Poznajmy się: Sztab medyczny Arsenalu
12.10.2011, 01:18, Endrjum 746 komentarzy
Kontuzje to nieodłączny element współczesnego sportu, niezależnie od rodzaju uprawianej dyscypliny. Nie inaczej jest w piłce nożnej, która jest tzw. sportem kontaktowym. O kontuzję tu nietrudno, w szczególności w tak wymagającej lidze, jaką jest Barclays Premier League.
Serce do walki, ogromne zaangażowanie zawodników, ambicja a w końcu tempo gry oraz oczekiwania kibiców to czynniki, które powodują, że dzisiejsze mecze ligi angielskiej obfitują w niebezpieczne dla zdrowia starcia. Nie każde z nich kończy się urazem lecz my, kibice Arsenalu, co rusz przekonujemy się o kruchości zdrowotnej naszych piłkarzy. Na to wszystko nakłada się bardzo długi i wyczerpujący sezon ligowy, rozgrywany bez przerwy zimowej, dodatkowo przeplatany rozgrywkami pucharowymi, zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Pamiętać też należy, że wielu zawodników naszego ulubionego klubu jest jednocześnie reprezentantami swojego kraju, co śrubuje ilość rozgrywanych przez nich meczów w ciągu sezonu nawet do ponad pięćdziesięciu. Ich organizmy są eksploatowane do granic wytrzymałości a to dodatkowo sprzyja pojawieniu się kontuzji. Nie dziwi więc fakt, że angielskie kluby, w tym także Arsenal FC, zatrudniają szereg specjalistów, których zadaniem jest nie tylko zmaganie się z pojawiającymi się urazami ale przede wszystkim zapobieganie im na tyle, na ile jest to możliwe.
Do plagi kontuzji przewalających się przez The Emirates zdążyliśmy się już przyzwyczaić ale w ostatnim czasie ich mnogość zaczyna osiągać masę krytyczną, gdyż takiej ilości absencji czołowych zawodników nie widział nawet zdaje się najstarszy świadek wydarzeń sportowych na Highbury i Ashburton Grove – stary zegar na trybunie Clock End.
Fala krytyki pod adresem sztabu medycznego Arsenalu co rusz przybiera przez to na sile, wylewając się z jednej strony z różnych środków masowego przekazu – z telewizji, radia, gazet, a z drugiej strony - z ust kibiców czy też innych przedstawicieli środowiska piłkarskiego. W ostatnim czasie fala ta została wzniecona do poziomu stanu alarmowego z powodu wypowiedzi samego selekcjonera reprezentacji Synów Albionu – Fabio Capello, który wyraził swoje niezadowolenie ze skuteczności wykonywanej pracy sztabu medycznego Arsenalu, a wszystko to w kontekście niemożności skorzystania w dłuższej perspektywie czasu z usług Jacka Wilshere’a. W obronie swoich współpracowników stanął od razu Arsene Wenger, który niczym workami z piaskiem odpierającymi falę, zaczął rzucać kontrargumentami. Jego stwierdzenia nt. lekarzy klubowych w tonie: „wykonują kawał dobrej roboty”, „nie popełniają błędów” czy „kontuzje to po prostu pech”, sytuacji nie uspokoiły, a nam, wiernym kibicom, rozsądek od razu każe zadać pytanie o kim tak naprawdę jest mowa.
Kto w rzeczywistości kryje się za określeniem „personel medyczny Arsenalu”?
Colin Lewin
Fizjoterapeuta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy. Jego trzy główne atrybuty to słuchawka z mikrofonem, torba oraz gumowe rękawiczki. To on pierwszy reaguje gdy podczas gry coś złego przytrafia się naszym piłkarzom. Wykorzystując słuchawkę Colin posiada nieustanny „kontakt z bazą”, czyli ławką trenerską, dokąd natychmiast, wprost z murawy, przekazuje informacje o rodzaju urazu zdiagnozowanego u zawodnika. Dzięki tym informacjom menadżer może błyskawicznie zareagować, dostosowując odpowiednio ustawienie zespołu, czy też dokonując zmiany piłkarza.
Lewin pracuje w klubie od ponad 16 lat. Obecnie mija czwarty sezon odkąd stanął na czele personelu medycznego. Obejmując to stanowisko po odejściu swojego kuzyna – Gary’ego Lewina, wieloletniego pracownika Arsenalu, obecnie pełniącego podobną funkcję w reprezentacji Anglii. Colin odegrał ważną rolę w rozwoju komórki medycznej Arsenalu.
Będąc otwartym na innowacje, systematycznie konsultuje się z dietetykami oraz naukowcami z zakresu medycyny sportowej aby mieć pewność, że piłkarze Arsene’a Wengera posiadają najwyższej jakości opiekę w trakcie leczenia, rehabilitacji i odżywiania. Jako dyplomowany fizjoterapeuta cieszy się dobrą opinią wśród zawodników jak i pozostałych członków sztabu. Wraz z doktorem O’Driscollem nadzorował budowę oraz wyposażenie nowoczesnego centrum medycznego, które powstało na początku sezonu 2011/12 w ośrodku treningowym Arsenalu.
W codziennych zmaganiach pomagają mu dwaj asystenci.
David Wales
Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności
„Fizjoterapia” (University of Manchester), magister medycyny sportowej i rehabilitacji (University of the West of England), dyplom FA w zakresie leczenia i postępowania z kontuzjami, ukończony kurs REMO dot. udzielania pierwszej pomocy i reanimacji.
David obchodził ostatnio dziesięciolecie pracy w klubie. Trzy lata temu został oddelegowany do pracy z pierwszą drużyną. Wcześniejsze siedem i pół lat spędził jako główny fizjoterapeuta akademii piłkarskiej Arsenalu, walnie przyczyniając się do 60% redukcji urazów. Obecnie pracuje jako podwładny Colina Lewina, zajmując się leczeniem i rehabilitacją pierwszej drużyny, jak również opiekuje się zespołem rezerw. Zanim stał się pracownikiem Arsenalu w 2001 roku, spędził trzy lata w Charlton Athletic. Był bardzo obiecującym, młodym piłkarzem, reprezentantem Anglii w kategorii U-18. Miał podpisany profesjonalny kontrakt z Sunderlandem zanim doznał złamania kości udowej, które zakończyło jego piłkarską karierę. Jako fizjoterapeuta szkolił się i zdobywał doświadczenie w Manchester Royal Infirmary of Physiotherapy oraz prowadził prace kliniczne w Manchesterze United.
Simon Harland
Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: magister medycyny sportowej i ćwiczeń rehabilitacyjnych, licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności „Fizjoterapia”, członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy.
Poprzedni sezon był pierwszym rokiem pracy Simona jako członka sztabu medycznego Arsenalu, gdzie wraz z Colinem i Davidem starał się zapobiegać kontuzjom, a w razie ich wystąpienia odpowiednio je leczyć i prowadzić rehabilitację. Odkąd zdobył wykształcenie, 16 lat temu, pracował z wieloma wysokiej klasy sportowcami indywidualnymi, a także reprezentantami gier zespołowych różnych dyscyplin sportowych. Swoje obowiązki służbowe najczęściej wykonywał opiekując się rugbistami, w szczególności dbając o dobrą formę zdrowotną zawodników drużyn Ulsteru i reprezentacji Irlandii. Zanim dołączył do Arsenalu, pracował także w Instytucie Sportu Irlandii Północnej. Simon zaliczył bardzo dobry pierwszy rok pracy w klubie i jako pozytywnie nastawiony, przyjacielski i bardzo utalentowany fizjoterapeuta w dalszym ciągu będzie ważnym członkiem sztabu medycznego.
Fizjoterapeuci wykonują swoją pracę pod okiem wykwalifikowanego przedstawiciela zawodu Hipokratesa, bez którego taki klub jak Arsenal nie mógłby egzystować:
Gary O’Driscoll
Lekarz klubowy. W swoim trzecim roku pracy na The Emirates, Gary bezustannie dostarcza najwyższej klasy specjalistyczną wiedzę medyczną, z której korzysta zarówno pierwszy zespół jak i drużyny rezerw oraz akademii piłkarskiej. Jest do dyspozycji Arsene’a Wengera podczas wszystkich meczów rozgrywanych przez jego drużynę.
O’Driscoll dołączył do Arsenalu spędzając wcześniej 6 lat jako lekarz reprezentacji Irlandii w rugby. W tym czasie pełnił też funkcję oficjalnego lekarza drużyny British Lions, co cieszy się sporym uznaniem wśród przedstawicieli jego fachu. Posiada silny związek z owalną piłką. Jego ojciec – Barry – grał jako obrońca w reprezentacji Irlandii natomiast jego kuzyn – Brian O’Driscoll – jest kapitanem drużyny z zielonej wyspy i jednym z najbardziej znanych zawodników w tej dyscyplinie.
Gary jest powszechnie cenionym członkiem sztabu, często widocznym na murawie podczas meczów, kiedy, jeśli to konieczne, opiekuje się zawodnikami stawiając czoła urazom u boku Colina Lewina. Jak już informowaliśmy wyżej, był mocno zaangażowany w utworzenie placówki medycznej, powstałej na początku bieżącego sezonu w ośrodku treningowym Arsenalu.
Fizjoterapeutów i lekarzy na co dzień wspomagają trzej masażyści:
Kieran Hunt
Masażysta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom FA w zakresie leczenia kontuzji.
Wraz z początkiem obecnego sezonu rozpoczął czwarty rok pracy dla The Gunners. Jego gabinet jest położony w centrum treningowym, gdzie każdego dnia dba o dobrą formę mięśni naszych zawodników. Prowadzi także zabiegi przed- i pomeczowe dla piłkarzy pierwszego zespołu w dniu ich meczu. Ukończył uniwersytet z tytułem licencjata w dziedzinie nauk sportu a następnie dołączył do brygady straży pożarnej, przygotowując się zarazem do dyplomu FA w zakresie terapii sportowej. Po uzyskaniu swoich kwalifikacji pracował na kontraktach w klubach krykieta Middlesex County Cricket Club oraz Kent County Cricket Club, a także zajmował się rugbistami z Finchley Rugby Club.
Darren Page
Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej (London School).
Darren pracuje w klubie na pełnym etacie od początku zeszłego sezonu. Wcześniej, zanim wybudowano centrum treningowe London Colney, pracował tu w niepełnym wymiarze czasu.
Jest bardzo doświadczonym masażystą. Swoją pracę z piłkarzami rozpoczął w 1998r. w Wimbledon FC. Po pobycie w Arsenalu w charakterze pracownika niepełnoetatowego, kiedy to piłkarze stacjonowali jeszcze w hotelu Sopwell House, umiejscowionym w pobliżu centrum treningowego Arsenalu, Darren zatrudnił się w Charlton Athletic gdzie spędził 5 lat, a następnie przeniósł się do West Ham United. Darren miał również okazję pracować dla seniorskiej drużyny reprezentacji Anglii, podróżując wraz z nią na mecz przeciwko Brazylii, który był rozgrywany w Katarze dwa sezony temu.
Danny Flitter
Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej.
Danny dołączył do klubu w zeszłym sezonie stając się trzecim pełnoetatowym masażystą w Arsenalu. Wraz z Kieranem i Darrenem wykonuje swoje codzienne obowiązki w London Colney.
Kiedy Kieran i Darren wyjeżdżają wraz z drużyną, on pozostaje w centrum treningowym i pracuje z zawodnikami skierowanymi do niego przez fizjoterapeutów. Wcześniej Danny pracował w Fulham, Millwall i West Ham, zdobywając w tych klubach ponad ośmioletnie doświadczenie w pracy z piłkarzami. Wcześniej prowadził prywatną praktykę w Hampshire.
W tym miejscu warto przedstawić jeszcze jedną osobę, która pełniąc swoje obowiązki w klubie, wywiera ogromny wpływ na zdrowie i kondycję psychofizyczną zawodników:
James Collins
Specjalista ds. żywienia. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom magistra, doktorat, członek Stowarzyszenia Dietetyków Wielkiej Brytanii.
James ściśle współpracuje z personelem medycznym i trenerskim w celu zapewnienia zawodnikom odpowiedniej diety i suplementów wg ich indywidualnych potrzeb, aby zoptymalizować ich adaptację treningową, przyspieszyć powrót do zdrowia po kontuzji czy osiągnąć maksymalną wydajność w dniu meczu.
Obok stanowiska piastowanego w Arsenalu, James odgrywa inną ważną rolę - pracuje z brytyjskimi drużynami olimpijskimi oraz sportowcami indywidualnymi, przygotowującymi się do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Londynie w 2012 roku.
Wcześniej był także doradcą ds. żywienia dla kilku medalistów igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, a także dla kilku zawodników sięgających po tytuły mistrzów świata. Wszystko to miało miejsce w czasie gdy James był zatrudniony w Angielskim Instytucie Sportu.
Zbierając wnioski z powyższych informacji można zaryzykować stwierdzenie, że dzisiejszy wyścig po koronę Barclays Premier League odbywa się nie tylko na boiskach, ale także poza nimi - w gabinetach lekarskich, gdzie rzesze specjalistów próbują wygrać walkę z czasem, złamać naturalne prawa odnowy biologicznej organizmu i wszelkimi sposobami skrócić do minimum okres rekonwalescencji kontuzjowanych. Sądząc po kwalifikacjach i ogromnym doświadczeniu wyżej wymienionych tu osób, parafrazując słowa Bossa można powiedzieć, że w tej materii Arsenal posiada „wystarczająco dużo jakości” aby konkurować z najlepszymi zespołami w Anglii. Czy w takim razie za niesamowitą plagę kontuzji w Arsenalu, przeciągających się niejednokrotnie w nieskończoność, winić należy personel medyczny klubu? Na to pytanie zbyt szybko nie poznamy odpowiedzi. Na tę chwilę pozostaje nam spojrzeć na stary zegar na Clock End i mieć nadzieję, że szybko odmierzy nam czas do lepszych dni.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
wiem ale... co mi szkodzi :)
Reamoner
To jest stary trik , to są zdjęcia pewni gwiazdki porno i za to banik leci , pozdro .
Haha dobre, czytaliście to?
FC Barcelona bazuje na wychowankach, czyli ludziach, których sama szkoli hoduje w prywatnej bazie. Klub ponadto kolekcjonuje zawodników dobrze grających rękoma, gdyż Barcelona posiada wiele sekcji, m. in. hokeja na wrotkach. Klub znany ponadto z walki o niepodległość Katalonii i zwoje mózgowe dla Daniego Alvesa. (...)
Dani Alves – (pseud. Toudi); najwytrzymalszy piłkarz na świecie, światowej sławy nurek. Średnio na 300 jego dośrodkowań w pole karne przeciwnika 2.7 jest celnych. Ma opinię twardziela; gdy zaatakowany przez przeciwnika, zwija się z bólu i przekonuje, jakoby urwano mu pałę. Ma zostać nominowany do oscara za mecz na Santiago Bernabeu w półfinale Ligi Mistrzów.
Xavi – (pseud. Czapi, Szczawi lub Ksawi); najbardziej znany europejski arbiter. Na głowę nakłada więcej żelu niż jest trawy na boisku.
Andres Iniesta – przeciętny piłkarz, który nie ma życia prywatnego. Strzelił dwie bramki w życiu i napisał o nich książkę. Całymi dniami przesiaduje w piwnicy grając w piłkę ziemniakami. Dlatego jest blady.
Javier "Marszcz się rano" Mascherano – jako jedyny piłkarz na świecie potrafi w 0,01 sek. od wejścia na boisko zarobić żółtą kartkę. Jego nazwisko stanowi "językołamaniec" dla niektórych komentatorów. Wyciągnięty przez Liverpool z ławki rezerwowych West Hamu za 17mln, sprzedany jako gwiazda za 18mln.
Lionel Messi – (pseud. Brojler, Prompter, Pchła); nieskazitelny i o sercu czystym jak łza piłkarz, nigdy nie symuluje, fauluje,nie kopie piłki w kibiców niczym sfrustrowany szczur. mierzy około 120 centymetrów wzrostu, myśli wolnej niż inni oddychają. Razem z Henrym trenował kiedyś siatkówkę i czasem coś zagra ręką. Wywraca się szybciej, niż przeciwnik pomyśli o faulu. Podobno płaci twarzowe trenerowi. Kwoty nie ujawniono. Nie myje włosów.
Barcelona słynie z tego, że potrafi zdominować całkowicie rywala, zdominowała Chelsea na SB, Arsenal w 2011 na Camp Nou, zdominowała też Real Madryt w półfinale Ligi Mistrzów, dzięki wspaniałym zdolnościom artystycznym. Oczywiście sami piłkarz jak i zarząd brzydzi się symulowaniem. Grają zawsze Fair Play, szczególnie przestrzegają tego tacy gracze jak Dani Alves, Busquets czy Pedro. Często są pokrzywdzeni przez sędziego, kiedy uniemożliwia im grę 11 vs 11 wyrzucając gracza przeciwnej drużyny za ewidentne faule, spalone, próby zdobycia bramek, lub innego typu rzeczy. Ich kibice są przykładem skromności i szacunku dla innych drużyn.
zdradzila.za.pl/?id=aaoid9
@Mizzou
Może i masz rację. Santos jednak dopiero co zaczął się przyzwyczajać do pełnych obrotów. Miał wcześniej długo przerwę w grze i było to widać na boisku nie był w stanie grać przez 90 minut. no nie wiem nie wiem czy to dobra opcja. zobaczymy ;)
Johan według mnie w 100% odpada , w meczu (jeśli sie mylę to mnie poprawcie) z b'burn zszedł Bac i zastąpił go djouru i wszyscy wiemy jak to się skończyło .
krzykus1990@
Bo tylko Ty masz 21 lat nie ? :D Dobra kończę tą rozmowę, bo nie ma ona sensu.
Ja liczę, że jednak na prawej obronie zagra Santos i nie będę musiał oglądać katastrofalnego w ostatnich meczach Johana.
Santos-Koscielny-Mertesacker-Gibbs :D Najlepsza możliwa opcja
Mizzou
takie też było moje zamierzenie , nie wiem kto by chciał na forum Arsenalu rozmawiać o pogodzie .
Ja myśle, że odpowiedź jest prosta. Nie ma co gdybać. Papcio napewno wystawi na prawej strone Jenkinsona..
@Mizzou
Wiem. Lepiej wyglądał by tam Song. No ale cóż linia pomocy też musi jakoś wyglądać. Myślę, że DJ należy się jeszcze szansa. Młody piłkarz więc wciąż się rozwija. bądźmy dobrej myśli
@GFL
coś ci ta zmiana tematu nie wyszła i oto mi chodziło, zbyt banalnie :P
@MateuszK4nonier
A o kim ? Czytam innych komentarze i ewidentnie pisałeś o mnie. A że bałeś się otwarcie tego podkreślić to już inna sprawa.
@krzykus
i ten temat mi się podoba, aczkolwiek ta linia obrony z Żuru mi się nie podoba... :P
@Dennis_Bergkamp
Nigdy się tego nie dowiesz. Możesz sam sobie odpowiedzieć, ale to będzie wtedy tylko Twoje zdanie i nie koniecznie będące prawdziwą odpowiedzią na to pytanie.
zmieńmy temat.
Linia obrony znacznie się poprawiła. Powrócił Koscielny i Djourou. być może Wenger zdecyduje się wystawić Koscielnego na prawą obronę.
Koscielny --- DJ - Mertesacker - Santos
Mizzou
No rozumiem o co Ci chodzi , tylko to był taki banalny odskok od naszego filozofa ;)
krzykus1990@
Twoje słowa nie, ale myślę, że Twoja głupota nie tylko mnie przerosła. Zresztą czy ja powiedziałem, że piszę o Tobię ? No widzisz, chyba sam wiesz jaki poziom prezentujesz, skoro od razu tą wypowiedź dołączyłeś do swojej osoby.
@GFL
wiem, rozumiem, wszystko, tylko nie pogoda... :D
Waskitcz
No bez kitu coś nie tak z tą stroną.
tematu*
Krzykus1990
Największy filozof XXI wieku . Zobaczycie za tysiące lat będą o nim mity i baśnie a my jako osoby, które się przeciwstawiły mu będziemy tymi złymi .
Nie mam tematów, ale pogoda to jeden z najnudniejszych tematów ever ;/
i ja juz nie wiem czy to co napisal krzykus1990 to jest ironia czy nie,
po tym co juz pisal...
Mizzou , ahh ta twoja błyskotliwość . Gdybyś był inteligenty , to byś zrozumiał że to był odskok od głupiego tematy hipokryty(jak to Mati powiedział ) na temat jakiś banalny .
@MateuszK4nonier
moje słowa Cię przerosły no ale jak Arystoteles nauczał o swojej filozofii w astronomii, fizyce, biologii i logice też go nikt nie rozumiał, wiec akceptuję to co piszesz.
mizzou
to zapodaj jakis temat jak ci sie ten nie podoba, a nie spamujesz :P
mizzou---> to teraz ty daj temat :P
Jak ja bym teraz chciał temperatury 20 + , ehh .
o pogodzie będziecie gadać... ;/ lol
@Dennis
No właśnie u mnie pada a zaraz trening , no nic . Mam nadzieję że do 17 przestanie padać .
GFL---> u mnie cały czas chmury i co jakiś czas popada. Masakra..
@ GFL
Niby niebo bezchmurne, ale strasznie zimno.
@Dennis_Bergkamp
mylisz się grałem w prawda czy fałsz. właśnie zdanie nr 2 jest prawdziwe a zdanie nr 1 jest fałsz.
GFL
raz swieci slonce, a raz sa chmury, ale jeszcze nie padalo.
Mieć 21 lat i być takim hipokrytą i kretynem to naprawdę coś niesamowitego. Myślałem, że w tym wieku ludzie są już dojrzali i bardziej wykształceni, ale się myliłem.
Koniec tematu . Jak pogoda u was panowie ?
hahaah :D oj dzieci, dzieci :D
krzykus
gubisz sie w zeznaniach:
"wielu ludzi o tym zapomina i w tym słowniku jest tego typu błąd xD "
nastepnie:
"i właśnie u mnie było na odwrót ! chciałem napisał z a wcisnąłem alt i napisałem ż i z poprawnie gramatycznego słowa zygać powstało słowo błąd żygać "
:P
dennis_bergkamp----> może chce mu sie umyślnie wyprowadzać kogoś z równowagi.... Ludzie weźcie już przestańcie.
tak przyznaję się bez bicia jestem filozofem ;)
Ale zobaczcie jak brnie w to ..Stary , pomyliłeś się i tyle . Przestań robić z siebie głupa , tylko się przyznaj i zakończymy temat .
krzykus
tak i napisales" Żygać sie chce"
zygać(jak sam napisales)-umyślnie wyprowadzać kogoś z równowagi, swoim zachowaniem lub obecnością wywoływać u kogoś negatywne emocje, drażnić się z kimś
hmmmmm...
@SzczecinWGrze wszystko ładnie piękne ale mecz już się zaczął a tam żadnych linków:) Chyba wgl nie jest transmitowany
Krzykus1990
A poza tym , zobacz komentarze pod tym linkiem co wysłałeś . Ktoś prawidłowo napisał że to jest regionalizm . Czyli wyraz , który jest charakterystyczny dla danego regionu , jesteś ze śląska np. ?
krzykus1990----> skończcie już z tym głupim tematem. Pomyliłeś sie i tyle...
i właśnie u mnie było na odwrót ! chciałem napisał z a wcisnąłem alt i napisałem ż i z poprawnie gramatycznego słowa zygać powstało słowo błąd żygać
krzykus
oczywiscie.
masz racje.
popieram.
krykus na prezydenta! krzykus na prezydenta!
XDDDDD
Co nie spojrzę to każdy się tu z każdym kłóci. Przestańcie ludzie.
@GunnerForLife
nigdy nie zdarzyło Ci się zapomnieć kliknąć alta podczas pisania ż, ą ę czy ó ? wielu ludzi o tym zapomina i w tym słowniku jest tego typu błąd xD