Porażka
20.02.2012, 13:17, Przemysław Szews 2809 komentarzy
Kiedy we wrześniu nosy niektórych starałem się skierować na ferment roztaczający się po rekordowej porażce z United wielu zarzucało mi, delikatnie mówiąc, brak wiary wszelakiej, pesymizm skrajny postulując zarazem o „wydalenie” mnie z grona kibiców Arsenalu. Nie wydaliłem się i wydalać nie zamierzam, bez względu na okoliczności, wyjątkowo obecnie nie sprzyjające. Zaznaczam jednak, że infantylne jest twierdzenie, że o Kanonierach można pisać tylko dobrze, że w menedżera trzeba „inarsenetrustować”, że kiedy jest źle, źle pisać już nie wypada.
Mój pesymistyczny ton, towarzyszący mi od zeszłego roku, postanowiłem zmienić podczas sobotniej wizyty w Sportklubie. Powiedziałem, że po cichu liczę na wymęczone 2-1 dla Arsenalu, choć spodziewałem się czegoś innego, ale kiedy jak nie wtedy miał nadejść przełom? Kiedy jak nie wtedy mieli Kanonierzy przełamać niemocy beznadzieję i zbliżyć się do dotknięcia, innego niż tekturowy, pucharu. Zostałem za to pokarany meczem bezbarwnym, fatalnym, bez pomysłu i polotu. Czy było mi wstyd? Po środowym popisie wstyd nabiera różnych znaczeń…
Zanim przejdę do meritum, definiując tytułową porażkę, przestrzegam, że nie jest to tekst dla ślepo zapatrzonych we francuskiego szkoleniowca, wąskie grono, przypominające mi trochę grupkę z Krakowskiego Przedmieścia. Zamiast wnosić o przywrócenie koncesji dla Rydzyka, ich pieśnią na ustach jest „In Arsene We Trust”, a wszelka krytyka traktowana jest jako atak i świętokradztwo. Nie jestem – to modne ostatnio słowo – hejterem, znęcającym się dla zasady nad Wengerem (rym niezamierzony). Zresztą, nie o Wengerze i nie przede wszystkim o nim, będę w tym tekście wyrażał się w sposób mało pochlebny…
Ale... zacznijmy od właśnie naszego magistra ekonomii, który nie przestaje mnie zaskakiwać. Jak to umysł ścisły, Francuz opracował sobie schemat odpowiedzi na konferencjach i skrzętnie z niego korzysta. W zestaw wymówek wpisują się m.in. pogoda, sędzia i murawa. Wczoraj wybrał sędziego i murawę, pogodę zostawiając w spokoju. Wspomniał też o zaangażowaniu (zestaw B), a także wykrzesaniu ostatnich resztek sił (D). Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy oglądaliśmy inne spotkania? Podobieństwo między grą Arsenalu, a wypowiedziami Wengera znaleźć jest nietrudno: nijakość, beznadzieja, banał. Brak mi czasem nazwania rzeczy wprost – daliśmy ciała, fatalnie zagrał ten i ten, ja biorę za to odpowiedzialność, albo ktokolwiek inny. A w rzeczywistości, odpowiedzialności nie bierze nikt. Ciągłe wybielanie zespołu, rzekome zdejmowanie – choć nawet nie zdejmowanie – odpowiedzialności, wcale zawodników nie odciąża. Raczej pokazuje, że kolejna przegrana nic nie zmieni, że nic się nie stanie. I jeszcze na usta wchodzi słowo jedno – hipokryzja. Efekt? Permanentny brak zaangażowania, determinacji woli walki (były jedynie wyjątkowe przebłyski w tym sezonie).
Nie będę już wracał do transferowej farsy w wykonaniu Arsenalu, której efekty możemy podziwiać dzisiaj. Przez niepohamowaną skromność wspomnę tylko, że pisałem wtedy, że nie wygramy nic, oprócz „prestiżowego” Carling Cup. Nawet tego nie udało się osiągnąć. Nie jestem dumny ze 75% skuteczności, trzeba sobie raczej odpowiedzieć, dlaczego najczarniejsza wizja spełniła się w takim procencie. Oczywiście – dziury w postaci odejścia Cesca, Nasriego a nawet Clichy’ego, trudno było zalepić – szczególnie „lepiszczem” niezbyt wyszukanej jakości. Hurtowe zakupy zdezorganizowały i tak postrzępioną drużynę, w jako tako poukładany zespół wprowadziły chaos, a obserwatorów w konsternację. Dwie skośnookie gwiazdy osiadły na rezerwie, niemieckiego obrońcę przygniotło charakterystyczne tempo ligi, a Santos raczy się urokami klubowego szpitala.
Domagałem się w duchu transferu piłkarza doświadczonego, ale nie tylko z najwyższej klasy umiejętnościami, ale o charakterze motywatora, walczaka, zdeterminowanego by walczyć do ostatniej kropli krwi. Mam przykre wrażenie, że jedynym takim zawodnikiem w obecnym składzie Arsenalu jest kontuzjowany, młodziutki Wilshere. Reszta grajków wydaje się nie mieć jaj, co pokazali dobitnie w Milanie i w sobotę na Stadium of Light. Nie można zganiać na zmęczenie, na morale. Po takim nokaucie klasowa drużyna powinna umieć się podnieść, a jeśli tego nie robi sama, to albo mamy do czynienia ze słabością mentalną, albo problemem z motywacją ze strony trenera, bo m.in. taka jego rola. Trenera, który podobno pokrzyczał coś na treningu. Musiało się dostać Walcottowi, który usiadł na ławce. Co z tego, skoro inny, bezbarwny od dłuższego czasu zawodnik, grający na bardzo ważnej w zespole pozycji, jak w pierwszym składzie występował tak i w sobotę wystąpił. Mam na myśli nikogo innego jak Ramseya, na którego z uporem maniaka stawia Wenger. A przy okazji, czy jak w sobotę na boisko wszedł Walcott, czy ktoś go widział?
Właśnie ta dwójka zawodników to jedni z wielu, których przyszłość w klubie powinno postawić się pod znakiem zapytania. Kolejny raz notujemy sezon bez przełomu, ale rekordowy. Bo: najwyższa porażka w lidze, najwyższa porażka w Europie, najwięcej porażek z rzędu – sukcesów: 0. To wyliczenie ewidentnie wskazuje, jak powinno się nazwać ten rok. Śmieszne i tragiczne zarazem jest wspominanie, że jeszcze nie wszystko stracone. Arsenal niebezpiecznie zbliża się do ligowego średniaka, odstając coraz bardziej od czołowej czwórki. Oby jeszcze do tego rekordowego zestawienia nie doszła rekordowa porażka z Kogutami… Czy powinno się zatem pożegnać Francuza? Nie, bo po pierwsze, on sam takiej decyzji nie podejmie, a tym bardziej daleki jest od niej zarząd. Po drugie, taka ewentualność nie ma żadnego sensu, bo gorzej już być nie może, a Francuz, abstrahując od aktualnej sytuacji, swoimi dokonaniami na ostatnią szansę zasługuje. Z tym, że podkreślam – ostatnią. Mam małą nadzieję, że gdzieś tam w środku Wengera tli się jeszcze jego dawne oblicze…
…bo obecne śmieszy i przeraża zarazem. W Mediolanie nie popełnialiśmy błędów taktycznych? A uparte próby rywalizacji środkiem z Mistrzami Włoch nie jest jednym z wielu błędów? Nie trzeba kończyć szkół trenerskich by zaobserwować, że drużyny, które wygrywały z Milanem, atakowały go skrzydłami, nie dopuszczając do otwartej walki w środku, stawiając na szybkość boków. Nie trzeba było 45 minut żeby to zauważyć, choć nawet połowa meczu nie wystarczyła, by Wenger zmodyfikował taktykę, o ile o jakiejkolwiek można było mówić (nie zganiajmy na murawę, proszę!). Chyba, że gra skrzydłami to już zjawisko w Arsenalu zapomniane… Przyjrzyjmy się poziomowi dośrodkowań, a zobaczymy, że jest to element chyba w ogóle nie trenowany, bo nawet słonia z czasem da się nauczyć tańczyć (a nie wierzę, że nasi boczni obrońcy i pomocnicy są aż tak odporni na wiedzę). To tylko dwie z wielu spornych spraw, o które możemy mieć zarzuty do Bossa. Ale jak wspomniałem, ja daję mu jeszcze kredyt w postaci letniej przerwy między sezonami.
Jak bym chciał, żeby ten kredyt spłacił? Przede wszystkim konieczna jest gruntowna przebudowa zespołu. Ale bez zaczynania od hurtowych zakupów, tym razem zamiast w ostatnim, to w pierwszym dniu okienka transferowego. Zacząć należy przede wszystkim od wyczyszczenia zespołu z zalegających tam niepotrzebnie grajków, zajmujących szafki w szatni i miejsce pod prysznicem. Uznajmy, że każdy ma prawo do nietrafionych inwestycji i nie ma potrzeby ich trzymać, aż zarosną kurzem, bo na wyjście na boisko się nie nadają. Chyba każdy pogodzi się z odejściem Chamakha, Arszawina, Diaby’ego, golleadora Squillaci’ego, czy azjatyckich objawień. A jak tak dalej pójdzie, swoją przyszłość przenegocjuje także Walcott, który zatrzymał się w rozwoju wraz z kupnem kolejnego Ferrari… Nie wymieniłem tutaj Ramseya, któremu większość także chciałaby kupić bilet w jedną stronę. Jako, że jest to pupil Wengera i jemu dałbym szansę, ale na wypożyczeniu, niech ogrywa się poza pierwszym składem.
By nie zaczerniać horyzontu - są perełki, które jeszcze będą w koszulce z armatką na piersi świecić. Pomijając sobotni mecz – Alex Oxlade-Chamberlain, Song (obecnie w swoim cieniu), Coquelin, Szczęsny, Gibbs, Sagna (jak się nauczy dośrodkowywać). Są też niezliczone tabuny młodzików, palących się do gry w pierwszym składzie. Oby wśród nich więcej Coquelinów niż Ramseyów… Jest też bardzo dobry duet: Verma i Kościelny.
Żeby nie było, że plotę herezje, nie kto inny jak legenda Kanonierów – nielatający Holender – bardzo trafnie określił to, co mam na myśli. Obecny Arsenal jest jednowymiarowy, przewidywalny. Dixon i Petit dodali jeszcze, że obecna drużyna nie ma cojones. Bolesna jak nigdy spływa krytyka na Wengera, na zespół. O ile zespół nie sprawia wrażenia przejętego obecną sytuacją, to przejęty powinien być menadżer. Nie ze strachu o swoją posadę, bo o to bać się nie musi, ale ze zwykłej przyzwoitości…
PS. Jeszcze mała ciekawostka na koniec. Arsenal został pokonany w Milanie przez drużynę, której skład wyjściowy był warty nieco ponad 70 milionów funtów. Sytuacja niemal niespotykana w obecnych czasach w odniesieniu do topowych drużyn. „Arsenal” był o 15 milionów tańszy… Wniosek? Drużynę można budować małymi nakładami finansowymi. Ale budując ją nie można zapominać o odpowiednim wyważeniu zawodników młodych (Nocerino) i doświadczonych (Seedorf), wychowanków (Abate) i graczy o uznanej już marce (Ibrahimovic, Maxi Lopez), bajecznych techników (Shaarawy) i zdeterminowanych przywódców (Boateng, van Bommel).
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ciekawe dlaczego Wenger zdecydował się po niego sięgnąć, to do niego trochę niepodobne.
Skład na SPURS:
^^^^^^^^^^^SZCZĘSNY^^^^^^^^^^^^^^^
Sagna*****Djourou**Koscielny******* Vermaelen
#############SONG################
@@@@@@BENAYOUN@@@@@ROSICKY@@@@@@@
Walcott$$$$$$$$$RVP$$$$$$$$$$$$$$$GERVINHO
mallen- chyba wszyscy zgodza sie, ze Park to totalna porazka. Zastanawia mnie tylko dlaczego dostaje tak malo szans.
Yossi dobry mecz z rezerwami zagrał, widać było, że jest klasę wyżej. Może zagra od 1 minuty z Tottenhamem. Parkowi jakby się nie chciało i już myślał o odejściu i miał za złe Arsenalowi, że mu sezon zepsuł i przez to stracił opaskę kapitana w reprezentacji.
Wenger jak dostanie 100 mln to:
35mln- Hazard
Goetze-30mln
Cavani-30 mln
+ ze sprzedanych grajków typu "szamak" będzie z 20 mln.
Tą kwote można przeznaczyć na Vertonghena lub
Van der Wiela :)
z taką kadrą spokojnie można rywalizować z FARSĄ@!1!
Ozyakup do pierwszego składu a Ramsey do rezerw!
Szczęsny po tym co pokazał w tym sezonie, to chyba nikt już nie ma wątpliwości kto jest najlepszy.
madderns
Kiedyś były artykuły , ze Barca się nim interesuje . sprzedać , brać Afellaya , albo Tego Tello :P
Może Szczęsny myśli , ze jak zacznie cwaniakować to go Barca kupi :D
Najpierw to Farsa to musi chcieć Theo. Dla mnie duet Gervinho - Hazard by był świetny. Do tego Chamberlain i Miyaichi na ławkę.
Marzag
No nie chodzi mi o spory , tylko o czyste umiejętności ... Moim zdaniem Lepszy jest Boruc .. Nie podoba mi sie to , ze Szczęsny obrasta w piórka .
Kanonier9p, Boruc ma podobne umiejetnosci co szczesny, gorsze warunki fizyczne, i sprawia problemy Smudzie, wiec dla mnie jasne ze lepiej postawic na Szczęsnego z którym nie tracimy na jakości w Bramce.
Kanonier9p, Szczęsny
Kanonier9p
Proste ze Mariusz Pawełek :D
Theo*
madderns
No moim zdaniem Boruc :)
A co do wcześniejszego Twojego komentarza . Poszedłbym na wymianę z Barcelona The za Afellaya + kasa :)
Kanonier9p
Pytanie...
Dal mnie sprzedaż Walcotta to czysty bezsens. Fakt - obecnie jest bez formy i nie nadaje się do pierwszej jedenastki. Fakt - przede wszystkim bazuje na szybkości.
Ale chłopak ma 23 lata i już niemałe doświadczenie, samych meczów w PL będzie ze 150. Jeszcze nie warto go skreślać. Przecież przy dobrym rozgrywającym taki Theo mógłby się wykazać. A nawet jak nie, to na zmęczonego rywala.
Bardzo dobra analiza , wreszcie. Piszę to bez uszczypliwości , chociaż , kiedy ponad dwa lata temu pisałem o takich scenariuszach i przewidywałem je , spotkałem się z masowym atakiem i radzono mi opuścić szeregi kibiców. Cóż, ja wciąż jestem kibicem Arsenalu a wielu z tych doradców już nie ma, bo kibicują innej druzynie.A z Arsenalem sprawdziło się, niestety.Teraz łatwo robić takie analizy , bo sytuacja klarowna , ale dwa lata temu , kiedy "znów chcemy wziąć 4 trofea" , wtedy nie było łatwo pisać krytycznie o Arsenalu, chociaż i gra już wróżyła kłopoty i zakupy budiły zdziwienie.I nie pamiętam, żeby Redaktor Szews wspierał maksa...
Tym niemniej analiza znakomita , niestety , nie wiem, czy z wrodzonego optymizmu czy z obowiązku, wnioski są niewłasciwe.
1. Po pierwsze cyt "Czy powinno się zatem pożegnać Francuza? Nie, bo po pierwsze, on sam takiej decyzji nie podejmie, a tym bardziej daleki jest od niej zarząd. Po drugie, taka ewentualność nie ma żadnego sensu, bo gorzej już być nie może..." Otóż własnie może. To samo słyszeliśmy po klęsce z Tott u siebie, po idiotyzmach 4 4 z Newcastle, po przegranych na wszystkich frontach, w tym kilka żenujących ( CC z Birmingham, którego teraz nawet nie w Premier). Cały problem polega , że może być gorzej i będziei tylko radykalna zmiana (trenera) zmieni coś .... za 2 lata ( optymistycznie).
2.Po drugie : "perełki" - i wymienia Pan nazwiska dziwne.Sagna. To perełka? Gibbs. Ile LAT , tak , lat , można pisać o talencie i perełce? Reszta to co najwyżej dobrze zapowiadający się zawodnicy. Perła to jest jedna i jest nią ( jak długo jeszcze) RvP. Nazywanie kogokolwiek innego tym terminem to nieporozumienie.
3. Bardzo dobry duet Verma - Kościelny. Błagam, skończmy z mitami i powtarzaniem zasłyszanych opinii. Statystyki są bardzo często mylące, ale jeszcze częsciej są przwdziwe : skoro to taki udany duet, to dlaczego Arsenal ma najwięcej straconych brame sposród juz nie tylko 3 czy 4 drużyn z czołówki , ale z 1 wyjatkiem z pierwszych 7. Myśląc w ten sposób zaraz okaże się , że to Sczęsny jest winien temu i też temu, że MU pakuje bezkarnie 8 bramek...35 bramek , jak na taki cudowny duet, to nieco marny wynik, prawda?
4. Budowanie drużyny. Popatrzcie, co się dzieje z Totten. jak tam, w dośc krótkim czasie zbudowano drużynę.Biorąc spady (Adebayor) i przeciętnych graczy, ale walczaków (Parker). szkoda słów i czasu , ale Wenger przez 7 lat nie dokonał tego, co Harry w ciągu 2 lat.
5. na koniec - efekt spalonej ziemi będzie pokutował jeszcze długo po Wengerze.2-3 lata. I to nieprawda, że zarząd nie ma zamiaru go zwolnić , raczej jest zdecydowany. problemem jest sam Wenger, który sam nie ma zamiaru odejśc i trzyma się pazurami, wbrew logice i przyzwoitości. A wywalenie go to z kolei kłopot, też finansowy.Ale poczekajmy do maja , kiedy 5-6 mijsce Ars. stanie się faktem.
Kto według was powinien stać w Bramce reprezentacji Polski ??
Dla mnie Walcott może być świetnym zawodnikiem, ale nie w Arsenalu. On po prostu nie pasuję do nas. To samo Chamakh. Walcott by był dobry w takiej Farsie, gdzie by ciągle dostawał prostopadłe. Aż boję się pomyśleć co on by tam robił. U nas Walcott nie ma gdzie ''rozwinąć skrzydeł'' bo my klepiemy ciągle bezsensownie piłkę na 40 metrze i Theo nie ma gdzie pobiegać. Z kontry ostatnio też u nas krucho ;/ Dla mnie on powinien odejść i dla Arsenalu i dla siebie, bo u nas sie tylko marnuje, takie jest moje zdanie.
ładny mecz tyle że przeciwnik słaby
Swoją drogą, rezerwy zagrały bardzo ładny mecz. Yossi niczym Fabregas ^^
@wronka23
niezly jajcarz z ciebie :D
Marzag latem będą grać w barwach Kanoierów zapewne :)
wronka23, są parą?
mir4ek, w sumie te przeniesienie och do rezerw to dobry ruch, wieksza konkurencja dla mlodziezy, a gdy beda wygrywac wysoko, beda mieli wiecej swobody i beda probowac grac odwazniej bardziej niekonwencjonalnie, a takich graczy nam wlasnie brakuje
o Poldim:)
o ładny news z ranaoPolidi mi Goetze:)
youtube.com/watch?v=b8TIG5kxle8
Skrót meczu rezerw.
KanonierChris, Problem Walcotta polega na tym, że braknie mu ambicji by się doskonalić. Myśli, że skoro dostaje powołania do reprezentacji to jest chyba kompletnym zawodnikiem, od kilkunastu miesiecy nei zrobil zadnego postepu, nic caly czas jego jedyna bronia jest szybkosci, nie ma ani strzalu ani dryblingu.
Man. United-Ajax 1
PAOK-Udinese 1
PSV-Trabzonspor 1
Besiktas-Sp. Braga 1
Anderlecht-Alkmaar 1
Sporting L.-Legia 2 ja takie moze wejda ;)
Ja na miejscu Bossa zatrzymałbym Theo u nas. Wierzę, że jeszcze może się rozwinąć pomimo tego od dłuższego czasu stanął w miejscu. Jest młody i ma przed sobą całą karierę. Wierzę w niego.
PAOK Thessaloniki - Udinese 2
Na początek tak postawiłem, jak wygram to będę stawiał dalej...;]
chelsealive.pl/n-25210-walcott-nie-niknie-z-radaru-chelsea.php
-Poczytajcie sobie co oni myślą o naszym Theo, może my też go powinniśmy bardziej docenić? Sprzedaż teraz byłaby bezsensowna, on potrzebuje czasu.
"RvPersie"
Tu Cie zdziwię, widziałem kiedyś mecz NBA na sopie. Z tego co pamiętam to oglądałem wtedy Lakers z bodajże Suns.
NIE MA TO JAK HAZARD
Na pewno zrobie, musze się jeszcze zastanowić jaki:)
A ty robisz jakiś kupon na dziś?
Ja bym jednak nie skreślał bruggie, w LE drużyny całkiem inaczej grają u siebie dużo lepiej a goście dużo gorzej ale zobaczymy może Ci się uda :)
owcaL--- a ten kuponik fajnie nawet zrobilem . Chyba sie skusze
Ostatnio troche kasy przegralem i musze sie dziś odegrać :)
brugge - hannover 2
olimpiakos kazan 1
anderlecht alkmaar - awans Anderlecht
wyszło 12,28 ako :)
na HAnnover fajny kur 2,95 graja na wyjezdzie z Brugge
panowie obstawiacie jakieś mecze LE na dziś ?
Ja też bym go mimo wszystko nie sprzedawał.
Sturridge jest teraz lepszy od Walcotta i może grać też na szpicy:)
Jak dla mnie Wenger za nic nie sprzeda Walcotta.
Arsene Wenger is running out of patience with Theo Walcott - the Arsenal forward may be sold this summer
Ciekawe ile w tym prawdy
@kuba1337
Wczesniej było, ze 55mln
@kuba1337
Świetne tłumaczenie, nie ma co!