Pożegnanie Mustafiego z Arsenalem

Można ładnie i fajnie podziękować, jak widać można, odejść z szacunkiem., pożegnać się z klasą.

Wspominają co wygrał, a gdyby napisali co przegrał to lista byłaby naprawdę imponująca. To skandal, że zagrał dla AFC aż 151 razy.

Ale nabombiony

Powodzenia Shkodran!!

Właśnie dziwne, że na początku tworzył duet Kostafi, z którym Arsenal niespecjalnie przegrywał mecze. Może to coś z glową, nie poradził sobie z presja. Sympatyczny, ale oby tub nigdy nie wrócił :D

Paris Platynov zapuścił włosy?

Ale zadżumiony, pierwsza biba w Gelsenkirchen zaliczona

Szcunek za bramkę w derbach Londynu. Na początku z Koscielnym tworzył całkiem udaną parę środkowych obrońców. Póżniej coś się zaczéło psuć i peoces rozkładu trwał do dnia kiedy zasiadł na dobre na trybunach. Oby poradził sobie w Bundeslidze.

Żalu nie ma, że odszedł, ale szkoda, że za free.
Jednak tych kilka centów można było jeszcze za niego wyciągnąć.
I mimo tych kilku poważnych wtop z jego udziałem , życzę powodzenia w dalszej karierze. Może w Bundeslidze się odnajdzie lepiej i pomoże Schalke w walce o utrzymanie.

Miał dużo świetnych chwil u nas. Niestety dużo też tych złych. Ja jednak uważam, że nie powinien być tak mieszany z błotem jak był.

Zdjęcie z pokoju hotelowego na grubej bombie. ;)

Biorąc pod uwagę całokształt cieszę się że odchodzi

Mimo wszystko był kanonierem nie to co Willian czy Luiz, ładnie się pożegnał i niech mu się wiedzie w Bundeslidze :)

Ach ten duet Kostafi...

Z jednej strony fajnie, że pozbywamy się szrotu, a z drugiej szkoda, że za darmo.

Miał swoje momenty, czasami dłuższe serie dobrych występów. Ilość popełnionych błędów przekreśla jednak wszystkie pozytywy. Szkoda, że odchodzi za darmo - powinniśmy za niego odzyskać cokolwiek z zainwestowanych pieniędzy.
Powodzenia Mustafa