Porażka
20.02.2012, 13:17, Przemysław Szews 2809 komentarzy
Kiedy we wrześniu nosy niektórych starałem się skierować na ferment roztaczający się po rekordowej porażce z United wielu zarzucało mi, delikatnie mówiąc, brak wiary wszelakiej, pesymizm skrajny postulując zarazem o „wydalenie” mnie z grona kibiców Arsenalu. Nie wydaliłem się i wydalać nie zamierzam, bez względu na okoliczności, wyjątkowo obecnie nie sprzyjające. Zaznaczam jednak, że infantylne jest twierdzenie, że o Kanonierach można pisać tylko dobrze, że w menedżera trzeba „inarsenetrustować”, że kiedy jest źle, źle pisać już nie wypada.
Mój pesymistyczny ton, towarzyszący mi od zeszłego roku, postanowiłem zmienić podczas sobotniej wizyty w Sportklubie. Powiedziałem, że po cichu liczę na wymęczone 2-1 dla Arsenalu, choć spodziewałem się czegoś innego, ale kiedy jak nie wtedy miał nadejść przełom? Kiedy jak nie wtedy mieli Kanonierzy przełamać niemocy beznadzieję i zbliżyć się do dotknięcia, innego niż tekturowy, pucharu. Zostałem za to pokarany meczem bezbarwnym, fatalnym, bez pomysłu i polotu. Czy było mi wstyd? Po środowym popisie wstyd nabiera różnych znaczeń…
Zanim przejdę do meritum, definiując tytułową porażkę, przestrzegam, że nie jest to tekst dla ślepo zapatrzonych we francuskiego szkoleniowca, wąskie grono, przypominające mi trochę grupkę z Krakowskiego Przedmieścia. Zamiast wnosić o przywrócenie koncesji dla Rydzyka, ich pieśnią na ustach jest „In Arsene We Trust”, a wszelka krytyka traktowana jest jako atak i świętokradztwo. Nie jestem – to modne ostatnio słowo – hejterem, znęcającym się dla zasady nad Wengerem (rym niezamierzony). Zresztą, nie o Wengerze i nie przede wszystkim o nim, będę w tym tekście wyrażał się w sposób mało pochlebny…
Ale... zacznijmy od właśnie naszego magistra ekonomii, który nie przestaje mnie zaskakiwać. Jak to umysł ścisły, Francuz opracował sobie schemat odpowiedzi na konferencjach i skrzętnie z niego korzysta. W zestaw wymówek wpisują się m.in. pogoda, sędzia i murawa. Wczoraj wybrał sędziego i murawę, pogodę zostawiając w spokoju. Wspomniał też o zaangażowaniu (zestaw B), a także wykrzesaniu ostatnich resztek sił (D). Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy oglądaliśmy inne spotkania? Podobieństwo między grą Arsenalu, a wypowiedziami Wengera znaleźć jest nietrudno: nijakość, beznadzieja, banał. Brak mi czasem nazwania rzeczy wprost – daliśmy ciała, fatalnie zagrał ten i ten, ja biorę za to odpowiedzialność, albo ktokolwiek inny. A w rzeczywistości, odpowiedzialności nie bierze nikt. Ciągłe wybielanie zespołu, rzekome zdejmowanie – choć nawet nie zdejmowanie – odpowiedzialności, wcale zawodników nie odciąża. Raczej pokazuje, że kolejna przegrana nic nie zmieni, że nic się nie stanie. I jeszcze na usta wchodzi słowo jedno – hipokryzja. Efekt? Permanentny brak zaangażowania, determinacji woli walki (były jedynie wyjątkowe przebłyski w tym sezonie).
Nie będę już wracał do transferowej farsy w wykonaniu Arsenalu, której efekty możemy podziwiać dzisiaj. Przez niepohamowaną skromność wspomnę tylko, że pisałem wtedy, że nie wygramy nic, oprócz „prestiżowego” Carling Cup. Nawet tego nie udało się osiągnąć. Nie jestem dumny ze 75% skuteczności, trzeba sobie raczej odpowiedzieć, dlaczego najczarniejsza wizja spełniła się w takim procencie. Oczywiście – dziury w postaci odejścia Cesca, Nasriego a nawet Clichy’ego, trudno było zalepić – szczególnie „lepiszczem” niezbyt wyszukanej jakości. Hurtowe zakupy zdezorganizowały i tak postrzępioną drużynę, w jako tako poukładany zespół wprowadziły chaos, a obserwatorów w konsternację. Dwie skośnookie gwiazdy osiadły na rezerwie, niemieckiego obrońcę przygniotło charakterystyczne tempo ligi, a Santos raczy się urokami klubowego szpitala.
Domagałem się w duchu transferu piłkarza doświadczonego, ale nie tylko z najwyższej klasy umiejętnościami, ale o charakterze motywatora, walczaka, zdeterminowanego by walczyć do ostatniej kropli krwi. Mam przykre wrażenie, że jedynym takim zawodnikiem w obecnym składzie Arsenalu jest kontuzjowany, młodziutki Wilshere. Reszta grajków wydaje się nie mieć jaj, co pokazali dobitnie w Milanie i w sobotę na Stadium of Light. Nie można zganiać na zmęczenie, na morale. Po takim nokaucie klasowa drużyna powinna umieć się podnieść, a jeśli tego nie robi sama, to albo mamy do czynienia ze słabością mentalną, albo problemem z motywacją ze strony trenera, bo m.in. taka jego rola. Trenera, który podobno pokrzyczał coś na treningu. Musiało się dostać Walcottowi, który usiadł na ławce. Co z tego, skoro inny, bezbarwny od dłuższego czasu zawodnik, grający na bardzo ważnej w zespole pozycji, jak w pierwszym składzie występował tak i w sobotę wystąpił. Mam na myśli nikogo innego jak Ramseya, na którego z uporem maniaka stawia Wenger. A przy okazji, czy jak w sobotę na boisko wszedł Walcott, czy ktoś go widział?
Właśnie ta dwójka zawodników to jedni z wielu, których przyszłość w klubie powinno postawić się pod znakiem zapytania. Kolejny raz notujemy sezon bez przełomu, ale rekordowy. Bo: najwyższa porażka w lidze, najwyższa porażka w Europie, najwięcej porażek z rzędu – sukcesów: 0. To wyliczenie ewidentnie wskazuje, jak powinno się nazwać ten rok. Śmieszne i tragiczne zarazem jest wspominanie, że jeszcze nie wszystko stracone. Arsenal niebezpiecznie zbliża się do ligowego średniaka, odstając coraz bardziej od czołowej czwórki. Oby jeszcze do tego rekordowego zestawienia nie doszła rekordowa porażka z Kogutami… Czy powinno się zatem pożegnać Francuza? Nie, bo po pierwsze, on sam takiej decyzji nie podejmie, a tym bardziej daleki jest od niej zarząd. Po drugie, taka ewentualność nie ma żadnego sensu, bo gorzej już być nie może, a Francuz, abstrahując od aktualnej sytuacji, swoimi dokonaniami na ostatnią szansę zasługuje. Z tym, że podkreślam – ostatnią. Mam małą nadzieję, że gdzieś tam w środku Wengera tli się jeszcze jego dawne oblicze…
…bo obecne śmieszy i przeraża zarazem. W Mediolanie nie popełnialiśmy błędów taktycznych? A uparte próby rywalizacji środkiem z Mistrzami Włoch nie jest jednym z wielu błędów? Nie trzeba kończyć szkół trenerskich by zaobserwować, że drużyny, które wygrywały z Milanem, atakowały go skrzydłami, nie dopuszczając do otwartej walki w środku, stawiając na szybkość boków. Nie trzeba było 45 minut żeby to zauważyć, choć nawet połowa meczu nie wystarczyła, by Wenger zmodyfikował taktykę, o ile o jakiejkolwiek można było mówić (nie zganiajmy na murawę, proszę!). Chyba, że gra skrzydłami to już zjawisko w Arsenalu zapomniane… Przyjrzyjmy się poziomowi dośrodkowań, a zobaczymy, że jest to element chyba w ogóle nie trenowany, bo nawet słonia z czasem da się nauczyć tańczyć (a nie wierzę, że nasi boczni obrońcy i pomocnicy są aż tak odporni na wiedzę). To tylko dwie z wielu spornych spraw, o które możemy mieć zarzuty do Bossa. Ale jak wspomniałem, ja daję mu jeszcze kredyt w postaci letniej przerwy między sezonami.
Jak bym chciał, żeby ten kredyt spłacił? Przede wszystkim konieczna jest gruntowna przebudowa zespołu. Ale bez zaczynania od hurtowych zakupów, tym razem zamiast w ostatnim, to w pierwszym dniu okienka transferowego. Zacząć należy przede wszystkim od wyczyszczenia zespołu z zalegających tam niepotrzebnie grajków, zajmujących szafki w szatni i miejsce pod prysznicem. Uznajmy, że każdy ma prawo do nietrafionych inwestycji i nie ma potrzeby ich trzymać, aż zarosną kurzem, bo na wyjście na boisko się nie nadają. Chyba każdy pogodzi się z odejściem Chamakha, Arszawina, Diaby’ego, golleadora Squillaci’ego, czy azjatyckich objawień. A jak tak dalej pójdzie, swoją przyszłość przenegocjuje także Walcott, który zatrzymał się w rozwoju wraz z kupnem kolejnego Ferrari… Nie wymieniłem tutaj Ramseya, któremu większość także chciałaby kupić bilet w jedną stronę. Jako, że jest to pupil Wengera i jemu dałbym szansę, ale na wypożyczeniu, niech ogrywa się poza pierwszym składem.
By nie zaczerniać horyzontu - są perełki, które jeszcze będą w koszulce z armatką na piersi świecić. Pomijając sobotni mecz – Alex Oxlade-Chamberlain, Song (obecnie w swoim cieniu), Coquelin, Szczęsny, Gibbs, Sagna (jak się nauczy dośrodkowywać). Są też niezliczone tabuny młodzików, palących się do gry w pierwszym składzie. Oby wśród nich więcej Coquelinów niż Ramseyów… Jest też bardzo dobry duet: Verma i Kościelny.
Żeby nie było, że plotę herezje, nie kto inny jak legenda Kanonierów – nielatający Holender – bardzo trafnie określił to, co mam na myśli. Obecny Arsenal jest jednowymiarowy, przewidywalny. Dixon i Petit dodali jeszcze, że obecna drużyna nie ma cojones. Bolesna jak nigdy spływa krytyka na Wengera, na zespół. O ile zespół nie sprawia wrażenia przejętego obecną sytuacją, to przejęty powinien być menadżer. Nie ze strachu o swoją posadę, bo o to bać się nie musi, ale ze zwykłej przyzwoitości…
PS. Jeszcze mała ciekawostka na koniec. Arsenal został pokonany w Milanie przez drużynę, której skład wyjściowy był warty nieco ponad 70 milionów funtów. Sytuacja niemal niespotykana w obecnych czasach w odniesieniu do topowych drużyn. „Arsenal” był o 15 milionów tańszy… Wniosek? Drużynę można budować małymi nakładami finansowymi. Ale budując ją nie można zapominać o odpowiednim wyważeniu zawodników młodych (Nocerino) i doświadczonych (Seedorf), wychowanków (Abate) i graczy o uznanej już marce (Ibrahimovic, Maxi Lopez), bajecznych techników (Shaarawy) i zdeterminowanych przywódców (Boateng, van Bommel).
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
squill, pozatym jaki sens jest stawiac lewonoznego hazarda na prawym skrzydle?
Wg mnie z Walcotta nic nie będzie i należy go opchnąć za 15-20 mln póki jest tyle wart.
@NBF
No to liczymy:
Śmiecie(Razem około 15 mln)+55mln na wejście+20mln z poprzedniego okienka. Jak sobie piwa nawarzyli w postaci takiej sytuacji, to niech teraz to rozwiążą. moim zdaniem jakbyśmy zrobili takie transfery, to walka o majstra do końca by była+ MEGA rotacja. Można żonglować AOC, Theo, Edenem, Poldim. MEGA!
Taaa to wogóle było śmieszne . "Cesc idz grzej ławe" a Cesc jest w czołówce grających Piłkarzy Barcelony .
Co wy chcielibyście zdominować Milan na San Siro? :D Bujacie w obłokach lub pomyliłby wam się strony z fcbarca.com. Naprawdę remis lub jednobramkowa wygrana Milanu to byłby niezłe wyniki.
Mi marzyła by się trójka Vertonhen, Hazard i Podolski
@afckonrad9001, a ja się pytam jak można? Jak można zawodnikom powiedzieć, panowie, to co gramy do tej pory jest złe i musimy nagle zacząć grać inaczej. I trener straci poważanie i drużynie wynik się nie poprawi. Przecież zmiana taktyki wymaga długiego czasu, żeby zmienić nawyki, automatyzmy itp. Przecież to nie jest tak, że Wenger mówi dziś gracie taki i tak a oni tak grają. Wszystko jest wypracowane i potrzeba na to czasu.
KondzioElite
Soldado ? Średniak .
afc
Nie buduj składu na Ryo Czy AOC .
Jak dla mnie po pozbyciu się śmieci, oraz zakupieniu Edena, Eriksena, oraz Poldiego(Tak, wiem, fantazja mnie ponosi)możemy liczyć się w walce o najwyższe cele. Po prostu musimy odzyskać potencjał, który straciliśmy w tym oknie.
---------------------------Szczęsny------------------
Sagna----------koscielny--------Verma-----Santos
-----------------------------Song---------------------
------------Eriksen-----------------Wilshere-------
-Eden-------------------------------Gerw/Poldi/AOC
-----------------------Robin--------------------------
Kanonier9p
JA slyszalem tez taka teorie ze Cesc bedzie siedzial na lawce albo ze Iniesta i Xavi go "stlamsza" i w Barcelonie juz tak jasna gwaizda jak w Arsenalu swiecic nie bedzie tkaze to juz mozna sobie roznie interpretowac ;]
Bedzie Gerwazy , z wypozyczenia wroci mysle ze juz dojrzalszy Ryo, bedzie AOC ktory mysle ze rowniez okrzepnie w PL no i potrzeba kogos jeszcze, no i rzecz jasna Walcott ktory robi ostatnio tylko kroki do tylu...
Marzag: ile mamy kasy? 50 mln, tak? A ja biorę Soldado PO ODEJŚCIU Robina, czyli kolejny zastrzyk gotówki. Tak, wiem, to nie FM, ale pomażyć można.
squill
Dzia :)
Afckonrad
ale zobacz ze Cesc jest na innej pozycji , i ma geniuszy w składzie takich jak Iniesta Czy Messi. W Arsenalu tego nie miał.
Kanonier: dalej nie pamiętam, chyba strzelone bramki.
KondzioElite, soldado pewnie dostanei powolanie an mundial, wiec jakies 30 mln ojro jego cena, goetze jakies 25-30, a co ze skrzydlami?
Kondzio
No tak , ale mamy 5 więcej strzelonych i 5 więcej wpuszczonych :D
@Kanonier9p
Najpierw punkty, potem bilans, potem strzelone bramki, potem bezpośrednie starcie, a jak jest remis, to współczynnik fifa.
KondzioElite
Bo to jest nadal genialny piłkarz.
Kanonier: bramki.
Nine: taaaa... Soldado i Goetze, byłoby pięknie. I nikt mi nie powie, że to za wysokie progi jak na Arsenal.
Cesc wczoraj z Valencia byl kapitalny w Barcelonie jeszcze bardziej sie rozwinal , teraz dopiero widac jaka dawal nam jakosci i ile znaczyl dla naszej druzyny...
maciek199022
Pytam sie jak mozna nie dostosowywac taktyki do rywala majac drugiej linii takich cieniasow patrz Ramsey i Rosicky badz dobrych Arteta i Walcott do druzyny jaka jest Milan , my mielismy takimi zawodnikami ich zdominowac ?;> Jedynie Barca badz RealM moze sobie na takie cos pozwolic no moze jeszcze City czy MU ale oni maja zupelnie inn material ale nie my w skladzie obecnym...
Hell
ta zona to zna sie na pilce ;P
Ja jestem optymistą co do letniego okienka, uważam że w końcu będziemy się cieszyć i z nadziejami przystępować do sezonu 2012/2013
Squill
taa nie dali sie zdominować .
Dlaczego Jesteśmy na 4 miejscu , skoro Mamy tyle samo pkt , ale więcej porażek ? Czym to jest wybierane ? :P
Widzieliście co wczoraj Cesc robił z Valencią? :) Nadal go uwielbiam.
Hell: buahahahhahahah! Dobre ;D
@KondzioElite
Trójka Song-Jack-Cesc, to zaraz po Kutalońskiej najlepsza na świecie była. Nie dali się zdominować Farsie. Teraz to byle Sunderland robi z nami co chce. Szkoda słów.
kwejk.pl/obrazek/807200
Dla fanów Barcelony :)
songo
tak wgl to dla mnie polski to tylko jest do zaliczenia. Matma&Fizyka rlz! ;p
Serio, według mnie trójka Song-Jack-Cesc była najlepsza na świecie. I pomyśleć, że przez jedno okienko wszystko się rozsypało.
Nic nie wnoszący artykuł. O transferach to się każdy wypowiadać potrafi, a szybka droga do trofeów jaką zapewniają zaślepia szybko kibicom inne, dłuższe i bardziej wyboiste drogi sukcesu (niekoniecznie trofeów), ale za to bardziej ambitne. Co do taktyki na ten mecz to też (ale tutaj już według mnie i można mieć swoje zdanie, nikomu nic nie narzucam) nie trafiony argument. Wyszli na mecz i grali tak, jak od początku sezonu, gdyby im Wenger nagle kazał zmienić taktykę, to by mogło być jeszcze więcej goli w plecy. Gra sie to co się wytrenuje na treningach, a nie ustawiając taktykę pod rywali. Rywale powinni się dostosować do naszej gry. Inna sprawa, że jest tak dużo czynników wpływających na wynik meczu, że ciężko je wszystkie najpierw wyszukać, a potem ocenić. Na to potrzeba czasu i dogłębnej analizy meczu. Najłatwiej obejrzeć mecz i się wymądrzać (to do opinii w komentarzach nie do autora artykułu). Łatwo jest rzucać oskarżenia, ale trudno podeprzeć je jakimiś konkretnymi argumentami. Bo argument, że MC czy PSG są dobre bo ściągają dobrych piłkarzy to nie jest dla mnie argument. A przynajmniej nie merytoryczny. W przypadków tych klubów się to udaje, bo mają prawie nieograniczony dopływ gotówki, a w normalnej sytuacji ekonomicznej takie transfery mogą prowadzić drogą Leeds United. Wystarczy, pozdrawiam wszystkich i nikogo nie chcę urazić tylko zwrócić uwagę na kilka spraw, dla naszego wspólnego dobra:)
Fabs: nie, ten sam poziom. Chyba, że chodzi o Luisa Suareza ;D
Szajba: skoro mowa o tych wszystkich trenach, mamy poetę na stronie!
mufc
myślę, że nie, bo treny są w podstawie ;D. Więc spoko ;p
Tak sobie myślę co dalej z Samirem , ile obstawiacie że jeszcze zostanie w City ? Bo ja jeszcze góra 2 lata .
Czarli, Kondzio
Poldi nie, to ten Suarez jest lepszy według was?
Pomoc to udreka w chwili obecnej tylko Song nadaje sie do gry na najwyzszym poziomie, Arteta jest dobry ale to za malo zeby grac pierwsze skrzypce w Arsenalu, o Ramseyu nie ma co gadac bo naprawde nie wiem co pilkarz takiej klasy moze robic co tydzien w wyjsciowej jedenastce Arsenalu poprostu to nie jest na moj leb, Diaby to szklanka , Rosicky to nie to nie zapewni nam wystarczajacej jakosci pozostaje jeszcze Wilshere ktory byl w zeszlym sezonie kapitalny ale co bedzie po tak dlugiej kontuzji Bog jeden raczy wiedziec , podsumowujac jezeli chodzi o drgua linie jestesmy w dupie i to naprawde ciemnej tu potrzeba minimum dwoch gosci i zdrowy Wilshere aby o czymmkolwiek w przyszlosci mozna bylo myslec w kontekscie trofeow oczywiscie...
songo
Wnioskuje ze masz rozszerzony polski, więc pewnie miałeś tych trenow więcej i trudniejsze niż ja będę miał :)
schade
Wiem , wiem ;)
Strasznie ciekawi mnie co będzie się działo w naszym klubie latem .
GunnerForLive -> Może i tak, ale to nie mój błąd, bo kopiowałem :)
GunnerForLife, Arsenal Wenger to trener Beninskiego FC Bushmens
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cię;)..
@Kondzio
Przecież to jest druga Barca, jakby zatrzymali te talenty... to strach pomyśleć :P
KondzioElite, ostatnio mielismy kose i verme na srodku, powiem ci tak, ze niewazne jakby obrona byla obsadzona byle by to byl ktos z tej trojki to sie nie mam strachu o wynik meczu :-)
schade
".... replace Arsenal Wenger "
A nie powinno być Arsene Wenger , a nie Arsenal Wenger ?
Naszym problemem jest pomoc, a zwłaszcza Aaron. Pomoc to najważniejsza pozycja na boisku, dla Arsenalu najsłabsza.
mufc
powiem Ci, że niektóre treny są zaje... ciężkie, ale ja ogarniam w miare, czasami jest nadinterpretacja ale daje rade xD
Marzag: proste pytanie: mamy 3 stoperów (Kosa, Verma i Per), na którą dwójkę stawiasz?
MUFC: Benio jest dla mnie na poziomie Poldiego. Park? Nie będę komentował :P
Lishen: odnośnie Alby. Ta Valencia to jest ciekawa... Ktoś kiedyś na stronie CFC fajnie powiedział: Arsenalowi to nawet jak się odetnie jedną głowę, to wyrastają dwie mniejsze - czy jakoś tak. To co powiedzieć o nietoperzach? Mieli Vicente - przestał grać, pojawił się Silva i Villa. Oboje odeszli - pojawił się Mata, Mathieu i Alba. Tam skauting/szkółka juniorów działa znakomicie.
Kondzio
ja ogladam KAZDY mecz Koel pokazywany w eurosporcie2