechanizmy, które pozwolą wreszcie przełamać tę barierę? Czy raczej jesteśmy skazani na wieczne „blisko”, a z czasem – jak w boksie – różnica punktowa będzie się tylko powiększać, aż wrócimy do roli outsidera?
I tu jest sedno:
czy Arteta ma jeszcze coś do dołożenia do tego projektu? Czy to, co widzieliśmy przez ostatnie 2–3 lata, to już jego sufit?
Bo jasne – bycie „bokserem przegrywającym na punkty” to jeszcze nie dramat. Ale jeśli ciągle przegrywasz z tym samym gościem, który ma lepszy timing, chłodniejszą głowę i silniejsze zaplecze... to w pewnym momencie trzeba zadać pytanie: czy tu jeszcze chodzi o pecha – czy może o realne ograniczenia?
@Rynkos7 napisał: "Bukayo gra na lewej obronie?"
Tam zaczynał swoją karierę w Arsenalu i ratował zespołowi twarz jako nastolatek.
@ozzy95 napisał: "Fajnie ironizujesz i w ogóle zabawne to, ale chyba większość fanbazy, sympatyków i pewnie wielu postronnych obserwatorów wie, że nasze najsłabsze ogniwo w pierwszej 11 to LS. Nasze problemy z kreacją również nie wzięły się znikąd. Dużo transferów to tak naprawdę również wypadkowa odejść, więc 1 transfer out i 1 transfer in. Moim zdaniem przyjście przynajmniej jeszcze 1 zawodnika do ofensywy jest konieczne. Zresztą wszystkie poważne źródła piszą, że nadal jesteśmy zainteresowani Eze, więc tym bardziej twój prześmiewczy ton jest nie na miejscu, bo sam sztab widzi konieczność dalszych wzmocnień."
I dodatkowo w sumie wzmocniliśmy ławkę znacznie w porównaniu z tą z poprzedniego sezonu, do samej podstawy w zasadzie brakuje tylko LS , reszta jest bardzo dobra ( tak wiem ode wywożą, ale będą cofać te słowa ). Natomiast z ławki będzie miał wreszcie kto wejść, i znaczny spadek jakości nie nastąpi, wręcz może dać impuls do np. zwycięstwa po ciężkim meczu
Złote myśli Jacka Herrera
"Transfer Norgaarda, Kepy i Mosquery to jest to. Tytuł jest nasz."
@artur759 napisał: "Tak na marginesie to wydaje mi się, że naszą najmocniejszą formacją w tym sezonie mogłoby być 3-5-2
Raya - White Saliba Gabriel - Martinelli Zubi Rice Saka - Ode Havertz Gyokers.
Z lewej strony Gabi pasuje idealnie do roli takiego wahadłowego. Z Ricem i Gabi ubezpieczającym lewą stronę defensywy, moglibyśmy przenieść trochę ciężar obrony w prawo i dać Whitowi i Bukayo normalną swobodę w ofensywie."
Dokładnie o tym samym myślałem. Chciało by się zobaczyć tak ustawioną drużynę w jednym ze sparingów.
Dziś jest ostatni dzień żeby aktywować klauzule za Eze. Później Crystal Pałace może dyktować warunki.
@pawel_1986 napisał: "chelsea, kury, muły, city, live, sroki. Może wreszcie maestro Arteta będzie miał okazję zmierzyć sie z większą ilością drużyn bez kryzysu bo umówmy się wszystkie wymienione poza City i Live w poprzednich sezonach były tu tylko wyśmiewane."
Miał w poprzednich sezonach gdy nie miały kryzysów i sobie bardzo dobrze radził;) może były wyśmiewane te drużyny, bo zwyczajnie je ogrywalismy nawet jak nie miały kryzysów? No ale rozumiem ,łatwiej Ci przełknąć takim wytłumaczeniem, że to rywale słabi, niż przyznać że Arteta sobie z nimi dobrze radzi ;)
@ozzy95: Dodatkowo dodałbym, że liczy się jakość transferów a nie ilość. O tym już kolega Jack zapomniał.
Tak na marginesie to wydaje mi się, że naszą najmocniejszą formacją w tym sezonie mogłoby być 3-5-2
Raya - White Saliba Gabriel - Martinelli Zubi Rice Saka - Ode Havertz Gyokers.
Z lewej strony Gabi pasuje idealnie do roli takiego wahadłowego. Z Ricem i Gabi ubezpieczającym lewą stronę defensywy, moglibyśmy przenieść trochę ciężar obrony w prawo i dać Whitowi i Bukayo normalną swobodę w ofensywie.
@sebaarsenal: chelsea, kury, muły, city, live, sroki. Może wreszcie maestro Arteta będzie miał okazję zmierzyć sie z większą ilością drużyn bez kryzysu bo umówmy się wszystkie wymienione poza City i Live w poprzednich sezonach były tu tylko wyśmiewane.
@sebaarsenal napisał: "Palinha w kurach. Kurde mocny będzie ten Tottenham. Przeczuwam ultra ciężkie NLD w tym sezonie."
Póki co, to mocny na tyle żeby się utrzymać;) poza tym nic tam ciekawego się nie dzieje, jedynie ciut lepiej bronią pod Frankiem
@sebaarsenal napisał: "Palinha w kurach. Kurde mocny będzie ten Tottenham. Przeczuwam ultra ciężkie NLD w tym sezonie."
Tak samo było pisane jak kupowali Bissoume, Richarlisona, Solanke, Maddisona i całą resztę tych obiecujących zawodników.
@Jack_Herrer napisał: "Eksperci k.com domagają się siódmego transferu! I to już! a najlepiej jeszcze ósmego, Eze i Rodrygo! ;D Ja bym proponował od razu na grubo po Viniciusa i Bellinghama, nie ma miejsca na półśrodki!"
Fajnie ironizujesz i w ogóle zabawne to, ale chyba większość fanbazy, sympatyków i pewnie wielu postronnych obserwatorów wie, że nasze najsłabsze ogniwo w pierwszej 11 to LS. Nasze problemy z kreacją również nie wzięły się znikąd. Dużo transferów to tak naprawdę również wypadkowa odejść, więc 1 transfer out i 1 transfer in. Moim zdaniem przyjście przynajmniej jeszcze 1 zawodnika do ofensywy jest konieczne. Zresztą wszystkie poważne źródła piszą, że nadal jesteśmy zainteresowani Eze, więc tym bardziej twój prześmiewczy ton jest nie na miejscu, bo sam sztab widzi konieczność dalszych wzmocnień.
Tak w ogóle to według mnie Eze średnio sprawdzi się jako bezpośrednie zastępstwo Ode w dłuższej perspektywie.
Wystarczy rzucić sobie okiem na ich heatmapy - Eze jest prawonożny i biega bardzo blisko lewej strony, jego heatmapa częto przypomina bardziej LS niż ŚPO. Ode z kolei jest lewonożny i trzyma się bliżej prawej strony (choć nie do tego stopnia co Eze lewej). Zakładanie, że grają na tej samej pozycji to trochę jak stwierdzenie, ze LS to to samo co PS.
Oczywiście Rice może zmienić pozycję z LŚP na PŚP i zrobić tam miejsce dla Eze, ale jednak to będzie oznaczało wywrócenie wielu powiązań w drużynie jak np. współpraca z Saką czy Whitem/Timberem.
Zdecydowanie bardziej widzę scenariusz, że zmiennikiem Ode będzie Havertz i wtedy będzie on pełnił rolę PŚP/PN i raz będziemy grać 4-3-3 a potem 4-2-4 (czy tam 4-4-2). Niemiec jest lewonożny i potrafi dać w pressingu podobne zangażowanie jak Ode.
No i to może fajnie chodzić nawet - szczególnie jak na LS będzie Eze, który może być naszym kreatorem.
Palinha w kurach. Kurde mocny będzie ten Tottenham. Przeczuwam ultra ciężkie NLD w tym sezonie.
@Marzag napisał: "No chyba, że ma na imię Bukayo i na nazwisko Saka"
Bukayo gra na lewej obronie?
Z drużyny odchodzą Neto, Jorginho, Partey, Tomiyasu, Sterling.
Jack_Herrer:
"Tyyyypie, mamy już 6 transferów (tj. Mosquera, Norgaard, Kepa, Madueke, nie zmieniających nic w naszej pierwszej 11). Po co więcej ekspercie?"
Nie no. Gość jest wybitny,
Dla mnie to jest chore ,ze ode nie do ruszenia jak ktoś gra piach to powinien zostac zmieniony.
@alexis1908 napisał: "@vitold: co Ci paralitycy z United już mówią że o mistrza będą grać ? XD"
Ajax xD
@Rynkos7 napisał: "Lewemu obrońcy z reguły ciężko zostać najlepszym zawodnikiem w drużynie tak bo prym zawsze wiodą zawodnicy ofensywni a obrońcy w większości wykonują "czarną robotę" w meczu. Nie bez powodu zdobywcami Złotej Piłki zostają głównie napastnicy."
No chyba, że ma na imię Bukayo i na nazwisko Saka
Ja tam liczę, ze Eze przyjdzie i posadzi Martinka na ławkę.
@Jack_Herrer napisał: "Eksperci k.com domagają się siódmego transferu! I to już! a najlepiej jeszcze ósmego, Eze i Rodrygo! ;D Ja bym proponował od razu na grubo po Viniciusa i Bellinghama, nie ma miejsca na półśrodki!"
Co za różnica czy siódmy czy dziesiąty ekspercie skoro jednym z nich jest transfer Kepy, Mosquery czy Norgaarda czyli piłkarzy rezerwowych, sprowadzonych do poszerzenia składu?