Ramsey: Ojcostwo zmieniło moje życie

18.01.2017, 12:44, Patryk Bielski 14 komentarzy

Życie Aarona Ramseya po narodzinach jego 14-miesięcznego syna uległo diametralnej zmianie. 26-latek w wywiadzie dla oficjalnej witryny opowiedział o trudnościach, które czekają każdego młodego ojca. Brak snu czy wczesne pobudki z pewnością nie wpływają zbyt pozytywnie na zawodowego sportowca, który na co dzień potrzebuje solidnego zastrzyku energii, by utrzymywać wysoką formę.

Ramsey pomimo licznych kłopotów z młodym Kanonierem kocha spędzać z nim czas, zapewniając, że potrafi utrzymać odpowiedni balans między byciem ojcem a piłkarzem.

- To niesamowite uczucie. Zostałem ojcem i teraz mogę zobaczyć, jak mój syn przechodzi przez wszystkie życiowe etapy. Kiedy na niego patrzę, widzę przeróżne drobnostki, a oglądanie jak się rozwija, to naprawdę wspaniała rzecz. Z drugiej strony nie jest to łatwe! Wszystko kręci się wokół niego. Muszę utrzymywać porządek dnia i rutynę - kłaść się spać wcześniej, budzić się o poranku - to było dla mnie największą zmianą - przyznał Ramsey w wywiadzie dla telewizji Arsenalu.

- Kiedy planujemy dzień, on jest zawsze na pierwszym planie. To w dużej mierze cię zmienia, ponieważ uświadamiasz sobie, że w życiu chodzi o coś więcej niż piłkę nożną. Rzeczywiście ciężko jest utrzymać odpowiednią równowagę, kiedy musisz dysponować energią na weekendowy mecz, a przy tym nie chcesz przegapić niczego w życiu twojego syna. Chodzi o utrzymanie balansu i odpowiednie planowanie rzeczy - to jest prawdziwym kluczem.