Poznajmy się: Sztab medyczny Arsenalu
12.10.2011, 01:18, Endrjum 746 komentarzy
Kontuzje to nieodłączny element współczesnego sportu, niezależnie od rodzaju uprawianej dyscypliny. Nie inaczej jest w piłce nożnej, która jest tzw. sportem kontaktowym. O kontuzję tu nietrudno, w szczególności w tak wymagającej lidze, jaką jest Barclays Premier League.
Serce do walki, ogromne zaangażowanie zawodników, ambicja a w końcu tempo gry oraz oczekiwania kibiców to czynniki, które powodują, że dzisiejsze mecze ligi angielskiej obfitują w niebezpieczne dla zdrowia starcia. Nie każde z nich kończy się urazem lecz my, kibice Arsenalu, co rusz przekonujemy się o kruchości zdrowotnej naszych piłkarzy. Na to wszystko nakłada się bardzo długi i wyczerpujący sezon ligowy, rozgrywany bez przerwy zimowej, dodatkowo przeplatany rozgrywkami pucharowymi, zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Pamiętać też należy, że wielu zawodników naszego ulubionego klubu jest jednocześnie reprezentantami swojego kraju, co śrubuje ilość rozgrywanych przez nich meczów w ciągu sezonu nawet do ponad pięćdziesięciu. Ich organizmy są eksploatowane do granic wytrzymałości a to dodatkowo sprzyja pojawieniu się kontuzji. Nie dziwi więc fakt, że angielskie kluby, w tym także Arsenal FC, zatrudniają szereg specjalistów, których zadaniem jest nie tylko zmaganie się z pojawiającymi się urazami ale przede wszystkim zapobieganie im na tyle, na ile jest to możliwe.
Do plagi kontuzji przewalających się przez The Emirates zdążyliśmy się już przyzwyczaić ale w ostatnim czasie ich mnogość zaczyna osiągać masę krytyczną, gdyż takiej ilości absencji czołowych zawodników nie widział nawet zdaje się najstarszy świadek wydarzeń sportowych na Highbury i Ashburton Grove – stary zegar na trybunie Clock End.
Fala krytyki pod adresem sztabu medycznego Arsenalu co rusz przybiera przez to na sile, wylewając się z jednej strony z różnych środków masowego przekazu – z telewizji, radia, gazet, a z drugiej strony - z ust kibiców czy też innych przedstawicieli środowiska piłkarskiego. W ostatnim czasie fala ta została wzniecona do poziomu stanu alarmowego z powodu wypowiedzi samego selekcjonera reprezentacji Synów Albionu – Fabio Capello, który wyraził swoje niezadowolenie ze skuteczności wykonywanej pracy sztabu medycznego Arsenalu, a wszystko to w kontekście niemożności skorzystania w dłuższej perspektywie czasu z usług Jacka Wilshere’a. W obronie swoich współpracowników stanął od razu Arsene Wenger, który niczym workami z piaskiem odpierającymi falę, zaczął rzucać kontrargumentami. Jego stwierdzenia nt. lekarzy klubowych w tonie: „wykonują kawał dobrej roboty”, „nie popełniają błędów” czy „kontuzje to po prostu pech”, sytuacji nie uspokoiły, a nam, wiernym kibicom, rozsądek od razu każe zadać pytanie o kim tak naprawdę jest mowa.
Kto w rzeczywistości kryje się za określeniem „personel medyczny Arsenalu”?
Colin Lewin
Fizjoterapeuta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy. Jego trzy główne atrybuty to słuchawka z mikrofonem, torba oraz gumowe rękawiczki. To on pierwszy reaguje gdy podczas gry coś złego przytrafia się naszym piłkarzom. Wykorzystując słuchawkę Colin posiada nieustanny „kontakt z bazą”, czyli ławką trenerską, dokąd natychmiast, wprost z murawy, przekazuje informacje o rodzaju urazu zdiagnozowanego u zawodnika. Dzięki tym informacjom menadżer może błyskawicznie zareagować, dostosowując odpowiednio ustawienie zespołu, czy też dokonując zmiany piłkarza.
Lewin pracuje w klubie od ponad 16 lat. Obecnie mija czwarty sezon odkąd stanął na czele personelu medycznego. Obejmując to stanowisko po odejściu swojego kuzyna – Gary’ego Lewina, wieloletniego pracownika Arsenalu, obecnie pełniącego podobną funkcję w reprezentacji Anglii. Colin odegrał ważną rolę w rozwoju komórki medycznej Arsenalu.
Będąc otwartym na innowacje, systematycznie konsultuje się z dietetykami oraz naukowcami z zakresu medycyny sportowej aby mieć pewność, że piłkarze Arsene’a Wengera posiadają najwyższej jakości opiekę w trakcie leczenia, rehabilitacji i odżywiania. Jako dyplomowany fizjoterapeuta cieszy się dobrą opinią wśród zawodników jak i pozostałych członków sztabu. Wraz z doktorem O’Driscollem nadzorował budowę oraz wyposażenie nowoczesnego centrum medycznego, które powstało na początku sezonu 2011/12 w ośrodku treningowym Arsenalu.
W codziennych zmaganiach pomagają mu dwaj asystenci.
David Wales
Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności
„Fizjoterapia” (University of Manchester), magister medycyny sportowej i rehabilitacji (University of the West of England), dyplom FA w zakresie leczenia i postępowania z kontuzjami, ukończony kurs REMO dot. udzielania pierwszej pomocy i reanimacji.
David obchodził ostatnio dziesięciolecie pracy w klubie. Trzy lata temu został oddelegowany do pracy z pierwszą drużyną. Wcześniejsze siedem i pół lat spędził jako główny fizjoterapeuta akademii piłkarskiej Arsenalu, walnie przyczyniając się do 60% redukcji urazów. Obecnie pracuje jako podwładny Colina Lewina, zajmując się leczeniem i rehabilitacją pierwszej drużyny, jak również opiekuje się zespołem rezerw. Zanim stał się pracownikiem Arsenalu w 2001 roku, spędził trzy lata w Charlton Athletic. Był bardzo obiecującym, młodym piłkarzem, reprezentantem Anglii w kategorii U-18. Miał podpisany profesjonalny kontrakt z Sunderlandem zanim doznał złamania kości udowej, które zakończyło jego piłkarską karierę. Jako fizjoterapeuta szkolił się i zdobywał doświadczenie w Manchester Royal Infirmary of Physiotherapy oraz prowadził prace kliniczne w Manchesterze United.
Simon Harland
Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: magister medycyny sportowej i ćwiczeń rehabilitacyjnych, licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności „Fizjoterapia”, członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy.
Poprzedni sezon był pierwszym rokiem pracy Simona jako członka sztabu medycznego Arsenalu, gdzie wraz z Colinem i Davidem starał się zapobiegać kontuzjom, a w razie ich wystąpienia odpowiednio je leczyć i prowadzić rehabilitację. Odkąd zdobył wykształcenie, 16 lat temu, pracował z wieloma wysokiej klasy sportowcami indywidualnymi, a także reprezentantami gier zespołowych różnych dyscyplin sportowych. Swoje obowiązki służbowe najczęściej wykonywał opiekując się rugbistami, w szczególności dbając o dobrą formę zdrowotną zawodników drużyn Ulsteru i reprezentacji Irlandii. Zanim dołączył do Arsenalu, pracował także w Instytucie Sportu Irlandii Północnej. Simon zaliczył bardzo dobry pierwszy rok pracy w klubie i jako pozytywnie nastawiony, przyjacielski i bardzo utalentowany fizjoterapeuta w dalszym ciągu będzie ważnym członkiem sztabu medycznego.
Fizjoterapeuci wykonują swoją pracę pod okiem wykwalifikowanego przedstawiciela zawodu Hipokratesa, bez którego taki klub jak Arsenal nie mógłby egzystować:
Gary O’Driscoll
Lekarz klubowy. W swoim trzecim roku pracy na The Emirates, Gary bezustannie dostarcza najwyższej klasy specjalistyczną wiedzę medyczną, z której korzysta zarówno pierwszy zespół jak i drużyny rezerw oraz akademii piłkarskiej. Jest do dyspozycji Arsene’a Wengera podczas wszystkich meczów rozgrywanych przez jego drużynę.
O’Driscoll dołączył do Arsenalu spędzając wcześniej 6 lat jako lekarz reprezentacji Irlandii w rugby. W tym czasie pełnił też funkcję oficjalnego lekarza drużyny British Lions, co cieszy się sporym uznaniem wśród przedstawicieli jego fachu. Posiada silny związek z owalną piłką. Jego ojciec – Barry – grał jako obrońca w reprezentacji Irlandii natomiast jego kuzyn – Brian O’Driscoll – jest kapitanem drużyny z zielonej wyspy i jednym z najbardziej znanych zawodników w tej dyscyplinie.
Gary jest powszechnie cenionym członkiem sztabu, często widocznym na murawie podczas meczów, kiedy, jeśli to konieczne, opiekuje się zawodnikami stawiając czoła urazom u boku Colina Lewina. Jak już informowaliśmy wyżej, był mocno zaangażowany w utworzenie placówki medycznej, powstałej na początku bieżącego sezonu w ośrodku treningowym Arsenalu.
Fizjoterapeutów i lekarzy na co dzień wspomagają trzej masażyści:
Kieran Hunt
Masażysta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom FA w zakresie leczenia kontuzji.
Wraz z początkiem obecnego sezonu rozpoczął czwarty rok pracy dla The Gunners. Jego gabinet jest położony w centrum treningowym, gdzie każdego dnia dba o dobrą formę mięśni naszych zawodników. Prowadzi także zabiegi przed- i pomeczowe dla piłkarzy pierwszego zespołu w dniu ich meczu. Ukończył uniwersytet z tytułem licencjata w dziedzinie nauk sportu a następnie dołączył do brygady straży pożarnej, przygotowując się zarazem do dyplomu FA w zakresie terapii sportowej. Po uzyskaniu swoich kwalifikacji pracował na kontraktach w klubach krykieta Middlesex County Cricket Club oraz Kent County Cricket Club, a także zajmował się rugbistami z Finchley Rugby Club.
Darren Page
Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej (London School).
Darren pracuje w klubie na pełnym etacie od początku zeszłego sezonu. Wcześniej, zanim wybudowano centrum treningowe London Colney, pracował tu w niepełnym wymiarze czasu.
Jest bardzo doświadczonym masażystą. Swoją pracę z piłkarzami rozpoczął w 1998r. w Wimbledon FC. Po pobycie w Arsenalu w charakterze pracownika niepełnoetatowego, kiedy to piłkarze stacjonowali jeszcze w hotelu Sopwell House, umiejscowionym w pobliżu centrum treningowego Arsenalu, Darren zatrudnił się w Charlton Athletic gdzie spędził 5 lat, a następnie przeniósł się do West Ham United. Darren miał również okazję pracować dla seniorskiej drużyny reprezentacji Anglii, podróżując wraz z nią na mecz przeciwko Brazylii, który był rozgrywany w Katarze dwa sezony temu.
Danny Flitter
Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej.
Danny dołączył do klubu w zeszłym sezonie stając się trzecim pełnoetatowym masażystą w Arsenalu. Wraz z Kieranem i Darrenem wykonuje swoje codzienne obowiązki w London Colney.
Kiedy Kieran i Darren wyjeżdżają wraz z drużyną, on pozostaje w centrum treningowym i pracuje z zawodnikami skierowanymi do niego przez fizjoterapeutów. Wcześniej Danny pracował w Fulham, Millwall i West Ham, zdobywając w tych klubach ponad ośmioletnie doświadczenie w pracy z piłkarzami. Wcześniej prowadził prywatną praktykę w Hampshire.
W tym miejscu warto przedstawić jeszcze jedną osobę, która pełniąc swoje obowiązki w klubie, wywiera ogromny wpływ na zdrowie i kondycję psychofizyczną zawodników:
James Collins
Specjalista ds. żywienia. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom magistra, doktorat, członek Stowarzyszenia Dietetyków Wielkiej Brytanii.
James ściśle współpracuje z personelem medycznym i trenerskim w celu zapewnienia zawodnikom odpowiedniej diety i suplementów wg ich indywidualnych potrzeb, aby zoptymalizować ich adaptację treningową, przyspieszyć powrót do zdrowia po kontuzji czy osiągnąć maksymalną wydajność w dniu meczu.
Obok stanowiska piastowanego w Arsenalu, James odgrywa inną ważną rolę - pracuje z brytyjskimi drużynami olimpijskimi oraz sportowcami indywidualnymi, przygotowującymi się do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Londynie w 2012 roku.
Wcześniej był także doradcą ds. żywienia dla kilku medalistów igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, a także dla kilku zawodników sięgających po tytuły mistrzów świata. Wszystko to miało miejsce w czasie gdy James był zatrudniony w Angielskim Instytucie Sportu.
Zbierając wnioski z powyższych informacji można zaryzykować stwierdzenie, że dzisiejszy wyścig po koronę Barclays Premier League odbywa się nie tylko na boiskach, ale także poza nimi - w gabinetach lekarskich, gdzie rzesze specjalistów próbują wygrać walkę z czasem, złamać naturalne prawa odnowy biologicznej organizmu i wszelkimi sposobami skrócić do minimum okres rekonwalescencji kontuzjowanych. Sądząc po kwalifikacjach i ogromnym doświadczeniu wyżej wymienionych tu osób, parafrazując słowa Bossa można powiedzieć, że w tej materii Arsenal posiada „wystarczająco dużo jakości” aby konkurować z najlepszymi zespołami w Anglii. Czy w takim razie za niesamowitą plagę kontuzji w Arsenalu, przeciągających się niejednokrotnie w nieskończoność, winić należy personel medyczny klubu? Na to pytanie zbyt szybko nie poznamy odpowiedzi. Na tę chwilę pozostaje nam spojrzeć na stary zegar na Clock End i mieć nadzieję, że szybko odmierzy nam czas do lepszych dni.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
i co bedziecie sie tak pastwic bo raz mi sie cos pomylilo>?zal
mizzou
oryginalnosc oryginalnoscia, ale jak redaktor, ktory zafundowal ci "1 1 1 1 1 1 1 1 1 1" wpadnie na pomysl zbanowania cie to te ostrzezenia wystarcza :P
@Dennis
jeśli już to coś bardziej oryginalnego :P jak mi dawać ostrzeżenie, to jakieś mądre, z przesłaniem :D
mizzou
nastepne dwa ostrzezenia dla ciebie:
2 2 2 2 2 2 2 2
3 3 3 3 3 3 3 3
xD
@c13
jeszcze mam jedno ostrzeżenie w zapasie, a potem będę musiał być czujny
(tak dla scKanonier: tu nie ma ironi)
camilo
no to juz transfer jest dopiety.;)
przeciez onet to wiarygodne zrodlo.
(tak dla sckanonier: ironia.):)
Widziałem filmik co robił Król Henry z LA on jest genialny może by go kupić w zimie może wgryzłby sie do pierwszej 11 albo jako AS nie miałbym nic przeciwko i to byłby by kapitan idealny
Mizzou - > nie żebym był stronniczy bo mam to głęboko ale nie jestem pewien czy treść twoich ostrzeżeń pozwala na prawienie innym uwag ..
Mizzou
haha no na prawde tak bardzo sie usmialem ze zaraz .. haha
@scKanonier
jeśli nie wykryłeś ironii w komentarzu evelreda, to naprawdę jesteś bardzo inteligentny(tu ironia, jakbyś tak zapomniał), ja cię nie wyzywam, tylko oceniam stan sprawności twojego mózgu :D:D
sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/gabriel-torje-trafi-do-arsenalu,1,4880182,wiadomosc.html
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/gabriel-torje-trafi-do-arsenalu,1,4880182,wiadomosc.html
Podobno jesteśmy zainteresowani "rumuńskim messim".
Mizzou
jeszcze blysniesz jakims fantastycznym komentarzem???
przez neta latwo sie wyzywa nie nie?w realu juz bys tak pewnie nie kozaczyl?
@scKanier
trudno wykryć ironię? zwłaszcza ironię evelreda?? no dla idiotów takich jak ty wszystko jest trudne no nie...
youtube.com/watch?v=iAIc2n-Pqvc
Thierry vs LA Galaxy, magiczna druga połowa Titi'ego... Video w HD.
dawid92
;p a tak na marginesie jest tu duzo takich co tu pisza tak na serio wiec czasem sie trudno polapac;p...
rege - haha, skrucha accepted :D Fajnie to wyglada ;p
skrucha accepted
jezeli tak.. to sory moja wina ...;pWyrazam pelna skruche:)
scKanonier94sc- idiot detected
scKanonier - ja pier... nie wyczules, ze to ironia?
evelred
ha ha bardzo zabawny jestes, wszystko co osiagnac (zreszta jak sam twierdzi) zawdziecza Wengerowi wiec wyjdz z takimi tekstami
@evelred Bo DNA Barcy nie zawiera czegoś takiego jak podatność na kontuzje. Zły Wenger zmutował go gdy chciał przerobić mu DNA na Arsenal. Zaiste zły to człowiek i okrutny!
A czy ktoś wie może Robin dostał właśnie takiego prywatnego trenera bo jakoś kontuzji poważniejszy nie ma w tym czasie.
evelred ---->
Dokladnie, 100%- zgoda!
podatność na kontuzje Fabregasa - zasługa Wengera
umiejętności, które nabył w Londynie - zasługa DNA barcy
Ale Diaby musi popracować nad ... sobą. Chodzi mi o to że gdy dostaje szansę gry to zwykle zostaje zawieszany na parę meczy potem znowu wchodzi i kontuzja.
ja chyba wolę oglądać zdrowego Diaby'ego niż szukającego formy Ramseya
mizzou - > nie wiem czy za ciężkie są treningi czy za lekkie..a może powinny być gdzieś pośrodku ..zarówno jedne i drugie mogą przynieść złe skutki..za ciężkie bo zbytnio przeciążają organizm..za lekkie bo nie do końca przygotowują do tego co ich spotka na boisku ...chyba powinny być tak pomiędzy..i ciekawe czy zawodnicy , którzy grali w spotkaniu otrzymują taką samą "dawkę" treningu co ci którzy siedzieli na ławce..jeśli tak to jest tu błąd..nie twierdze, że każdy powinien mieć indywidualne treningi ale przynajmniej podzielone na jakieś grupy
Diaby i Vermaelen najprawdopodobniej wroca na mecz ze Stoke - 23 października ;)
@c13
LOL! z tobą też coś nie tak??!!
mizzou - > może i śmieszne..ale coś chyba w tym jest..może tu jest problem kontuzji ..
eurosport.pl/pilka-nozna/la-liga/2011-2012/wenger-zajechal-fabregasa_sto2988464/story.shtml
LOOOOOL!!!
@Mizzou
Ja już pisałem, że imo gracze naprawdę klasowi, którzy poradziliby sobie w najlepszych klubach świata to w tej chwili jedynie Song, Verma, Sagna i RvP. Aspiracje na to miano mają Jack, Wojtek i Kościelny - jeszcze 2 tak dobre sezony i o każdym z nich będzie można mówić w pododbnej kategorii..
Sam Arteta stwierdzil, ze po przybyciu do Arsenalu treningi sa duzo lzejsze niz jak w Evertonie.
macie jakies fajne tapety 1600x900
oczywiscie zwiazane z Arsenalem lub dup*czkami ?? czy jakimis innymi ciekawymi propozycjami....
@Gigi
jest czym straszyć, ale na tę chwilę Arsenal nie posiada żadnych gwiazd niestety...
i bardzo dobrze. Takie zachowanie musi być karane
eurosport.pl/pilka-nozna/euro/2012/rooney-nie-zagra-w-grupie_sto2988472/story.shtml
BBC podaje, że Rooney dostaje karę 3 meczy zawieszenia bezpośrednio na Euro 2012!;) Anglia krucho...
alexandro
przeciez ostatnio cos bylo, ze arsenal ma jedne z najlzejszych treningow w anglii...
jak ja nienawidze farsy...
Diaby to niedługo pobije rekord jakiś jeśli chodzi czas kiedy jest kontuzjowany. Już powoli zapominam jak on wygląda
@Mizzou
No chyba, że tak. Moim ulubionym zawodnikiem nie jest, ale uważam, że ma naprawdę nieprzeciętne umiejętności i jeżeli tylko przestają go męczyć kontuzje (co się rzadko zdarza), to pokazuje swój potencjał - tak jak na MŚ w RPA. Diaby w formie to skarb - walczy w defensywie, dobrze drybluje, świetnie gra głową, zastawia się, a od czasu do czasu potrafi zaskoczyć jakimś kreatywnym zagraniem, czy golem. Poza tym wszystkim jest wysoki i silny - a to cecha rzadka jeśli chodzi o naszych graczy, chociaż ta sytuacja ostatnio się poprawiła. Zakładając, że Kos grałby na RB, to przy stałych fragmentach gry, przy odpowiednim zestawieniu mamy do dyspozycji: Songa, Diaby'ego, RvP/Chamakha, Vermaelena, Pera, Kościelnego, a więc nie wygląda to tak tragicznie i jest "czym straszyć" :P
youtube.com/watch?v=_AYEgwwCYWw&feature=results_video&playnext=1&list=PLDCC76BA1D1A11A57
odbiegajac od tematu i fantastyczne wykonanie!!:):D
Jak dla mnie , gdyby nie kontuzje to Diaby był by na prawdę świetnym zawodnikiem , które trzyma dobrą forme przez dłuższy czas .
@Gigi
to była ironia, Diaby to mój ulubiony zawodnik z Arsenalu :P
w sumie to za leniwy jestem aby sprawdzic, ale chyba takich bzdurnych artykulow nie ma, na powazniejszych stronach eurosportu...
Mizzou-> tak. Nie wiem czemu, ale go lubię tak jak kiedyś lubiłem Bendtnera
@Mizzou
Sam jesteś drewno. Jego jedyny problem to te cholerne kontuzje, jeżeli tylko się ich pozbędzie, to jestem przekonany, że jest w stanie grać tak:
youtube.com/watch?v=yn93pX3YVvc
eurosport.pl/pilka-nozna/la-liga/2011-2012/wenger-zajechal-fabregasa_sto2988464/story.shtml
nie chcieliśmy sprzedać fabsa- źle
Sprzedalismy fabsa-źle.
@damian
zatęskniło ci się za tym drewnem :P?