Przed meczem: Sevilla - Arsenal
27.11.2007, 13:29, Mateusz Kolebuk 19 komentarzy
Już dziś o godzinie 20.45 rozpocznie się na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan mecz, w którym hiszpańska Sevilla będzie podejmowała Arsenal Londyn w ramach rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Tym razem nie będzie to starcie Arsene Wengera i Juande Ramosa, jak to miało miejsce 19. września, kiedy to na Emirates Stadium Arsenal pokonał bez problemów Sevillę 3:0. Jak dobrze wiadomo Ramos został trenerem drużyny Tottenhamu, a jego miejsce w drużynie Palanganas zajął Manolo Jimenez.
Arsene Wenger podczas tego spotkania nie będzie mógł skorzystać z usług Williama Gallasa i Emmanuela Adebayora, gdyż podjął przed spotkaniem decyzję, że obaj zawodnicy potrzebują odpoczynku, aby potem byli dostępni w ważniejszych rozgrywkach, jakimi są niewątpliwie grudniowe spotkania ligowe. Na boisku nie pojawią się także Alexander Hleb i Robin van Persie, którzy leczą urazy. Nie będzie także Gaela Clichy, który doznał drobnego urazu podczas ligowego spotkania z Wigan. Arsene Wenger twierdzi jednak, że zawodnik będzie w pełni sił na spotkanie ligowe z Aston Villą.
Do składu powrócą natomiast Cesc Fabregas, Gilberto Silva, Mathieu Flamini i Philippe Senderos. Miejsce Adebayora na boisku zajmie Nicklas Bendtner, który będzie miał okazje wykazać się nie mając ku temu większych okazji wcześniej. Tak Arsene Wenger wypowiedział się na temat składu wybranego na mecz z Sevillą:
Jeżeli chodzi natomiast o sytuację kadrową Sevilli, to Jimenez będzie mógł skorzystać z usług Luisa Fabiano, który wyleczył niedawno uraz kostki. W składzie pojawi się także José Ángel Crespo, który doznał niedawno przemieszczenia kości policzkowej, co wykluczyło go z występów.
Sevilla w rozgrywkach ligowych w Primera Division radzi sobie dość przeciętnie, zajmując obecnie po 13 spotkaniach 10. miejsce, mając 14 punktów straty do liderującego Realu Madryt. Mimo tego, że Sevilli udało się na początku listopada wygrać z liderem tabeli Realem Madryt, to w późniejszych kolejkach gracze Palanganas ulegali takim drużynom jak Villarreal czy Real Mallorca.
Arsenal natomiast nie odniósł jeszcze w lidze żadnej porażki i lideruje od dłuższego czasu w tabeli angielskiej Premiership, mając 3 punkty przewagi nad drugim Manchesterem United, mając w dodatku rozegrany jeden mecz mniej. Kontuzje spowodowane występami reprezentacyjnymi uszczupliły nieco kadrę Kanonierów, jednak zmiennicy piłkarzy kontuzjowanych także bardzo dobrze sobie radzą na boiskach nie pozwalając, aby kontuzje były przyczyną przegranych.
Reprezentant Mali i zarazem najskuteczniejszy napastnik Sevilli Frederic Kanoute wierzy, że przed własną publicznością jego drużynie uda się pokonać Arsenal.
Wypowiedź Kanoute wydaje się nie mieć pokrycia w rzeczywistości, bo nie da się ukryć, że nie jest to ten sam zespół, który dwa razy zwyciężał w Pucharze UEFA. Odejście Juande Ramosa do Tottenhamu z pewnością nie pomogło zawodnikom, z których wielu nie jest zadowolonych z gry w klubie. Daniel Alves podczas letniego okna transferowego planował odejść z klubu, jednak tego planu nie udało mu się zrealizować. Alexandr Kerzhakov także czuje się niedoceniany w zespole i jego motywacja do występów w barwach Sevilli nie jest zbyt duża.
Sevilla w grupie H rozgrywek Ligi Mistrzów zajmuje drugie miejsce mając na koncie 9 punktów. Arsenal jest pierwszy z 10 punktami w dorobku. Szanse na awans z grupy ma jeszcze Slavia Praga, która musiałaby pokonać na własnym stadionie Sevillę i Steauę Bukareszt w Rumunii. Drużyna rumuńska nie ma żadnego punktu na swoim koncie i jest nie ma jakichkolwiek szans na awans.
Z całą pewnością będzie to bardzo dobre widowisko sportowe, gdyż Kanonierzy będą chcieli udowodnić, że poprzednia wygrana 3:0 nie była czystym przypadkiem, lecz zasłużonym zwycięstwem. Natomiast gracze Sevilli będą chcieli właśnie pokazać, że było to małe potknięcie z ich strony. Komu uda się obronić swoich racji? Zobaczymy już dzisiaj wieczorem.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Almunia, Sagna, Fabregas, Toure, Senderos, Rosicky, Diarra, Eduardo, Denilson, Flamini, Song, Gilberto, Bendtner, Eboue, Traore, Hoyte, Walcott, Lehmann.
Sevilla: Palop, De Sanctis, Daniel, Fazio, Mosquera, Drago, Lolo, Crespo, Keita, Renato, Poulsen, Martí, Adriano, Tom de Mul, Jesús Navas, Kanouté, Luis Fabiano, Koné, Kerzhakov.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ehh no i pierwsza przegrana w sezonie...
arsenal gra dzis beznadziejnie nie liczac akcji na 1-0 ... widoczny brak Gallasa , Adebayora i innych..
Senderos ma słaby meczi Gilberto też, przez nich stracone 2 gole (w/g mnie głupie)....
Byle remis był ...
co tam sie dzieje 2-1 ?
i mamy 1-0 aaaaaaaaaaaa gogogogogo arsenal
ma ktoś jakiś działający kanał???
będzie sie działo, oj będzie sie działo. stawiam 2:0 dla naszych
Mecz będzie na pewno ciężki.. Nasi nie będą raczej forsować tempa gdyż remis nam wystarczy do utrzymania pozycji lidera w grupie. Liczę jednak na wygraną 2:1 i dobry występ Bendtnera. Jestem ciekaw kto zagra defensywnego pomocnika.. ?? Jak myślicie? :-) Wg mnie Gilberto
Zapowiada się ciekawie, może z dobrej strony pokażą się zawodnicy, którzy mniej grali w tym sezonie...
2:0 jeśli oni przegrywają z ze słabymi przeciwnikami kto wie.....
dobra wiadomość jest taka że mecz będzie można oglądać przez windows media player a tam jest nawet dobra jakość
mam nadzieje że nie stracimy bramki w tym meczu i będziemy nadal zespołem który jeszcze nie stracił bramki w LM :D
0:2 dla Armaty :D Flamini i Eduardo :P LICZY SIE TYLKO ZWICIESTWO !!!
Obstawiam 3-1 dla Arsenalu oczywiście ;P GO GO Gunners!!!
Coś czuje, że jak Dudu zagra od pierwszych minut to ukąsi jakąś bramkę.
Arsenal może ich nawet rozgromić 3:0 !! ale ja obstawiam 2:1 ;P
Stawiam na 2:1 dla Arsenalu choć łatwo na pewno nie będzie. Czeka nas niezły wieczór piłkarski.
jedno jest pewne :) nie przegramy :D więc sie nie martwie :)
Obstawiam wyniik 0-1 DLA NAS !!;]
błagam was :D Będe w niebo wzięty jak ktoś poda działający link żeby obejrzeć mecz :P Oczywiście nie proszę teraz tylko jak się zacznie mecz :P A wynik obstawiam remisowy 2:2