Przedmonachijski powiew optymizmu

Przedmonachijski powiew optymizmu 08.03.2013, 13:10, Maciek Żmudzki 3088 komentarzy

Historia piłki nożnej pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a nawet bardzo niekorzystny wynik z pierwszej odnogi dwumeczu może zostać odrobiony. Poniżej prezentujemy pięć przykładów tego typu zdarzeń. Przesłanie jest proste: Arsenal z tegoroczną Ligą Mistrzów się jeszcze nie pożegnał, a my – jakkolwiek surrealistyczne się to może niektórym wydawać – mamy moralny i lojalnościowy obowiązek, aby temu klubowi w środę z całych sił kibicować. Zachęcam zatem zarówno do pokrzepiającej lektury, jak i do dalszej wiary w zespół z Emirates Stadium.

I – Fulham vs Juventus, 09/10

W pierwszym meczu ekipa Roya Hodgsona nie sprostała silnemu Juventusowi i w 1/8 finału Ligi Europejskiej uległa Starej Damie w stosunku 1-3 (brzmi znajomo?). Rewanż miał być jedynie formalnością – przewidywano, że Włosi zagrają uważnie w obronie i nie dadzą angielskim rywalom choćby małej nadziei na końcowy triumf. Piłkarze z Italii nie mogli sobie wymarzyć lepszego początku, bowiem już w drugiej minucie David Trezeguet trafił do siatki rywali i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Wynik 1-0 dla Juve oznaczał, że Fulham, aby myśleć chociaż o dogrywce, musiało strzelić rywalom trzy bramki, nie tracąc przy tym już ani jednego gola. Trzykrotnie pokonać bramkarza będącego wówczas na fali Juventusu przez piłkarzy przeciętnego brytyjskiego Fulham? Z pozoru równie niemożliwe, co środowe pokonanie Manuela Neuera. Ekipa z Craven Cottage za nic sobie jednak miała rachunek prawdopodobieństwa i natychmiast wzięła się do roboty. Już w 9. minucie do remisu doprowadził Bobby Zamora. Kolejne dwa trafienia należały do Zoltana Gery i to, co z pozoru wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Fulham doprowadziło do remisu w dwumeczu i na tamten moment zapewniało sobie prawo do dogrywki. Gole Gery nie były jednak ostatnim słowem podopiecznych Roya Hodgsona. 8 minut przed końcem spotkania rewanżowego na listę strzelców wpisał się Clint Dempsey, który swoim trafieniem wprowadził Fulham do ćwierćfinału Ligi Europejskiej.

II – Deportivo la Coruna vs AC Milan, 03/04

Faworyt tego meczu od samego początku był tylko jeden. Podobnie jak w przykładzie powyżej wydawało się, że Włosi nie będą mieli większego problemu z awansem do kolejnej fazy europejskich rozgrywek. Przekonanie to utwierdził pierwszy mecz, kiedy Milan rozgromił Deportivo 4-1. Zawodnicy z Italii jechali do Hiszpanii spokojni i pewni swego. Wydawało się, że tylko cud mógłby sprawić, że Milan pożegna się z Ligą Mistrzów na tym etapie. Ten cud się zdarzył. Wielkie Deportivo szybko odrobiło straty z pierwszego meczu (strzelali kolejno Walter Pandiani, Albert Luque oraz Juan Valeron), a decydujący cios zadał jego kapitan – Fran. Wynik? 4-0 dla Deportivo. Kto mógł wtedy przewidzieć, że ta fascynująca hiszpańska maszyna kilka lat później będzie usiłowała uniknąć spadku z Primera Division. Wtedy – na pewno nikt. Ta kapitalna wówczas drużyna z nawiązką odrobiła 3-bramkową stratę z pierwszego meczu i w fenomenalnym stylu awansowała do dalszej fazy najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek Europy.

III - Middlesbrough vs Basel, 05/06

Tym razem w roli głównej ponownie ekipa z Anglii. Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowej potyczki Ligi Europy w Bazylei pewnie wygrali gospodarze (2-0), dzięki czemu do rewanżu w Wielkiej Brytanii przystępowali w roli faworyta. Spotkanie zaczęło się dla Boro najgorzej jak mogło – od straty gola. Awans do półfinału wydawał się być niemożliwy – Anglicy musieli strzelić aż cztery bramki. Wykonywanie tego arcytrudnego zadania rozpoczął Mark Viduka, który dwukrotnie pokonał golkipera gości. Jeśli nazwiemy to „wlaniem nadziei w serca fanów”, to jak określić trafienie Jimmy’ego Floyda Hasselbainka z 79. minuty? Jedno było wówczas pewne – piłkarze Boro dadzą z siebie w ostatnich minutach 120%. W tym momencie nie liczyło się zmęczenie, trudy spotkania i aż trzy strzelone bramki. Wtedy liczyło się tylko to, aby bramkarz FC Basel skapitulował po raz czwarty. A to się udało. Ostatnią cegiełkę w budowie tego fantastycznego sukcesu dołożył Włoch Massimo Maccarone, który trafieniem w 90. minucie meczu wprowadził ekipę Steve’a McClarena do półfinału Ligi Europy.

IV – AS Monaco vs Real Madryt, 03/04

Pierwsze spotkanie na boisku w stolicy Hiszpanii Real wygrał z przewagą dwóch bramek (4-2). Do Monako Królewscy jechali głównie „dopełnić formalności”. Zaczęli świetnie, bo od bramki Raula na początku spotkania. Po tym trafieniu skończyło się jednak panowanie Realu, a tron od Królewskich przejęła ekipa z księstwa. Najpierw centra Evry, zgranie głową Morientesa i precyzyjny strzał Ludovica Giuly’ego, później gol Fernando Morientesa, a na 3-1 ponownie Giuly, tym razem perfekcyjnym strzałem piętą. Wielki Real za burtą, AS Monaco gra dalej!

V – Real Madryt vs Borussia Monchengladbach, 85/86

Ostatni przykład, który tu opiszę miał miejsce ponad 25 lat temu. Piłkarze Królewskich pojechali do Niemiec na pierwszy mecz 1/8 Pucharu Uefa, a kiedy wracali do domu byli niemal pewni odpadnięcia z tych prestiżowych rozgrywek. Borussia nie dała im żadnych szans i zakończyła spotkanie imponującym wynikiem 5-1. Niewielu wierzyło, że gracze Realu będą w stanie odrobić tak wielką stratę w rewanżu. Karkołomny proces wracania do gry rozpoczął Jorge Valdano, który dwukrotnie pokonał bramkarza gości. Po tym, jak trzecią cegiełkę dołożył Carlos Santillana stało się jasne, że cud w stolicy Hiszpanii znalazł się niemal na wyciągnięcie ręki. Do upragnionego awansu Królewscy potrzebowali już tylko jednego gola. O to ponownie zatroszczył się Santillana, który raz jeszcze skierował piłkę do siatki i w 88. minucie zapewnił Realowi miejsce w kolejnej fazie rozgrywek. Ten sukces stał się motorem napędowym ekipy z Hiszpanii, która wygrała wszystkie pozostałe mecze i zasłużenie sięgnęła po puchar.

Te przykłady miały zobrazować, że w futbolu nie ma rzeczy niemożliwych. To prawda, Arsenal znajduje się w fatalnej sytuacji po pierwszym meczu, ale dopóki sędzia nie zagwiżdże po raz ostatni – gra nie jest skończona. Zadanie, które stoi przed Kanonierami jest arcytrudne, ale nie jest niewykonalne. Niewielu z nas pewnie spodziewa się, że Arsenalowi uda się wyjść z tego meczu zwycięsko, ale mimo wszystko zachęcam, aby tej wiary jeszcze trochę jednak z siebie wykrzesać. Kibicujemy temu klubowi od wielu lat i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak obecnie wyglądają sprawy. Oczywiście, możemy obstawić w ciemno 0-5, a wykrzykiwanie sentencjonalnego „Wenger out” zainicjować już na długo przed rozpoczęciem meczu. Pytanie tylko – po co? Czy ten wszechobecny defetyzm naprawdę w czymkolwiek pomoże? Dlatego nawołuję, nie skreślajmy Kanonierów już teraz i nie piszmy, że sezon jest stracony, bo jeszcze nie jest. To prawda, musi zdarzyć się cud, ale, jak pokazały chociażby powyższe przykłady, cuda w piłce nożnej czasami się zdarzają. Cytując Sapkowskiego, może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby to nie było dużo mniej. To się tyczy zarówno piłkarzy, jak i nas – kibiców. Dlatego po raz ostatni – wyłączmy chwilowo tryb narzekania, wściekłości i użalania się i jeśli będzie taka konieczność – powróćmy do niego w środę późnym wieczorem. A póki co optymizm, wiara i nadzieja, bo Arsenal z tegorocznej Ligi Mistrzów jeszcze nie odpadł!

Liga Mistrzów autor: Maciek Żmudzki źrodło: givemefootball.com / własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Oggy komentarzy: 948908.03.2013, 15:56

sebasz - a masz informację czy prawo sportowe w UK pozwala na ustalanie w taki sposób warunków wynagrodzenia? Bez tego to wishful thinking.

Kucharz komentarzy: 18408.03.2013, 15:54

@Borekenema miało być niżej ;)

Kucharz komentarzy: 18408.03.2013, 15:54

@Kucharz
Cholernie szybko odpisujesz, a ja zaraz muszę spadać ;) Zabrakło mi czasu na dłuższą odpowiedź, którą miałem w głowie. Szkoda, bo mogła być fajna dyskusja. Może innym razem. Pzdr na weekend!

pronik komentarzy: 518208.03.2013, 15:53

fcbarca.com/46758-fc-barcelona-zaprzecza-ze-song-wroci-do-arsenalu.html

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:52

jeszcze trochę i będą plotki, że Real pobije rekord transferowy kupując Lewandowskiego

TakKrzysiu komentarzy: 893908.03.2013, 15:52

Wszystkiego Najlepszego dupeczki moje muah muah^^

kurczak1996 komentarzy: 55108.03.2013, 15:49

Każdy klub ma tzw "pasożyty" tylko jedni mają ich mniej, a drudzy więcej. Szkoda tylko, że jesteśmy plasowani w tej drugiej grupie...

pronik komentarzy: 518208.03.2013, 15:49

"Daily Mail" przyznaje, że Bayern to jedyny niemiecki klub, jaki mógłby wyjść z rozsądną propozycją za Lewandowskiego, ale wciąż nie byłby w stanie zaoferować zarobków, jakie Polakowi może dać United. Grający w Monachium Bastian Schweinsteiger i Franck Ribery są najlepiej zarabiającymi piłkarzami Bundesligi - rocznie otrzymują blisko 8 mln funtów, co jednak wygląda skromnie w porównaniu z gażą Rooneya (a tę w przybliżeniu mógłby "przejąć" Lewandowski), wynoszącą 10-12 mln funtów rocznie.

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:47


Arsenal_1886, jeśli Live będzie chciało zatrzymać Sterlinga to mu będą musieli dać z 50~tyś tygodniowo w lato ;p Z tymi dziećmi to podobno bujda ;p

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:45


Kucharz, no wiesz, najgorsze co może zrobić fan, to przestać wierzyć w swoją drużynę, wiadomo że szanse na to że się uda są niewielkie delikatnie mówiąc, ale 11 bayernu to tacy sami ludzie jak 11 Arsenalu, więc nie ma co skreślać przedwcześnie własnej drużyny.

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:45

@Kucharz
zawsze coś się dzieje ten pierwszy raz.
nie uważam, że jeśli we mnie jest iskierka nadziei, to staram się pokazać jaki to jestem wierny,
nie potrzebuję aprobaty

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52008.03.2013, 15:44

@afcforever
Nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale powinno być tak jak widać na przykłądzie Suareza teraz. Kontrakt motywacyjny. Dużo grasz, strzelasz, asystujesz, zbierasz czyste konta, wygrywasz, wygrywasz seryjnie, wybierają cię zawodnikiem miesiąca itd - nawet nie to, że dają ci podwyżkę ale już we wcześniejszym kontrakcie jest zapisane, że te aspekty wpływają, że pensja automatycznie idzie w górę bez łaski.

Sposób w kontakcie na takiego Sqiuliiaciego ??
Zarabia ponoć 60K. Jeśli faktycznie jest to "podstawa". Na ale do rzeczy.
Nie grałeś w 10 kolejnych meczach ( wyłączając kontuzję ) - tygodniówka - 30%
Kolejnych 10 m. kolejne - 30 %
Coś takiego - nie mówię dokładnie tak, ale na ten wzór. Grasz, jesteś prawdziwą częścią drużyny - zarabiasz. Nie grasz, masz wszystko w "siedzeniu" nie zarabiasz. Może gdyby mieli taki bacik nad sobą to nie siedzieliby na trybunach do końca kontrktu i nic im by nie można było zrobioć.

Sporo rzeczy wskazuje, że jednak te kontrakty u nas zawierane są fatalnie. Bo co zawodnik powie mediom - "Zostaję i walczę o miejsce w składzie" - tylko zapomina w wielu wypadkach dopowiedzieć "do końca kontraktu". Ktoś tu odwala fuszerkę.

Oggy komentarzy: 948908.03.2013, 15:44

afcforever- nie znam przykładu tak jasnej deklaracji. Ja nie wierzę w żadne spekulacje w tej sprawie, Mata powiedział jasno jak sprawa wyglądała. Nie musiał nic tłumaczyć, a powiedział. Tyle to dostałby też u nas ile ma w CFC. Co zdecydowało jak nie poziom sportowy?. Wiem że trudno to zaakceptować ale właśnie tak jest. To poziom sportowy decyduje że ambitni piłkarze nie będą grać u nas. (nie ratujemy marnego poziomu wielką kasą)

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:43

Marzag > No np. taki Sterling do niedawna nowej umowy to zarabiał 5 tysięcy funtów tygodniowo i może nie robił jakiegoś szumu w mediach przez jego wybryki jak Bendtner, ale prędzej przez to, że ma trójkę dzieci z dwoma innymi kobietami :D

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:43


afcforever, mata chyba sam w jakimś wywiadzie powiedział, że poszedł do Chelsea bo nie wierzył, że z Arsenalem może coś wygrać czy coś takiego.

Kucharz komentarzy: 18408.03.2013, 15:42

@Borekenema
Wiesz, podobnych przykładów można znaleźć mnóstwo. Ja się odwołałem do obecnej sytuacji Arsenalu, chodziło mi o to, że powyższy artykuł jest czystą propagandą, która spełniła swoje zadanie, bo pojawiły się wpisy o naszym awansie - nie poparte żadną argumentacją. Dlatego uważam, że takie wygadywanie jest albo czystą naiwnością albo chęcią pokazania na stronie, jakim to jeden z drugim jest wielkim kibicem, bo wierzy do końca bez względu na wszystko.

piti16 komentarzy: 209908.03.2013, 15:41

Ładna reklama po prawo ;P

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:40


Arsenal_1886, to nie przez to mu odbiło, po prostu źle go rodzice wychowali, jest wielu młodych u nas co zarabiają m/w 50~tyś tyg i nie odpierdzielają takich idiotycznych rzeczy jak Bendtner. 50 tyś dla młodego perspektywicznego gracza to nie dużo jak na te realia.

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:38

Marzag > Pewnie :D Przecież jest taki uniwersalny.

WoolwichArsenal komentarzy: 72108.03.2013, 15:38

Trzeba wierzyć...

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:37


Arsenal_1886, kupią go i na ŚO wystawią :D ew na LO :D

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:36

Piqué: "Bale at Barcelona? We'll see. We always want the best players in our team. He can fit in any team."

Dziwne, że nie powiedział, że ma DNA Barcelony :D
Nie pasuje mi tam Gareth. W Realu jak najbardziej.
Barca powinna się skupić na defensywie.

malina110xd komentarzy: 92608.03.2013, 15:36

można by przytoczyc jeszcze nasze prawie z Milanem w poprzedniej edycji:D Kto wie co by było gdyby Robin strzelił tą bramke na 4;0

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:35

@Kucharz
argument nietrafny. przed 2005 rokiem też nigdy w finale LM nie odrobiono straty 3 bramek w 1 połowie, czyli każdy kto wierzył był dzieciakiem, bo historia mówiła co innego?

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:35

Mecz młodzików z CSKA odbędzie się na Emirates w dniu 25 marca 2013 roku w poniedziałek.
Więcej szczegółów na Arsenal.com

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:33

Oggy > On tam zarabia poniżej 80 tysięcy funtów tygodniowo to prawda, ale mieliśmy na niego wielką szansę gdybyśmy nie żałowali mu tygodniówki oraz dalibyśmy te ponad 20 mln funtów. Mieliśmy na niego szansę, ale przez to ,że Wenger tak długo czekał co się stanie z Fabregasem i Nasrim to Chelsea nas wyprzedziła.

Kucharz komentarzy: 18408.03.2013, 15:33

@Borekenema
W tym konkretnym przypadku (ale też w wielu innych) argument jest uzasadniony, bo pogląd na pewne sprawy, ich postrzeganie, zmienia się wraz z wiekiem.

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 108.03.2013, 15:33

Ciekawe czy oglądał Gervinho. Czy tylko łyknął suche statsy i teraz żałuje xD

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:32

Marzag > W przypadku Gervinho rozumiem, że nikt się nie spowiedział, bo przychodził do nas jako gwiazda L1, ale w przypadku takiego Bendtnera ?
On w wieku 20 lat zaczął zarabiać 50 tysięcy funtów tygodniowo, a przecież nie miał takiego potencjału jak Jack czy Fabregas. Przez to takiemu Nicklasowi odbiło i teraz widać efekty. Co chwile są z nim jakieś afery.

Oggy komentarzy: 948908.03.2013, 15:31

afcforever- A skąd Mata? Przecież on jasno powiedział że poszedł do CFC ze względów sportowych. On tam zarabia chyba mniej niż 80 tys(?)

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 208.03.2013, 15:31

Ciekawe czy Wenger oglądał SSa w Sevilli, czy tylko sobie przypomniał ,że grał kiedyś taki obrońca w reprezentacji Francji.

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:29


afcforever, nikt nie mógł przewidzieć, że ci panowie okażą się łamagami, taka pensja nie jest jakąś wygórowaną jak na angielskie standardy piłkarskie, Adebayor zarabia najwięcej w Tothamie a jest najgorszym graczem ;p

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:26

@Kucharz
ludzie, którzy używają argumentu wieku w stosunku do innych ludzi zazwyczaj sami nie są zbyt dojrzali

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 108.03.2013, 15:25

Btw Defoe chce rewanżowego zakładu z Wilsherem. Jack powinien przyjąć propozycję i pokazać wiarę w drużynę!

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:25


Arsenal_1886, tylko jeśli wykorzystał np 19,5 z 20 mln przeznaczonych na pensje a ktoryś zawodnik chce podwyżki to on ze swoich oszczędności przecież nie będzie dopłacał

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:25

Wenger ma za dużo do powiedzenia w Arsenalu, za wiele obowiązków. Manchester United za Fergusona zaczął właśnie dominować w chwili, gdy Ferguson odpuścił sobie wiele rzeczy i skupił się na trenowaniu

Kucharz komentarzy: 18408.03.2013, 15:24

Czytając komentarze niepoprawnych optymistów zastanawiam się, ile mają lat i od kiedy interesują się piłką. Bo chyba niewiele przeżyli i mylą rzeczywistość z Football Managerem. Zapodano Wam bardzo tendencyjny artykuł o odwracaniu losów awansu w rewanżu, a Wy to łykacie jak młode pelikane i piszecie teksty o jechaniu z Bayernem. Szkoda, że artykuł zawiera same przykłady wywalczenia awansu na własnym boisku, bo jak wszyscy wiemy, Arsenal jest w "nieco" innej sytuacji (dlatego też nie ma sensu powoływanie się na zeszłoroczny mecz z Milanem). My stracilismy 3 (TRZY!) gole na własnym boisku w starciu z jedną z najbardziej efektywnych europejskich drużyn tego sezonu! Ponadto od września (!) gramy co najwyżej przeciętnie, w kratkę, nie stanowimy drużyny, treneiro też nam nie pomaga. Ludzie, za awansem Arsenalu nie przemawia absolutnie nic! Podajcie jakieś rzeczowe argumenty, poza tymi, że prawdziwy kibic powinien wierzyć do końca. Jako dzieciak posiadałem w sobie wiele takiej naiwnej wiary, ale życie po latach sprowadziło mnie na ziemię. Niemniej kibicuję Arsenalowi od lat, życzę mu jak najlepiej, ale o awans się nie łudzę, a co najwyżej o godne pożegnanie się z LM.

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:24

Marzag > Podobno też był konflikt między Bouldem, a Songiem. Alex był bardzo niezdyscypliowany na treningach i leniwy, więc to też był jeden z powodów dlaczego odszedł. Oczywiście jednak według agenta Songa to Alex był biedny, bo nie dostał od klubu większej tygodniówki. Jeszcze jak był sezon 2010/2011 jak był Gallas, Fabregas itd to Song grał jako typowy DP i sobie świetnie radził, ale w jego ostatnim sezonie u nas włączył tryb Songinho i miał wylane w defensywę.

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52008.03.2013, 15:24

Ja bardziej niż na wynik liczę na to że zagramy dobry mecz. Nie zasługujemy na awans, ale musimy dać z siebie wszystko, by wiedzieć co robić w następnym sezonie jeśli uda się wejść do LM.

Prawda jest taka, że szerokość kadry, jej obecna jakość i fakt co do niezgrania w meczach na najwyższym poziomie o wszystko sprawia, że ta drużyna jest dopiero budowana.

Oznacza to nic innego jak to, że nie można teraz stawiać przed nią jakichśdalekosiężnych planów. W tej chwili musi sama się budować z meczu na mecz.

Zawodnicy jakich mamy rokują na to, że pozostaną w klubie przez kilka lat, być może do końca kariery. Liczę na to, że za kilka lat to oni będą tworzyć starą gwardię opartego na młodzierzy składu. Mówię tu o środku defy. artecie, cazorli, rosickym, podolskim, giroud.

Zobaczymy co będzie w lato ale transfery są pewne. Powód jest prosty - ubytki i braki w kadrze będą bardzo poważne. Bez dwóch zdań w rezerwach nie ma tyle zawodników by to załatać, a wypożyczeni i kończący kontrakty są na wylocie.

Teraz pytanie kim damy radę się wzmocnić. Będąto w większości zawodnicy w wieku zapewne 19-24. Do takich talentów można zaliczyć wielu zawodników, ale z pewnością są te bardziej wypromowane co wpływan na cenę jak i te mniej.

isco, eriksen, j.rodriguez, schurrle, jovetić - za nich trzebaby zapłaciś słono.

herrmann, wijnaldum, clasie, van ginkel, gonalons - za nich sporo mniej.

A są jeszcze i takie o których mało kto słyszał - choćby taki vydra. Z kolei o takich jak El Sharawy czy Goetze wspominać nawet nie ma co bo szkoda czasu.

Liczę na dobre mecze do końca sezonu i gruntowną przebudowę składu w letnim okienku.

scKanonier94sc komentarzy: 318908.03.2013, 15:23

Jakas nadzieja zawsze sie tli, ja wierze w sukces, ale musimy zaczac z wysokiego C , bo inaczej ciezko bedzie, ale jak zaczniemy jak z Milanem rok temu to wszystko moze sie udac;p

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:21

Marzag > Wenger dostaje od klubu wyznaczoną gaże dla zawodników i to on decyduje kto ile ma zarabiać. On w tym klubie nie zajmuje się tylko prowadzeniem zespołu. W sprawach finansowych też się zajmuje. Kiedyś był Dein, a teraz to wszystko jest na głowie Wengera.

pronik komentarzy: 518208.03.2013, 15:21

dla abonentow ktorzy maja C+ na kanalach 181,182 sa w wersji testowej Nsport i MGM oczywiscie trzeba zadzwonic zeby wlaczyli daja za darmo na okres 6 miesiecy

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 108.03.2013, 15:19

@A_1886

Otóż to. Ale też wiele od zawodnika zależy. Ben Davies ze Swansea zarabiał 500 funtów tygodniowo i nie płakał (grając regularnie w pierwszym składzie) a Squillaci dokładnie 120 razy więcej (!) nie podnosząc się z trybun (!!!). Tego nie jestem w stanie ogarnąć rozumem...

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:18

I z tego co słyszałem to nie Wenger wykłada pieniądze na tygodniówki, więc nie ma co gadać że Wenger skąpi komuś pieniędzy, ma pewnie jakiś budżet którego musi się trzymać.

macjaw komentarzy: 38908.03.2013, 15:17

Ja napiszę coś ciekawszego. Wisła Kraków przegrała z Saragossą 4:1 w Hiszpanii i awans wydawał się niemożliwy. W Krakowie do przerwy było 0:1 gdyż samobója strzelił jakiś obrońca Wisły. Jednak nasi się nie poddali i strzelili 4 gole i wygrali w karnych

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.03.2013, 15:17


Arsenal_1886, pewnie znalazłaby się gdyby mu nie dygnął na myśl o Barcelonie i nie starał się doprowadzić do transferu do jego wymarzonego klubu :-)

koczan_4 komentarzy: 330208.03.2013, 15:15

Dokładnie. Skąpimy na tygodniówki dla naszych najlepszych zawodników a młodym i pachołom wypłacamy dość duże sumy, bez sensu takie coś.
Liczę na czystkę w lato.

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:14

Shinev > Dla Chambo czy Ramseya znalazła się kasa na większą tygodniówkę, ale dla Songa już nie, który zarabiał gorzej niż Squillaci.
Co za klub...

Arsenal_1886 komentarzy: 1952108.03.2013, 15:12

Oggy > Już wolę aby Poldi dostawał 110 tysięcy funtów tygodniowo niż Fabiański (50 tysięcy funtów tygodniowo), Squillaci (jak Fabian) czy Arshavin ( 70-80 tysięcy funtów tygodniowo) którzy nic nie grają, bo nie są w planach Bossa.

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 108.03.2013, 15:12

to jest wielkie nieporozumienie duże tygodniówki dla młodych pilkarzy. taki Szczęsny czy Chamberlain w tym sezonie nic nie grają, a kasa idzie. na młodych trzeba oszczędzać, a dobre wypłaty dawać tym co zasługują

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady